50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Forum podstawowe.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3148
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: 50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Post autor: Retromaniak »

Billboard Hot 100 z 7 grudnia 1974 roku
------------------------------------------------------

Top 10:
------------

01 Kung Fu Fighting - Carl Douglas 2 1 9
02 I Can Help - Billy Swan 1 1 11
03 When Will I See You Again - The Three Degrees 3 3 11
04 Do It ('til You're Satisfied) - B.T. Express 4 2 11
05 Cat's In The Cradle - Harry Chapin 9 5 10
06 Angie Baby - Helen Reddy 10 6 8
07 My Melody Of LoveBobby Vinton 7 3 12
08 You Ain't Seen Nothing Yet/Free Wheelin' - Bachman-Turner Overdrive 8 1 12
09 Sha-La-La (Make Me Happy) - Al Green 13 9 11
10 You're The First, The Last, My Everything - Barry White 17 10 6


Nowości: 9 tytułów
---------------------------

81 Average White Band - Pick Up The Pieces https://youtu.be/ejQF3p_sqL4?feature=shared
82 Cat Stevens - Ready https://youtu.be/FzeIkbqmvLc?feature=shared
86 Linda Ronstadt - You're No Good https://youtu.be/XxgwjC3Rxi4?feature=shared wideoclip
87 Mac Davis - Rock N' Roll (I Gave You The Best Years Of My Life)
88 Eddie Kendricks - One Tear
94 The Staple Singers - My Main Man
95 Carl Graves - Baby, Hang Up The Phone
97 Terry Jacks - Rock 'N' Roll (I Gave You The Best Years Of My Life)
99 Sugarloaf/Jerry Corbetta - Don't Call Us, We'll Call You https://youtu.be/JvEQnVkV-28?feature=shared wideoclip

Powroty: 1 tytuł
-----------------------

89 David Bowie - Changes https://youtu.be/JIAUS-KlOyU?feature=shared wideoclip


Do góry: 57 tytułów (sporo)
-------------------------------------

Największy skok:
------------------------

Carpenters - Please Mr. Postman – z 56 na 39 (17 miejsc)

W dół: 23 tytuły (rekordowo mało)
----------------------------------------------

Największy spadek:
-----------------------------

Stevie Wonder - You Haven't Done Nothin – z 65 na 93 (28 miejsc)
Charley Pride - Mississippi Cotton Picking Delta Town – z 70 na 98 (28 miejsc)

Bez zmian: 10 tytułów
----------------------------

Zaskoczenie:
-------------------

Utwór “Pick Up The Pieces” zespołu Average White Band ukazał się na singlu już w lipcu ’74 – a na liście pojawił się z 5-miesięznym opóźnieniem.


Rekordziści:
----------------

93 Stevie Wonder - You Haven't Done Nothin – 19 tygodni
49 America - Tin Man - 16 tygodni
59 Carole King - Jazzman – 15 tygodni

Podsumowanie:
----------------------

- na prowadzenie wychodzi Kung Fu Fighting - Carla Douglasa po 9 tygodniach na liście
- awans do Top 10: Sha-La-La (Make Me Happy) - Al Greena oraz You're The First, The Last, My Everything - Barry White’a
- spadek z Top 10: Longfellow Serenade - Neila Diamonda oraz Everlasting Love - Carla Carltona
- wśród nowości: największy hit Average White Bandu, bardzo dobry numer Lindy Ronstadt, niezły Cat Stevens i jako ciekawostka Sugarloaf z Jerry Corbettą
- ostro w górę idą:

27 Boogie On Reggae Woman - Stevie Wonder
34 Never Can Say Goodbye - Gloria Gaynor
36 Lucy In The Sky With Diamonds - Elton John
37 Mandy - Barry Manilow
39 Please Mr. Postman - Carpenters
42 Morning Side Of The Mountain - Donny & Marie Osmond
43 Dark Horse - George Harrison
46 Dancin' Fool - The Guess Who
51 Funky President (People It's Bad)/Coldblooded - James Brown
63 Doctor's Orders - Carol Douglas
64 Free Bird - Lynyrd Skynyrd
67 Get Dancin' - Disco Tex & The Sex-O-Lettes Featuring Sir Monti Rock III
69 Ruby, Baby - Billy "Crash" Craddock
70 The Entertainer - Billy Joel
72 Best Of My Love - Eagles
73 From His Woman To You - Barbara Mason
76 I Belong To You - Love Unlimited
79 My Eyes Adored You - Frankie Valli
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3148
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: 50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Post autor: Retromaniak »

8 grudnia 1974 roku
----------------------------

Slim Whitman – Happy Anniversary
Obrazek

RYM – 3,61 (Country)
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3148
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: 50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Post autor: Retromaniak »

Official UK Albums Chart z 8 grudnia 1974 roku
-------------------------------------------------------------

Top 10:
-----------

01 ELTON JOHN'S GREATEST HITS - ELTON JOHN 1 1 4
02 DAVID ESSEX - DAVID ESSEX 4 2 9
03 SHEER HEART ATTACK – QUEEN 3 2 4
04 CAN'T GET ENOUGH - BARRY WHITE 6 4 7
05 ROLLIN' - BAY CITY ROLLERS 2 1 10
06 New - SLADE IN FLAME - SLADE
07 TUBULAR BELLS - MIKE OLDFIELD 7 1 74
08 COUNTRY LIFE - ROXY MUSIC 5 3 3
09 THE SINGLES 1969-1973 - THE CARPENTERS 16 1 47
10 SHOWADDYWADDY – SHOWADDYWADDY 9 9 2

Nowości: 4 tytuły
------------------------

06 SLADE - SLADE IN FLAME (29 listopada)
40 BARCLAY JAMES HARVEST - BARCLAY JAMES HARVEST LIVE (listopad)
43 BACHMAN-TURNER OVERDRIVE - NOT FRAGILE (31 sierpnia)
44 SLIM WHITMAN - HAPPY ANNIVERSARY (premiera)

Powroty: 4 tytuły
------------------------

34 DAVID ESSEX - ROCK ON (1973)
47 MIKE OLDFIELD - HERGEST RIDGE (1974)
49 THE THREE DEGREES - THREE DEGREES (1973)
50 PINK FLOYD – MEDDLE (1971)


Do góry: 17 tytułów
---------------------------

Największy skok:
--------------------------

THE OSMONDS - LOVE ME FOR A REASON – z 48 na 16 (32 miejsca)


W dół: 21 tytułów
-----------------------

Największy spadek:
--------------------------

RINGO STARR - GOODNIGHT VIENNA – z 30 na 46 (16 miejsc)


Bez zmian: 4 tytuły (jak przed tygodniem)
--------------------------------------------------------

