ALBUM ROKU 2005

Najciekawsze - najsilniejszych.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Crazy
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5398
Rejestracja: 19.08.2019, 16:15

Re: ALBUM ROKU 2005

Post autor: Crazy »

B.J. pisze: 23.04.2024, 19:38 Pomyślałby kto - odcinanie kuponów i odgrzewanie kotletów. Nic bardziej mylnego, bo to zupełnie świeżutkie schaboszczaki, choć wypichcone przez nadzwyczaj dojrzałych jazzmanów wg starych sprawdzonych przepisów. Oni to mają. Dokładnie wiedzą i czują jak ma być przyprawione.
Coś bardzo podobnego mógłbym napisać o:

Ali Farka Touré and Toumani Diabaté - In the Heart of the Moon

- nie jest to w zasadzie szczególnie porywające, ani nowatorskie. Ale z jaką klasą zrobione!
Mistrz afrykańskiej gitary i mistrz afrykańskiej kory (ten drugi chyba jednak w roli głównej) zwierają szyki i tworzą piękną muzykę!
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
Awatar użytkownika
B.J.
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 14566
Rejestracja: 11.04.2007, 21:33

Re: ALBUM ROKU 2005

Post autor: B.J. »

Obrazek

Barbara Dennerlein Duo – 10th Anniversary - It's Magic (2005)
Kolejne miłe spotkanie ze znakomitą klawiszowczynią. Tu w towarzystwie tylko pochodzącego z Argentyny perkusjonisty Daniela Messiny, ale dzieje się wiele. I dobrego :!:

Proszę o dopisanie.
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4167
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Re: ALBUM ROKU 2005

Post autor: Monstrualny Talerz »

Van der Graaf Generator - Present

Ależ to jest świetna płyta!!! A właściwie dwie płyty, choć szkoda, że składników A i B nie zmiksowali jak należy w jedną całość.

Zaleta części A jest taka, że jest to dla mnie jakby taki VDGG nieco bardziej ułagodzony i nieco bardziej melodyjny. Wydaje mi się, że nawet śpiew Hammilla jest jakby taki bardziej znośny (jak dla mnie). W każdym bądź razie słucham sobie może nie tyle z przyjemnością, co może lecieć sobie w tle po parę razy i nie chce mi się wyłączać. Nie przeszkadza, nie ma potrzeby-odruchu, żeby od razu wyłączyć.

Natomiast część B to jest w ogóle rewelacja!!! Najważniejsze, że Hammill nie śpiewa. A poza tym jest to jakby organiczna wersja Crimsonowych Projekctów, ale jak najbardziej w Generatorowym klimacie. Znakomite, słucham od dwóch tygodni, co za bezkompromisowość. Szkoda, że płyta została chyba generalnie zjechana, a część B automatycznie uznana za niepotrzebne odrzuty z sesji. Jak dla mnie rewelacja i kontrowersyjna teza: dla mnie Present to najlepsza płyta VDGG - ale to zapewne dlatego, że zupełnie tego zespołu nie czuję, ani się nie znam.

Generalnie jest to to wspaniałe miejsce pośród muzycznych komnat, gdzie już łatwo przekuć się z Karmazynowych Salonów do Apartamentów zajmowanych przez VDGG.

Double Bass
https://www.youtube.com/watch?v=JcQCZ22vS3o

Spanner
https://www.youtube.com/watch?v=rqTG2_pdZvY

Manuelle

https://www.youtube.com/watch?v=AburJ3Y6NPg

będzie wysoko!!!
Awatar użytkownika
Retromaniak
digipack
Posty: 2866
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: ALBUM ROKU 2005

Post autor: Retromaniak »

Crazy pisze: 01.04.2024, 20:00 terminy i wstępna lista wstępna - pojawi się w tym wątku na dniach.
Czy rzeczywiście są już gdzieś podane jakieś terminy?
Ja niestety ich nie mogę znaleźć
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4167
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Re: ALBUM ROKU 2005

Post autor: Monstrualny Talerz »

Kolega Crazy zapewne wypowie się w temacie bardziej zawodowo, ale chyba nigdzie się nie spieszy i temat rozwija się powoli - co nie oznacza, że należy podejść do sprawy wysoce profesjonalnie, w sensie - nie zasypujmy gruszek w popiele!!!

