ALBUM ROKU 2005
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
Re: ALBUM ROKU 2005
O to fajnie, bo ja akurat w sierpniu nie miałbym czasu na głosowanie, a listę miałem już przygotowaną, także wysłałem ją wraz z poniższym komentarzem, który postanowiłem upublicznić, bo nieco nagiąłem reguły i uznałem, że lepiej będzie jak się z tego wytłumaczę:
"Przepraszam, ale jednak musiałem rozdzielić obie płyty SOAD, bo dla mnie jedna pozycja wyraźnie lepsza od drugiej i mimo główkowania naprawdę nie dałem rady ustalić, które miejsce im przydzielić łącznie. Mam nadzieję, że nie zrobi to większego problemu przy zliczaniu głosów i tak może zostać, bo jeśli nie, to nie wiem, co z tym fantem zrobić... Może Prowadzący coś wspólnie wymyślą, ponieważ do nich oczywiście i tak należy ostateczna decyzja, której nie będę podważał."
"Przepraszam, ale jednak musiałem rozdzielić obie płyty SOAD, bo dla mnie jedna pozycja wyraźnie lepsza od drugiej i mimo główkowania naprawdę nie dałem rady ustalić, które miejsce im przydzielić łącznie. Mam nadzieję, że nie zrobi to większego problemu przy zliczaniu głosów i tak może zostać, bo jeśli nie, to nie wiem, co z tym fantem zrobić... Może Prowadzący coś wspólnie wymyślą, ponieważ do nich oczywiście i tak należy ostateczna decyzja, której nie będę podważał."
Re: ALBUM ROKU 2005
Już my sobie ze wszystkim poradzimy!
Swoją drogą bardzo jestem ciekaw, która to ta wyraźnie lepsza, bo dla mnie wyraźnie to one obie są lepsze od wszystkiego innego w ogóle w XXI wieku, za to między sobą - remis doskonały.
Swoją drogą bardzo jestem ciekaw, która to ta wyraźnie lepsza, bo dla mnie wyraźnie to one obie są lepsze od wszystkiego innego w ogóle w XXI wieku, za to między sobą - remis doskonały.
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
zostaną jeszcze morze i wiatr
- Monstrualny Talerz
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4167
- Rejestracja: 24.05.2017, 10:29
Re: ALBUM ROKU 2005
Docierają już pierwsze listy, tego naporu już nikt nie zatrzyma:
01 MonsTal
02 Piotr
03 Gharvelt
01 MonsTal
02 Piotr
03 Gharvelt
Re: ALBUM ROKU 2005
Połowa już jest a może nawet jedna czecia!
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
zostaną jeszcze morze i wiatr
- Retromaniak
- digipack
- Posty: 2866
- Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
- Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz
Re: ALBUM ROKU 2005
Mimo krytyki wrzucam drugą setkę alfabetycznie spisanych płyt z 2005 roku, które znalazłem na moim serwerze. Może komuś przypomni się jakiś tytuł.
Część z tych płyt jest już na forumowej liście do głosowania – dobry wybór kolegów.
FLAMBOROUGH HEAD - Tales of Imperfection (3,37 - Neo-Prog, Progressive Rock, Symphonic Prog)
FLOR DE LOTO - Flor De Loto (3,45 - Progressive Rock, Rock andino, Progressive Metal, Folk Metal, Folk Rock)
FLYING PICKETS – Everyday (2,65 - A cappella)
FONSECA, David - Our Hearts Will Beat As One (3,33 - Singer-Songwriter, Pop Rock)
FOZZY - All That Remains (2,97 - Heavy Metal, Hard Rock, Alternative Metal)
FRAMESHIFT - In Absence of Empathy (3,14 - Progressive Metal, Hard Rock, Symphonic Metal, Electronic, Progressive Rock)
FRANZ FERDINAND - You Could Have it So Much Better (3,66 - Post-Punk Revival, Indie Rock, Dance-Punk, Garage Rock Revival)
FRAY, The - How to Save a Life (2,71 - Piano Rock, Pop Rock, Post-Britpop, Alternative Rock)
FRIENDS Of DEAN MARTINEZ - Lost Horizon (3,52 - Post-Rock, Neo-Psychedelia, Slowcore)
FROESE, Jerome – Neptunes (3,55 - Progressive Electronic, Ambient)