Zaskoczenie:
------------------

Tendencja spadkowa THE LAMB LIES DOWN ON BROADWAY – zespołu Genesis. Aktualnie na 17 miejscu (najwyższa pozycja 10) po 2 tygodniach na liście


Rekordziści:
-----------------

30 SIMON AND GARFUNKEL - BRIDGE OVER TROUBLED WATER - 249 tygodni
24 SIMON AND GARFUNKEL - GREATEST HITS – 126 tygodni
13 PINK FLOYD - THE DARK SIDE OF THE MOON – 89 tygodni


Podsumowanie:
-----------------------

- na prowadzeniu jak przed tygodniem składanka ELTON JOHN'S GREATEST HITS – Eltona Johna
- Awans do Top 10: ponownie składanka THE SINGLES 1969-1973 – Carpentersów oraz jako nowość SLADE IN FLAME – Sleydów
- Spadek z Top 10: BAND ON THE RUN - Paula McCartneya z Wingsami oraz THE LAMB LIES DOWN ON BROADWAY – grupy Genesis
- Wśród nowości: dobre albumy Sleydów i BTO, do tego niezła koncertówka zespołu Barclay James Harvest
- ostro w górę idą:

12 AND I LOVE YOU SO - PERRY COMO
16 LOVE ME FOR A REASON - THE OSMONDS
20 JUST A BOY - LEO SAYER
21 MOTOWN CHARTBUSTERS VOLUME 9 - VARIOUS ARTISTS
22 BACK HOME AGAIN - JOHN DENVER
26 RAINBOW - PETERS AND LEE
30 BRIDGE OVER TROUBLED WATER - SIMON AND GARFUNKEL
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3148
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: 50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Post autor: Retromaniak »

Official UK Singles Chart z 8 grudnia 1974 roku
--------------------------------------------------------------

Top 10:
-----------

01 YOU'RE THE FIRST, THE LAST, MY EVERYTHING - BARRY WHITE 1 1 7
02 OH YES! YOU'RE BEAUTIFUL - GARY GLITTER 4 2 4
03 YOU AIN'T SEEN NOTHING YET - BACHMAN-TURNER OVERDRIVE 5 3 5
04 LONELY THIS CHRISTMAS – MUD 19 4 3
05 GONNA MAKE YOU A STAR - DAVID ESSEX 2 1 10
06 MY BOY - ELVIS PRESLEY 8 6 5
07 TELL HIM – HELLO 6 6 6
08 JUKE BOX JIVE – RUBETTES 3 3 5
09 IRE FEELINGS (SKANGA) - RUPIE EDWARDS 10 9 4
10 LUCY IN THE SKY WITH DIAMONDS - ELTON JOHN 15 10 4

Nowości: 7 tytułów
------------------------

27 BILLY SWAN - I CAN HELP https://youtu.be/tBBw1MEOMWI?feature=shared
41 JOHN HOLT - HELP ME MAKE IT THROUGH THE NIGHT https://youtu.be/AYjvpXwWUW0?feature=shared
42 DAVID ESSEX – STARDUST https://youtu.be/PYNnMNu8n34?feature=shared wideoclip
43 GEORGE MCCRAE - YOU CAN HAVE IT ALL
44 GILBERT O'SULLIVAN - CHRISTMAS SONG https://youtu.be/zI4e521HMr0?feature=shared wideoclip
49 DONNY & MARIE OSMOND - MORNING SIDE OF THE MOUNTAIN
50 KEN BOOTHE - CRYING OVER YOU


Do góry: 24 tytuły (sporo)
------------------------------------

Największy skok:
-------------------------

WOMBLES - WOMBLING MERRY CHRISTMAS – z 47 na 21 (26 miejsc)


W dół: 16 tytułów
-------------------------

Największy spadek:
--------------------------

EDDIE HOLMAN - (HEY THERE) LONELY GIRL – z 7 na 38 (31 miejsc)

Bez zmian: 3 tytuły
-------------------------

Zaskoczenie:
----------------

Tendencja spadkowa KILLER QUEEN – Queenów. Aktualnie na 29 miejsc (najwyższa pozycja 2) po 8 tygodniach na liście


Rekordziści:
-------------------

46 SYLVIA - Y VIVA ESPANA – 19 tygodni
05 DAVID ESSEX - GONNA MAKE YOU A STAR – 10 tygodni
48 BAY CITY ROLLERS - ALL OF ME LOVES ALL OF YOU – 10 tygodni
38 EDDIE HOLMAN - (HEY THERE) LONELY GIRL – 9 tygodni
47 THE STYLISTICS - LET'S PUT IT ALL TOGETHER – 9 tygodni


Podsumowanie:
----------------------

- na prowadzeniu jak przed tygodniem YOU'RE THE FIRST, THE LAST, MY EVERYTHING - Barry White’a
- awans do Top 10: LONELY THIS CHRISTMAS – Mudów oraz LUCY IN THE SKY WITH DIAMONDS - Eltona Johna
- spadek z Top 10: KILLER QUEEN – Queenów oraz (HEY THERE) LONELY GIRL - Eddie Holmana
- wśród nowości: życiowe hity Billy Swana i Johnny Holta, doskonały David Essex i świateczny Gilbert O’Sullivan (Swan, Holt i O’Sullivan do dyskoteki)
- ostro w górę idą:

04 LONELY THIS CHRISTMAS – MUD
14 STREETS OF LONDON - RALPH MCTELL
20 DOWN DOWN - STATUS QUO
21 WOMBLING MERRY CHRISTMAS - WOMBLES
28 THE INBETWEENIES/FATHER CHRISTMAS DO NOT TOUCH ME - GOODIES
36 NEVER CAN SAY GOODBYE - GLORIA GAYNOR
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3148
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: 50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Post autor: Retromaniak »

9 grudnia 1974 roku
----------------------------

George Harrison - Dark Horse
Obrazek

ALBUM ROKU 1974 (edycja 2020) - 165 miejsce - 36 pkt (Dawidsu 36)

RYM – 767 miejsce (Pop Rock, Folk Rock)

------------------------------------------------------------------------------------

12 grudnia 1974 roku
-----------------------------

Kris Kristofferson & Rita Coolidge – Breakaway
Obrazek

RYM - 1057 miejsce (Country Pop, Singer-Songwriter, Country Rock, Traditional Country)
Ostatnio zmieniony 21.12.2024, 23:53 przez Retromaniak, łącznie zmieniany 1 raz.
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3148
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: 50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Post autor: Retromaniak »

