ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Najciekawsze - najsilniejszych.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
PumaGuma
singel analogowy
Posty: 360
Rejestracja: 30.10.2021, 22:10
Lokalizacja: Rzeszów

Re: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Post autor: PumaGuma »

alternativepop pisze: 26.05.2023, 17:55
PumaGuma pisze: 26.05.2023, 15:44 I jak Wam się widzi nowy sposób prezentacji listy płyt? :D
Szacunek za wykonaną pracę.

Ale skoro Gary Numan jest zaliczony do nowej fali to tym bardziej należy do niej zaliczyć Tubeway Army. Tak samo płytę The Human League z 1979 roku. Synth pop z końca lat 70. i początku 80. był częścią szeroko rozumianego zjawiska nowej fali. Wywodził się z tych samych przesłanek, stosował te same punkowe metody (DIY) i często wykonywany był przez byłych punkowców. Dopiero w latach 80. synth pop oderwał się od środowiska nowofalowego i zaczął żyć swoim życiem. No i wtedy powstała cała masa komercyjnych zespołów, które już z nową falą nie miały nic wspólnego. Zresztą również te pierwotne nowofalowe zespoły synth popowe, np. The Human League uległy komercjalizacji.
Nie wiedziałem właśnie do końca gdzie przypisać tych wykonawców. Wedle Twojej sugestii, poprawię to zaraz albo jak w domu już będę, bo na laptopie wygodniej się robi takie rzeczy :D
Awatar użytkownika
I&I
japońska edycja z bonusami
Posty: 3064
Rejestracja: 15.10.2010, 21:54
Lokalizacja: KRK

Re: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Post autor: I&I »

esforty pisze: 26.05.2023, 12:04Obrazek
Earth Wind & Fire - I'M
Znakomita, cała od a do zet :-)
Miałem 14 lat i wtedy zaczęła się miłość do nich.
Awatar użytkownika
I&I
japońska edycja z bonusami
Posty: 3064
Rejestracja: 15.10.2010, 21:54
Lokalizacja: KRK

Re: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Post autor: I&I »

Pokłosie punka. Ska - rock steady beat.
Obrazek

Ależ nam się to podobało (i podoba!).

Druga płyta lepsza, ale pierwsza symboliczna.

My Girl
Awatar użytkownika
I&I
japońska edycja z bonusami
Posty: 3064
Rejestracja: 15.10.2010, 21:54
Lokalizacja: KRK

Re: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Post autor: I&I »

Najlepsi z najlepszych ze ska music of odrodzenie ska z przełomu lat 70. i 80.

Zostali ze mną na stare lata. Cudo.

Obrazek

1979
esforty
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4301
Rejestracja: 26.01.2010, 11:45
Lokalizacja: Łódź

Re: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Post autor: esforty »

Dopisuję się tłustym, dużym drukiem do Specials :wink:
MirekK pisze: 25.05.2023, 21:48 Jak jesteśmy przy jazzie, to koniecznie muszę zarekomendować ten album.

Thollot, Jacques - Cinq Hops

...
Posłuchałem sobie, podobało się, nawet jeśli, jestem taki mniej kanterberyjski :cry:

Szczypta ciekawostek, z mniejszym potencjałem niż sugerowane tu rozwiązanie plebiscytowe, jakże słusznie:
Białystok pisze: 21.05.2023, 12:34 ...

A o wygraną to powinny powalczyć ze sobą dwie czarne okładki :)
Wygląda jak proroctwo!

Obrazek
Chuck Brown & The Soul Searchers - Bustin' Loose

To taneczna muzyka klubowa z Waszyngtonu zwana go-go. Chuck Brown, dzisiaj nieżyjący, pod koniec pierwszej dekady tego stulecia wyglądał jak rasowy bluesman, ale zapewniam, to wielozadaniowa maszyna- numery Parliament czy Ellingtona, wychodziły Mu równie intrygująco.

