To zależy, jak będzie 2-3 do koła, a my będziemy tak samo bezradni, jak z Argentyną - to może i Francuzi odpuszczą. To w końcu jest turniej - nie ma co się szarpać, jeszcze parę meczów ich czeka - i to z trudniejszymi rywalami...
Tak przy okazji - podobno po awansie do 1/8 automatycznie przedłużył się kontrakt Czesia na następny rok zakładający eliminacje do Euro i - w razie kwalifikacji - również prowadzenie repry na turnieju głównym. Trzeba się więc do czesiofutbolu na dłuższy czas przyzwyczaić.