Listopad 1974 rok (Suplement)
-------------------------------------------

Gryphon - Red Queen to Gryphon Three


Obrazek


4 / 38:32


Tracklista:
-------------

01. Opening Move - 8:15 https://youtu.be/8xRsEqcew-g?feature=shared
02. Second Spasm - 9:42 https://youtu.be/NtfxuShvoho?feature=shared
03. Lament - 10:45 https://youtu.be/N1UE9mmH8KA?feature=shared
04. Checkmate - 9:50 https://youtu.be/m1gJcmbonnQ?feature=shared


Skład:
---------

Richard Harvey - Horn, Keyboards, Recorder, Wind, Krummhorn
Brian Gulland - Bassoon, Horn, Recorder, Krummhorn, Hardhat
Graeme Taylor - Guitars
David Oberlé - Percussion, Drums, Tympani
Philip Nestor - Bass

Gościnnie:
----------------

Malcolm Bennett - Bass
Pete Redding - Acoustic Bass


Gryphon – Arranged, Producer
Dave Grinsted - Co-producer, Engineer
Dan Pearce – Illustration, Cover Design
Robert Ellis, Roger Perry - Photography
Ann Sullivan, Vanessa East - Art Direction


50 lat temu nic nie wiedziałem o istnieniu zespołu Gryphon.
Poznałem ich muzykę w latach 90-ch, mieszkając już w Niemczech, ale te ich opracowania muzyki dawnej nie przypadły mi do gustu. Faktem jest, że przesłuchałem tylko 2 pierwsze płyty.
Niespodzianką było dla mnie reaktywowanie grupy w 2007 roku.
Jeszcze bardziej zaskoczył mnie ich koncertowy album, który ukazał się 6 września 2024 roku.

No ale, wróćmy do płyty „Red Queen to Gryphon Three”.
Nawet mi się podoba - słucham jej właśnie już trzeci raz. Faworytami są 2 utwory – otwierający i finałowy


FAKTY – FAKTY – FAKTY:
--------------------------------

- trzeci album został nagrany w Chipping Norton Recording Studios w Oxfordshire w sierpniu ‘74
- w sesji oprócz 5 muzyków Gryphona wzięło udział dodatkowych dwóch basistów (Malcolm Bennett/ Pete Redding), wymieniony jest też organista Ernest Hart, ale on skonstruował specjalne elektroniczne organy na których w rzeczywistości grał Richard Harvey
- wszystkie 4 utwory są instrumentalne, a łączy je koncept – partia gry w szachy
- muzycy wykorzystali niekonwencjonalne instrumenty: m.in. obój, klarnet, róg, flet, fagot, krzywuła
- twórcą okładki był Dan Pearce, a przedstawia ona mędrca skupionego na grze w szachy
- album wydała w Europie wytwórnia Transatlantic Records
- nowym managerem zespołu został Brian Lane (opiekował się również grupą Yes), i on to doprowadził do podpisania kontraktu z amerykańska wytwórnia Bell Records, która wydała album w USA i Kanadzie
- po nagraniu płyty Gryphon ruszył w wielomiesięczną trasę koncertową (listopad ’74 – maj ’75 - USA, Kanada, W. Brytania) jako support zespołu Yes


A teraz Szczepek59 i jego recenzja:

„Z pewnością Gryphon był jednym z najbardziej niezwykłych zespołów, które powstały w Anglii na początku lat 70-ych. Dlaczego? Ponieważ jego członkowie nie ograniczali swojej twórczości do jednego muzycznego gatunku. Na początku zaczęli wyrabiać sobie markę w folk-rocku z elementami muzyki dawnej (coś w stylu grupy Amazing Blondel), ale ich klasyczne wykształcenie (ukończyli Royal College of Music) i takież podejście do komponowania, szybko zaprowadziło ich na znacznie szersze wody progresywnego folk-rocka i rocka progresywnego.
Przyznam szczerze, że chyba żadna progresywna grupa tamtych lat nie miała tak unikalnego stylu! Potwierdza to zwłaszcza ten, trzeci w dorobku formacji album. W odróżnieniu od swych poprzedników cechuje go bardziej rockowy pazur utrwalonych nagrań, a to za sprawą szerszego wykorzystania elektrycznego instrumentarium. Aczkolwiek nadal można usłyszeć na płycie rzadkie dla rocka instrumenty, takie jak fagot, crumhorn, mandolina, bez których niebyło by grupy Gryphon.
Na albumie “Red Queen To Gryphon Tree” znalazły się cztery rozbudowane utwory, dodam: całkowicie instrumentalne. Pierwszy „Opening Move” swym „średniowiecznym” klimatem najbardziej nawiązuje do atmosfery z pierwszych płyt grupy. Pozostałe mają stylistykę i brzmienie, które przywodzą na myśl (przynajmniej mnie) płytę „Tresspas” grupy Genesis. Są to nagrania delikatne, pastelowe o złożonej budowie z mnóstwem profesjonalnie wykorzystanych i zagranych instrumentów. Niezłe są na przykład partie klawiszowe (a’la Rick Wakeman z czasów, gdy grał w zespole Strawbs), które tylko zaznaczają swoją obecność, pozwalając w pełni wybrzmieć „akustykom” i dęciakom, a właśnie te ostatnie nadają kolorytu całości materiału.
Płyta “Red Queen To Gryphon Tree” ma w sobie jakąś mistyczną magię i chociaż nie do każdego słuchacza ona trafi za pierwszym czy drugim podejściem (jestem tego przykładem), warto poświęcić jej nieco więcej czasu i uwagi.“


Ranking:
------------

RYM – 231 miejsce (Progressive Folk, Progressive Rock, Symphonic Prog, Neo-Medieval Folk)
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3148
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: 50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Post autor: Retromaniak »

Listopad 1974 roku (Suplement)
--------------------------------------------


Jerry Goodman & Jan Hammer - Like Children


Obrazek


9 / 38:18


Tracklista:
--------------

01. Country and Eastern Music (Hammer) – 5:36 https://youtu.be/fsBNnyvYTo8?feature=shared
02. No Fear (Hammer) – 3:28 https://youtu.be/ZV178eVyHo0?feature=shared
03. I Remember Me (Hammer) – 3:48 https://youtu.be/TNl86-F7paI?feature=shared
04. Earth (Still Our Only Home) (Hammer) – 4:16 https://youtu.be/CrzPD8S-x0g?feature=shared
05. Topeka (Goodman) – 2:57 https://youtu.be/9S6GYwE3jxc?feature=shared
06. Steppings Tones (Rick Laird) – 3:30 https://youtu.be/3ymE1KlqeSo?feature=shared
07. Night (Hammer, David Earle Johnson) – 5:48 https://youtu.be/UBNcSIeCosg?feature=shared
08. Full Moon Boogie (Hammer, Goodman) – 4:12 https://youtu.be/WI7aTw936wA?feature=shared
09. Giving in Gently/I Wonder (Hammer, Ivona Reich, Goodman) – 4:43 https://youtu.be/wSSRAJim34Y?feature=shared

