Znaleziono 8856 wyników

autor: Maciek
29.11.2024, 11:59
Forum: Muzyka
Temat: Co nowego w naszych zbiorach?
Odpowiedzi: 8382
Odsłony: 1608217

Re: Co nowego w naszych zbiorach?

esforty pisze: 28.11.2024, 18:53 Nick Cave & The Bad Seeds - Wild God, 2024;
Meshell Ndegeocello - No More Water: The Gospel Of James Baldwin, 2024;
Geordie Greep -The New Sound, 2024;
McCoy Tyner/ Joe Henderson - Forces Of Nature, 2024;
Z pozdrowieniami dla tych, dla których dobra muzyka nie umarła. ;)
Znalazłbym u siebie miejsce dla wszystkich wymienionych!
autor: Maciek
27.11.2024, 16:01
Forum: Wykonawcy
Temat: George Benson
Odpowiedzi: 63
Odsłony: 181306

Re: George Benson

George Benson - Dreams Do Come True: When George Benson Meets Robert Farnon (2024)
Obrazek

Kolejny album Bensona, na którym sięga po kompozycje innych. Repertuar oraz towarzyszenie orkiestry wymuszają dosyć konkretną aurę całości, nie ma się co łudzić, że będą tu leciały iskry spod strun. ;)
Nie jest to zły album, choć chyba nie będę do niego wracał, natomiast może on być udanym tłem dla kogoś, kto będzie chciał wejść w grudniowy klimat przedświąteczny.
https://www.youtube.com/watch?v=CdwHn3B ... iU&index=2
autor: Maciek
27.11.2024, 15:35
Forum: Muzyka
Temat: Płyty roku 2024
Odpowiedzi: 117
Odsłony: 16370

Re: Płyty roku 2024

O. - WeirdOs
Obrazek

Duet z Londynu, który tworzą perkusistka Tash Keary oraz Joe Henwood, który gra na saksofonie barytonowym i już samo instrumentarium oraz mały skład może dawać jakieś wyobrażenie o tym, co dzieje się tu muzycznie. A dzieje się dużo, głośno, bezkompromisowo, ale jednocześnie z pomysłem i zaskakująco spójnie. Kto lubi Comet is Coming, Fire! czy nasze Ciśnienie (że sięgnę tylko po przykłady pierwsze z brzegu) powinien rzucić uchem.

https://youtu.be/bjNMUb0x03E?si=BLCydsC7-MZe7oBU
https://othebanduk.bandcamp.com/album/weirdos
A tak duet prezentuje się na żywo: https://www.youtube.com/watch?v=FyR3vhL9YSc + https://www.youtube.com/watch?v=w4VYsW-lpWg
autor: Maciek
27.11.2024, 10:06
Forum: Muzyka
Temat: Czego teraz słuchacie?
Odpowiedzi: 50984
Odsłony: 7034459

Re: Czego teraz słuchacie?

esforty pisze: 26.11.2024, 21:34 Alan Vega, Alex Chilton & Ben Vaughn - Cubist Blues 1996
(…)
Dlaczego takie płyyyty, są tak mało znane(?).
No właśnie, dlaczego takie płyty są tak mało znane?
Świetna rzecz, która powinna się spodobać większości forumowiczów od lewej do prawej i to bez względu na to, czy siedzą w starociach czy nowościach.
Dziękuję, esforty!
autor: Maciek
26.11.2024, 16:08
Forum: Muzyka
Temat: Czego teraz słuchacie?
Odpowiedzi: 50984
Odsłony: 7034459

Re: Czego teraz słuchacie?

Keni Burke - Changes (1982)
Obrazek

Disco, soul, funk z gitarą basową w roli głównej. Rok 1982, więc pamiętamy o brzmieniu klawiszy ;). Płyta ciutkę nierówna, choć jak na standardy gatunku, w którym bardzo często dbano tylko o utwory A1 i B1, wybija się ponad przeciętność. Warto, chociażby dla samych linii basowych.

