Uriah Heep
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
Szkoda takiego posta w "Czego teraz". Zatem pozwolę sobie skopiować:
Pzdr.
Przepraszam za samowolkę.Bernard pisze:Zmobilizowany powszechnym Jurajów słuchaniem wydobyłem z mrocznych czeluści mych półek wiele około Heepowych projektów. Słucham, słucham i chciałbym się podzielić kilkoma uwagami. Co warto posłuchać, a co raczej powinno się omijać szerokim łukiem. Zacznę od Davida Byrona. Niestety większość jego solowych płyt przynosi rozczarowanie. Na "Take No Prisoners" spotkać możemy Micka Boxa na gitarze i Kerslake'a na bębnach, więc choćby dlatego ta płyta najbliższa jest dokonaniom Heepów. Na "Rough Diamond" znajdziemy może dwa dobre utwory, słuchanie "Baby Faced Killer" możemy sobie podarować. Wiem co mówię - słuchałem tej płyty dwie godziny temu i nieprędko do niej wrócę. Znacznie lepiej jest z Hensleyem. Już "Proud Words On A Dusty Shelf" (1973) przynosi sporo fajnego grania. Podobnie jak "Eager To Please" (1975). Na "Free Spirit" (1980) jest już gorzej. Późniejsze płyty są bardzo nierówne, ale np. "The Last Dance" (2004) ma takie jurajahipowskie klimaty, że mrówki chodzą po plecach. Osobiście uważam, że jest to lepsza płyta niż dokonania całego Heep z tego okresu. Warto też posłuchać dwóch koncertowych płyt z Johnem Wettonem (2002). Przede wszystkim należy jednak posłuchać starego Hensleya w konfiguracjach. Zacznę od The Gods - dwie płyty - dla mnie lepsza "To Samuel A Son" z 1970 roku. Równie dobra jest płyta grupy Head Machine "Orgasm" z 1969. Podobnie jak Toe Fat - dwie płyty (z Cliffem Bennettem i Glasscockiem na basie). Oraz rzecz absolutnie doskonała - WEED - płyta z 1971 roku nagrana z muzykami niemieckiej grupy Virus (płyty Virusa też polecam / zwłaszcza "Revelation" z 1970 roku). O Johnie Lawtonie musiałbym stworzyć osobny rozdział, choć większość jego płyt jest raczej przeciętna (jedynie niektóre z Lucifer's Friend trzymają poziom). Kerslake bębnił zwykle tam, gdzie grał Hensley, ale także u Ozzy'ego i na rewelacyjnym Living Loud. Wymieniłem jedynie kilka postaci, gdyż pisanie o wszystkich muzykach, jacy przewinęli się przez Heep zajęłoby zbyt wiele miejsca.
Pzdr.
- Jakuz
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 7028
- Rejestracja: 11.04.2007, 16:50
- Lokalizacja: Częstochowa
Dla ciekawych - nowa płyta tuż, tuż, tutaj można sobie zajawek posłuchać :
http://www.wake-the-sleeper.com/
http://www.wake-the-sleeper.com/
No właśnie, słyszał ktoś całość? Jakie wrażenia?Jakuz pisze:Dla ciekawych - nowa płyta tuż, tuż, tutaj można sobie zajawek posłuchać :
http://www.wake-the-sleeper.com/
Chciałbym też się dowiedzieć, czy płyty z lat 2000-2004 są rzeczywiście tak dobre, jak się je ocenia na rate your music:
2000 Future Echoes of the Past 4.29
2001 Acoustically Driven 3.76
2001 Electrically Driven 3.98
2002 The Magician's Birthday Party 4.31
2003 Live in the USA 3.71
2004 Magic Night 3.80
Szczególnie te tytuły oceniane powyżej czwórki budzą moją ciekawość. Zna ktoś i ceni?
Bardzo lubię płyty Juraji z lat 1971/72. Dla mnie czołówka!
Wszystko to koncertówki. I wszystkie bardzo lubię - wiele utworów "poznałem" na nowo. Najwiekszą ciekawostką jest "Acoustically Driven", bardzo dobre wersje akustyczne wielu hitów UH. Uważaj, trzy ostatnie pozycje z listy i Acoustically dostępne są w wersji DVD.
Pzdr.
PS. Więcej informacji moge przekazać wieczorm lub jutro.
Pzdr.
PS. Więcej informacji moge przekazać wieczorm lub jutro.
Deficyt budżetowy: -327,30 zł.
- Tarkus
- box z pełną dyskografią i gadżetami
- Posty: 11427
- Rejestracja: 11.04.2007, 18:15
- Lokalizacja: Wa-wa
- Kontakt:
http://esensja.pl/muzyka/recenzje/tekst.html?id=5986 moja recenzja "Wake the Sleeper".
- greg66
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4185
- Rejestracja: 31.08.2008, 22:00
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Uriah Heep zawsze lubilem i bardziej mi podchodza niz Purple a pamietam jak pierwszy raz uslyszalem koncertowa wersje Gypsy to potem jak kumple do mnie przychodzili zawsze najpierw na full lecialo Gypsy - tylko sasiedzi nie dawali posluchac i walili w podloge..... no ale to bylo 28 lat temu /o kurczę /.
I tak sobie wracam do Heepow raz na jakis czas /podobnie jak do Budgie/.
Pierwsze 6 plyt rewelka potem juz tak sobie
a i bardzo mi podeszla Live'79 gdzie podobaja mi sie nowe aranze i glos Lawtona tez mi sie podoba.
Niestety lata 80-te to juz dla mnie za bardzo ostro za nowoczesnie no i jednak brak mi Hensleya.
