
Znaleziono 5510 wyników
- 07.09.2023, 23:10
- Forum: Pozostałe
- Temat: Przy muzyce o futbolu
- Odpowiedzi: 11146
- Odsłony: 1178570
Re: Przy muzyce o futbolu
Nie ma co tak narzekać, myślę że zagraliśmy jak równy z równym
Dobrze, że to Wyspy Owcze, a nie Andora! (chociaż po tylu latach wymowa bez zmiany, albo nawet jeszcze bardziej aktualna)

- 24.07.2023, 23:55
- Forum: Muzyka
- Temat: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
- Odpowiedzi: 235
- Odsłony: 25810
Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Melody's Echo Chamber - Emotional Eternal

Melody Prochet, znana pod pseudonimem Melody's Echo Chamber, w ubiegłym roku wydała dwa albumy i ten drugi ("Unfold") również polecam, chociaż to "Emotional Eternal" wywarł na mnie najlepsze wrażenie. Psychodelicznie, dream popowo, a zarazem z ciekawymi zmianami nastroju i ujmującym, miękkim, dość plastycznym wokalem. Wejścia gitar potrafią zaskoczyć, podobnie jak mniej oczywiste instrumenty, sitar czy smyczki. Nietypowe imię przychodzi na myśl szczególne, łatwe do odgadnięcia, muzyczne skojarzenie i - co ciekawe - jest to niezły trop. Polecam posłuchać znakomitego The Hypnotist, gdzie fragmenty neopsychodeliczne są przerywane partiami jakby żywcem wyjętymi z Gainsbourga A.D. 1971. Przepadam, owszem, chociaż muszę wskazać jeszcze mocniejszy punkt tej płyty, mianowicie utwór końcowy, Alma. Prawdziwa perełka, też ze drobnym, świadomym nawiązaniem do klasyka francuskiej piosenki. Nie mogę się doczekać, aż usłyszę Melody's Echo Chamber na żywo, co nastąpi niebawem, bo już 4.08 w Dolinie Trzech Stawów.

Melody Prochet, znana pod pseudonimem Melody's Echo Chamber, w ubiegłym roku wydała dwa albumy i ten drugi ("Unfold") również polecam, chociaż to "Emotional Eternal" wywarł na mnie najlepsze wrażenie. Psychodelicznie, dream popowo, a zarazem z ciekawymi zmianami nastroju i ujmującym, miękkim, dość plastycznym wokalem. Wejścia gitar potrafią zaskoczyć, podobnie jak mniej oczywiste instrumenty, sitar czy smyczki. Nietypowe imię przychodzi na myśl szczególne, łatwe do odgadnięcia, muzyczne skojarzenie i - co ciekawe - jest to niezły trop. Polecam posłuchać znakomitego The Hypnotist, gdzie fragmenty neopsychodeliczne są przerywane partiami jakby żywcem wyjętymi z Gainsbourga A.D. 1971. Przepadam, owszem, chociaż muszę wskazać jeszcze mocniejszy punkt tej płyty, mianowicie utwór końcowy, Alma. Prawdziwa perełka, też ze drobnym, świadomym nawiązaniem do klasyka francuskiej piosenki. Nie mogę się doczekać, aż usłyszę Melody's Echo Chamber na żywo, co nastąpi niebawem, bo już 4.08 w Dolinie Trzech Stawów.
Re: Youtube
Underworld - I Exhale
Bardzo się wciągnąłem ostatnimi czasy w muzykę tej grupy, ale na klip do utworu otwierającego album z roku 2016 trafiłem dopiero dziś, przypadkiem. W każdym razie super, chociaż tego nie da się odzobaczyć
Natomiast wideo do mojego ulubionego Nylon Strung zdecydowanie bardziej, hmm, stonowane.
Bardzo się wciągnąłem ostatnimi czasy w muzykę tej grupy, ale na klip do utworu otwierającego album z roku 2016 trafiłem dopiero dziś, przypadkiem. W każdym razie super, chociaż tego nie da się odzobaczyć

- 22.07.2023, 20:43
- Forum: Muzyka
- Temat: Brzmienia Czarnego Lądu
- Odpowiedzi: 251
- Odsłony: 48231
Re: Brzmienia Czarnego Lądu
Witch - Zango (2023)