Skład:
---------

Jan Hammer - vocals, keyboards, piano (acoustic/electric), Moog synthesizers (lead/bass), sequencing, drums, percussion
Jerry Goodman - vocals, rhythm, lead/acoustic guitars, violin (electric/acoustic), mandolin (acoustic/electric), viola

Jan Hammer, Jerry Goodman - Producer
Ken Scott - Associated Producer, Engineer
Lenny Goodman - Cover Design
Elliot Sears, Ivona Reich - Photography (Back Cover)
Ivona Reich, Rick Laird, David Earle Johnson - Songwriter


O zespole Mahavishnu Orchestra wtedy (50 lat temu) co nieco słyszalem, ale ich muzyka była dla mnie za trudna.
Natomiast dziwnym trafem płyta dwóch byłych muzyków tego zespołu – Jana Hammera i Jerry Godmana jakoś do mnie dotarła. Nie wiem z jakiej audycji ją nagrywałem, ale pamiętam jakie były to utwory: Country and Eastern Music/ Earth (Still Our Only Home)/ Night/ Giving in Gently/I Wonder.

Dzisiaj „Like Children” słucham w całości z wielką przyjemnością. W gronie moich znajomych ta płyta należy do ulubionych z rocznika 1974.


FAKTY – FAKTY – FAKTY:
----------------------------------

- Jedyny wspólny album duetu Hammer& Goodman został nagrany wiosną ’74 w Caribou Ranch w Nederland (Kolorado) i londyńskich Trident Studios
- Produkcją zajęli się obaj muzycy przy udziale Kena Scotta, który był też inżynierem dżwięku
- Utwór „Topeka” mimo, że nigdy nie ukazał się na singlu, był chętnie grywany przez europejskie stacje radiowe
- Większosc materiału na płycie jest dziełem Jana Hammera
- Teksty (3 tytuły) są autorstwa Ivony Reich, Ricky Lairdy i Davida Earle Johnsona
- Okładkę zaprojektował Lenny Goodman
- Album wydała wytwórnia Nemperor Records (również Atlantic Records)
- Płyta dotarła do 150 miejsca w USA
- Różne źródła podają różne daty wydania albumu: marzec ‘74/ 26 lipca ‘74/ listopad ’74 – ja obstaję przy tej ostatniej opcji, bo znalazłem recenzję fachowego pisma z 6 grudnia i to jest dla mnie wiarygodne


A teraz Szczepek59 i jego recenzja:

„Dwa nazwiska, dwie muzyczne instytucje, z których jednak to Jan Hammer osiągną większy sukces artystyczny i komercyjny (muzyka do serialu „Miami Vice”). Wystarczy wspomnieć jego owocną współpracę z Jeffem Beckiem, Al DiMeolą, Carlosem Santaną czy Billy Cobhamem. Najbardziej zaskakujący jest jednak jego akces do grupy Mahavishnu Orchestra. Wszak wówczas młody czeski emigrant ledwo co dokończył studia na Berklee School Of Music i zrobił trasę koncertową z Sarah Vaughan, a już po chwili znalazł się u boku takich tuzów jak, John McLaughlin i Billy Cobham. W tym miejscu warto też nadmienić, że jego kompan z Mahavishnu, Jerry Godmann też miał już na koncie udaną karierę z grupą The Flock (dwa docenione albumy).
Z bliżej mi niewiadomych powodów John McLaughlin pod koniec 1973 roku podziękował za współpracę obu naszym bohaterom. Pozostawieni na lodzie muzycy dość szybko, bo już w kolejnym roku weszli do studia i nagrali wspólnymi siłami ten, do dziś cieszący się zasłużoną dobrą opinią album. Obaj zagrali na wszystkich instrumentach. Goodman na skrzypacach i gitarach, Hammer na klawiszach, perkusji i „przeszkadzajkach”. Muszę nadmienić, że pan Janek jest naprawdę dobrym pałkerem, co udowodnił nie tylko w nagraniach z tego albumu, ale również na płytach „Love Devotion Surrender” C.Santany i J.McLaughlina oraz na „Mourner’s Rhapsody” Niemena.
Przejdźmy wreszcie do rzeczy. Album otwiera kawałek, który mógłby znaleźć się na jednej z płyt Mahavishnu Orchestra, aczkolwiek ma w sobie klasycyzujące interludia na skrzypcach, których raczej nie znajdziemy w dorobku tej grupy. Co więcej, na płytach Mahavishnu nie znajdziemy partii wokalnych, a w tym nagraniu obaj jego twórcy wspólnie coś podśpiewują. Robią to też w dwóch innych utworach, ale te wokalne momenty nie mają wpływu na charakter całości. Ten natomiast oscyluje między muzyką fusion, rockiem i funky, ale nie tylko bo…
Bowiem kolejny numer na płycie „No Fear” to coś w stylu Klausa Schulze. Tylko Jan Hammer i tylko – co zrozumiałe - jego elektroniczne klawiatury. Pełne delikatności i nostalgii jest nagranie „I Remember Me”, w którym obaj artyści kreują ulotne pejzaże na skrzypcach i syntezatorach. Na bardziej rockowo-funkowe wody wprowadza nas utwór „Earth (Still Our Only Home)”. Jeśli ktoś nie wierzy, że skrzypek może też być dobrym gitarzystą, niech posłucha jego solówki. Pierwszą stronę albumu kończy nagranie „Topeka”, o prostym rockowym rytmie i takim motywie wiodącym, stanowiącym podkład dla solówek obu muzyków.
Utwór „Steppings Stones” to kawałek, który byłby ozdobą każdej płyty Mahavishny Orchestra. Co ciekawe, skomponował go basista tej grupy, Rick Laird i kto wie, czy nie jest to kompozycja „odrzut”, którą wcześniej nie zaakceptował John McLaughlin. Wśród 10-ciu nagrań, wypełniających ten album, utworem wyróżniającym się jest na pewno kompozycja „Night”. W niej, pięknie malowany instrumentami nastrój spokojnej nocy brutalnie zaburza końcówka utworu, która może kojarzyć się z dynamiką poranka.
O kolejnym nagraniu można zapomnieć, głównie przez wokalną część tego galopującego utworu. Na szczęście Jerry Goodman jest lepszym skrzypkiem i gitarzystą i te jego śpiewy traktowane są marginalnie. Drugim ważnym nagraniem płyty jest dwuczęściowa kompozycja „Giving In Gently”/”I Wonder”. Pierwsza z nich to po prostu urzekająca piosenka miłosna, która przeradza się w pełnowymiarowy instrumental z pełną patosu gitarą na pierwszym planie.
Mimo upływu lat, całość nadal się broni, a płyta ma dobre momenty. Te zaś można śmiało wrzucić do kanonu jazz-rocka I połowy lat 70-tych.”

