Wiernik na pewno grał. Oprócz "Romantyków Muzyki Rockowej" Beksińskiego w radiowej Dwójce, to była moja druga ulubiona audycja radiowa a także poniedziałkowe "W tonacji Trójki", które prowadził Wiernik. Zresztą obecnie "Cały ten rock" Wiernika jest znowu na antenie (wbrew wszystkim, którzy ogłosili śmierć Trójki). No i przede wszystkim Minimal Compact ukazał się na winylu w Polsce.
Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
Moderatorzy: Dobromir, gharvelt, Bartosz, Moderatorzy
- alternativepop
- album CD
- Posty: 1635
- Rejestracja: 29.11.2021, 19:00
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
- WOJTEKK
- box z pełną dyskografią i gadżetami
- Posty: 25131
- Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
- Lokalizacja: Lesko
Re: Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
Jeśli szef muzyczny stacji idzie do Polsatu prowadzić Paradise Island no to chyba to o życiu też chyba nie ma co mówić?
Nie pamiętam, czy było coś więcej mówione o Siouxsie & The Banshees dla mnie najlepsze płyty to "Hyeana" i "Peep Show" "Dazzle" rozpoczynający Hienę to taki czadzior, aż przyjemnie, kiedyś jak to miałem na analogu, to słuchałem tak głośno, że miałem od starszych zakaz słuchania tego krążka, jak byli w domu
Teraz mam kompakt, ale muszę sobie sprawić wersję z "Dear Prudence". "Peep Show" jest na pewno najbardziej wyrafinowaną płytą grupy gdzie dzieje się naprawdę dużo i muzycznie i brzmieniowo, singlowy "Peek-A-Boo" mi się nie podobało, ale reszta - bardzo spoko, najbardziej "Killing Jar" i "Rhapsody"
Nie pamiętam, czy było coś więcej mówione o Siouxsie & The Banshees dla mnie najlepsze płyty to "Hyeana" i "Peep Show" "Dazzle" rozpoczynający Hienę to taki czadzior, aż przyjemnie, kiedyś jak to miałem na analogu, to słuchałem tak głośno, że miałem od starszych zakaz słuchania tego krążka, jak byli w domu

Re: Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
Odwodziłem go oczywiście od tego szalonego pomysłu ale pokonał mnie większą wiedzą i doświadczeniem

- MirekK
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 6130
- Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
- Lokalizacja: Nowy Jork
Re: Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
To co dzisiaj po godzinie 20:00 będzie cisza i spokój na forum? Przeglądałem Wasze przewidywania odnośnie wyniku meczu i nie znalazłem nawet jednego optymisty przewidującego wygrany mecz.