W ubiegłym miesiącu, po kilkudziesięcioletniej przerwie, z nowym albumem powrócił Witch, jeden z najważniejszych zespołów z Zambii. Co prawda w obecnie reaktywowanej grupie z oryginalnego składu ostał się tylko lider, Emmanuel "Jagari" Chanda, a ona sama stała się bardziej międzynarodowa, to jednak nie przeszkadza w tworzeniu muzyki rockowej w afrykańskim wydaniu. Efektem jest powstała płyta, niewątpliwie rockowa, wyraźnie przywodząca na myśl twórczość zespołów garażowych, psychodelicznych, acid rockowych czy nawet heavy psych, ale zarazem niezachodnia: z wpływami afrobeatu, funku, grupowymi wokalami, charakterystycznym naciskiem na rytm. Muzyka pełna radości i pozytywnej energii, wzbogacona o pewne elementy nowoczesności, lecz tak dobra jak ze swojej najlepszej epoki. Lokalne brzmienie udało się to osiągnąć m.in. za sprawą odpowiedniego instrumentarium, w którym znalazły się choćby shakery, dzwonki, tamburyn czy drewniana perkusja. Wypada docenić bardzo równy poziom płyty, właściwie bez słabych kawałków. Niesamowite wskrzeszenie zamrocka, w zupełnie innych warunkach niż świeżo po wybiciu się na niepodległość, a jednak wciąż mającego wiele do powiedzenia.
Na zachętę utwór otwierający, czyli By the Time You Realize.
I jeden z singli, z oficjalnym wideoklipem: Avalanche of Love.

W ubiegłym miesiącu, po kilkudziesięcioletniej przerwie, z nowym albumem powrócił Witch, jeden z najważniejszych zespołów z Zambii. Co prawda w obecnie reaktywowanej grupie z oryginalnego składu ostał się tylko lider, Emmanuel "Jagari" Chanda, a ona sama stała się bardziej międzynarodowa, to jednak nie przeszkadza w tworzeniu muzyki rockowej w afrykańskim wydaniu. Efektem jest powstała płyta, niewątpliwie rockowa, wyraźnie przywodząca na myśl twórczość zespołów garażowych, psychodelicznych, acid rockowych czy nawet heavy psych, ale zarazem niezachodnia: z wpływami afrobeatu, funku, grupowymi wokalami, charakterystycznym naciskiem na rytm. Muzyka pełna radości i pozytywnej energii, wzbogacona o pewne elementy nowoczesności, lecz tak dobra jak ze swojej najlepszej epoki. Lokalne brzmienie udało się to osiągnąć m.in. za sprawą odpowiedniego instrumentarium, w którym znalazły się choćby shakery, dzwonki, tamburyn czy drewniana perkusja. Wypada docenić bardzo równy poziom płyty, właściwie bez słabych kawałków. Niesamowite wskrzeszenie zamrocka, w zupełnie innych warunkach niż świeżo po wybiciu się na niepodległość, a jednak wciąż mającego wiele do powiedzenia.
Na zachętę utwór otwierający, czyli By the Time You Realize.
I jeden z singli, z oficjalnym wideoklipem: Avalanche of Love.
- 29.06.2023, 23:53
- Forum: Muzyka
- Temat: Relacje z koncertów
- Odpowiedzi: 1762
- Odsłony: 556290
Re: Relacje z koncertów
Spiritualized, Berlin 27.06.2023, Heimathafen Neukölln
Kolejny punkt na mojej liście must see odhaczony. Tym razem wycieczka nieco dalej, żeby zobaczyć ten uznany band, który ostatnio nowe krążki wydaje w kilkuletnich odstępach. Po tym, co grali na wcześniejszych występach, można było zakładać, że repertuar okaże się identyczny lub niemal identyczny, i tak w istocie było: materiał głównie z ostatnich dwóch płyt, otwieracz oraz utwór na bis ze "Sweet Heart Sweet Light" oraz jeden rodzynek z opus magnum z roku '97, czyli "Come Together" - pełna setlista dostępna tutaj). Wreszcie udało się nam trafić na miejsce koncertu dostatecznie wcześnie, żeby zająć stanowisko bezpośrednio przy scenie, w pierwszym rzędzie. Widoczność wspaniała, żadnych barierek, więc muzycy dosłownie na wyciągnięcie ręki. To nie Swans, dlatego nie musieliśmy się obawiać o uszy. Niestety, z dźwiękiem wystąpił zupełnie inny problem, który wyglądał na poważny błąd w nagłośnieniu: gitary (zwłaszcza jedna, ta najbliżej publiczności) były bardzo mocno wyeksponowane, natomiast wokale, zarówno Spacemana, jak i dziewczyn z chórku, prawie zupełnie niesłyszalne. We fragmentach akustycznych jeszcze OK, natomiast w pozostałych instrumenty zagłuszały wokale - szkoda. Znając całą dyskografię grupy można było się domyślać, co w danym momencie śpiewają, ale nie o to przecież chodzi.
Poza jedynym opisanym defektem nie mam żadnych zastrzeżeń do występu, zostały same pozytywne wspomnienia. Pełne skupienie na muzyce, żadnego show ani konferansjerki, zespół zgrany, solidna setlista z kilkoma bardzo mocnymi punktami. Sala wypełniła się w pełni, szczęśliwie obyło się bez ekscesów, publiczność zazwyczaj ograniczała się do delikatnego bujania oraz entuzjastycznych reakcji i braw. Zwłaszcza w przerwie przed bisem, która okazała się dość długa, nie szczędzono rąk ani ust. Muzycy oczywiście w końcu wyszli zagrać spodziewane "So Long You Pretty Thing", co tylko umocniło dobre wrażenia. Kto zna twórczość Spiritualized, z pewnością wiedział, czego się spodziewać i dokładnie to można było otrzymać na koncercie: niezapomniane melodie i motywy, 1000% refrenów, neopsychodeliczne brzmienie, trochę motorycznego rytmu, trochę chórków, czyli w pełni sprawdzony przepis. Poniżej załączam próbkę zdjęć oraz dwa krótkie fragmenty nagrań wideo. Proszę się przyjrzeć fotografiom oraz materiałom wideo: 4 gitarzystów w zespole - w tym miejscu specjalne pozdrowienia dla tych, którzy sugerują, że nie przepadam za muzyką gitarową