Ranking:
-------------

USA - 150

RYM – 328 miejsce (Jazz Fusion, Jazz-Rock, Progressive Electronic)
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3148
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: 50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Post autor: Retromaniak »

14 grudnia 1974 roku
------------------------------


Paul Anka - Paul Anka Gold
Obrazek

RYM – 349 miejsce (Pop)


Joshua Rifkin - Piano Rags By Scott Joplin, Volume III
Obrazek

RYM - 3.47 (Ragtime)


Spinners - New And Improved
Obrazek

RYM – 761 miejsce (Philly Soul, Smooth Soul)


Joe Walsh - So What
Obrazek

ALBUM ROKU 1974 (edycja 2020) - 143 miejsce - 43 pkt (aggie 36/WOJTEKK 7)

RYM – 352 miejsce (Rock, Hard Rock)


Bobby Womack - Bobby Womack's Greatest Hits
Obrazek

RYM - 210 miejsce (Soul, Southern Soul, Pop Soul)
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3148
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: 50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Post autor: Retromaniak »

Billboard 200 z 14 grudnia 1974 roku
--------------------------------------------------

Top 10:
-----------

01 Greatest Hits - Elton John 1 1 4
02 It's Only Rock 'N Roll - The Rolling Stones 2 1 7
03 Not Fragile - Bachman-Turner Overdrive 3 1 16
04 War Child - Jethro Tull 5 4 8
05 Serenade - Neil Diamond 6 5 8
06 Back Home Again - John Denver 11 1 25
07 Verities & Balderdash - Harry Chapin 8 7 15
08 Photographs & Memories/His Greatest Hits - Jim Croce 7 2 11
09 Mother Lode - Loggins & Messina 10 9 6
10 Fire - Ohio Players 12 10 4

Nowości: 13 tytułów
----------------------------

67 Joni Mitchell and the L.A. Express - Miles Of Aisles (listopad)
114 Genesis - The Lamb Lies Down On Broadway (18 listopada)
132 Ozark Mountain Daredevils - It'll Shine When It Shines (październik)
138 Joshua Rifkin - Piano Rags By Scott Joplin, Volume III (premiera)
153 Queen - Sheer Heart Attack (8 listopada)
169 Carl Douglas - Kung Fu Fighting And Other Great Love Songs (16 listopada)
171 The Three Degrees - The Three Degrees (reedycja/ 1973)
172 Spinners - New And Improved (premiera)
173 Donovan - 7-Tease (listopad)
181 Anne Murray - Highly Prized Possession (listopad)
183 Burt Bacharach - Burt Bacharach's Greatest Hits (reedycja/ 1973)
184 Bobby Womack - Bobby Womack's Greatest Hits (premiera)
190 Paul Anka - Paul Anka Gold (premiera)


Do góry: 83 tytuły
------------------------


Największy skok:
----------------------

George Carlin - Toledo Window Box – ze 158 na 80 (78 miejsc)

W dół: 89 tytułów
-------------------------

Największy spadek:
--------------------------

Elvis Presley - Having Fun With Elvis On Stage – ze 150 na 198 (48 miejsc)

Bez zmian: 15 tytułów
------------------------------

Zaskoczenie:
------------------

Tendencja spadkowa albumu Smiler - Roda Stewarta. Aktualnie na 30 miejscu (najwyższa pozycja 13) po 8 tygodniach na liście

Rekordziści:
----------------

185 Carole King - Tapestry – 193 tygodnie
177 Chicago - Chicago Transit Authority - 164 tygodnie
182 Cheech & Chong - Big Bambu – 110 tygodni
Ta sama trójka sprzed tygodnia


Podsumowanie:
-----------------------

- na prowadzeniu jak przed tygodniem składanka Greatest Hits - Eltona Johna
- Awans do Top 10: ponownie Back Home Again - Johna Denvera oraz Fire – grupy Ohio Players
- Spadek z Top 10: koncertówka David Live - Davida Bowie oraz Walls And Bridges - Johna Lennona
- Wśród nowości: świetny Genesis, bardzo dobry Queen, kolejny Donovan, koncertówka Joni Mitchell z zespołem The L.A. Express i kilka składanek uznanych gwiazd
- ostro w górę idą:

26 Explores Your Mind - Al Green
35 Do It 'til You're Satisfied - B.T. Express
37 Stormbringer - Deep Purple
40 Heart Like A Wheel - Linda Ronstadt
41 Streetlife Serenade - Billy Joel
42 Southern Comfort - The Crusaders
43 Heavy - The Stylistics
44 Melodies Of Love - Bobby Vinton
46 AWB - Average White Band
50 White Gold - Love Unlimited Orchestra
58 The Gregg Allman Tour - Gregg Allman
60 The Silver Fox - Charlie Rich
62 Mott The Hoople Live - Mott The Hoople
68 Sinatra - The Main Event Live - Frank Sinatra
80 Toledo Window Box - George Carlin
81 Furthermore... - Shawn Phillips
82 The Place I Love - Splinter
87 One - Bob James
88 Red - King Crimson
90 I Can Help - Billy Swan
93 There's The Rub - Wishbone Ash
94 Souvenirs - Dan Fogelberg
96 John Dawson Winter III - Johnny Winter
98 Live Oblivion, Vol. 1 - Brian Auger
99 Prime Time - Tony Orlando & Dawn
104 After The Gold Rush - Prelude
105 That Nigger's Crazy - Richard Pryor
109 With Love - Bobby Vinton
110 Hotter Than Hell - KISS
120 Barry Manilow II - Barry Manilow
123 The Ramblin' Man - Waylon Jennings
126 Satin Doll - Bobbi Humphrey
130 Cantamos - Poco
139 For You - Eddie Kendricks
141 Lost In A Dream - REO Speedwagon
144 Flying Start - The Blackbyrds
148 Donny - Donny Osmond
155 The Handsome Devils - Hello People
158 Sedaka's Back - Neil Sedaka
160 Mirage - Camel
166 Out Of The Storm - Jack Bruce
175 Hall Of The Mountain Grill - Hawkwind
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3148
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: 50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Post autor: Retromaniak »

Billboard Hot 100 z 14 grudnia 1974 roku
-------------------------------------------------------

Top 10:
----------

01 Kung Fu Fighting - Carl Douglas 1 1 10
02 When Will I See You Again - The Three Degrees 3 2 12
03 I Can Help - Billy Swan 2 1 12
04 Cat's In The Cradle - Harry Chapin 5 4 11
05 Angie Baby - Helen Reddy 6 5 9
06 Do It ('til You're Satisfied) - B.T. Express 4 2 12
07 You're The First, The Last, My Everything - Barry White 10 7 7
08 Sha-La-La (Make Me Happy) - Al Green 9 8 12
09 Lucy In The Sky With Diamonds - Elton John 36 9 3
10 Junior's Farm/Sally G - Paul McCartney And Wings 12 10 6