Linia basu, którą zsamplowano w przynajmniej 125 utworach: https://www.youtube.com/watch?v=21kwgMDXIX0
Całość: https://www.youtube.com/watch?v=j6r2aLi ... ALYx9JrBsC
autor: Maciek
26.11.2024, 14:49
Forum: Muzyka
Temat: Relacje z koncertów
Odpowiedzi: 1830
Odsłony: 605840

Re: Relacje z koncertów

Skrót wrażeń z kilku koncertów, na których udało mi się być w ostatnim czasie.

EABS
Hipnoza, 06.10

O pójściu na koncert zdecydowałem w ostatniej chwili, bardziej z powodów towarzyskich niż muzycznych, bo jednak w ostatnim czasie EABS nieco mi się przejedli i czekam na jakiś nowy rozdział w ich działalności, jednak koncert bardzo, bardzo mnie zaskoczył i cieszę się, że dałem się na niego namówić. Pojawiło się trochę starszego materiału, choć dominował oczywiście materiał z ostatniej płyty inspirowanej Purple Sun, nie zabrakło także kilku niespodzianek i premierowych dźwięków (wariacje na temat odnalezionych szkiców kompozycji nastoletniego Komedy). Koncerty EABS mają to do siebie, że każdy z nich może mieć innego bohatera. Tym razem był nim bezapelacyjnie Olaf Wegier (sax).

Thaw + Ciśnienie + Daniel Szwed
Piąty Dom, 24.10,

Machina o nazwie Ciśnienie nabiera na przestrzeni ostatnich lat rozpędu i z roku na rok rozjeżdża widownie coraz cięższym i większym walcem.
Na ostatnim koncercie (moim 5 albo 6?) bliżej im było już do Swansów, niż do początków działalności, w których partie waltorni (już niestety nieobecnej w zespole) nadawały całości delikatności i liryczności. Zmiana brzmienia to przede wszystkim Monia Muc, która z marszu stała się centralną postacią na płycie, ale przede wszystkim na scenie. Jej partie i solówki na saksofonie barytonowym dają świetny efekt i nakręcają pozostałych kolegów z zespołu. Pojedynki na saks i skrzypce elektryczne, otoczone mocno przesterowanym basem i bardzo transową perkusją, to ozdoba każdego z utworów, choć trzeba jednocześnie przyznać, że schemat budowania poszczególnych kompozycji jest niemal zawsze identyczny i fajnie byłoby, gdyby zespół pomału skręcał, aby uniknąć za jakiś czas zderzenia ze ścianą. Polecam koncerty Ciśnienia wszystkim, którym nie straszny ciężar ich muzyki. Co do pozostałych koncertów tego wieczoru - Daniela Szweda zastąpił ktoś, kto mi zupełnie nie podszedł, natomiast z dużym zaciekawieniem posłuchałem przez 30 minut Thaw, jeszcze cięższych (ale jednocześnie jeszcze bardziej schematycznych) od Ciśnienia - doceniam ich bardzo, ale to jednak nie do końca moja bajka (a przynajmniej nie w formule dłuższej niż 2-3 kwadranse).

Skalpel Band
NOSPR, 09.11
Był to koncert urodzinowy z okazji 20-lecia albumu „Skalpel”, a duetowi Skalpel towarzyszyli: Rafał Dutkiewicz – perkusja, Maciej “Mustafa” Giżejewski – instrumenty perkusyjne, Piotr Rakowski – wibrafon, Damian Kostka – kontrabas, gitara basowa, Marek Pędziwiatr – instrumenty klawiszowe, Marek Pospieszalski – saksofon. Świetny koncert, największe wrażenie na większości wywarł fantastyczny Marek Pospieszalski , który zagrał jak natchniony (i kto wie czy na tym natchnieniu nie pociągnie jeszcze ładnych parę lat), ale wyrazy uznania należą się całej ekipie instrumentalistów. Znakomita sekcja rytmiczna (Damian Kostka szarpał struny kontrabasu, jakby miał przynajmniej 2 metry i łapę jak Shaquille O’Neal), świetne perkusjonalnia i wibrafon, sporo szaleństwa za klawiszami, całość zabrzmiała naprawdę potężnie i była tak hipnotyzująca, że chyba niewielu widzów zauważyłoby, gdyby ze sceny zniknęli nagle Cichy i Pudło ;). Nie zabrakło bisów, utworów z drugiej płyty i kilku przedpremierowych remiksów z ostatniego wydawnictwa płytowego. Bardzo, bardzo udany wieczór.