FROGG CAFÉ - Fortunate Observer of Time (3,48 - Progressive Rock)
FRUIT BATS - Spelled In Bones (3,21 - Indie Pop, Alt-Country, Indie Folk, Folk Pop)
GARBAREK, Anja - Briefly Shaking (3,36 - Art Pop, Chamber Pop, Glitch Pop, Trip Hop)
GAZPACHO – Firebird (3,45 - Alternative Rock, Art Rock, Progressive Rock)
GECKO's TEAR – Contradiction (3,28 - Avant-Prog)
GENTLEMEN'S BLUES CLUB - Shotgun Wedding - Volume 1 (3,75 - Blues Rock, Electric Blues)
Lisa GERRARD & Jeff RONA - A Thousand Roads (3,22 - Film Soundtrack, New Age, Film Score, Indigenous American Traditional Music, Tribal Ambient, Andean New Age, Native American New Age)
GILMOUR, Jim - Reat Escape (3,32 - Progressive Rock)
GLASS HAMMER - The Inconsolable Secret (3,71 - Symphonic Prog, Progressive Rock, Progressive Folk, Modern Classical)
GOLUB, Jeff – Temptation (2,38 - Smooth Jazz, Soul Jazz)
GRAND MAGUS - Wolf's Return (3,50 - Heavy Metal, Stoner Metal, Doom Metal, Traditional Doom Metal)
HACKETT, John - Checking Out Of London (3,61 - Progressive Rock)
HACKETT, Steve – Metamorpheus (3,32 - Modern Classical, Neoclassicism)
HAMADRYAD - Safe in Conformity (3,41 - Progressive Rock, Neo-Prog)
HANCOCK, Herbie – Possibilities (2,51 - Jazz Pop, Vocal Jazz, Latin Jazz)
HAWTHORNE HEIGHTS - If Only You Were Lonely (2,84 - Emo-Pop, Post-Hardcore, Pop Punk, Post-Hardcore, Melodic Metalcore)
HENDERSON, Scott - Live (3,77 - Jazz Fusion)
HERMANO - Live at W2 (3,65 - Stoner Rock)
HERSEY, Iain Ashley - The Holy Grail (3,01 - Hard Rock)
HINDER - Extreme Behavior (1,89 - Post-Grunge, Hard Rock, Pop Rock)
HOUSE Of NOT - The Walkabout of A Nexter Niode: Part 2 – Sexus (2,73 - Progressive Rock, Psychedelic Rock)
HOWE, Steve – Spectrum (3,25 - Progressive Rock, Jazz Fusion)
HOWLING DIABLOS - Car Wash (3,21 - Blues Rock)
HUBBARD, Ray Wylie - Delirium Tremolos (3,74 - Outlaw Country, Alt-Country)
HUGHES, Glenn - Soul Mover (3,57 - Hard Rock, Funk Rock, Blues Rock)
IDOL, Billy - Devil's Playground (3,08 - Hard Rock, Pop Punk, Post-Grunge)
IMBRUGLIA, Natalie - Counting Down The Days (3,11 - Pop Rock, Downtempo)
IMPERIAL CROWNS - Preachin' the Blues Live! (4,48 - Blues, Blues Rock)
INXS – Switch (2,73 - Pop Rock, Alternative Rock)
Tony IOMMI & Glenn HUGHES – Fused (3,51 - Hard Rock, Heavy Metal, Alternative Metal)
IRA - The Body And The Soil (3,53 - Sludge Metal, Post-Rock, Atmospheric Sludge Metal)
JACK FOSTER III - Raptorgnosis (2,78 – Hard Rock, Melodic Rock, AOR, Mainstream)
JADED HEART - Helluva Time (3,59 - Hard Rock, Heavy Metal, AOR)
JOHN 5 - Songs for Sanity (3,41 - Hard Rock, Progressive Rock, Country, Experimental Rock)
JOHN THE REVELATOR - Down In The Mud (3,52 - Blues Rock, Blues)
JOHNSON, Jack - In Between Dreams (3,22 - Folk Pop, Singer-Songwriter, Acoustic Rock, Tropical Rock)
JUDAS PRIEST - Angel of Retribution (3,33 - Heavy Metal)
GLENN KAISER BAND – GKB Live (3,82 - Blues Rock)
Akira KAJIYAMA & Joe LYNN TURNER - Fire Without Flame (3,49 - Hard Rock)
KAMCHATKA – Kamchatka (3,51 - Stoner Rock, Blues Rock, Hard Rock)
KARNIVOOL – Themata (163 miejsce - Alternative Metal, Progressive Metal, Alternative Rock, Nu Metal)
KARUKAS, Gregg - Looking Up (3,54 - Smooth Jazz)
Mitch KASHMAR Featuring Junior Watson - Nickels & Dimes (3,33 - Harmonica Blues, Electric Blues)
KATCHE, Manu - Neighbourhood (3,73 - ECM Style Jazz, Post-Bop, Smooth Jazz)
KING'S X - Ogre Tones (3,40 - Hard Rock, Progressive Rock)
KINO - Cutting Room Floor (3,45 - Neo-Prog)
KINO – Picture (3,44 - Neo-Prog, Pop Rock)
KLUGH, Earl - Naked Guitar (3,64 - Smooth Jazz)