Obrazek
Devo - Duty Now for the Future

Znamy debiut, zwykle, bardziej faworyzowany tego nieobliczalnego zespołu ( zdarzyło się Im w 1975 roku, w pewnej audycji radiowej, na żywo, występować przed Sun Ra!?). Tu jest więcej szlifu. W kontekście konkurencji to był: biały kabriolet od Porsche, przemykający pomiędzy dużymi kombi w dieslu w ciemnych kolorach :wink:
Obie są w zestawieniu!

Nie ma i myślę, że nie warto wpisywać, ale warto poznać, jeśli się nie zna;
Obrazek
J.J. Burnel – Euroman Cometh

Płytę wspomnieliśmy w plebiscycie 78, przy okazji rozważań o Black and Blue . Dużo fajnego basu, rezolutnych myśli w tekstach i pomysłów na klawisze. Nazywano to, niekiedy, synth- punk :shock:
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Awatar użytkownika
Maciek
box
Posty: 8946
Rejestracja: 15.04.2007, 02:31

Re: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Post autor: Maciek »

esforty pisze: 23.05.2023, 11:24 Arthur Blythe - Lenox Avenue Breakdown
Świetna płyta, której nie znałem. Dziękuję za tę rekomendację!
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3054
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Post autor: Retromaniak »

Rok 1979 – dla mnie piękne wspomnienie.
Prywatnie – zmieniłem wtedy stan cywilny (mam szczęście, że małżonka wytrzymała ze mną do dziś).
Jako małżeństwo studenckie zmienilśmy akdemik (studiowałem w Łodzi na Politechnice). Kto zna Lódź, wie o co chodzi. Z „Czwórki” na Al. Politechniki przenieśliśmy się do „Ósemki” na Świerczewskiego. Trochę dalej do ulubionego Radia Żak, ale działałem w nim dalej w redakcji muzycznej. Ba! Objąłem nawet po Marku Niedźwieckim stanowisko szefa redakcji (on nie miał już na to czasu, bo zaczął pracować w Radiu Łódź)
Plebiscyt na najlepszą płytę roku 1979 przeprowadziłem, ale tym razem nie biegałem po akademikach od pokoju do pokoju z listą (jak w 1978 roku). Pomogli mi tym razem koledzy z redakcji.
A propos – listę znalazłem i kiedyś tu wam ją wrzucę. To ciekawe, jak wtedy ludzie reagowali na nowości (pomyślcie o sobie, jak mamy robić rok 2022).

Będę oczywiście dorzucał moje typy, jakieś zestawienia.


Na początek będzie to album kanadyjskiej grupy Triumph.
Dlaczego? Przypadek. W prenumerowanym przeze mnie piśmie muzycznym jes aktualniet wkładka o tej grupie.

Triumph - Just a Game
Obrazek

Płyta „Just a Game” została uznana za drugi najlepszy album zespołu.
Znałem ją od dawna, ale nie słuchałem wieki całe. Zrobiłem to dzisiaj i...
Zgadzam się, że jest to nietuzinkowy produkt. Zespół ma swój rozpoznawalny styl.
Wiem, że na porzedni album z 1977 roku (Rock & Roll Machine) zwróciłem uwagę co niektórych z was przy głosowaniu. Może tym razem będzie podobnie. Krótka płyta (36 minut).

Top utwory:
- Lay It On The Line - 4:00 – riff + melodia + wokal
- Young Enough To Cry - 6:00 – świetny blues
- Just A Game - 6:10 – dłuższa forma, coś w stylu Styx
- Fantasy Serenade - 1:40 – miniaturka na gitarę akustyczną
- Hold On - 6:00 – wielki przebój z tego albumu
- Suitcase Blues – finałowy profesjonalnie z uczuciem zagrany blues

RYM - (Hard Rock, Progressive Rock, AOR)
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
I&I
japońska edycja z bonusami
Posty: 3064
Rejestracja: 15.10.2010, 21:54
Lokalizacja: KRK

Re: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Post autor: I&I »

Bob Marley - Survival
Epokowa rzecz. Pomijana przez piszących i oceniających. Dla mnie najlepszy album Boba.
Werwa, drive, melodie.

