W nadchodzącym roku 2023 - minie równo dekada odkąd odszedł od nas w 2013 ten wielki muzyk, klawiszowiec, producent, aranżer - człowiek instytucja. Nie ukrywam, że bardzo mi bliski i przeze mnie uwielbiany - chyba niedoceniany nawet za życia i mimo sukcesów - niekiedy pomijany - podobnie jak wielka trójca rocka - Sabbath, Purple i Zeppelin - była w jazzie elektrycznym "wielka trójca" muzyków - Zawinul, Hancock i Corea - ale boski Duke absolutnie w niczym im nie ustępował. Obok Jean Luca - kto wie czy nie najgenialniejszy muzyk jaki swoich talentów użyczył zespołom Zappy - przez niego wychwalany pod niebiosa - że tacy jak George byli "dla niego zwyczajnie za dobrzy". W Polsce nie ma za wiele osób, które doskonale orientowałyby się w jego bogatym dorobku i dyskografii - często ograniczając do licznych nagrań studyjnych i koncertowych Zappy.
Warto przypomnieć i zabrać się za jego dorobek czasem z nieoczekiwanej i niebanalnej strony - np. ten świetny koncert - z jednym z najlepszych składów jakie towarzyszyły jowialnego gościowi - czyli śp. Ndugu Chancler czy Icarus Johnson - tu również zachwycała lata przed Princem - swoim nieziemskim talentem i wdziękiem na perkusyjnych i wokalu wówczas niespełna 20 letnia Sheila Escovedo - są na koncercie z Berlina znane z Reach Out - dwa killery - Diamonds i Hot Fire - ekipa gra jak spuszczona z łańcucha i robi ukłon w stronę stylistyki Santany ( ale kłania Corea i Mangione):
https://www.youtube.com/watch?v=C73BASSkF5c
George Duke
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
- Inkwizytor
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4110
- Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
- Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus
George Duke
...Nobody expects the Spanish inquisition !