KOCH, Greg - 4 Days In The South (3,29 - Blues Rock)
KORN - See You On The Other Side (2,56 - Alternative Metal, Nu Metal, Industrial Rock)
KRAFTWERK - Minimum Maximum (4,02 - Synthpop, Electronic, Electropop, Electro, Techno, Progressive Electronic)
KTU - 8 Armed Monkey (3,45 - Experimental Rock, Progressive Rock, Avant-Prog, Zolo, Post-Rock)
KUPRIJ, Vitalij – Revenge (3,01 - Neoclassical Metal, Power Metal, Heavy Metal, Progressive Metal, Western Classical Music)
LABRIE, James - Elements of Persuasion (3,17 - Alternative Metal, Heavy Metal, Progressive Metal)
LADY LAKE – SuperCleanDreamMachine (3,57 - Progressive Rock, Symphonic Prog)
LANDRETH, Sonny - Grant Street (3,71 - Blues Rock)
LANDS END - The Lower Depths (3,20 - Progressive Rock)
LANGHORNE SLIM - When The Sun's Gone Down (3,46 - Alt-Country, Indie Folk)
LARRY CORYELL, VICTOR BAILEY & LENNY WHITE – Electric (3,36 - Jazz Fusion)
LAST AUTUMN'S DREAM - Winter In Paradise (3,20 – AOR, Hard Rock)
LAST PLACID DAYS OF PLENTY - Headphone Gallery (3,54 - Progressive Rock)
LAUPER, Cyndi - The Body Acoustic (3,25 - Pop Rock, Acoustic Rock, Folk Pop, Singer-Songwriter, Adult Contemporary)
LEE, Jake E. – Retraced (3,42 - Blues Rock, Hard Rock)
L'HAM DE FOC - Cor de Porc (3,64 - Catalan Folk Music, Neo-Medieval Folk, Arabic Folk Music, Turkish Folk Music, South Asian Folk Music, Greek Folk Music, Moorish Music, Amazigh Music, Persian Folk Music, Celtic Folk Music)
LIFE OF AGONY - Broken Valley (3,10 - Post-Grunge, Alternative Metal)
LIFEHOUSE – Lifehouse (2,91 - Pop Rock, Post-Grunge, Alternative Rock, Soft Rock)
LIQUID SCARLET - II(3,40 - Progressive Rock, Psychedelic Rock)
LITTLE ATLAS – Wanderlust (3,57 - Progressive Rock, Neo-Prog)
LIVING THINGS - Ahead Of The Lions (3,10 - Garage Rock Revival, Glam Rock, Glam Punk, Hard Rock)
LOEB, Chuck - When I'm With You (3,26 - Smooth Jazz)
LOS LONELY BOYS - Live At The Fillmore (3,61 - Tex-Mex, Roots Rock, Blues Rock)
LOUIS XIV - The Best Little Secrets Are Kept (2,80 - Garage Rock Revival, Indie Rock, Glam Rock)
MADONNA - Confessions On A Dance Floor (181 miejsce - Dance-Pop, Nu-Disco, Electro House, Electro-Disco, Hi-NRG, French House)
MAGIC PIE - Motions Of Desire (3,64 - Progressive Rock, Symphonic Prog, Progressive Metal)
Taj MAHAL Meets The Culture Music Club of Zanzibar - Mkutano (3,50 - African Folk Music, Blues, Contemporary Folk, Taarab, Mande Music)
MAIL, Wolf - Blue Fix (3,50 - Blues Rock, Electric Texas Blues)
MAN ON FIRE - Habitat (3,08 - Progressive Rock, Industrial Rock, Progressive Pop)
MANGALA VALLIS – Lycanthrope (3,57 - Progressive Rock)
MANGROVE - Facing The Sunset (3,53 - Neo-Prog)
MANZANERA, Phil - 50 Minutes Later (3,50 - Art Rock)
MARLANGO - Automatic Imperfection (2,95 – Pop)
MARS VOLTA, The - Frances The Mute (8 miejsce - Progressive Rock, Experimental Rock, Art Rock, Latin Rock, Psychedelic Rock, Post-Hardcore, Jazz Fusion, Avant-Prog, Ambient)
MARSDEN, Bernie – Stacks (3,90 - Blues Rock, Electric Blues)
MARTIN, Ricky – Life (2,08 - Latin Pop)
MARTIN, Tony - Scream (3,34 - Heavy Metal, Hard Rock)
MASTERPLAN – Aeronautics (3,93 - Power Metal, Heavy Metal)
DAVE MATTHEWS BAND - Stand Up (2,45 - Pop Rock, Funk Rock, Alternative Rock)
MAXXESS - Authenticity (3,86 - Progressive Rock, Progressive Electronic)
JOHN MAYALL AND THE BLUESBREAKERS - Road Dogs (3,25 - Blues Rock)
McCARTNEY, Paul - Chaos And Creation In The Backyard (57 miejsce - Singer-Songwriter, Pop Rock, Baroque Pop, Folk Pop, Art Pop)
Część z tych płyt jest już na forumowej liście do głosowania – dobry wybór kolegów.