Hey Jane, na otwarcie
Come Together, blisko końca
PS: w momencie planowania tego wypadu nic nie wskazywało na to, że Spiritualized w najbliższym czasie wystąpią w Polsce, tymczasem niedawno trafiłem na informację, iż zespół zaszczyci swoją obecnością tegoroczną edycję OFF Festival. Nie żebym żałował wyjazdu, bo - oprócz koncertu - co poza tym pozwiedzaliśmy, to nasze, ale jakoś dziwnie się czuję z myślą, że pewnie niebawem zobaczę ich po raz drugi. OFF zapowiada się całkiem ciekawie, pojawi się kilku innych wykonawców zdecydowanie w obszarze moich zainteresowań (zwłaszcza Slowdive
, Melody’s Echo Chamber, Calibro 35, Pusha T), dlatego na poważnie rozważamy przyjazd w sierpniu do Katowic.
Kolejny punkt na mojej liście must see odhaczony. Tym razem wycieczka nieco dalej, żeby zobaczyć ten uznany band, który ostatnio nowe krążki wydaje w kilkuletnich odstępach. Po tym, co grali na wcześniejszych występach, można było zakładać, że repertuar okaże się identyczny lub niemal identyczny, i tak w istocie było: materiał głównie z ostatnich dwóch płyt, otwieracz oraz utwór na bis ze "Sweet Heart Sweet Light" oraz jeden rodzynek z opus magnum z roku '97, czyli "Come Together" - pełna setlista dostępna tutaj). Wreszcie udało się nam trafić na miejsce koncertu dostatecznie wcześnie, żeby zająć stanowisko bezpośrednio przy scenie, w pierwszym rzędzie. Widoczność wspaniała, żadnych barierek, więc muzycy dosłownie na wyciągnięcie ręki. To nie Swans, dlatego nie musieliśmy się obawiać o uszy. Niestety, z dźwiękiem wystąpił zupełnie inny problem, który wyglądał na poważny błąd w nagłośnieniu: gitary (zwłaszcza jedna, ta najbliżej publiczności) były bardzo mocno wyeksponowane, natomiast wokale, zarówno Spacemana, jak i dziewczyn z chórku, prawie zupełnie niesłyszalne. We fragmentach akustycznych jeszcze OK, natomiast w pozostałych instrumenty zagłuszały wokale - szkoda. Znając całą dyskografię grupy można było się domyślać, co w danym momencie śpiewają, ale nie o to przecież chodzi.
Poza jedynym opisanym defektem nie mam żadnych zastrzeżeń do występu, zostały same pozytywne wspomnienia. Pełne skupienie na muzyce, żadnego show ani konferansjerki, zespół zgrany, solidna setlista z kilkoma bardzo mocnymi punktami. Sala wypełniła się w pełni, szczęśliwie obyło się bez ekscesów, publiczność zazwyczaj ograniczała się do delikatnego bujania oraz entuzjastycznych reakcji i braw. Zwłaszcza w przerwie przed bisem, która okazała się dość długa, nie szczędzono rąk ani ust. Muzycy oczywiście w końcu wyszli zagrać spodziewane "So Long You Pretty Thing", co tylko umocniło dobre wrażenia. Kto zna twórczość Spiritualized, z pewnością wiedział, czego się spodziewać i dokładnie to można było otrzymać na koncercie: niezapomniane melodie i motywy, 1000% refrenów, neopsychodeliczne brzmienie, trochę motorycznego rytmu, trochę chórków, czyli w pełni sprawdzony przepis. Poniżej załączam próbkę zdjęć oraz dwa krótkie fragmenty nagrań wideo. Proszę się przyjrzeć fotografiom oraz materiałom wideo: 4 gitarzystów w zespole - w tym miejscu specjalne pozdrowienia dla tych, którzy sugerują, że nie przepadam za muzyką gitarową





