Znaleziono 3431 wyników

autor: esforty
25.03.2023, 13:13
Forum: Płyty
Temat: Album dekady 1990-1999 (edycja 2023)
Odpowiedzi: 296
Odsłony: 8967

Re: Album dekady 1990-1999 (edycja 2023)

NIE DOPISYWAĆ!
............................................................................................................................................................

Obrazek
Living Colour - Time's Up 1990

Parę razy w wątku, nazwa się pojawiła, ale bez szerszego uzasadnienia. Naprawmy to!
Debiut z 88 Vivid w zestawieniu lat 80' nie pojawił się, nawet w siódmej setce :? :shock:
Mnie dziwi, bo jakkolwiek nie będąc zagorzałym wielbicielem mocnych brzmień, to docierało do mojej mózgownicy, że obok Jane's Addiction, zespół Living Colour byli jedynymi, bodaj, w estetyce, mającymi pomysł na siebie i odświeżenie zaciosu (męskiej muzyki :wink: )od LZ czy BS.
W 89 Lou Reed odsłonił czarno-biały Nowy Jork, na płycie New York, rok wcześniej Living Colour płytą Vivid, błysnął w oczy oślepiającym i kolorowym światłem Nowego Jorku, barwnego. Obie wydają się, no! mnie się wydają, bardzo nowojorskimi płytami i pamiętam, iż barwny nie znaczy pozbawiony ciemnych stron...
Mięsiste riffy Vernona Reida (zaczynał w harmolodycznym eksperymencie Rolanda Shannona Jacksona, umie więc niejedno), bębny funkowo- metalowe Willa Calhona podciągają potężny sound, zwinny acz myszkujący po dziwnych okolicach bas Muzza Skillingsa, wynosi całość, wysoko, znacznie ponad, obowiązujące standardy w metalowej ekspresji. Jeszcze głos Corey Glovera, lepszy kiedy wyśpiewuje w murzyńskiej sprawie ( przełom lat 80' i 90' nie sugerował pejoratywnego zabarwienia w słowie <murzyński>), niż kiedy zaplątuje się w damsko-męski światek. Te składowe wyznaczają warunki brzegowe tak dla debiutu jak i kolejnej, tu sugerowanej.
Dla porządku i mojej, głównie, satysfakcji: zespół odkrył Mick Jagger w nowojorskim, a jakże, CBGB, on zaciągnął Ich do studia, choć cip z Warnera, nawet to nie przekonało :roll:
Ale ma być o kolejnej: Time's Up! Tu sytuacja nie jest taka gładka, w sensie przyswajalności. Rytmy połamane, jakieś ksylofony, gitara trącąca Zappą, metalowe płaszczyzny zdobione partią smyczków( takich od Sinatry). Skoro o szansonistach, to jest też numer zatytułowany Elvis Is Dead, będący pewnym zerknięciem zespołu w jazz-rockową otchłań, zaś lirycznie, bezlitosny, dający wiele satysfakcji wszystkim, którzy w sprawie Elvisa, przetrzeźwieli :wink:. Jest różnorodniej, ta muzyka wymyka się jakiejś tam systematyce, jakiemuś metkowaniu. Jest tu nonszalancja i pewność siebie a z drugiej strony szacunek dla odbiorcy.
Time's Up to fantastyczny mariaż czarnego ducha z białą ekspansją generującą dźwięki władcze, co całość czyni niepodrabialną ( no nie, był jeszcze Jimi).
Zanim oddacie swój głos na czarną Metallicę, posłuchajcie, przynajmniej posłuchajcie Living Colour by 1990
autor: esforty
24.03.2023, 17:53
Forum: Muzyka
Temat: Czego teraz słuchacie?
Odpowiedzi: 49363
Odsłony: 6672156

Re: Czego teraz słuchacie?