Nowości: 9 tytułów
---------------------------

67 Grand Funk - Some Kind Of Wonderful https://youtu.be/kMt1MnjpHC0?feature=shared wideoclip
73 Ohio Players – Fire https://youtu.be/zqsYNc_M988?feature=shared wideoclip
75 The O'Jays - Sunshine Part II
80 Billy Preston - Struttin'
85 Smokey Robinson - I Am I Am
93 Rod Stewart - Mine For Me https://youtu.be/hUzVKWsx2lA?feature=shared
95 Styx – Lady https://youtu.be/QumxOQganfo?feature=shared
96 Splinter - Costafine Town https://youtu.be/mp-CSdURoKA?feature=shared
97 Michael Holm - When A Child Is Born https://youtu.be/RSgnT17kVAQ?feature=shared


Do góry: 53 tytuły
------------------------

Największy skok:
------------------------

Mac Davis - Rock N' Roll (I Gave You The Best Years Of My Life) – z 87 na 50 (37 miejsc)

W dół: 31 tytułów
------------------------

Największy spadek:
-----------------------------

Blue Magic - Three Ring Circus – z 54 na 99 (45 miejsc)

Bez zmian: 7 tytułów
----------------------------

Zaskoczenie:
-------------------

Nie powiodło się singlowi Ride The Tiger – popularnej w USA grupy Jefferson Starship. Obecnie na 100 miejscu (najwyższa pozycja 84) po 5 tygodniach na liście

Rekordziści:
----------------

55 America - Tin Man - 17 tygodni
94 Carole King - Jazzman – 16 tygodni
86 Reunion - Life Is A Rock (But The Radio Rolled Me) - 15 tygodni

Podsumowanie:
----------------------

- na prowadzeniu jak przed tygodniem Kung Fu Fighting - Carla Douglasa
- awans do Top 10: Lucy In The Sky With Diamonds - Eltona Johna oraz Junior's Farm/Sally G - Paula McCartneya z Wingsami
- spadek z Top 10: You Ain't Seen Nothing Yet/Free Wheelin' – zespołu Bachman-Turner Overdrive oraz My Melody Of Love - Bobby Vintona
- wśród nowości: hity grup Grand Funk i Ohio Players, do tego przyjemne numery Roda Stewarta, Michaela Holma i zespołów Styx i Splinter. Do dyskoteki łyknąłem Grand Funk i Ohio Players
- ostro w górę idą:

09 Lucy In The Sky With Diamonds - Elton John
32 Dark Horse - George Harrison
44 Doctor's Orders - Carol Douglas
50 Rock N' Roll (I Gave You The Best Years Of My Life) - Mac Davis
53 Get Dancin' - Disco Tex & The Sex-O-Lettes Featuring Sir Monti Rock III
54 The Entertainer - Billy Joel
58 Ruby, Baby - Billy "Crash" Craddock
61 Best Of My Love - Eagles
62 From His Woman To You - Barbara Mason
63 I Belong To You - Love Unlimited
65 Pick Up The Pieces - AWB
68 My Eyes Adored You - Frankie Valli
71 Ready - Cat Stevens
74 You're No Good - Linda Ronstadt
78 Changes - David Bowie
82 My Main Man - The Staple Singers
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3148
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: 50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Post autor: Retromaniak »

Official UK Albums Chart z 15 grudnia 1974 roku
---------------------------------------------------------------

Top 10:
------------

01 ELTON JOHN'S GREATEST HITS - ELTON JOHN 1 1 5
02 DAVID ESSEX - DAVID ESSEX 2 2 10
03 ROLLIN' - BAY CITY ROLLERS 5 1 11
04 New RELAYER - YES
05 CAN'T GET ENOUGH - BARRY WHITE 4 4 8
06 TUBULAR BELLS - MIKE OLDFIELD 7 1 75
07 AND I LOVE YOU SO - PERRY COMO 12 1 77
08 SLADE IN FLAME – SLADE 6 6 2
09 THE SINGLES 1969-1973 - THE CARPENTERS 9 1 48
10 THE DARK SIDE OF THE MOON - PINK FLOYD 13 2 90

Nowości: 5 tytułów
------------------------

04 YES - RELAYER (28 listopada)
23 ENGELBERT HUMPERDINCK - HIS GREATEST HITS (premiera)
28 WOMBLES - KEEP ON WOMBLING (premiera)
37 ALVIN STARDUST - ALVIN STARDUST (premiera)
45 BING CROSBY - WHITE CHRISTMAS (reedycja/ 1945)


Powroty: 4 tytuły
------------------------

31 GEORGE MCCRAE - ROCK YOUR BABY (1974)
39 THE ROLLING STONES - IT'S ONLY ROCK 'N' ROLL (1974)
42 NEIL DIAMOND - HIS 12 GREATEST HITS (1974)
46 GARY GLITTER - REMEMBER ME THIS WAY (1974)


Do góry: 14 tytułów (niewiele)
-----------------------------------------

Największy skok:
--------------------------

PINK FLOYD - MEDDLE – z 50 na 24 (26 miejsc)


W dół: 23 tytuły (sporo)
---------------------------------

Największy spadek:
--------------------------

LEO SAYER - JUST A BOY – z 20 na 49 (29 miejsc)


Bez zmian: 4 tytuły (jak przed tygodniem)
--------------------------------------------------------

Zaskoczenie:
------------------

Wśród nowości pojawia się świąteczny klasyk Bing Crosby’ego - WHITE CHRISTMAS z 1945 roku.
W zasadzie nie powinienem być zaskoczony.