FLAMBOROUGH HEAD - Tales of Imperfection (3,37 - Neo-Prog, Progressive Rock, Symphonic Prog)
FLOR DE LOTO - Flor De Loto (3,45 - Progressive Rock, Rock andino, Progressive Metal, Folk Metal, Folk Rock)
FLYING PICKETS – Everyday (2,65 - A cappella)
FONSECA, David - Our Hearts Will Beat As One (3,33 - Singer-Songwriter, Pop Rock)
FOZZY - All That Remains (2,97 - Heavy Metal, Hard Rock, Alternative Metal)
FRAMESHIFT - In Absence of Empathy (3,14 - Progressive Metal, Hard Rock, Symphonic Metal, Electronic, Progressive Rock)
FRANZ FERDINAND - You Could Have it So Much Better (3,66 - Post-Punk Revival, Indie Rock, Dance-Punk, Garage Rock Revival)
FRAY, The - How to Save a Life (2,71 - Piano Rock, Pop Rock, Post-Britpop, Alternative Rock)
FRIENDS Of DEAN MARTINEZ - Lost Horizon (3,52 - Post-Rock, Neo-Psychedelia, Slowcore)
FROESE, Jerome – Neptunes (3,55 - Progressive Electronic, Ambient)
FROGG CAFÉ - Fortunate Observer of Time (3,48 - Progressive Rock)
FRUIT BATS - Spelled In Bones (3,21 - Indie Pop, Alt-Country, Indie Folk, Folk Pop)
GARBAREK, Anja - Briefly Shaking (3,36 - Art Pop, Chamber Pop, Glitch Pop, Trip Hop)
GAZPACHO – Firebird (3,45 - Alternative Rock, Art Rock, Progressive Rock)
GECKO's TEAR – Contradiction (3,28 - Avant-Prog)
GENTLEMEN'S BLUES CLUB - Shotgun Wedding - Volume 1 (3,75 - Blues Rock, Electric Blues)
Lisa GERRARD & Jeff RONA - A Thousand Roads (3,22 - Film Soundtrack, New Age, Film Score, Indigenous American Traditional Music, Tribal Ambient, Andean New Age, Native American New Age)
GILMOUR, Jim - Reat Escape (3,32 - Progressive Rock)
GLASS HAMMER - The Inconsolable Secret (3,71 - Symphonic Prog, Progressive Rock, Progressive Folk, Modern Classical)
GOLUB, Jeff – Temptation (2,38 - Smooth Jazz, Soul Jazz)
GRAND MAGUS - Wolf's Return (3,50 - Heavy Metal, Stoner Metal, Doom Metal, Traditional Doom Metal)
HACKETT, John - Checking Out Of London (3,61 - Progressive Rock)
HACKETT, Steve – Metamorpheus (3,32 - Modern Classical, Neoclassicism)
HAMADRYAD - Safe in Conformity (3,41 - Progressive Rock, Neo-Prog)
HANCOCK, Herbie – Possibilities (2,51 - Jazz Pop, Vocal Jazz, Latin Jazz)
HAWTHORNE HEIGHTS - If Only You Were Lonely (2,84 - Emo-Pop, Post-Hardcore, Pop Punk, Post-Hardcore, Melodic Metalcore)
HENDERSON, Scott - Live (3,77 - Jazz Fusion)
HERMANO - Live at W2 (3,65 - Stoner Rock)
HERSEY, Iain Ashley - The Holy Grail (3,01 - Hard Rock)
HINDER - Extreme Behavior (1,89 - Post-Grunge, Hard Rock, Pop Rock)
HOUSE Of NOT - The Walkabout of A Nexter Niode: Part 2 – Sexus (2,73 - Progressive Rock, Psychedelic Rock)
HOWE, Steve – Spectrum (3,25 - Progressive Rock, Jazz Fusion)
HOWLING DIABLOS - Car Wash (3,21 - Blues Rock)
HUBBARD, Ray Wylie - Delirium Tremolos (3,74 - Outlaw Country, Alt-Country)
HUGHES, Glenn - Soul Mover (3,57 - Hard Rock, Funk Rock, Blues Rock)
IDOL, Billy - Devil's Playground (3,08 - Hard Rock, Pop Punk, Post-Grunge)
IMBRUGLIA, Natalie - Counting Down The Days (3,11 - Pop Rock, Downtempo)
IMPERIAL CROWNS - Preachin' the Blues Live! (4,48 - Blues, Blues Rock)
INXS – Switch (2,73 - Pop Rock, Alternative Rock)
Tony IOMMI & Glenn HUGHES – Fused (3,51 - Hard Rock, Heavy Metal, Alternative Metal)
IRA - The Body And The Soil (3,53 - Sludge Metal, Post-Rock, Atmospheric Sludge Metal)
JACK FOSTER III - Raptorgnosis (2,78 – Hard Rock, Melodic Rock, AOR, Mainstream)
JADED HEART - Helluva Time (3,59 - Hard Rock, Heavy Metal, AOR)
JOHN 5 - Songs for Sanity (3,41 - Hard Rock, Progressive Rock, Country, Experimental Rock)
JOHN THE REVELATOR - Down In The Mud (3,52 - Blues Rock, Blues)
JOHNSON, Jack - In Between Dreams (3,22 - Folk Pop, Singer-Songwriter, Acoustic Rock, Tropical Rock)
JUDAS PRIEST - Angel of Retribution (3,33 - Heavy Metal)
GLENN KAISER BAND – GKB Live (3,82 - Blues Rock)
Akira KAJIYAMA & Joe LYNN TURNER - Fire Without Flame (3,49 - Hard Rock)
KAMCHATKA – Kamchatka (3,51 - Stoner Rock, Blues Rock, Hard Rock)
KARNIVOOL – Themata (163 miejsce - Alternative Metal, Progressive Metal, Alternative Rock, Nu Metal)