Leptir pisze: 24.03.2023, 12:42 Depeche Mode "Memento Mori" ...
To trochę taka "Ultra" na obecną dekadę - zapewne najlepsza, na jaką tych mocno podstarzałych i najlepsze lata mających już raczej za sobą muzyków stać.
Jestem po jednym odsłuchu, trochę nie leży mi Soul With Me ale...
Nie czekałem na Ich nowy album, ani Gahan, ani Gore, myślałem, nie będą w stanie unieść odpowiedzialności za artystyczną przeszłość.
Myliłem się, myliłem się, po trzykroć myliłem się...
Kiedy napisałeś, Leptirze, że to taka Ultra, obecnego stulecia, żachnąłem się... co On pisze, nawet jeśli Depeszów lubi ponad przeciętnie, a zdaje się, iż tak jest, to podpinanie nowego albumu pod taniec derwisza by DM, jest sporym ryzykiem.
Żadne tam ryzyko, to bardzo porządna płyta, z fantastycznym otwarciem i takimż zwieńczeniem. Trochę to w środkowej części traci impet, ale jeszcze trzeba posłuchać...
Myślę, że Ktoś wkrótce, machnie kilka zdań w rubryce tegorocznych, bo tam jej miejsce, wierzę że w roczniku namiesza :wink:
autor: esforty
24.03.2023, 08:29
Forum: Muzyka
Temat: Czego teraz słuchacie?
Odpowiedzi: 49363
Odsłony: 6672156

Re: Czego teraz słuchacie?

Okechukwu pisze: 22.03.2023, 18:03 Debiut Marsupilami. ...
Chciałem, wziąć udział w tej kwerendzie na temat, dorobku zespołu. W tym celu przypomniałem sobie debiut Marsupilami, który poznawałem w tym stuleciu, więc nie ma mowy o <młodzieńczym zachwycie>. Owo poznanie nie było aktem <strzelistym> i nie ciągnęło mnie do dalszej penetracji. Zrobiłem to wczoraj i oprócz repetycji debiutu, zapoznałem się z płytą Arena, głównie zachęcony żywą(no dobra, żywszą) dyskusją, w temacie.
Wasze emocjonalne/pozytywne podejście do dorobku, nie stało się, moim udziałem, niestety.
Odniosłem wrażenie (wiem że mylne, w końcu nikt, tak ustawia się, wobec własnej twórczości), że Oni (zespół) wybrali drogę: bądźmy tak niszowi, jak tylko się da(!).
Jednak lepiej, mnie, słucha się debiutu, spójniejszego myślę, wobec kolejnej, bo w sumie to jest przyzwoite wydawnictwo. O tropach estetycznych, zamilczę, bo już było wyżej...
Tak, mam dystans do instytucji NKR*, ale... podeprę się zdaniem z Gombrowicza, proszę to sobie sparafrazować:
Jestem po stronie proletariatu i tylko dlatego jestem wrogiem komunizmu :wink: :wink:


*- czy jak zespół/wykonawca nagra więcej niż jedną płytę to jeszcze NKR, czy może, już chybiona promocja ??
autor: esforty
23.03.2023, 10:08
Forum: Muzyka
Temat: Czego teraz słuchacie?
Odpowiedzi: 49363
Odsłony: 6672156

Re: Czego teraz słuchacie?

Obrazek
Pete Townshend - Who Came First 1972

Jak pamięta się czym jest My Generation (a trochę pamiętam) to tu jest regres, to Townshend starzejący się nieładnie,
mimo deklaracji:
Hope I die before I get old... - wyśpiewane przez Daltreya, na tytułowej My Generation.
Trudno powziąć podejrzenie o skłonność do rozbudowanych form. Płyta, zdaje się, zapomniana, co jest słuszne.
autor: esforty
23.03.2023, 09:56
Forum: Muzyka
Temat: Płyty roku 2023
Odpowiedzi: 40
Odsłony: 2174

Re: Płyty roku 2023

Retromaniak pisze: 22.03.2023, 19:22 Hypno5e – Sheol
...

A co na to esforty?
Przesłuchałem, odpadłem. Nie polubię się z tą estetyką, czy hybrydą takich połączeń.
autor: esforty
23.03.2023, 08:28
Forum: Muzyka
Temat: Wielka Gra 2023
Odpowiedzi: 442
Odsłony: 10195

Re: Wielka Gra 2023

Donald :roll:
autor: esforty
22.03.2023, 22:13
Forum: Muzyka
Temat: Muzyka polska
Odpowiedzi: 207
Odsłony: 132551