Rekordziści:
-----------------

33 SIMON AND GARFUNKEL - BRIDGE OVER TROUBLED WATER - 250 tygodni
36 SIMON AND GARFUNKEL - GREATEST HITS – 127 tygodni
10 PINK FLOYD - THE DARK SIDE OF THE MOON – 90 tygodni

Ta sama trójka sprzed tygodnia

Podsumowanie:
-----------------------

- na prowadzeniu jak przed tygodniem składanka ELTON JOHN'S GREATEST HITS – Eltona Johna
- Awans do Top 10: ponownie AND I LOVE YOU SO - Perry Como, ponownie THE DARK SIDE OF THE MOON – Floydów oraz jako nowość RELAYER – Yesów
- Spadek z Top 10: SHEER HEART ATTACK – Queenów, SHOWADDYWADDY – zespołu Showaddywaddy oraz COUNTRY LIFE – grupy Roxy Music
- Wśród nowości: rewelacyjny Yes
- ostro w górę idą:

14 SOLO CONCERT - BILLY CONNOLLY
16 I'M LEAVING IT ALL UP TO YOU - DONNY & MARIE OSMOND
21 SINGALONGAXMAS - MAX BYGRAVES
24 MEDDLE - PINK FLOYD
27 OUR BEST TO YOU - THE OSMONDS
35 HERGEST RIDGE - MIKE OLDFIELD
38 ANOTHER TIME, ANOTHER PLACE - BRYAN FERRY
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3148
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: 50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Post autor: Retromaniak »

15 grudnia 1974 roku
-----------------------------

Engelbert Humperdinck - HIS GREATEST HITS
Obrazek

RYM - 119 miejsce (Adult Contemporary, Easy Listening)


Alvin Stardust - ALVIN STARDUST
Obrazek

RYM - 2.80 (Glam Rock)


Wombles - KEEP ON WOMBLING
Obrazek

RYM - 2.59 (Bubblegum, Children's Music, Baroque Pop)
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3148
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: 50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Post autor: Retromaniak »

Official UK Singles Chart z 15 grudnia 1974 roku
---------------------------------------------------------------

Top 10:
----------

01 LONELY THIS CHRISTMAS – MUD 4 1 4
02 YOU AIN'T SEEN NOTHING YET - BACHMAN-TURNER OVERDRIVE 3 2 6
03 JUKE BOX JIVE – RUBETTES 8 3 6
04 YOU'RE THE FIRST, THE LAST, MY EVERYTHING - BARRY WHITE 1 1 8
05 WOMBLING MERRY CHRISTMAS – WOMBLES 21 5 3
06 STREETS OF LONDON - RALPH MCTELL 14 6 3
07 MY BOY - ELVIS PRESLEY 6 6 6
08 GET DANCING - DISCO TEX AND THE SEX-O-LETTES 11 8 5
09 OH YES! YOU'RE BEAUTIFUL - GARY GLITTER 2 2 5
10 TELL HIM – HELLO 7 6 7

Nowości: 3 tytuły
------------------------

33 TYMES - MS. GRACE
43 WIZZARD - ARE YOU READY TO ROCK https://youtu.be/VcgUVmR_qgQ?feature=shared wideoclip
49 GEORGE HARRISON - DING DONG DING DONG https://youtu.be/SrXswIbWA7Y?feature=shared wideoclip

Do góry: 27 tytułów (bardzo dużo)
-----------------------------------------------

Największy skok:
-------------------------

GILBERT O'SULLIVAN - CHRISTMAS SONG – z 44 na 18 (26 miejsc)


W dół: 20 tytułów
-------------------------

Największy spadek:
--------------------------

SPLINTER - COSTAFINE TOWN - z 17 na 46 (29 miejsc)

Bez zmian: brak
----------------------

Zaskoczenie:
----------------

Tendencja spadkowa - MAGIC zespołu PILOT. Aktualnie na 26 miejscu (najwyższa pozycja 11) po 8 tygodniach na liście


Rekordziści:
-------------------

21 DAVID ESSEX - GONNA MAKE YOU A STAR – 11 tygodni
39 EDDIE HOLMAN - (HEY THERE) LONELY GIRL – 10 tygodni
35 QUEEN - KILLER QUEEN - 9 tygodni
36 PEPPERS - PEPPER BOX - 9 tygodni


Podsumowanie:
----------------------

- na prowadzenie wychodzi LONELY THIS CHRISTMAS – Mudów po 4 tygodniach na liście
- awans do Top 10: WOMBLING MERRY CHRISTMAS – grupy Wombles, STREETS OF LONDON - Ralpha McTella oraz GET DANCING – zespołu Disco Tex And The Sex-O-Lettes
- spadek z Top 10: LUCY IN THE SKY WITH DIAMONDS - Eltona Johna, IRE FEELINGS (SKANGA) – Rupie Edwardsa oraz GONNA MAKE YOU A STAR - Davida Essexa
- wśród nowości: rockandrollowy Wizzard i pastiszowy George Harrison
- ostro w górę idą:

05 WOMBLING MERRY CHRISTMAS – WOMBLES
12 YOU CAN MAKE ME DANCE SING OR ANYTHING (EVEN TAKE THE DOG FOR A WALK, MEND A FUSE, FOLD AWAY THE IRONING BOARD, OR ANY OTHER DOMESTIC SHORTCOMINGS) - ROD STEWART & THE FACES
13 THE INBETWEENIES/FATHER CHRISTMAS DO NOT TOUCH ME - GOODIES
17 SOUND YOUR FUNKY HORN - KC AND THE SUNSHINE BAND
18 CHRISTMAS SONG - GILBERT O'SULLIVAN
25 NEVER CAN SAY GOODBYE - GLORIA GAYNOR
27 STARDUST - DAVID ESSEX
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3148
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: 50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Post autor: Retromaniak »

29 listopada 1974 roku (Suplement)
------------------------------------------------


The Charlie Daniels Band - Fire on the Mountain


Obrazek
Obrazek
Obrazek

9 / 42:13


Tracklista:
--------------

01. Caballo Diablo - 4:20 https://youtu.be/77r-AKJrijc?feature=shared
02. Long Haired Country Boy - 3:55 https://youtu.be/JuAMm2Ub-60?feature=shared
03. Trudy - 4:51 https://youtu.be/TdvGpoAa-lI?feature=shared
04. Georgia - 3:00 https://youtu.be/O4GTJmS8zrE?feature=shared
05. Feeling Free - 4:02 https://youtu.be/H0MSMF3bbfI?feature=shared
06. The South's Gonna Do It Again - 3:52 https://youtu.be/Sm9ioCn1mkQ?feature=shared
07. New York City, King Size Rosewood Red - 3:21 https://youtu.be/BMSYFgGRLhY?feature=shared
08. No Place to Go - 11:20 https://youtu.be/uqYHXWuCZZQ?feature=shared
09. Orange Blossom Special - 3:06 https://youtu.be/u8M-acAjdAA?feature=shared

Skład:
-------

Charlie Daniels - electric guitar, slide guitar, acoustic guitar, banjo, fiddle, vocals
Barry Barnes - electric guitar, acoustic guitar, vocals (5)
Mark Fitzgerald - bass guitar
Joel Di Gregario - keyboards, vocals (7)
Gary Allen, Fred Edwards - drums, percussion

Gościnnie:
----------------

Richard Betts – Dobro (2)
Jamie Nichol - congas



Paul Hornsby - producer
Ovie Sparks - engineer
Tony Humphreys - assistant engineer
Rosław Szaybo, Simon Cantwell - design
James Flournoy Holmes - illustration
Kent Griggs - photography


Single:
---------

- The South's Gonna Do It - styczeń 1975
- Long Haired Country Boy - kwiecień 1975



Charlie Daniels Band? Wiem, to „instytucja Południa” w USA. Ale ja w czasach liceum, niestety znałem dobrze tylko Allmanów i Lynyrdów.