Hugo Race & Michelangelo Russo
Biblioteka Śląska, 15.11

Koncert darmowy, więc i frekwencja taka, jak na darmowym koncercie, ale spotkałem sporo znajomych twarzy, więc kto miał być, ten był. Przed samym koncertem odbyło się spotkanie autorskie z Hugo, który opowiadał sporo o swojej książce, niestety nie doczekała się ona jeszcze polskiego przekładu, więc zakup nie był możliwy, a przyznam, że fragmenty tej książki oraz opowieści o niej (zwłaszcza opowiadanie z Czechosłowacji) bardzo mnie do niej zachęciły. Po spotkaniu autorski rozpoczął się koncert ww. duetu i wbrew obawom niektórych, nie był to krótki set, a pełnoprawny występ trwający 90 minut + bisy. Muzycy zagrali głównie mteriał z John Lee Hooker's World Today oraz najnowszej płyty. Kto zna ten materiał, ten wie czego mniej więcej można się było spodziewać na żywo (było jedno oczko lepiej niż z płyt ;)).

Wacław Zimpel / Holden / Saagara
NOSPR, 18.11

Jeden wieczór i trzy odsłony Wacława Zimpla - solowa, w duecie i w szalonym składzie z muzykami indyjskimi. Kolejność występów dobrana właściwie (od solo do dużego składu), bo pozwoliło to na zbudowanie idealnej dramaturgii i wszystko się ładnie i stopniowo rozkręcało. Ostatnie 2 kwadranse gry projektu Saagara, to już jedna wielka nerwowa ekstaza, oszałamiające solówki indyjskich wirtuozów i szaleństwo na widowni. I tak jak przed koncertem 3 Saagary nie wchodziła mi do końca, tak po koncercie wszystko uległo radykalnej zmianie.
autor: Maciek
26.11.2024, 13:33
Forum: Muzyka
Temat: Płyty roku 2024
Odpowiedzi: 117
Odsłony: 16370

Re: Płyty roku 2024

esforty pisze: 24.11.2024, 12:01 Michael Kiwanuka - Small Changes

Nie trzeba mieć silnego zaplecza znajomości z poprzednimi. Smakuje podobnie, listopadowo. (...)
U mnie lekkie rozczarowanie, płyta jednak zbyt listopadowo-balladowa (jak dla mnie) i brakuje mi w niej trochę bardziej dynamicznego Kiwanuki.
A tę pustkę wypełnia mi od jakiegoś czasu:

Common Saints - Cinema 3000
Obrazek

Po dwóch świetnych EP-kach (do tego stopnia, że rozważałem ich zakup, czego praktycznie nie robię), przyszła pora (wreszcie!) na pełnowymiarowy debiut. Muzyczny styl formacji to nadal bardzo melodyjny i delikatnie psychodelizujący soul, na ogół spokojny (jednak nie aż tak jak u Kiwanuki). Płyta może ciutkę za długa (~60 minut), ale jeśli dzięki temu znalazło się na niej choć część materiału znanego z EPek (od dawna niedostępnych), to mogę na to przymknąć oko i ucho. U mnie to album do zapętlania w trakcie pracy czy na wyciszający wieczór i bardzo chętnie do niego wracam.
Idol Eyes: https://youtu.be/TrOQ64ADoBM?si=5MuEiZu_gA0Yd2Mo
całość: https://www.youtube.com/watch?v=Jmt3sPnNUQs
autor: Maciek
26.11.2024, 09:50
Forum: Muzyka
Temat: Płyty roku 2024
Odpowiedzi: 117
Odsłony: 16370