Re: Muzyka polska

Hipoteza może mieć sens!
...ale, najoględniej...
...generalnie to, patrząc na wymienione podmioty wykonawcze, mamy do czynienia z panteonem polskiej muzyki rozrywkowej lat 80' , gdyby nie TSA, które znacznie bardziej kojarzy się z peletonem.
Próba uczynienia z nich jakiegoś znaczącego przypadku jest jak, stosując ówczesną dialektykę, udowadnianie, że to partia pierwsza, dążyła do reform .
Do tej listy, wpisałbym Tilt i wziął poprawkę na Maanam, któren i za drugim i za trzecim razem piął się na szczyt, bardziej niż przy debiucie. Tak i Republika z Nieustannym tangiem wykazywała progresję, sensu stricte.
Ale co do zasady, ok.
autor: esforty
22.03.2023, 21:53
Forum: Muzyka
Temat: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Odpowiedzi: 211
Odsłony: 19869

Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On

Rzeczywiście!
Przepraszam za okładkowe zamieszanie i oczywiście dziękuję, Retromaniaku, za sprostowanie. Tegoroczne The Layers, to jak posłuchałem, to kontynuacja.
autor: esforty
22.03.2023, 21:49
Forum: Muzyka
Temat: Płyty roku 2023
Odpowiedzi: 40
Odsłony: 2174

Re: Płyty roku 2023

Retromaniak pisze: 22.03.2023, 19:22 Hypno5e – Sheol

Data wydania: 24 luty 2023
...
No, muszę powiedzieć – nie było łatwo. To w końcu 63 minuty grania. Muzycznie – rewelacja. Wokalnie – nie jestem fanem growlingu, ale są też normalne wokale i wtedy jest znakomicie.
...
A co na to esforty?

Spróbuję dotrzeć do tytułu, choć ten growling... hmmm.... :wink:
autor: esforty
22.03.2023, 14:50
Forum: Muzyka
Temat: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Odpowiedzi: 211
Odsłony: 19869

Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On

Obrazek
Julian Lage - View With A Room

Pismo Jazz Guitar, stosuje wobec Juliana Lage'a, kwantyfikator <wirtuoz gitary>, przy czym, chcę uprzedzić, na płycie nie prezentuje się wystrzałowych solówek typu <cycki Sabriny>.
Owszem słychać umiejętności, tu sprzężone z aranżacjami, budzącymi respekt. W część materiału zamieszano niejakiego :wink: Billa Frisella
(od łódzkiego koncertu, traktuję muzyka z rosnącą atencją).
Brzmienie całości, to smakowity przykład umiaru i dyskretnego ujawniania, przynależności do grona, Tych największych w świecie gitary. Całości dopełnia sound ciężkiego basu, jeszcze nie trip-hop, ale już blisko. Całość to nieco ponad 43 minuty i nie ma przynudzania. Zapraszam wielbicieli sześciu strun, zresztą nie wiem, może i 12-ka jest w użyciu(?).
autor: esforty
22.03.2023, 09:53
Forum: Muzyka
Temat: Czego teraz słuchacie?
Odpowiedzi: 49363
Odsłony: 6672156

Re: Czego teraz słuchacie?

B.J. pisze: 21.03.2023, 22:55 ...
The Atlantic Family Live at Montreux (1978)
...
Super! Przypomniałeś o płycie, która zawsze, w czasach młodości, była poza zasięgiem finansowych zasobów, a z drugiej strony pozostawała obiektem <pożądania>, lub choćby poznania. Nosił to człowiek na warszawskiej giełdzie przy Wolumen, z ceną b. wysoką jak na ten gatunek muzyczny, nawet jeśli, relatywnie, to była nowość. Nie potrafiłem wynegocjować żadnej niższej kwoty :cry: .
Zapomniałem o niej, ale Twój wczorajszy wpis przywołał wspomnienie.
Okazuje się, że mogę posłuchać materiału via Tidal, a jest czego posłuchać ( :) :) ), więc kłaniam się za wpis.
Sprawdziłem dostępność: winyl z zupełnie przyzwoitą ceną, okolice 60 PLN, za CD z amazona, trzeba ok. stówki.
Ja pozostanę przy Tidalu.
autor: esforty
21.03.2023, 22:24
Forum: Muzyka
Temat: Czego teraz słuchacie?
Odpowiedzi: 49363
Odsłony: 6672156

Re: Czego teraz słuchacie?

Lubię wszystkie studyjne VU, ale z White Light / White Heat , zaprzyjaźniałem się najdłużej. Jeszcze bardziej lubię Reeda solo, z lekkim dystansem dla Berlin. Wspominam o tym bo wiem/pamiętam, że Ty i Berlin :wink: , to właściwie monolit.


