Muzyczne Dinozaury

No to chyba wyklarował mi się numer 1 rocznika! Ostatnie odsłuchy mnie w tym utwierdziły i płyta została ze mną na dłużej w odtwarzaczu, czego niestety nie mogę powiedzieć o pozostałych. W każdym razie nie będzie to miejsce przyznane za nazwę, bo sama marka zespołu, aż tak wiele dla mnie nie znaczy, choć jest dość ważna, jakkolwiek płyta na tle konkurencji się wyróżniła.

Maćku, bardzo Ci dziękuję za szybką odpowiedź i chęć powrotu do tematu! A znając już Twoje zdanie odnośnie układania list (niegdyś podobnie się gdzieś wypowiedziałeś) nie miałem na względzie prośby o zaprezentowanie swojego zestawienia. Ale jako, że sam wspomniałeś o Top 3 (czy nawet 10!) artystów z lat 90, pomyślałem, że wybór absolutnych faworytów dekady wraz z ich najbardziej cenionym albumem jest łatwiejszy i podlega mniejszym wahaniom wraz z upływem czasu.

A właśnie Maćku, bardzo jestem ciekaw jakie są Twoje najważniejsze albumy lat 90, bo masz często nieoczywiste i ciekawe podejście, a że nie głosowałeś w dekadzie, to może mógłbyś podać kilka nazw.

Cure for Pain właśnie sprawdzam i jest dobrze.

Podziękowania dla naszego debiutanta za ciekawe prowadzenie, dla współprowadzącego za zliczanie i dla tych wszystkich, którym chciało się zagłosować. Warto było, bo wyniki lepsze i bardziej reprezentacyjne dla rocznika od poprzednich.

Wire i Pil za to zaliczą obrazek.

PumaGuma pisze: ↑24.09.2023, 20:35 Cholera, słucham Hérésie i jakie to wspaniałe jest jak na razie. Szkoda, że nie znałem przy tworzeniu listy!

Chyba było na podium w poprzedniej edycji. Mnie właśnie pozycja zachęciła do zapoznania.

esforty pisze: ↑24.09.2023, 20:30 Tył okładki na zachętę :

Po wszystkich widać, że to rok 1979, ale chyba najbardziej ewoluowała moda kobieca, jeśli pomyśleć jakby to mogło wyglądać zgodnie z dzisiejszymi standardami...

12 zarejstrowanych i tyluż gości, więc uważam, że jest dobrze.

No właśnie tak się zastanawiam, kto będzie wyżej Tusk, czy Kaczyński i czy to przypadkiem nie będzie prorocze...

Crazy pisze: ↑23.09.2023, 00:36 No i ten Danger Money. W ogóle do niego nie dotarłem, choć na liście odsłuchowej - bez priorytetu - był. Jednak po doświadczeniach z płytą U.K. z poprzedniego roku, delikatnie mówiąc, nie spieszyło mi się do niej. Teraz sobie słucham i nie wiem jaka jest, ale na pewno kariery by u mnie nie zrobiła, po pierwszych utworach mogę to powiedzieć dość pewnie.

A dosłuchałeś do końca? Bo mnie ostatni utwór ostatecznie przekonał. Też kiedyś zaczynałem od debiutu, który nie do końca mi się spodobał i jakoś nie zachęcał do zapoznania się z drugim albumem. A to był błąd, bo teraz Danger Money uważam za lepszą płytę.

A co do Twojej piątej dziesiątki, to 3 pozycje z niej się u mnie zmieściły, może nie na najwyższych pozycjach, ale są.
Natomiast:

Crazy pisze: ↑23.09.2023, 00:36 za samą markę nie dajemy... ale gdzie wyląduje Led Zeppelin?

Ode mnie sporo punktów dostali i bynajmniej nie za samą markę, odsłuchy mnie w tym tylko utwierdziły. Dodatkowy plus za, jednak, rozwój i zmianę stylu, chociaż zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób "nie poszli tę stronę", którą chcieli.

Leptir pisze: ↑23.09.2023, 09:51 Spróbujmy tak:
1. Unknown Pleasures
2. The Wall

W sumie też miałem tak ustawić kolejność i wolałbym takie wyniki, tylko nie wiem, czy to nie marzenie ściętej głowy...

PS A o której jutro startuje finał?

PumaGuma pisze: ↑22.09.2023, 04:50 Muszę powiedzieć, że obaj jesteście bardzo blisko

Ciekawe, czy będę bliżej, czy dalej...

1. The Wall
2. Unknown Pleasures
3. Danger Money
4. Hérésie
5. London Calling

A frekwencja faktycznie, całkiem udana, ostatecznie zagłosowało tyle samo osób, co podczas pierwsze edycji.

Crazy pisze: ↑22.09.2023, 08:10 A tak szczerze to najbardziej interesuje mnie sub-lista post-punków, za plecami Joy Division. Myślę, że Public Image Limited i Gang Of Four nagrali w tamtym roku rzeczy wybitne...

No, ja bym jeszcze do tej trójki pościgowej, być może na sam szczyt, dołączył Wire.

U mnie obie na liście, więc może nie będzie z nimi tak źle.

MirekK pisze: ↑20.09.2023, 18:59 Liczę jeszcze na listy od:
Crazy, MT, B.J. alternativepop, boczeq, Retromaniak, Yer Blue.

Oj, to widzę, że chyba po raz pierwszy od dawna kliku stałych i ważnych dla tego forum uczestników nie zagłosuje. Czyżby nie odpowiedzieli na PW, które rozsyłał PumaGuma lub odmówili udziału? No i nie będzie żadnych przedstawicielek płci pięknej? Podwójna szkoda, ze względu na frekwencję i moja prywatna, bo głosy niektórych z prawdopodobnych nieobecnych (a może jeszcze nas zaskoczą udziałem?) służyły mi potem jako rekomendacje.

Zdecydowanie później, ja wczoraj wieczorem zrobiłem dwa podejścia i... podium z tego będzie.
Teraz zobaczymy, jak wypadnie konkurencja.

Białystok pisze: ↑20.09.2023, 12:02

Piotr pisze: ↑20.09.2023, 10:05 A jednak dołączyły do swoich poprzedniczek, od których, niektóre z poniższych, są, moim skromnym zdaniem, nawet lepsze:
Black Country, New Road - Ants From Up There
black midi - Hellfire
Squid - O Monolith

To jakbyś w 1973 r. kupił płyty Gentle Giant, Magmy i Can.

Nie sprawdzę, bo nie było mnie wtedy na świecie, ale ciekawe porównanie.
Z pierwszego z wymienionych zespołów mam całą dyskografię, a z dwóch pozostałych, póki co, po jednej pozycji.
Czyżby XXI w. górą?
Chyba nie, wtedy była jednak większa różnorodność, choćby geograficzna.