Zaciekawił mnie tegoroczny Fields of the Nephelim Mourning Sun, ale nie, wynudziło mnie. Może nie jest specjalnie źle, ale to po prostu powtórka z trzech pierwszych płyt. Może należałoby jeszcze parę razy posłuchać, tak testowo.
Awatar użytkownika
B.J.
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 14566
Rejestracja: 11.04.2007, 21:33

Re: ALBUM ROKU 2005

Post autor: B.J. »

Obrazek

Gong – Live In Sherwood Forest '75
Daevid Allen już poza ekipą, ale czy to źle? Nie, bo są niesamowici Steve Hillage i Pierre Moerlen, a zespół łoi jak dobrze naoliwiona maszyna. Fascynujący dokument okresu przejściowego między Gongami allenowskim i moerlenowskim. Szeroki, siedmioosobowy skład i muzyka łącząca odległe światy. Jest tu i progresywny rock i fusion i psychodelia i space i nie wiem, co jeszcze. Cieszę się, że do tego dotarłem, choć jako fan zespołu nadal najbardziej cenię klasyczny okres allenowski.

Proszę o dopisanie.
Crazy
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5398
Rejestracja: 19.08.2019, 16:15

Re: ALBUM ROKU 2005

Post autor: Crazy »

Retromaniak pisze: 30.04.2024, 17:51 Czy rzeczywiście są już gdzieś podane jakieś terminy?
Ja niestety ich nie mogę znaleźć
Otóż zawodowo wypowiem się, że tych terminów na razie nie ma. Teoretycznie powinny być. Ale dziś np. jechałem pociągiem, którego teoretycznie nie było, a praktycznie jednak był. Ba, nawet przesiadłem się z tego pociągu, którego nie było, na ten który był (i był to jeden i ten sam pociąg). Więc różnie bywa ;-)

Tak na serio, to spróbuję ustalić jakiś termin, ale nie robię tego jeszcze, nie znając do końca naszych wakacyjnych planów - finał przewiduję albo chwilę przed Olimpiadą w Paryżu, albo chwilę po, żeby przypadkiem w trakcie ogłaszania miejsc 154-133 nie padł jakiś widowiskowy rekord świata.

Talerz ma oczywiście pełną rację w kwestii gruszek w popiele, dlatego już jutro (czy tam dzisiaj, jak kto liczy) pojawi się tu post Dość Istotny. Ale to jak się wyśpię po tych widmowych pociągach.

Nie ma on (Talerz) natomiast zupełnie racji w sprawie śpiewu Petera Hamilla, który jest zjawiskiem wspaniałym i jeżeli chodzi o wszelkie okolice progresywnego rocka, nie mającym sobie równych, dlatego czuję się zniechęcony do słuchania płyty, gdzie on nie śpiewa!
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
Crazy
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5398
Rejestracja: 19.08.2019, 16:15

Re: ALBUM ROKU 2005

Post autor: Crazy »

Zatem wszystko pięknie, ale w 2005 została wydana:

Obrazek

Armia - Ultima thule

Płyta obecnie (i chyba słusznie) ceniona nieco niżej, niż szereg innych. W naszej strzelance też wiele nie zwojowała. Ale pamiętam entuzjazm tamtego czasu, "nie chcę nic mówić, ale czy to aby nie najlepsza od czasów Legendy?" ("chyba ci się pomyliło, od czasów Triodante", prostowali inni). Wydaje się, że po okresie Armii poetycko-bajkowej, bliższej codzienności o dziecięcości (Droga, Pocałunek, po drodze Taniec szkieletów), był głód tej Armii, co sięga końca świata. A Ultima thule zapuszczała się na krańce świata nie tylko swojąnazwą, i odkrywała, że jest tam zimno i strasznie.
Krąży we mnie zła krew! Na tym polega koniec śmierci, że w końcu możesz przestać śnić! Śnił mi się mój Bóg, śnił mi się mój wróg! Przychodzą i odchodzą... Dobitnym, apokaliptycznym tekstom świetnie odpowiadał groźny śpiew Budzego (wyćwiczony ponownie na Trupiej czaszce i licznych koncertowych wykonaniach Siekiery) oraz surowa, zimna muzyka, tworzona głównie przez Pawła Klimczaka. To muzyk dużego formatu, choć lekkości u niego nie uświadczysz.
Bodaj najpiękniejszym momentem całego albumu jest jednak skomponowana właśnie przez niego trzecia część tytułowej suity - cudowne, smutne, przepełnione melancholią; progresywne chyba!