B.J. -u, tego Mulligana, to mam z takiej dwupłytowej edycji:
Obrazek
Four Classic Albums (Presenting the Gerry Mulligan Sextet / a Profile of Gerry Mulligan / Mainstream of Jazz / The Gerry Mulligan Songbook) (Digitally Remastered) 2018
W empiku to jest teraz za 25,00 PLN
autor: esforty
21.03.2023, 07:32
Forum: Muzyka
Temat: Czego teraz słuchacie?
Odpowiedzi: 49363
Odsłony: 6672156

Re: Czego teraz słuchacie?

Crazy pisze: 21.03.2023, 07:22 ...

Poranny White Light / White Heat - ależ to jest AWANGARDA :shock:
Takie rzeczy... rano :shock: :shock: :?:
Kolega, wrócił z hasz-baru? Gratuluję Koledze :wink:

W sprawie nowego Shame: obiecałem sobie kolejne spotkanie i wtenczas...
U mnie, jak to u chrupka:
Obrazek
Gerry Mulligan Sextet - Presenting the Gerry Mulligan Sextet 1955

Spełnia oczekiwania, ale raczej nic więcej.
autor: esforty
20.03.2023, 18:19
Forum: Muzyka
Temat: Co nowego w naszych zbiorach?
Odpowiedzi: 8068
Odsłony: 1505518

Re: Co nowego w naszych zbiorach?

Białystok pisze: 05.02.2023, 22:14 ...

7 Rue de la Prte Neuve, 68000 Colmar, Francja
Obrazek

Dotarłem w poprzednim tygodniu, do sklepu w Colmar. Szacując, że to na starówce tamtejszej, oczekiwałem, iż będzie otwarte bez południowej przerwy, ale pomyliłem się. Godzinna przerwa, jednak, była i miałem mniej czasu na lustrowanie zasobów płytowych :cry: .
Ta część winylowa, o ile mogłem ocenić, szeroko reprezentowana wieloma gatunkami. Na wystawie widziałem first press Elektry Woman L.A. ( z okrągłymi brzegami (!!), więc i na półkach mogły być jakieś rarytasy :wink:
W ofercie też CD ale to jakieś 15 % oferty zdominowanej przez popularniejszych wykonawców. Za to CD jest tanio, za przysłowiową czapkę śliwek.
No i jak poczesałem to, coś tam jednak, wybrałem:
Paul McCartney -RAM, kanadyjskie wznowienie z 93;
dEUS - In A Bar, Under The Sea (niedawno ubolewałem, nad nieobecnością na półce);
Tortoise - TNT;
Ian Siegal - All The Rage, może nie rarytas sensu stricte, ale trzeba trochę poszukać :wink: , ta za 14 euro;
Te powyżej, to za te trzy czapki śliwek :wink: :wink: .
Młody sprzedawca, powiedział że CD, kiedyś miało dużo większe wzięcie i oferta też była szersza, ale dzisiaj, kupujących ten nośnik, dużo mniej.
Pochwaliłem się, jak do sklepu trafiłem i w Colmar, mamy fory :wink: . Chętnie kupiliby trochę polskiej muzyki na winylu, chociaż nie mają żadnego rozeznania, co byłoby chodliwe.
Czekając na otwarcie pochłonąłem trzy precle (miejscowa specjalność ) i kupiłem sobie czapkę tzw. gawroszkę.
Jeszcze raz, Białystoku, dzięki za trop.
autor: esforty
20.03.2023, 13:36
Forum: Pozostałe
Temat: Przy muzyce o filmie
Odpowiedzi: 3401
Odsłony: 730384

Re: Przy muzyce o filmie

Obrazek
Harry Dean Stanton: Partly Fiction, reż. Sophie Huber 2012

Kto oglądając, aktora charakterystycznego Stantona w wielu filmach, częściej w drugim planie, rozpoznał tę osobowość, będzie wiedział, że dokument warto obejrzeć.
Harry , niechętny rozmówca, ignorujący fakty ze swojej kariery, dokonuje wraz z reżyserką osobliwej oceny swego dorobku i wychodzi rzecz intrygująca. Inkrustowane śpiewem (takim nieco wsobnym), dryfuje w intymność niepospolitą. Wiele ciekawych faktów i jeszcze ciekawszych opinii.
Min. dowiedziałem się, że Everybody's Talkin' to piosenka o heroinie :shock: .
Warto! 7/10