Hey Jane, na otwarcie
Come Together, blisko końca
PS: w momencie planowania tego wypadu nic nie wskazywało na to, że Spiritualized w najbliższym czasie wystąpią w Polsce, tymczasem niedawno trafiłem na informację, iż zespół zaszczyci swoją obecnością tegoroczną edycję OFF Festival. Nie żebym żałował wyjazdu, bo - oprócz koncertu - co poza tym pozwiedzaliśmy, to nasze, ale jakoś dziwnie się czuję z myślą, że pewnie niebawem zobaczę ich po raz drugi. OFF zapowiada się całkiem ciekawie, pojawi się kilku innych wykonawców zdecydowanie w obszarze moich zainteresowań (zwłaszcza Slowdive

- 18.06.2023, 22:04
- Forum: Muzyka
- Temat: Wielka Gra 2023
- Odpowiedzi: 1591
- Odsłony: 33828
Re: Wielka Gra 2023
Oczywiście, brawo dla nowego lidera.
25 p. - B.J.;
24 p. - alternativepop;
14 p. - gharvelt;
11 p. - Maciek, Crazy;
9 p. - WOJTEKK, Freefall, esforty;
5 p. - Białystok, Heartbreaker;
2 p. - Duch 1532, K o n i u;
1 p. - Leptir, Piotr, Clive Codringher.
25 p. - B.J.;
24 p. - alternativepop;
14 p. - gharvelt;
11 p. - Maciek, Crazy;
9 p. - WOJTEKK, Freefall, esforty;
5 p. - Białystok, Heartbreaker;
2 p. - Duch 1532, K o n i u;
1 p. - Leptir, Piotr, Clive Codringher.
- 18.06.2023, 17:51
- Forum: Muzyka
- Temat: Wielka Gra 2023
- Odpowiedzi: 1591
- Odsłony: 33828
Re: Wielka Gra 2023
Dzięki.
Skoro już jesteśmy przy klasycznym, 70s-owym disco, taka zagadka: tytuł pewnego ważnego i wzbudzającego liczne kontrowersje albumu autorstwa słynnego, dinozaurowego artysty jest grą słów na bazie tytułu pewnego przeboju disco. Proszę podać obu wykonawców oraz te dwa tytuły (płyty i utworu).
Skoro już jesteśmy przy klasycznym, 70s-owym disco, taka zagadka: tytuł pewnego ważnego i wzbudzającego liczne kontrowersje albumu autorstwa słynnego, dinozaurowego artysty jest grą słów na bazie tytułu pewnego przeboju disco. Proszę podać obu wykonawców oraz te dwa tytuły (płyty i utworu).
- 18.06.2023, 17:24
- Forum: Muzyka
- Temat: Wielka Gra 2023
- Odpowiedzi: 1591
- Odsłony: 33828
Re: Wielka Gra 2023
Aaa, to mój błąd, że nie sprawdziłem dokładniej, czy takie zdjęcie można gdzieś w Internecie znaleźć 
Natomiast co do aktualnej zagadki, zapewne chodzi o "Dance the Kung Fu", czyli drugi singiel (po "Kung Fu Fighting") pochodzący z debiutanckiej płyty Carla Douglasa, zatytułowanej "Kung Fu Fighter".