Co by nie mówić: bardzo silna pozycja w roczniku.
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4167
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Re: ALBUM ROKU 2005

Post autor: Monstrualny Talerz »

KTU - 8 Armed Monkey

Czyli kolejna odsłona okołocrimsonowych projekctów, tym razem zamiast gitary Frippa czy Belew....akordeon szalonego Fina Kimmo Pohjonen + na pokładzie Trey Gunn i Pat Mastelotto oraz jeszcze jakiś kolega od sampli Samuli Kosminen. Całość brzmi dobrze, choć dość mocno amorficznie, niewiele z tego pozostaje w głowie. KTU poznałem dopiero w 2017 r., dzięki cynkowi z Waszego Forum, na które dopiero co się zapisałem i dowiedziałem się, że KTU wystąpi za darmo w Katowicach na jakichś dniach miasta. Wcześniej wiedziałem o istnieniu tych płyt w różnych konstelacjach (KTU, TU, XYZ), ale za bardzo nie było jak pozyskać. Koncert był znakomity, po nim udało się kupić właśnie 8 Armed Monkey oraz zdobyć podpisy wszystkich trzech Panów oraz chwilę pogadać. Fajne wspomnienie, ale zszokowany jestem, że to minęło już tyle lat..., myślałem, że to było 3,4 lata temu...Do dziś się zastanawiam kto w tych Katowicach wpadł na pomysł zaproszenia tak schizowej rzeczy na Dni Miasta, na dużą scenę. Jakiś błąd w systemie. Ale koncert był znakomity, dobra zabawa, ten Fin wyczyniał bardzo szalone rzeczy z akordeonem.

KTU - prosze o dopisanie

Absinthe - gdzie jest nieco bardziej wyraziście
https://www.youtube.com/watch?v=KTI-N6mfdHs

wersja na żywo jeśli ktoś nie był w Katowicach, warto popatrzeć co wyczynia Kimmo z tym akordeonem
https://www.youtube.com/watch?v=GfPMsng6sgg
Crazy
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5398
Rejestracja: 19.08.2019, 16:15

Re: ALBUM ROKU 2005

Post autor: Crazy »

Piotr pisze: 03.04.2024, 12:23 White Stripes, The - Get Behind Me Satan - nic dwa razy się nie zdarza i z tą pozycją raczej podium nie zawojują;
Ej, ale to jest świetna muza! Oczywiście, że podium nie zawojują, ale też to nie jest jakaś kopia Elefanta. Właściwie mało gitary, za to dużo zgrabnego pianinka - ale też gdy gitara się pojawi, to słychać, jak on to umie... Najciekawsze są jednak takie pomysły, jak pożenienie marimby ze wstawkami noizowymi w utworze The Nurse.
I dużo radości dostarcza singlowy My Doorbell oglądany razem z widełem :-)


Co do terminów: napisałem jako termin wstępny finału 20 lipca. Ale wakacyjne okoliczności mogą tu jeszcze dużo namieszać, więc proszę się bardzo nie przywiązywać do terminu, ino słuchać dużo System of a Down ;-)
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
Piotr
maxi-singel kompaktowy
Posty: 774
Rejestracja: 19.07.2019, 10:32

Re: ALBUM ROKU 2005

Post autor: Piotr »

Słuchamy, słuchamy i listy układamy, a wiadomo też od kiedy można by je wysyłać?
Crazy
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5398
Rejestracja: 19.08.2019, 16:15

Re: ALBUM ROKU 2005

Post autor: Crazy »

Zedytowałem wpis na:

nie wcześniej, niż z dniem końca roku szkolnego 2023/2024

co daje ok. miesiąc przed 20 lipca. Mogę przedłużyć, przestawić, ale to jeszcze dużo czasu, a naprawdę, jestem w trakcie planowania wakacji i wybaczcie, ale nie chciałbym się limitować tym, że nie mogę wyjechać, bo Prowadzę Finał! ;-)

Poza tym mam jeszcze rekomendacje, o których w ogóle słowa nie było. Chyba nie chcesz wysłać swojej listy bez Ballake Sissoko?!
(no i odwieczne pytanie: kiedy Retromaniak odpali zasoby swojej półki? :-) )
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
Piotr
maxi-singel kompaktowy
Posty: 774
Rejestracja: 19.07.2019, 10:32

Re: ALBUM ROKU 2005

Post autor: Piotr »

Jak już terminy gonią, to będzie musiał. :)

Póki co lista wstępna nie jest za długa, ale może to lepiej, bo zawiera te pozycje, które są ważniejsze dla rocznika i łatwiej się z nimi zapoznać.