KARUKAS, Gregg - Looking Up (3,54 - Smooth Jazz)
Mitch KASHMAR Featuring Junior Watson - Nickels & Dimes (3,33 - Harmonica Blues, Electric Blues)
KATCHE, Manu - Neighbourhood (3,73 - ECM Style Jazz, Post-Bop, Smooth Jazz)
KING'S X - Ogre Tones (3,40 - Hard Rock, Progressive Rock)
KINO - Cutting Room Floor (3,45 - Neo-Prog)
KINO – Picture (3,44 - Neo-Prog, Pop Rock)
KLUGH, Earl - Naked Guitar (3,64 - Smooth Jazz)
KOCH, Greg - 4 Days In The South (3,29 - Blues Rock)
KORN - See You On The Other Side (2,56 - Alternative Metal, Nu Metal, Industrial Rock)
KRAFTWERK - Minimum Maximum (4,02 - Synthpop, Electronic, Electropop, Electro, Techno, Progressive Electronic)
KTU - 8 Armed Monkey (3,45 - Experimental Rock, Progressive Rock, Avant-Prog, Zolo, Post-Rock)
KUPRIJ, Vitalij – Revenge (3,01 - Neoclassical Metal, Power Metal, Heavy Metal, Progressive Metal, Western Classical Music)
LABRIE, James - Elements of Persuasion (3,17 - Alternative Metal, Heavy Metal, Progressive Metal)
LADY LAKE – SuperCleanDreamMachine (3,57 - Progressive Rock, Symphonic Prog)
LANDRETH, Sonny - Grant Street (3,71 - Blues Rock)
LANDS END - The Lower Depths (3,20 - Progressive Rock)
LANGHORNE SLIM - When The Sun's Gone Down (3,46 - Alt-Country, Indie Folk)
LARRY CORYELL, VICTOR BAILEY & LENNY WHITE – Electric (3,36 - Jazz Fusion)
LAST AUTUMN'S DREAM - Winter In Paradise (3,20 – AOR, Hard Rock)
LAST PLACID DAYS OF PLENTY - Headphone Gallery (3,54 - Progressive Rock)
LAUPER, Cyndi - The Body Acoustic (3,25 - Pop Rock, Acoustic Rock, Folk Pop, Singer-Songwriter, Adult Contemporary)
LEE, Jake E. – Retraced (3,42 - Blues Rock, Hard Rock)
L'HAM DE FOC - Cor de Porc (3,64 - Catalan Folk Music, Neo-Medieval Folk, Arabic Folk Music, Turkish Folk Music, South Asian Folk Music, Greek Folk Music, Moorish Music, Amazigh Music, Persian Folk Music, Celtic Folk Music)
LIFE OF AGONY - Broken Valley (3,10 - Post-Grunge, Alternative Metal)
LIFEHOUSE – Lifehouse (2,91 - Pop Rock, Post-Grunge, Alternative Rock, Soft Rock)
LIQUID SCARLET - II(3,40 - Progressive Rock, Psychedelic Rock)
LITTLE ATLAS – Wanderlust (3,57 - Progressive Rock, Neo-Prog)
LIVING THINGS - Ahead Of The Lions (3,10 - Garage Rock Revival, Glam Rock, Glam Punk, Hard Rock)
LOEB, Chuck - When I'm With You (3,26 - Smooth Jazz)
LOS LONELY BOYS - Live At The Fillmore (3,61 - Tex-Mex, Roots Rock, Blues Rock)
LOUIS XIV - The Best Little Secrets Are Kept (2,80 - Garage Rock Revival, Indie Rock, Glam Rock)
MADONNA - Confessions On A Dance Floor (181 miejsce - Dance-Pop, Nu-Disco, Electro House, Electro-Disco, Hi-NRG, French House)
MAGIC PIE - Motions Of Desire (3,64 - Progressive Rock, Symphonic Prog, Progressive Metal)
Taj MAHAL Meets The Culture Music Club of Zanzibar - Mkutano (3,50 - African Folk Music, Blues, Contemporary Folk, Taarab, Mande Music)
MAIL, Wolf - Blue Fix (3,50 - Blues Rock, Electric Texas Blues)
MAN ON FIRE - Habitat (3,08 - Progressive Rock, Industrial Rock, Progressive Pop)
MANGALA VALLIS – Lycanthrope (3,57 - Progressive Rock)
MANGROVE - Facing The Sunset (3,53 - Neo-Prog)
MANZANERA, Phil - 50 Minutes Later (3,50 - Art Rock)
MARLANGO - Automatic Imperfection (2,95 – Pop)
MARS VOLTA, The - Frances The Mute (8 miejsce - Progressive Rock, Experimental Rock, Art Rock, Latin Rock, Psychedelic Rock, Post-Hardcore, Jazz Fusion, Avant-Prog, Ambient)
MARSDEN, Bernie – Stacks (3,90 - Blues Rock, Electric Blues)
MARTIN, Ricky – Life (2,08 - Latin Pop)
MARTIN, Tony - Scream (3,34 - Heavy Metal, Hard Rock)
MASTERPLAN – Aeronautics (3,93 - Power Metal, Heavy Metal)
DAVE MATTHEWS BAND - Stand Up (2,45 - Pop Rock, Funk Rock, Alternative Rock)
MAXXESS - Authenticity (3,86 - Progressive Rock, Progressive Electronic)
JOHN MAYALL AND THE BLUESBREAKERS - Road Dogs (3,25 - Blues Rock)
McCARTNEY, Paul - Chaos And Creation In The Backyard (57 miejsce - Singer-Songwriter, Pop Rock, Baroque Pop, Folk Pop, Art Pop)
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Re: ALBUM ROKU 2005
Na to liczyłem. Dzięki.