Chociaz kiedys w radiu slyszalem koncert z Moskwy/?/ i pamietam ze byl calkiem,calkiem. Czy tak?
Pzdr
I tak sobie wracam do Heepow raz na jakis czas /podobnie jak do Budgie/.
Pierwsze 6 plyt rewelka potem juz tak sobie
ja również no i jeszcze lubie FireflyMajkel pisze:Wyjątkiem jest Innocent Victim, mam do niej jakąś dziwną słabość
a i bardzo mi podeszla Live'79 gdzie podobaja mi sie nowe aranze i glos Lawtona tez mi sie podoba.
Niestety lata 80-te to juz dla mnie za bardzo ostro za nowoczesnie no i jednak brak mi Hensleya.
Chociaz kiedys w radiu slyszalem koncert z Moskwy/?/ i pamietam ze byl calkiem,calkiem. Czy tak?
Pzdr
Summer Of Love'67
http://musicpsychedelic.blogspot.com
http://musicpsychedelic.blogspot.com
Z innego wątku (Krzysiek):
Rzeczywiście, jest CLASSIC HEEP LIVE FROM THE BYRON ERA:
http://heepfiles.info/search2/byrondvd.htm
widywałem w mm-ach, saturnach czy empikach - może się jeszcze gdzieś uchowało.
Jest również THE LIVE BROADCASTS:
http://heepfiles.info/search2/broadc.htm
ale podejrzewam (nie chce mi się dokładnie sprawdzać), że sporo rzeczy się powtarza z CLASSIC.
Dla mniej wybrednych fanów znajdzie się również GYPSY:
http://heepfiles.info/search2/gypsy.htm
w składzie z Goalbym i Sinclerem. Również widywałem w sklepach (ta ostatnia, czerwona okładka). Jak znajdę gdzieś za 19.90 to pewnie kupię.
Wracając do wspomnianych w poprzednich postach tego wątku wydawnictwach z Moskwy, chciałbym zauważyć, że są "takie sobie". Kupiłem kiedyś zestaw 6DVD (za niezbyt duże pieniądze). Wszystkie płyty dokumentowały występy składu: Box, Kerslake, Bolder, Lazon i Shaw. O ile do pięciu nie mam pytań, to ta Moskwa była zdecydowanie najsłabsza.
Pzdr.
Na takiej sympatycznej stronce http://heepfiles.info/search2/index.htm jest zestawienie wydawnictw UH (wynika z tego, że zamiast zakładać nowe wątki powinienem najpierw rozejrzeć się po sieci - dziwne otępienie mnie dziś dopadło, przecież na wspomnianą stronę często chodziłem ).Jest owszem takie 2-płytowe wydawnictwo Classic Heep - The Byron Era Collectors Edition, ale są to jedynie fragmenty koncertów, jakies ówczesne teledyski czy inna cholera. Całego koncertu z tego co mi wiadomo nie ma.
Rzeczywiście, jest CLASSIC HEEP LIVE FROM THE BYRON ERA:
http://heepfiles.info/search2/byrondvd.htm
widywałem w mm-ach, saturnach czy empikach - może się jeszcze gdzieś uchowało.
Jest również THE LIVE BROADCASTS:
http://heepfiles.info/search2/broadc.htm
ale podejrzewam (nie chce mi się dokładnie sprawdzać), że sporo rzeczy się powtarza z CLASSIC.
Dla mniej wybrednych fanów znajdzie się również GYPSY:
http://heepfiles.info/search2/gypsy.htm
w składzie z Goalbym i Sinclerem. Również widywałem w sklepach (ta ostatnia, czerwona okładka). Jak znajdę gdzieś za 19.90 to pewnie kupię.
Wracając do wspomnianych w poprzednich postach tego wątku wydawnictwach z Moskwy, chciałbym zauważyć, że są "takie sobie". Kupiłem kiedyś zestaw 6DVD (za niezbyt duże pieniądze). Wszystkie płyty dokumentowały występy składu: Box, Kerslake, Bolder, Lazon i Shaw. O ile do pięciu nie mam pytań, to ta Moskwa była zdecydowanie najsłabsza.
Pzdr.
Deficyt budżetowy: -327,30 zł.
Ciekawa biografia Uriah Heep pojawiła się na stronie "rock klasyczny i progresywny". Nie wiem tylko dlaczego autor ostatnie lata potraktował "po łebkach". Nie uwzględnił nawet wydania ostatniej, znakomitej przecież płyty. Ale i tak warto się zapoznać z tym materiałem.
http://rock.w3h.net/uriahheep/uriahheep.htm
http://rock.w3h.net/uriahheep/uriahheep.htm
Nie każdy ma szczęście spotkać w swoim życiu JOWITĘ.
- Majkel
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4550
- Rejestracja: 11.04.2007, 18:21
- Lokalizacja: Stalinogród
Ano fajny album, właśnie sobie kupiłem Szkoda tylko, że to zlepek z różnych koncertów z Niemiec i Anglii. Ciekawe czy FAN Ędrju zna? :greg66 pisze: a i bardzo mi podeszla Live'79 gdzie podobaja mi sie nowe aranze i glos Lawtona tez mi sie podoba.
Track Listings
1. Look At Yourself
2. Easy Livin'
3. Stealin'
4. Falling In Love
5. Woman Of The Night
6. Lady In Black
7. Cheat'N'Lie
8. The Wizard
9. July Morning
10. Free Me
11. One More Night
12. I'm Alive
13. Who Needs Me
14. Sweet Lorraine
15. Free'N'Easy
16. Gypsy
17. Easy Livin'
18. Stealin'
19. Lady In Black
20. Gypsy