Przy okazji zgłaszam kolejną:
Moonsorrow - Verisäkeet - na ich poprzedni album w 2003 roku zagłosował jedynie Duch, ale dał za to 30 pkt. Tym razem może być lepiej, bo to chyba najbardziej uznana pozycja w dyskografii tego zespołu rodem z Finlandii. Muzycznie określają to jako Folk Metal, faktycznie na początku utworów jest sielsko, ptaszki ćwierkają, ale za chwilę wchodzi ciężar i już nie odpuszcza do końca. Dopiero w ostatnim, najkrótszym, a mimo to 8 minutowym utworze, jest naprawdę spokojnie. Moje skojarzenia, to pierwsza płyta Ulvera, czy wczesny Opeth.
Awatar użytkownika
B.J.
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 14566
Rejestracja: 11.04.2007, 21:33

Re: ALBUM ROKU 2005

Post autor: B.J. »

Obrazek

SambaSunda – Rahwana's Cry
Przyjemny w odbiorze współczesny gamelan sundyjski, a nawet bardziej kacapi suling, bo słychać cytry itd. Najfajniejsze są oczywiście dyskretne, acz gęste, perkusjonalia, jednak same kompozycje nie rzucają na kolana. Nie zmienia to faktu, że to najlepsza w tym roczniku indonezyjska płyta, jaką znam - przynajmniej ze składów powyżej dziesięcioosobowych. 8)
A i jeszcze taka ciekawostka - wyprodukował to Colin Bass, ale trudno znaleźć jakieś inne związki z wielbłądzeniem.

Proszę o dopisanie.
Crazy
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5398
Rejestracja: 19.08.2019, 16:15

Re: ALBUM ROKU 2005

Post autor: Crazy »

Monstrualny Talerz pisze: 07.05.2024, 08:50 * patrz koniecznie z tego pnia: Electric Masada ad 2005!!!
Panie, ale At The Mountain of Madness to jest płycisko dla ludzi, którzy mają bardzo dużo czasu :| Ponadto już pierwszy utwór sprawił, że zacząłem się wahać, czy nie jest to dla ludzi, których uszy potrafią znieść więcej niż moje... Co prawda były momenty zachwycające. Zobaczymy, co się uda w sprawie tych madnessów.

Ale inne znalezisko z księgi zornowskiej chciałbym bardzo polecić:

Zorn, John / Rashanim - Masada Anniversary Edition Vol. 5: Masada Rock

Obrazek

Prawdę mówiąc, Zorna tam nie ma, choć firmuje (albo nie firmuje, zależy gdzie, czasem po prostu figuruje jako Masada Anniversary Edition), jest tam za to 10 utworów masadowych - niestety nie wiem, z których płyt, przepraszam, ale ogarnięcie twórczości Zorna przechodzi moje pojęcie. Wykonuje je trio Rashanim, bardzo żydowskie trio Jona Madofa, który zresztą na gitarze wypada rewelacyjnie. Mi się w tym materiale wyróżniają dwie rzeczy: to naprawdę jest żydowska nuta, a przecież bardzo przefiltrowana przez wrażliwość muzyków; i dwa, to róznorodność tego materiału: jak wiemy, ja lubię, kiedy jest eklektycznie, mydło i powidło, a tu mamy łojej czego my tu nie mamy: jazz-rockowe piłowanie gitar na przemian z paraakustycznym subtelnym graniem; prawdziwy folk a kiedy indziej prawie progresywny punk rock ;-)

A zaczyna się prawie jak z Pulp Fiction... ;-)

Dla mnie super, czuję, że mam pozycję do czołówki!
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
ODPOWIEDZ