A rocznik ogólnie naprawdę dobry, natomiast jeśli chodzi o rodzimych reprezentantów, to nie wiem, czy nie najlepszy z całej dekady. W dotychczasowych plebiscytach najwyżej z rodaków był Stańko na drugim w 2004. W tym roku chyba nie ma jakiegoś zdecydowanego (takiego co wygra o kilka długości) faworyta zagranicznego na miarę Radiohead, King Crimson, czy Gabriela, to może wreszcie nasi sięgną po złoto... Bo jak nie teraz to kiedy?
- Monstrualny Talerz
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4167
- Rejestracja: 24.05.2017, 10:29
Re: ALBUM ROKU 2005
O, ja myślę, że sytuacja jest dość prosta, nieistniejące płyty, a do takich zalicza się hybryda Mezmerize/Hypnotize po prostu nie będą zliczane albo będą zliczane jako coś innego niż normalnie liczone z osobna Mezmerize (wydany 17 maja) i Hypnotize (wydany 22 listopada). W plebiscytach dążymy do uproszczenia systemu podatkowego, w przeciwieństwie do świata zewnętrznego
Re: ALBUM ROKU 2005
Jasne, że to dwie osobne płyty — ten Prowadzący to jakiś ekstrawagancki gość.
Skoro listy już napływają, to warto by było wspomnieć jeszcze o kilku tytułach...
Kombajn do Zbierania Kur po Wioskach — Ósme piętro
Pomimo inspiracji brytyjską muzyką z wcześniejszych dekad (m.in. neo-psychodelia, dream pop) zespołowi udało się wykreować na swoim debiucie całkiem charakterystyczny, rozmarzony klimat (przy czym obecne są tu także bardziej energetyczne momenty — vide bodaj moje ulubione Połączenia), pamiętając przy tym o odpowiedniej dawce chwytliwych melodii (Warszawa była sporym przebojem). Do tego charakterystyczny, choć dosyć zmanierowany wokal, a także abstrakcyjne teksty o niczym (wzbudzające pewne kontrowersje, ale ja tę konwencję kupuję — kupiłem 19 lat temu i tego się trzymam)... Ciekawostka nr 1: grupa powstała w... ośrodku dla osób uzależnionych (moje skojarzenia biegną w stronę Mad Season, ale podobieństwa kończą się na okolicznościach powstania). Ciekawostka nr 2: album znalazł się na subiektywnej liście 100 najlepszych polskich płyt wszech czasów, którą stworzył alternativepop — czy przyzna mu teraz punkty?
Magnolia Electric Co. — What Comes After the Blues
Wprawdzie zdecydowanie preferuję Songs: Ohia, ale o What Comes After the Blues nie mogę nie wspomnieć — tym bardziej, że to chyba moje ulubione wydawnictwo studyjne zespołu. 8 numerów, niecałe 40 minut muzyki, zero przynudzania (co w przypadku tej grupy nie jest niestety oczywistością) — mamy za to takie delicje, jak energetyczny otwieracz The Dark Don't Hide It, czy piękna ballada Hard to Love a Man.
Świetliki i Linda — Las putas melancólicas
Kultowy zespół o profilu muzycznym wsparty przez znanego aktora, Bogusława Lindę, który może i nic nie wie o śpiewaniu, ale jego melorecytacje pasują do muzyki Świetlików (choć stanowią tylko dodatkowy smaczek, a nie istotną zmianę). Płyta brzmieniowo urozmaicona (instrumenty dęte i smyczkowe, akordeon, kontrabas), gatunkowo eklektyczna (na dzień dobry otrzymujemy punkowy cios Popatrzcie (1), potem zaś mamy sporo dźwięków około-jazzowych). Wśród utworów m.in. przebój Filandia, nowa, dynamiczniejsza wersja Delikatnienia (znanego z albumu Złe misie), czy Czwartek — cover Thursday Morphine.