"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
Re: Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
Na mojej liście Peepshow będzie z pewnością. A Hyaena? To tak nierówny album... i jak dla mnie najsłabszy od nich do tamtej pory przynajmniej. Ale ogólnie parę płyt od Siouxsie and the Banshees u mnie będzie, bo tak kocham ten zespół ostatnio!WOJTEKK pisze: ↑30.11.2022, 12:24 Jeśli szef muzyczny stacji idzie do Polsatu prowadzić Paradise Island no to chyba to o życiu też chyba nie ma co mówić?
Nie pamiętam, czy było coś więcej mówione o Siouxsie & The Banshees dla mnie najlepsze płyty to "Hyeana" i "Peep Show" "Dazzle" rozpoczynający Hienę to taki czadzior, aż przyjemnie, kiedyś jak to miałem na analogu, to słuchałem tak głośno, że miałem od starszych zakaz słuchania tego krążka, jak byli w domuTeraz mam kompakt, ale muszę sobie sprawić wersję z "Dear Prudence". "Peep Show" jest na pewno najbardziej wyrafinowaną płytą grupy gdzie dzieje się naprawdę dużo i muzycznie i brzmieniowo, singlowy "Peek-A-Boo" mi się nie podobało, ale reszta - bardzo spoko, najbardziej "Killing Jar" i "Rhapsody"
Re: Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
Mamy już tyle samo list, co obronionych 11-tek przez Wojtka:
Nr 1 - Białystok
Nr 2 - Gharvelt
Okazało się, że wspólnych tytułów mamy zaledwie 10, więc punkty zdobyło już 90 płyt.
Nr 1 - Białystok
Nr 2 - Gharvelt
Okazało się, że wspólnych tytułów mamy zaledwie 10, więc punkty zdobyło już 90 płyt.
Re: Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
I już jest kolejna lista i jak widzę to pierwsza setka tytułów z punktami szybko pękła.
Nr 1 - Białystok
Nr 2 - Gharvelt
Nr 3 - PumaGuma
Nr 1 - Białystok
Nr 2 - Gharvelt
Nr 3 - PumaGuma
- MirekK
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 6130
- Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
- Lokalizacja: Nowy Jork
Re: Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
Czy można byłoby poprosić o korektę literówki na liście propozycji?
Marillion - Missplaced Childhood
powinno być
Marillion - Misplaced Childhood
Marillion - Missplaced Childhood
powinno być
Marillion - Misplaced Childhood
Ostatnio zmieniony 01.12.2022, 14:37 przez MirekK, łącznie zmieniany 1 raz.
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
Re: Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
Poprawione
Nr 1 - Białystok
Nr 2 - Gharvelt
Nr 3 - PumaGuma
Nr 4 - MirekK
Nr 5 - Clive Codringher
Niesamowicie ciekawe te listy. Trudno w tym momencie mówić o wyraźnych faworytach.
Nr 1 - Białystok
Nr 2 - Gharvelt
Nr 3 - PumaGuma
Nr 4 - MirekK
Nr 5 - Clive Codringher
Niesamowicie ciekawe te listy. Trudno w tym momencie mówić o wyraźnych faworytach.
Re: Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
O, moja ulubiona dekada - super sprawa, postaram jakaś listę skonstruować. 
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
- MirekK
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 6130
- Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
- Lokalizacja: Nowy Jork
Re: Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
Z ciekawości tę listę zobaczę. Obyś tyłka nas nie zawiódł, Leptir.
Kto jeszcze uważa dekadę lat 80-tych za swoje ulubioną?
WojtekK, Clive Codringher, Leptir...ktoś jeszcze?
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
- alternativepop
- album CD
- Posty: 1635
- Rejestracja: 29.11.2021, 19:00
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
Zgłaszam się.
- WOJTEKK
- box z pełną dyskografią i gadżetami
- Posty: 25131
- Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
- Lokalizacja: Lesko
Re: Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
Lata 80 to nie jest moja ulubiona dekada, wolę jednak lata 70-te, ale to jest dla mnie tak zwana dekada formacyjna - ja się wtedy muzyki uczyłem.
Re: Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
Ja na pewno nie. Kiedyś uważałem w ogóle, że to lekki obciach, ale szybko przyznałem się sam przed sobą, że lubię - potem trzeba było jeszcze przyznać się przed znajomymi i było ogólne oburzenie
Stopniowo coraz więcej ludzi odkrywało uroki lat 80., i sentymentalne i po prostu muzykalne. Ale w konkurencji z 60, 70, 90 na pewno przegrywają, co by nie robić.
Natomiast tę listę złożę bardzo chętnie. Mam teraz założenie odwrotne, niż przy plebiscytach zwykłych: mianowicie nie będę w ogóle odsłuchiwał tych rzeczy, co dobrze pamiętam (znaczy, jak będę miał ochotę, to sobie posłucham, ale bez związku z głosowaniem), może ew. przypomnę sobie jakieś rzeczy, które gdzieś się chowają.

Natomiast tę listę złożę bardzo chętnie. Mam teraz założenie odwrotne, niż przy plebiscytach zwykłych: mianowicie nie będę w ogóle odsłuchiwał tych rzeczy, co dobrze pamiętam (znaczy, jak będę miał ochotę, to sobie posłucham, ale bez związku z głosowaniem), może ew. przypomnę sobie jakieś rzeczy, które gdzieś się chowają.
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
zostaną jeszcze morze i wiatr
Re: Album dekady 1980-1989 (edycja 2022/2023)
Patrząc na półki to złoto 70te, srebro 80te i brąz 90te.
Ale wszedłem w temat w 83 roku i poznawałem ją na bieżąco.