Obrazek

So Much....
[Zimbabwe
Awatar użytkownika
I&I
japońska edycja z bonusami
Posty: 3064
Rejestracja: 15.10.2010, 21:54
Lokalizacja: KRK

Re: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Post autor: I&I »

esforty pisze: 27.05.2023, 11:11
Obrazek
J.J. Burnel – Euroman Cometh

Płytę wspomnieliśmy w plebiscycie 78, przy okazji rozważań o Black and Blue . Dużo fajnego basu, rezolutnych myśli w tekstach i pomysłów na klawisze. Nazywano to, niekiedy, synth- punk :shock:
Skorzystałem w przeszłości, miałem duże nadzieje, ale się za dużo nie dzieje.
Mogę być w błędzie. Rzecz jasna.
Crazy
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5524
Rejestracja: 19.08.2019, 16:15

Re: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Post autor: Crazy »

Niezwykle ciekawe jak dla mnie rekomendacje na przestrzeni kilku ostatnich stron. Mnóstwa rzeczy nie znam, za to również dzisiaj rano odkryłem na liście wstępnej nieobecność równie zadziwiającą, jak... no, bardzo zadziwiającą. Zbieżność przypadkowa? - bo właśnie powyżej się pojawiło:
I&I pisze: 28.05.2023, 19:19 Bob Marley - Survival
Epokowa rzecz. Pomijana przez piszących i oceniających. Dla mnie najlepszy album Boba.
Werwa, drive, melodie.
Choć dla mnie nie ulubiona, to i tak w ścisłej czołówce.


Jeżeli jednak reggae, to jeszcze kilka razy trzeba będzie się tu wpisać, a zaczniemy od:

Obrazek

Misty In Roots - Live at the Counter Eurovision 79

- wyśmienita Ruts Kantrola na żywo, z obłędnym oryginałem (potem armijnej) Sodomy i Gomory. Muzyka mistyczna, płynąca.
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
Awatar użytkownika
akond
longplay
Posty: 1390
Rejestracja: 04.09.2020, 13:09
Lokalizacja: Wrocław

Re: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Post autor: akond »

Crazy pisze: 28.05.2023, 22:50 Mnóstwa rzeczy nie znam, za to również dzisiaj rano odkryłem na liście wstępnej nieobecność równie zadziwiającą, jak... no, bardzo zadziwiającą.
To jeszcze nic. Ja po tych już prawie dziesięciu stronach wątku zastanawiam się, kiedy i kto odkryje pewną naprawdę MONSTRUALNĄ NIEOBECNOŚĆ.

I po cichu śmieję się w kułak. Bo na forum, na którym plebiscyty zawsze wygrywa [...], jest to nieobecność, jakby to ująć... odrobinę wstydliwa :-).
Awatar użytkownika
crescent
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5515
Rejestracja: 21.06.2009, 16:53

Re: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Post autor: crescent »

Fripp, taki muzyk. Najbardziej znany z tego, ze jest leworęczny, ale gra na gitarze jak praworęczny.

P.S. Dla osób używających ciemnego tła (np. proSilver dark edition), jazz na liście jest praktycznie nieczytelny.
Ostatnio zmieniony 29.05.2023, 10:21 przez crescent, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
akond
longplay
Posty: 1390
Rejestracja: 04.09.2020, 13:09
Lokalizacja: Wrocław

Re: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Post autor: akond »

Popsułeś zabawę... :lol:
Awatar użytkownika
crescent
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5515
Rejestracja: 21.06.2009, 16:53

Re: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Post autor: crescent »

Myślałem, że to Wielka Gra. Dawaj punkt! :P
Awatar użytkownika
crescent
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5515
Rejestracja: 21.06.2009, 16:53

Re: ALBUM ROKU 1979 (edycja 2023)

Post autor: crescent »

O w mordę, nie pomyślałem... czy dark edition jest w ogóle dozwolone? :roll:
ODPOWIEDZ