Re: Płyty roku 2024

Warhaus - Karaoke Moon
Obrazek

Belgijska formacja zyskuje z płyty na płytę coraz większą popularność (w tym chyba również na FD). Niedawno zagrali koncert w Gdańsku, a i promocja najnowszego albumu wydaje się wręcz wylewać z radiowych stacji (RNŚ, 357, Trójka) drzwiami i oknami. Karaoke Moon to wciąż bardzo przyjemny pop w odmianach chamber i sophisticated, stylistycznie plasuje się gdzieś pomiędzy dwoma pierwszymi albumami a trzecim, jest nieco mniej przebojowo-taneczna (ale nadal z bardzo wysokim potencjałem radiowym) niż Ha Ha Heartbreak, ale też nie aż tak noir jak wcześniejsze krążki. Rozkrok ten powoduje, że sam jeszcze nie wiem czy ten album podoba mi się bardziej czy nieco mniej niż te poprzednie, ale moje rozterki nie zmieniają faktu, że Karaoke Moon słucha się bardzo dobrze i zasługuje na polecenie (także tym, którym bliska jest ostatnia płyta Fontaines DC oraz solowy album ich lidera).
Where The Names Are Real: https://youtu.be/21RSXobqtTc?si=Srq-CAeSSt7oHF2t
autor: Maciek
26.11.2024, 07:53
Forum: Muzyka
Temat: Płyty roku 2024
Odpowiedzi: 117
Odsłony: 16370

Re: Płyty roku 2024

esforty pisze: 26.11.2024, 07:16
Maciek pisze: 24.11.2024, 11:46 Sýček - IV
...
Fajne!
Troszkę "pachło" Oranżadą :wink:
Tak, to bardzo dobry trop! :)
autor: Maciek
25.11.2024, 11:17
Forum: Pozostałe
Temat: Przy muzyce o filmie
Odpowiedzi: 3996
Odsłony: 797238

Re: Przy muzyce o filmie

Prawdziwy Ból

Pozostaje spory niedosyt, choć sam seans dostarczył mi niemało przyjemności. Znakomity Kieran Culkin, bardzo ładne zdjęcia i bardzo dobrze wkomponowana w całość muzyka Chopina, ale jednak można było z tej historii wycisnąć więcej i sięgnąć w niej nieco głębiej. Powierzchownie - ładnie, ale samo wnętrze trochę puste.
Obraz Polski chyba zgodny z tym, co ma w głowie przeciętny mieszkaniec USA, więc tego, uwzględniając powyższe, nie będę się specjalnie czepiał.

Heretic

Jeden z tych filmów, po którym nawet na drugi dzień zbieram szczękę z podłogi. Genialny Hugh Grant, który zdaniem wielu zagrał aż za dobrze, nakrywając czapką pozostałe postaci jak i samą historię, ale moim zdaniem wszystko tu było dokładnie takie, jakie miało być. Podobno Mormoni byli mocno oburzeni tym, jak ich w tym filmie przedstawiono, ale moim zdaniem, jest wręcz odwrotnie i zakończenie filmu przedstawia ich jedynie w korzystnym świetle. Sam obraz zaskakuje niemal każdą sceną, reżyser bawi się z widzem, udowadnia mu wiele razy, że wcale nie jest i nie będzie tak, jak ten sobie pomyśli i wyobrazi, że być może i bardzo mi się ta gra podobała. W mojej ocenie, Heretic wskakuje o oczko wyżej od znakomitego Kodu Zła, a trudno mi było sobie wyobrazić, że coś ten film w jego kategorii w tym roku przebije. Zaskakuje mnie to, że ogólna średnia filmu jest dużo poniżej mojej oceny, więc biorę pod uwagę to, że nie jestem zbyt lotny i podoba mi się coś, co widzom bardziej wyrobionym podobać się nie powinno, no ale nawet jeśli tak jest w rzeczywistości, to dlaczego miałbym nie czerpać dużej satysfakcji z czegoś, co jest na moim poziomie? ;)
autor: Maciek
25.11.2024, 05:43
Forum: Muzyka
Temat: Wielka Gra 2024
Odpowiedzi: 1464
Odsłony: 103725