Natomiast co do aktualnej zagadki, zapewne chodzi o "Dance the Kung Fu", czyli drugi singiel (po "Kung Fu Fighting") pochodzący z debiutanckiej płyty Carla Douglasa, zatytułowanej "Kung Fu Fighter".
- 18.06.2023, 13:57
- Forum: Muzyka
- Temat: Wielka Gra 2023
- Odpowiedzi: 1591
- Odsłony: 33828
Re: Wielka Gra 2023
Pewna i bezbłędna odpowiedź. Domyślam się, że to nie był strzał
Fotka dla potwierdzenia.

24 p. - alternativepop, B.J.;
13 p. - gharvelt;
11 p. - Maciek, Crazy;
9 p. - WOJTEKK, Freefall, esforty;
5 p. - Białystok, Heartbreaker;
2 p. - Duch 1532, K o n i u;
1 p. - Leptir, Piotr, Clive Codringher.


24 p. - alternativepop, B.J.;
13 p. - gharvelt;
11 p. - Maciek, Crazy;
9 p. - WOJTEKK, Freefall, esforty;
5 p. - Białystok, Heartbreaker;
2 p. - Duch 1532, K o n i u;
1 p. - Leptir, Piotr, Clive Codringher.
- 18.06.2023, 13:08
- Forum: Muzyka
- Temat: Wielka Gra 2023
- Odpowiedzi: 1591
- Odsłony: 33828
Re: Wielka Gra 2023
Dzięki. Akurat o tym, że książka ukazała się po polsku, dowiedziałem się dopiero po udzieleniu odpowiedzi
Zatem czy to rzeczywiście prosta zagadka, mam poważne wątpliwości
W każdym razie, zgadza się, część forumowiczów nie zagląda do tego wątku lub - tak jak ja - zagląda tylko od czasu do czasu, co niewątpliwie zmniejsza szanse na szybkie rozwiązanie takich szczegółowych zadań.
Ode mnie coś z zupełnie innej beczki, lokalnie. W Muzeum Śląskim w Katowicach, w ramach wystawy poświęconej historii regionu, zobaczyć można m.in. przykładowy wystrój pokoju z czasów gierkowskich, gdzie na ścianie wisi kilka płyt winylowych. Wśród nich są dwie mocno wpisujące się w główny obszar zainteresowania użytkowników naszego forum: jedna rockowa, druga z serii polish jazz. Proszę wskazać, o jakie albumy chodzi - wymagam podania tytułów i wykonawców oraz roku wydania każdej z nich.


