By znów nie wyjść na marudę, kogoś kto nie potrafi powstrzymać od niepotrzebnie złośliwych komentarzy czy klepania banałów - wszystko się kiedyś kończy. Pewne "forum" się skończyło, niektórzy się zmienili - można tak długo

. Warto przypomnieć ile lat fani truli , iż warto wydać koncerty z Danii bo prezentują niesamowity poziom i oferują mnóstwo nieznanego jamowego materiału. Niekiedy trudno było oprzeć się wrażeniu, iż te naciski - np. Trytona i nie tylko - wzbudzały irytację - że to fani dyktują co ma być wydane i odbierało to radochę by "zaskoczyć" miłośników zespołu ... trochę jak Flodzi grając premierowy materiał przed publicznością - mogła na własne oczy i uszy przekonać się co nowego i co w trawie piszczy. A dziennikarzom odbierało palmę pierwszeństwa informowania - bo o czym pisać i czym tu "błysnąć" - skoro wielu już słyszało i zdołało sobie wyrobić opinię. Nie wykluczone, że archiwa zostały już prawie, prawie wyczyszczone ... kto wie - jakiś koncert lub parę zostały zatrzymane jako "as z rękawa" - by nagle oświadczyć - "....oooo.... patrzcie co odkryliśmy..."

( ile takich Czechosłowacji 80, Kolonii 79 jeszcze nas czeka ? - obawiam, że niewiele ) Inna sprawa, że niekiedy wysiłek paroletnich poszukiwań i starań, roboty detektywistycznej zostaje wreszcie nagrodzony i natrafi na skarb - podobno tak było w przypadku Hofors ze Szwecji. Można zażartować = "... gdy dzieje się źle - wydajemy SBB..."

Już o tym dyskutowaliśmy - fani takiego grania wymierają, a za jakieś 15/20/25 lat to może już autentycznie PRAWIE nikogo nie obchodzić.