Jakże nie ma teraz nic ciekawego?
Właśnie wpatruję się i wsłuchuję w występy grup na tegorocznym festiwalu Freak Valley w niemieckiej miejscowości Netphen. Koncerty King Buffalo albo Steak nawet stare nogi zmuszają do przytupów
Orange Goblin też niczego sobie.
UFO
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
- Inkwizytor
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3998
- Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
- Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus
Re: UFO
https://www.youtube.com/watch?v=qAXzzHM8zLw
Wracając do Spinal Tap - ten pozornie absurdalny i idiotyczny film pozwolił mi się "otworzyć" i spojrzeć na świat grup "pomp-rocka" w inny sposób - zespołom w rodzaju UFO również się oberwało - jeśli chodzi o image u Davida i Nigela - są jakby wyjęci z UFO z drugiej połowy lat 70 - szczególnie ich spodnie i fryzury. Beetlejuice mawiał, że w ramach swojego dossier i CV - "...oglądał Egzorcystę 167 razy i każdy raz był zabawniejszy od poprzedniego ...." - nie inaczej u mnie - nie zliczę ile razy ryczałem ze śmiechu przy Spinal Tap i każdy raz był zabawniejszy - szczególnie scena i piosenka z tekstem ... nie wiem czy iście debilnym czy genialnym o Stonehenge - te "kwiatki ( i Dave Kaffinetti z Rare Bird z rogami wikinga - boskie) :
"...No one knows who they were
or what they were doing.
But their legacy remains...."
lub:
Stonehenge
Where the demons dwell
Where the banshees live
and they do live well
Stonehenge
Where a man is a man
And the children dance
to the pipes of Pan"
I moja ulubiona:
And you, my love
Won't you take my hand
We'll go back in time
To that mystic land
Where the dewdrops cry
And the cats meow
A jak zjeżdża miniatura źle obliczona - ( komuś się cale pomyliły z metrami lub odwrotnie) - Stonehenge i karzełki tańczą przy akompaniamencie mandoliny i zbite z tropu wyrazy twarzy muzyków - bezcenne. Bogu dzięki UFO unikali podobnych absurdów .... a szkoda Oglądając to w istocie można się zgodzić, że ten cały hard-rock to czysty nonsens
Wracając do Spinal Tap - ten pozornie absurdalny i idiotyczny film pozwolił mi się "otworzyć" i spojrzeć na świat grup "pomp-rocka" w inny sposób - zespołom w rodzaju UFO również się oberwało - jeśli chodzi o image u Davida i Nigela - są jakby wyjęci z UFO z drugiej połowy lat 70 - szczególnie ich spodnie i fryzury. Beetlejuice mawiał, że w ramach swojego dossier i CV - "...oglądał Egzorcystę 167 razy i każdy raz był zabawniejszy od poprzedniego ...." - nie inaczej u mnie - nie zliczę ile razy ryczałem ze śmiechu przy Spinal Tap i każdy raz był zabawniejszy - szczególnie scena i piosenka z tekstem ... nie wiem czy iście debilnym czy genialnym o Stonehenge - te "kwiatki ( i Dave Kaffinetti z Rare Bird z rogami wikinga - boskie) :
"...No one knows who they were
or what they were doing.
But their legacy remains...."
lub:
Stonehenge
Where the demons dwell
Where the banshees live
and they do live well
Stonehenge
Where a man is a man
And the children dance
to the pipes of Pan"
I moja ulubiona:
And you, my love
Won't you take my hand
We'll go back in time
To that mystic land
Where the dewdrops cry
And the cats meow
A jak zjeżdża miniatura źle obliczona - ( komuś się cale pomyliły z metrami lub odwrotnie) - Stonehenge i karzełki tańczą przy akompaniamencie mandoliny i zbite z tropu wyrazy twarzy muzyków - bezcenne. Bogu dzięki UFO unikali podobnych absurdów .... a szkoda Oglądając to w istocie można się zgodzić, że ten cały hard-rock to czysty nonsens
...Nobody expects the Spanish inquisition !