Ode mnie coś z zupełnie innej beczki, lokalnie. W Muzeum Śląskim w Katowicach, w ramach wystawy poświęconej historii regionu, zobaczyć można m.in. przykładowy wystrój pokoju z czasów gierkowskich, gdzie na ścianie wisi kilka płyt winylowych. Wśród nich są dwie mocno wpisujące się w główny obszar zainteresowania użytkowników naszego forum: jedna rockowa, druga z serii polish jazz. Proszę wskazać, o jakie albumy chodzi - wymagam podania tytułów i wykonawców oraz roku wydania każdej z nich.
- 17.06.2023, 14:14
- Forum: Muzyka
- Temat: Wielka Gra 2023
- Odpowiedzi: 1591
- Odsłony: 33828
Re: Wielka Gra 2023
Nikt się nie pali do udzielenia odpowiedzi, więc niech będzie:alternativepop pisze: ↑12.06.2023, 00:07 1. Z jakiej książki jest to cytat? Proszę podać dokładny tytuł i autora książki.
2. Kto trafił do więzienia? Proszę podać imię i nazwisko bohatera a także informację w jakim mieście trafił do więzienia.
3. Z jakiego powodu trafił do więzienia?
1. "Swans: Sacrifice and Transcendence: The Oral History", Nick Soulsby
2. Michael Gira, znany później z grupy Swans, miasto to Jerozolima
3. Sprzedaż haszyszu
pisze:I went to court and was given another two months at a minimal security prison. This was meant to be a juvenile facility, but it turned out it was definitely not! I was a young, pretty, blond-haired American boy stuck among these criminals, and it was pretty scary. I was harassed constantly. I saw—and worse, heard—one of the younger prisoners orally raped by multiple prisoners nightly. Each night he’d throw up in the sink as the older prisoners laughed. Fortunately, the hippies I knew from the kibbutz had also been arrested, so they protected me to a certain extent. I was scared shitless every second I was in there.
- 14.06.2023, 12:11
- Forum: Administracja
- Temat: Administracja i moderowanie
- Odpowiedzi: 1541
- Odsłony: 749552
Re: Administracja i moderowanie
Chronieni muszą być wszyscy bez wyjątku. Podałem tylko kilka przykładów, myślę, że idea jest zrozumiała. Najkrócej jak się da: nie obrażać innych i nie wtrącać wątków światopoglądowo-politycznych.
- 12.06.2023, 18:07
- Forum: Administracja
- Temat: Administracja i moderowanie
- Odpowiedzi: 1541
- Odsłony: 749552
Re: Administracja i moderowanie
Ponieważ feralny offtop z tematu Zapowiedzi koncertów wciąż nie pozwala o sobie zapomnieć i wzbudza różne reperkusje, postanowiłem zmienić decyzję, którą ogłosiłem tutaj. Usunąłem niestosowny post Inkwizytora oraz odpowiedzi pod nim. Wcześniej tego nie zrobiłem ze względu na zarzut pod adresem moderacji, jednak zarzut ten już był cytowany (a więc pozostał po nim ślad) oraz dyskutowany w innym wątku, zatem nie ma potrzeby, żeby offtopowy oraz łamiący Regulamin post dalej wisiał i wzbudzał niezdrowe emocje.
Po przemyśleniu doszedłem do wniosku, że tamta moja interwencja była zbyt delikatna, dlatego niniejszym ogłaszam, że podobne wybryki w przyszłości będą skutkować natychmiastową kasacją, zarówno wypowiedzi prowodyra, jak i tych, którzy tylko zechcieli odpowiedzieć na zaczepkę. Koniec z tolerowaniem wycieczek światopoglądowych, zwłaszcza uderzających w jakiekolwiek grupy (religijne, zwolenników jakichś poglądów politycznych, grupy społeczne czy etniczne etc.). Lojalnie ostrzegam również, że za recydywę albo wyjątkowo ostre i niestosowne treści będą tymczasowe bany.
Po przemyśleniu doszedłem do wniosku, że tamta moja interwencja była zbyt delikatna, dlatego niniejszym ogłaszam, że podobne wybryki w przyszłości będą skutkować natychmiastową kasacją, zarówno wypowiedzi prowodyra, jak i tych, którzy tylko zechcieli odpowiedzieć na zaczepkę. Koniec z tolerowaniem wycieczek światopoglądowych, zwłaszcza uderzających w jakiekolwiek grupy (religijne, zwolenników jakichś poglądów politycznych, grupy społeczne czy etniczne etc.). Lojalnie ostrzegam również, że za recydywę albo wyjątkowo ostre i niestosowne treści będą tymczasowe bany.
- 11.06.2023, 23:22
- Forum: Muzyka
- Temat: Wielka Gra 2023
- Odpowiedzi: 1591
- Odsłony: 33828
Re: Wielka Gra 2023
Zgadza się, brawo.
24 p. - alternativepop;
23 p. - B.J.;
12 p. - gharvelt;
11 p. - Maciek, Crazy;
9 p. - WOJTEKK, Freefall, esforty;
5 p. - Białystok, Heartbreaker;
2 p. - Duch 1532, K o n i u;
1 p. - Leptir, Piotr, Clive Codringher.
24 p. - alternativepop;
23 p. - B.J.;
12 p. - gharvelt;
11 p. - Maciek, Crazy;
9 p. - WOJTEKK, Freefall, esforty;
5 p. - Białystok, Heartbreaker;
2 p. - Duch 1532, K o n i u;
1 p. - Leptir, Piotr, Clive Codringher.
- 11.06.2023, 22:42
- Forum: Muzyka
- Temat: Wielka Gra 2023
- Odpowiedzi: 1591
- Odsłony: 33828