10 titles were blocked at the customs

Moderatorzy: Bartosz, Dobromir, gharvelt, Moderatorzy
10 titles were blocked at the customs
za który to tekst również bardzo dziękuję, ale - jak to często bywa w przypadku gustów mahavishnuu i moich - zgadzamy się nie za bardzo. Dla mnie właśnie super klei się ta płyta w całość, bo mimo różnorodności stylistycznej, muzyka zachowuje bardzo jednolity, spójny charakter, zapewne za sprawą tak świeżego i niekonwencjonalnego podejścia aranżacyjnego. Cały czas brzmienie porusza się w tej samej - pięknej! - palecie barw i słychać jedną rękę, a nie jest to silna ręka jakiegoś lidera, wirtuoza czy tam kogoś, tylko ręka świetnie zgranego zespołu.mahavishnuu pisze: ↑23.12.2023, 14:51 ... właśnie o tym albumie pisałem kilka tygodni temu na swoim blogu muzycznym. Jeśli kogoś interesuje, podrzucam link do tekstu:
https://astralnaodysejamuzyczna.blogspo ... .html#more
1989 - 1999:Monstrualny Talerz pisze: ↑19.02.2024, 15:24 A skoro mamy jeszcze trochę czasu, czy ktoś z Was byłby chętny, żeby w ramach podpowiedzi, podpowiedział co najlepszego było w polskim jazzie dekadach:
1989 - 1999
2000 - 2009
2010 - 2019
2020 - 2024 (kurde, właściwie to już półmetek mamy!)
takie po top 3 najważniejsze szlagiery. Dla mnie to prawie zupełna pustka informacyjna.
I know Hera and i like them i also put them in my list, i just forgot to write them in the above messagecrescent pisze: ↑22.02.2024, 09:37 Ciekaw jestem, czy ktokolwiek z Was zadał sobie odrobinę trudu, by odpalić jakąś płytę formacji Hera? Przypuszczam, że jedynie Okechukwu zna ten zespół, gdyż kiedyś nawet zadał w WG zagadkę muzyczną z fragmentem ich utworu. Jak dla mnie, to najciekawsze, co przydarzyło się polskiemu jazzowi w drugiej dekadzie obecnego tysiąclecia. Lider Hery to Wacław Zimpel - klarnecista, znany nie tylko w Polsce. Ma na koncie kilka płyt solowych i drugie tyle w różnych kooperacjach. Na liście głównej go nie widać, ale odpuściłem sobie agitację, gdyż to, co nagrał z Herą to moim zdaniem top jego dotychczasowej kariery. I jeszcze dla pełnej jasności, nazwa zespołu nawiązuje do greckiej bogini.
P.S. Spotifajowcy mają temat podany na tacy.
Zetknąłem się ongiś, z debiutem z 2010, ale rzecz mnie przerosła, wówczas. Płyty Hery, oferuje też Tidal, więc sobie przypomniałem, tenże debiut i nadal jestem pogubiony. Wyznaczony horyzont, przez Twórców, pozostaje horyzontem odległym.