Ciąg dalszy nastąpi...
Skoro listy już napływają, to warto by było wspomnieć jeszcze o kilku tytułach...
Kombajn do Zbierania Kur po Wioskach — Ósme piętro
Pomimo inspiracji brytyjską muzyką z wcześniejszych dekad (m.in. neo-psychodelia, dream pop) zespołowi udało się wykreować na swoim debiucie całkiem charakterystyczny, rozmarzony klimat (przy czym obecne są tu także bardziej energetyczne momenty — vide bodaj moje ulubione Połączenia), pamiętając przy tym o odpowiedniej dawce chwytliwych melodii (Warszawa była sporym przebojem). Do tego charakterystyczny, choć dosyć zmanierowany wokal, a także abstrakcyjne teksty o niczym (wzbudzające pewne kontrowersje, ale ja tę konwencję kupuję — kupiłem 19 lat temu i tego się trzymam)... Ciekawostka nr 1: grupa powstała w... ośrodku dla osób uzależnionych (moje skojarzenia biegną w stronę Mad Season, ale podobieństwa kończą się na okolicznościach powstania). Ciekawostka nr 2: album znalazł się na subiektywnej liście 100 najlepszych polskich płyt wszech czasów, którą stworzył alternativepop — czy przyzna mu teraz punkty?
Magnolia Electric Co. — What Comes After the Blues
Wprawdzie zdecydowanie preferuję Songs: Ohia, ale o What Comes After the Blues nie mogę nie wspomnieć — tym bardziej, że to chyba moje ulubione wydawnictwo studyjne zespołu. 8 numerów, niecałe 40 minut muzyki, zero przynudzania (co w przypadku tej grupy nie jest niestety oczywistością) — mamy za to takie delicje, jak energetyczny otwieracz The Dark Don't Hide It, czy piękna ballada Hard to Love a Man.
Świetliki i Linda — Las putas melancólicas
Kultowy zespół o profilu muzycznym wsparty przez znanego aktora, Bogusława Lindę, który może i nic nie wie o śpiewaniu, ale jego melorecytacje pasują do muzyki Świetlików (choć stanowią tylko dodatkowy smaczek, a nie istotną zmianę). Płyta brzmieniowo urozmaicona (instrumenty dęte i smyczkowe, akordeon, kontrabas), gatunkowo eklektyczna (na dzień dobry otrzymujemy punkowy cios Popatrzcie (1), potem zaś mamy sporo dźwięków około-jazzowych). Wśród utworów m.in. przebój Filandia, nowa, dynamiczniejsza wersja Delikatnienia (znanego z albumu Złe misie), czy Czwartek — cover Thursday Morphine.
Ciąg dalszy nastąpi...
Planuję przesłuchać wszystkie płyty, jakie kiedykolwiek nagrano. Niemożliwe? Cóż, przynajmniej będę próbował.
Re: ALBUM ROKU 2005
ECM to nie są do końca moje klimaty, bo - choć lubię smęcenie - to jednak z zachowaniem większej energetycznej przeciwwagi. Ale tutaj nie narzekam, bo po prostu jest to b. ładna muzyka - dla mnie szeroka czołówka rocznika w ogóle.
Wasilewski jest tutaj dla mnie szczególnie wyróżniającym się bohaterem.
Dzięki, Retromaniaku, bo to z Twojej spotifajowej listy wydłubane.
Polecam bardzo i proszę o dopisanie.
Re: ALBUM ROKU 2005
Monstrualny Talerz pisze: ↑26.07.2024, 16:32 nieistniejące płyty, a do takich zalicza się hybryda Mezmerize/Hypnotize
Ooo, zatem SPISEG! Już my się tam policzymy i wszystkie punkty też policzymy tak, jak trzeba!
Tymczasem dziękuję za kolejne rekomendacje, akurat ostatnio przychodzą takie, co bardzo mnie interesują i zamiast topnieć, lista rzeczy do odsłuchu pęcznieje. I fajnie.
Kiedy rapują, to właśnie robi się najciekawiej!
Przypomniałeś mi, że ten album polecał I&I i ja wtedy też go słuchałem, i nawet napisałem:
Nie wiem, czy na maksa, bo to raczej rzeczywiście: "przystępny i łagodny", ale zdecydowanie fajna rzecz i będą punkty.
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
zostaną jeszcze morze i wiatr
Re: ALBUM ROKU 2005
Pati Yang naprawdę mi się podoba, czego się nie spodziewałem, jako żem był uprzedzony. A i trip hop nie jest moim kawałkiem ciasta, a ta płyta to rzeczywiście bardzo kompetentne wejście w świat trip hopu.
A będzie?