Re: Wielka Gra 2024

Burn.
autor: Maciek
24.11.2024, 11:46
Forum: Muzyka
Temat: Płyty roku 2024
Odpowiedzi: 117
Odsłony: 16370

Re: Płyty roku 2024

Sýček - IV
Obrazek

Grupa z Czeskich Budziejowic, co automatycznie wywołuje pozytywne skojarzenia, ale na nich się tu rzecz jasna sprawa nie kończy.
To ich druga płyta i porównując ją z debiutem (mroczniejszym, cięższym, silniej psychodelizującym), słychać zmiany we wrażliwości muzyków - mi ten kierunek zmian odpowiada, choć nie toczyłbym jakiejś zaciętej debaty na temat tego, czy lepsza jedynka czy dwójka (czyli czwórka ;)).
W recenzjach IV najczęściej pojawiają się szufladki z napisami: krautrock, post-rock, alternatywa, underground no i oczywiście "Czech Republic" ;)
Jedna z milszych muzycznych niespodzianek roku 2024.

Wystarczy rzucić uchem na jeden z utworów i od razu wiadomo czy wsiada się do tego pociągu czy zostaje na peronie:
Jaro léto podzim zima
autor: Maciek
16.11.2024, 14:43
Forum: Muzyka
Temat: Czego teraz słuchacie?
Odpowiedzi: 50984
Odsłony: 7034459

Re: Czego teraz słuchacie?

Cortex - Troupeau Bleu (1975)

Obrazek

Jazzrockowa propozycja z Francji, bardzo lekka, zgrabna i pomysłowa. Dużym atutem płyty są partie wokalne w wykonaniu Mireille Dalbray.

https://youtu.be/sRuX3aLaTuE?si=wfZzAGiA0FkdyzjI
autor: Maciek
14.11.2024, 16:35
Forum: Wykonawcy
Temat: Pat Metheny
Odpowiedzi: 224
Odsłony: 359641

Re: Pat Metheny

Płyta jest stosunkowo łatwa do zdobycia. Jakość nagrań jest zaskakująco dobra (w katalogu OMX jest sporo wydawnictw które brzmią lepiej, ale znam też oficjalne wydawnictwa na CD, które brzmią gorzej), poligrafia jak zwykle na wysokim poziomie, ale to standard w katalogu OMX. Oficjalnie źródło jest anonimowe i niech tak zostanie, ale gdybym sam miał go poszukać, to zacząłbym od Discogs, zakładając, że ktoś tam te płyty umieszcza (plan A), a i nie brakuje przecież użytkowników tego portalu, którzy je dodają do swoich kolekcji (plan B) - to zresztą chyba dość powszechna praktyka, że jeśli ktoś szuka na Discogs jakiejś niedostępnej w sprzedaży płyty, pyta o nią wśród tych, u których ona widnieje (sam tak przynajmniej kilku osobom pomogłem).

Obrazek
autor: Maciek
14.11.2024, 07:59
Forum: Muzyka
Temat: Płyty roku 2024
Odpowiedzi: 117
Odsłony: 16370

Re: Płyty roku 2024

Jeśli podchodzi wam Blood Incantation (płyta pomogła mi kiedyś rozładować stres w 2 godzinnym korku ;)), to polecam także ostatnie (tegoroczne) Oranssi Pazuzu. Według wielu (w tym według mojego przyjaciela), przebili poziomem Valonielu z 2013, ale sam w tej kwestii zachowuję zdanie odrębne.