Znaleziono 3058 wyników
Wyszukiwanie zaawansowane
- autor: I&I
- 04.08.2023, 23:20
- Forum: Muzyka
- Temat: Czego teraz słuchacie?
- Odpowiedzi: 49964
- Odsłony: 6712549
B.J. pisze: ↑04.08.2023, 22:41
Retromaniak pisze: ↑04.08.2023, 21:39
Brian Auger's Oblivion Express – Closer To It!
Jazda obowiązkowa.
U mnie odkrycie wieczoru:
Calderon – Disco (1979)
Niewiele wiem o hiszpańskim disco z epoki, ale ten album wynagradza niedostatki. Prawdziwy dyskotekowy rarytas, gdzie każdy kawałek ma coś do zaoferowania. Niewiele co prawda, ale zawsze coś, a przecież disco mierzy się inną miarą. Polecam
Disco jest sto razy lepsze niż zapuszczone.
Szukajcie gdzie indziej swojej drogi w disco (wedle woli, rzecz jasna).
- autor: I&I
- 08.07.2023, 01:40
- Forum: Płyty
- Temat: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)
- Odpowiedzi: 751
- Odsłony: 21708
Taribo West pisze: ↑04.07.2023, 15:46
Lucio Dalla - Lucio Dalla
Lucio Dalla is one of the most famous italian singer-songwriter. He had long and variegate discography, this album is his masterpiece, all tracks from this album have become real classics of italian music.
Znakomity album. Kiedyś znałem, po latach zaznałem
Pani
- autor: I&I
- 08.06.2023, 18:36
- Forum: Muzyka
- Temat: Czego teraz słuchacie?
- Odpowiedzi: 49964
- Odsłony: 6712549
Ja poranek miałem na cardio systemie w siłowni.
- autor: I&I
- 08.06.2023, 18:35
- Forum: Muzyka
- Temat: Czego teraz słuchacie?
- Odpowiedzi: 49964
- Odsłony: 6712549
Crazy pisze: ↑08.06.2023, 18:04
Dziś rano zdjąłem z półki
Gorillaz - Demon Days, którą to płytę niby lubię, ale zawsze mnie rozczarowuje

I znowu, bo to jest fajny pomysł na muzykę (i zespół w ogóle), słychać tę muzykalność
Albarna i spółki, są świetne patenty, ale po całości jakby brakuje pomysłów. Z debiutem też tak mam, tylko nie mam na półce
Misty In Roots - Live at the Counter Eurovision 1979 - mmmm, co za piękna rzecz
Krystyna Prońko - Deszcz w Cisnej - nie tak dobre i soczyste, jak debiut, ale nadal fajna funkowa pulsacja z jazzowym feelingiem i świetnym wokalem... no i fenomenalne
Trawiaste przywidzenia, to jest trzy półki ponad wszystko.
Neu! - Neu! - chyba potrzebowałem wyciszenia po słabej kolejnej części, a to na mnie dobrze działa!
Wszystkie rzeczy pierwsza klasa.
Poza Albarnem
Ps piękny poranek Pan miał.
- autor: I&I
- 08.06.2023, 18:09
- Forum: Płyty
- Temat: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)
- Odpowiedzi: 751
- Odsłony: 21708
PIL[/b] -
Metal Box
U mnie od zawsze w drugiej linii za The Clash, ale ta płyta to właściwie opus coś zespołu.
Świetnie zagrana, znakomicie zrealizowana. Polecam słuchawki (albo dobry system odsłuchowy) na poniższe migawki (jedną).
Memories
- autor: I&I
- 08.06.2023, 17:01
- Forum: Muzyka
- Temat: Wielka Gra 2023
- Odpowiedzi: 1926
- Odsłony: 46295
Nie czytałem całości, ale ze względu na mało czasu.
Brian Eno.
- autor: I&I
- 06.06.2023, 19:31
- Forum: Muzyka
- Temat: W rytmach soul, funk, jazzfunk
- Odpowiedzi: 891
- Odsłony: 273620
Piękne propozycje.
To i ja coś z ostatków dodam.

Cała płyta kontrowersyjna dla mnie, ale to pewnie ze względu na dużą ilość naleciałości progowych (część materiału miałem okazję wysłuchać na żywo podczas ostatniego jesiennego występu zespołu w Brnie)
Ale momenty są.
Mean Green
I jeszcze coś z ostatnich dni.

To w całości jest lepsze niż tamto
Forever More
- autor: I&I
- 30.05.2023, 21:13
- Forum: Płyty
- Temat: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)
- Odpowiedzi: 751
- Odsłony: 21708
Piotr pisze: ↑29.05.2023, 12:54
Z tymi monstrualnymi nieobecnościami to właśnie często tak bywa. Być może część osób zakłada, że taka oczywistość widnieje już na pierwszej stronie (przyznam, że sam tak myślałem), bądź na razie chce promować własne, ulubione, a nieco mniej popularne pozycje, tym bardziej, że czasu jeszcze sporo.
W każdym razie wzmiankowana płyta w poprzednim głosowaniu otarła się o "obrazek":
31. Fripp, Robert - Exposure 110 pkt (pershing 3/Jakuz 24/Majkel 29/aggie 10/Two Moons 10/Magog 11/djmis 23)
Pewnie i teraz dobrze sobie poradzi, mimo, że grono głosujących zapewne znacznie się odmieni. U mnie póki co jest na wstępnej liście zawierającej jakieś 80 propozycji w punktującej połowie, zobaczymy jak to się ostatecznie ułoży.
U mnie drzemie na półce od 1992, kiedy ją kupiłem na saksach w Londynie i nie oddycha od chyba 1993. Po prostu leży sobie. Taki los.
Nie ma co wymachiwać szabelką wte i wewte

(adresaci korespondencji pewnie wiedzą do kogo to - tak na wszelki wypadek internetowej niemocy).
- autor: I&I
- 30.05.2023, 20:47
- Forum: Płyty
- Temat: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)
- Odpowiedzi: 751
- Odsłony: 21708
Crazy pisze: ↑28.05.2023, 22:50
Niezwykle ciekawe jak dla mnie rekomendacje na przestrzeni kilku ostatnich stron. Mnóstwa rzeczy nie znam, za to również dzisiaj rano odkryłem na liście wstępnej nieobecność równie zadziwiającą, jak... no, bardzo zadziwiającą. Zbieżność przypadkowa? - bo właśnie powyżej się pojawiło:
I&I pisze: ↑28.05.2023, 19:19
Bob Marley - Survival
Epokowa rzecz. Pomijana przez piszących i oceniających. Dla mnie najlepszy album Boba.
Werwa, drive, melodie.
Choć dla mnie nie ulubiona, to i tak w ścisłej czołówce.
Jeżeli jednak reggae, to jeszcze kilka razy trzeba będzie się tu wpisać, a zaczniemy od:
Misty In Roots - Live at the Counter Eurovision 79
- wyśmienita Ruts Kantrola na żywo, z
obłędnym oryginałem (potem armijnej) Sodomy i Gomory. Muzyka mistyczna, płynąca.
Wyśmienita płyta. Misty In Roots zobaczyłem po raz pierwszy i ostatni

w 1983 roku na wspólnym koncercie z Issiaelem. Piękna młodość w słabych czasach.
PS Mówiąc o płycie Marleya i braku docenienia miałem na myśli recenzentów wszechświatowych. Nie na naszym forum, bo ten temat nie istnieje u nas niemalże.