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
zostaną jeszcze morze i wiatr
-
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4213
- Rejestracja: 26.01.2010, 11:45
- Lokalizacja: Łódź
Re: ALBUM ROKU 2005
Beck - Guero
Wśród forumowej niechęci/abominacji wobec hip-hopu p. Hansen lawiruje bezkolizyjnie, niczym wczorajsza srebrna medalistka Klaudia Zwolińska. I jeśli wydaje się, że Beck, swoje najlepsze/najwytworniejsze płyty nagrał na początku kariery (?!), to tu zwrot ku tamtym osiągnięciom ma nie tylko repetycyjny posmak. Innowacji jakby mniej, ale to ciągle Muzyk intrygujący. Druga część płyty, znacznie ciekawsza.
Loskot - Sun
Druga studyjna, odsłona zespołu, porządnie nagrana (w stylistyce rzadkość!), jest zawodowo i odważnie w mieszaniu składników (muzyczne osobowości, ale wtedy, dogadujące się) ... niestety/stety tworzący zespół uznali, że: stoimy przy ścianie i rozwiązali się.Maciek pisze: ↑03.04.2024, 13:40 ...
Łoskot - Sun - Trzaska, Pawlak, Gwinciński, Walicki. Nudy to tu na pewno nie ma
https://youtu.be/Cv3G9lp44T0?si=907SJsRyMJ1VCHoU
Płytę coraz trudniej kupić, ale ja swój egzemplarz nabyłem w roku wydania w ... Media Markt (takie to były czasy ).
Jason Miles - Miles To Miles
Dla wielbicieli Tutu(są tu takowi - są, są!). Człowiek, który twórczo udzielił się na wspomnianej płycie. Zachowując estetyczny stos pacierzowy Tutu, oprawił tenże we własne kompozycje (poza Flamenco Sketches) i osiągnął rezultat, jeśli harmonicznie nie porywający, to w obszarach groove i atmosfery lat 80-tych, niemal naturalny (można się pomylić, gdyby nie produkcja, bo ta z obecnego stulecia, bezsprzecznie).
Myślałem jeszcze o Skalpelu - Konfusion i o Meshell Ndegeocello - The Spirit Music Jamia: Dance of the Infidel, ale nie wytrzymują konkurencji.
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Re: ALBUM ROKU 2005
Dziękuję za kolejne. Jako człek nieposługujący się streamingami miewam problemy z niektórymi rekomendacjami: choćby o ten Łoskot na razie się rozbiłem. Pojedyncze utwory interesujące, choć nie zostałem przekonany, że to na pewno dla mnie. Całości nie dorwałem. Natomiast BARDZO spodobały mi się fragmenty Triptych Myth – The Beautiful słuchane z bandcampa. Ale całości też ni mo...
Tymczasem spoza spraw jazzowych, ku nie wiem właściwie jakim, bo się nie rozumiem na tych nowych trendach -
Low - The Great Destroyer
Posłuchałem dziś po raz pierwszy i cholernie mi się to podoba! Niestety forumowi specjaliści od Low, na czele z SafeManem schowali głowy w piasek a ja trochę marnym jestem polecaczem czegoś, na czym się całkiem nie znam. Za to oni (Low) wydają mi się świetnie znać na dźwiękach. Ta muzyka intryguje sposobem podejścia do dźwięków, brzmieniami, harmoniami, przestrzennością. Póki co nie odnalazłem tam melodii, ale podobno melodie są passe we współczesnych brzmieniach... Mam intuicję, że przy kolejnych odsłuchach i melodie się znajdą. Dopisuję z pewnym entuzjazmem!
Tymczasem spoza spraw jazzowych, ku nie wiem właściwie jakim, bo się nie rozumiem na tych nowych trendach -
Low - The Great Destroyer
Posłuchałem dziś po raz pierwszy i cholernie mi się to podoba! Niestety forumowi specjaliści od Low, na czele z SafeManem schowali głowy w piasek a ja trochę marnym jestem polecaczem czegoś, na czym się całkiem nie znam. Za to oni (Low) wydają mi się świetnie znać na dźwiękach. Ta muzyka intryguje sposobem podejścia do dźwięków, brzmieniami, harmoniami, przestrzennością. Póki co nie odnalazłem tam melodii, ale podobno melodie są passe we współczesnych brzmieniach... Mam intuicję, że przy kolejnych odsłuchach i melodie się znajdą. Dopisuję z pewnym entuzjazmem!
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
zostaną jeszcze morze i wiatr
Re: ALBUM ROKU 2005
Jeżeli ktoś jeszcze nie próbował, to zachęcam - super propozycja na ten rok!
I kandydat do najlepszej okładki roku?
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
zostaną jeszcze morze i wiatr
- Monstrualny Talerz
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4167
- Rejestracja: 24.05.2017, 10:29
Re: ALBUM ROKU 2005
Rozumiem, że trzy listy to aż nadto, podliczamy, wysyłamy, ogłaszamy i idziemy w 2006?