Płyty Charlie Danielsa solo i z zespołem poznalem dopiero w latach 90-ch. Polubiłem szczególnie skrzypce Danielsa. Mam wybór jego utworów w moim archiwum na Spotify, ale nie posiadam na półce żadnej płyty.

Na „Fire on the Mountain” wyróżniam:
Long Haired Country Boy/ The South's Gonna Do It Again/ New York City, King Size Rosewood Red/ No Place to Go/ Orange Blossom Special


FAKTY – FAKTY – FAKTY:
---------------------------------

- Piąty studyjny album Charlie Danielsa (drugi jako Charlie Daniels Band) został nagrany w Capricorn Studios w Macon (Georgia)
- Producentem był Paul Hornsby
- Album promowały 2 single - The South's Gonna Do It/ Long Haired Country Boy
- Dystrybucją płyty zajęła się Kama Sutra Records
- Dwa ostatnie utwory - No Place to Go/ Orange Blossom Special - pochodzą z koncertu z października ’74 w War Memorial Auditorium w Nashville (Tennessee)
- Album odniósł komercyjny sukces – dotarł do 38 miejsca Billboardu, uzyskał status złotej płyty, a w 1992 roku nawet płyty platynowej




Szczepek59 i jego recenzja:
-------------------------------------

“Trzeba to powiedzieć już na samym początku. Charlie Daniels był dla muzycznego amerykańskiego Południa tym, czym John Mayall dla brytyjskiego bluesa, takim Ojcem Chrzestnym. Jednym z przykładów szacunku, którym go obdarzali inni muzycy Południa były organizowane przez niego koncerty serii Volunteer Jam (udokumentowane serią płyt), w których udział był honorem i zaszczytem dla każdego zaproszonego gościa.
Do płyt jego i jego zespołu trafiłem stosunkowo późno, bo już po latach fascynacji dokonaniami Lynyrd Skynyrd, Allman Brothers Band, Outlaws, Blackfoot czy Marshall Tucker Band. Dzisiaj w swoich zbiorach mam to czego dokonał w latach 71/77. W tym właśnie okresie Charlie Daniels był twórcą najbardziej płodnym i trudnym do zaszufladkowania. Jeśli ktoś myśli, że to countrowiec ze skrzypkami w dłoniach, ten się mocno myli. Był też świetnym gitarzystą. Przede wszystkim jednak to artysta, który nie ograniczał się do jednego muzycznego gatunku i można wręcz rzec, że stworzył southern-rocka, czyli swoistą mieszaninę stylów.
Klasycznym przykładem wspomnianej różnorodności jest ten album, który ukazał się 29 listopada 1974 roku. Już na początek otrzymujemy muzyczne ciacho w postaci „Caballo Diablo”. To kawałek w stylistyce, którą bym określił jako mexican-spanish-flamenco-southern rock. Muzyczna opowieść ilustrowana jest dwiema gitarami i dwoma zestawami perkusyjnymi (tak, tak, jak u Allmanów) oraz ze świetnym pojedynkiem gitarzystów solowych. Palce lizać!
Kolejna wyśpiewana historia to „Long Haired Country Boy”, ballada o długowłosych chłopakach z Południa, którzy – jak kiedyś licealiści z Lynyrd Skynyrd – byli „prześladowani” przez nauczycieli i dorosłych za to, że byli zarośniętymi odmieńcami z gitarami.
W konwencji klasycznego southern-rocka utrzymany jest zrytmizowany (ach, te dwie perkusje) utwór „Trudy”. Po nim pojawia się kołyszący, na półakustyczny numer „Georgia”. Koniec pierwszej strony płyty („Feeling Free”) to Allmani z okresu albumu „Brothers And Sisters”. Tylko skrzypce lidera grupy (pojawiają się tu po raz pierwszy) skutecznie odwodzą od tych skojarzeń.
Skoczny początek drugiej strony, to kolejna opowieść o tym, że Południe jest w stanie dokonać wielkich rzeczy („The South’s Gonna Do It”), a w tekście pojawia się m.in., nazwa grupy Lynyrd Skynyrd, chłopaków, którzy odnieśli ogólnokrajowy, komercyjny sukces. Z kolei nagraniem o najcięższym, zdecydowanie rockowym brzmieniu jest utwór „New York City Size Rosewood Bed”. Tym razem w partiach solowych jest trochę mniej gitar, a więcej Hammondów.
Końcówka albumu zabiera nas na koncert zespołu i dopiero teraz czujemy jaki ogromny potencjał drzemie z Charlie Daniels Band. Długi, ponad 11-minutowy „No Place To Go”, to prawdziwy creme de la creme płyty. Mnóstwo tu solowych partii gitar, klawiszy, perkusyjnych przejść i zmian tempa. Całość aż ocieka klimatami które znamy koncertowych dokonań Allmanów. Proszę mi wierzyć, banda Charlie Danielsa nie ustępuje pola tuzom southern blues rocka. Niejako na bis zespół zaserwował publice (i nam) skoczny country-rockową instrumentalkę ze skrzypcami na czele. Nie lubię muzyki country, ale ten numer wymiata.
Kiedy 6 lipca 2020 roku Charlie Daniels odszedł w zaświaty napisałem jego biogram na Wikipedii, bo jak się okazało nikt wcześniej tego nie zrobił „na łamach” jej polskiej edycji. Polecam.“



Ranking:
-------------

USA – 38
Kanada – 51
Australia – 71


ALBUM ROKU 1974 (edycja 2020) - 206 miejsce - 28 pkt (Okechukwu 28)

RYM – 290 miejsce (Southern Rock, Country Rock, Jam Band)

Sprzedaż:
-------------

USA – złoto (1992 platyna)
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Retromaniak
japońska edycja z bonusami
Posty: 3148
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: 50 lat minęło - chronologiczny przegląd płyt z 1974 roku

Post autor: Retromaniak »

16 grudnia 1974 roku
-----------------------------


Chet Baker - She Was Too Good To Me
Obrazek

RYM - 287 miejsce (Cool Jazz, Vocal Jazz, Smooth Jazz)


Sui Generis - Pequeñas anécdotas sobre las instituciones
Obrazek

RYM – 19 miejsce (Symphonic Prog, Art Rock, Jazz-Rock, Psychedelic Rock)
Największe muzyczne archiwum na Spotify
ODPOWIEDZ