PŁYTA DEKADY - LATA 1990-99

Najciekawsze - najsilniejszych.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
LPD
epka analogowa
Posty: 925
Rejestracja: 13.05.2009, 10:11
Lokalizacja: B-B

Post autor: LPD »

Magog pisze:Proponuję zmienić zasady wyboru głównonurtowca. Płyty z miejsc 1,3,4, 7,8,10 nie otrzymały ode mnie nawet małego punkcika a i tak jestem na 3 miejscu w rankingu...
Tego się po Tobie nie spodziewałem. Zwłaszcza pozycja 1 mnie boli. Chyba pora na przerwę w naszej znajomości!
Awatar użytkownika
Magog
epka analogowa
Posty: 840
Rejestracja: 24.04.2008, 19:29
Lokalizacja: Cieszyn

Post autor: Magog »

LPD pisze:
Magog pisze:Płyty z miejsc 1,3,4, 7,8,10 nie otrzymały ode mnie nawet małego punkcika ...
Tego się po Tobie nie spodziewałem. Zwłaszcza pozycja 1 mnie boli. Chyba pora na przerwę w naszej znajomości!
Wiedziałem, że tak będzie. Ale dostanę chyba jeszcze moje płyty.... ? :wink:

Prawdę mówiąc SMS bardzo mi się podoba gdy jej słucham. Jednak gdy tylko o niej myślę to wydaje mi się nieco rozciągnięta. Ponieważ nie miałem zbyt dużo czasu mój ranking oparłem na ocenach płyt, których dokonałem na potrzeby rankingów rocznikowych. SMS dostała ocenę 8,40. A więc między bardzo dobrą a znakomitą. 38 płyt miało ocenę wyższą.
Awatar użytkownika
LPD
epka analogowa
Posty: 925
Rejestracja: 13.05.2009, 10:11
Lokalizacja: B-B

Post autor: LPD »

Magog pisze:(...) Prawdę mówiąc SMS bardzo mi się podoba gdy jej słucham. Jednak gdy tylko o niej myślę to wydaje mi się nieco rozciągnięta
Ja mam tak z kobietami. Gdy je widzę to nawet mi się podobają, a gdy o nich myślę są jakieś takie rozciągnięte. :lol:

--------------

Podziękowania i słowa uznania dla prowadzącego zabawę 1990-99.

Tworząc swoją "30" niestety zapomniałem o płycie: The Tear Garden - The Last Man To Fly. Teraz mam wyrzuty sumienia. Może powtórzymy głosowanie?
Awatar użytkownika
Bartosz
digipack
Posty: 2642
Rejestracja: 02.05.2010, 10:06
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Bartosz »

Cóż, to zestawienie potwierdza, że:

a) lata 90te to zdecydowanie nie jest mój okres
b) nawet w takim gronie jak to jestem niemainstreamowy :lol:

Mam jeden album w pierwszej 10 (Ten Pearl Jamu), a poza nim chyba tylko Thraka i Elizium jestem w stanie wysłuchać od początku do końca nie nudząc się za bardzo.

Zasadniczo wyniki są w swym wydźwięku dokładnie takie, jak się spodziewałem. Czyli prym wiodą płyty dla mnie niesłuchalne, oprócz nich prześwituje trochę awangardy wypchniętej na tapetę przez grupkę osób, czasem gdzieś przewinie się ta autentyczna, niedinozaurza klasyka lat 90tych. No cóż...

Ale to, ze wygrał album tak mocno zapatrzony w lata 70te pokazuje, że nie przypadkiem nazywamy siebie Dinozaurami. Szkoda tylko, że album ten jest tak strasznie nudny, no ale de gustibus... :wink:
Awatar użytkownika
Tarkus
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 11427
Rejestracja: 11.04.2007, 18:15
Lokalizacja: Wa-wa
Kontakt:

Post autor: Tarkus »

Procella pisze:Wow! :shock: Nie śmiałam marzyć o aż takiej pozycji FOTN, choć pierwszej dziesiątki się spodziewałam. Cieszę się ogromnie, bo to moja "płyta życia".
U mnie osobiście była w piątce.
Ale numero uno to "The Great Deceiver", niestety tu średnio docenione. Podobnie zresztą jak "Dies Irae" Devil Doll i "Blood Sugar Sex Magik" RHCP.
If you don’t love RoboCop, then you are a Nazi and support terrorism.
Na Discogsach
Awatar użytkownika
Magog
epka analogowa
Posty: 840
Rejestracja: 24.04.2008, 19:29
Lokalizacja: Cieszyn

Post autor: Magog »

LPD pisze:Ja mam tak z kobietami. Gdy je widzę to nawet mi się podobają, a gdy o nich myślę są jakieś takie rozciągnięte. :lol:
Zarówno bez nich jak i bez Porcupine Tree życie byłoby uboższe. Jednak bez Sky Moves Sideways da się żyć. :wink:
Awatar użytkownika
crescent
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5193
Rejestracja: 21.06.2009, 16:53

Post autor: crescent »

Magog pisze:Proponuję zmienić zasady wyboru głównonurtowca. Płyty z miejsc 1,3,4, 7,8,10 nie otrzymały ode mnie nawet małego punkcika a i tak jestem na 3 miejscu w rankingu...
No widzisz, przegrałeś :wink:
Awatar użytkownika
caught
longplay
Posty: 1358
Rejestracja: 25.10.2010, 00:18
Lokalizacja: Strzyżów/Skawina

Post autor: caught »

Ale wtopa! Zapomniałem o FOTN. Choć pocieszam się, że i tak nic by to nie zmieniło. A zapomniałem, bo tak na dobrą sprawę od połowy lat 90-ych ich nie słuchałem, a początek tamtej dekady, to był czas, gdy FOTN stało na moim muzycznym piedestale, a kasety od przesłuchiwania zdarłem niemal do cna.
A żałuję, bo dosłowie kilka dni temu przypadkiem po raz pierwszy (sic!) oglądałem "Dawno temu na dzikim zachodzie" Sergio Leone i naszła mnie przeokropaśna chęć posłuchania FOTN, które, jak wiadomo, gdyby nie Leone, gdyby nie ten film, nie byłoby takie jakim było.
Chociaż tak po prawdzie, to i teraz nie potrzebuję ich słuchać, bo dźwięki chyba znam na pamięć i trochę obawiam się realnej z nimi konfrontacji. A obawa płonna nie jest, bo tak zrobiłem po latach około 2 miesięce temu z "The Sky Moves Sideways" PT i niemiłosiernie się zawiodłem. Zawsze była to dla mnie ich płyta nr 1, a nieco dalej "Up the downstairs" i z rozrzewnieniem wracałem myślami do tych pierwszych płyt PT, nie mogąc w ząb zdzierżyć dokonań Wilsona w XXI wieku. Niemniej odsłuch po latach przyniósł prawie tylko ból. Z wielkim trudem, broniąc się, aby w ciągu dnia nie zasnąć dobrnąłem do końca i obawiam się, że to było moje ostatnie słuchanie tej płyty. To, że to arcydzieło muzyczne nie jest wiedziałem wcześniej, ale zatęskniłem do klimatu tej płyty. Niemniej dla mnie on gdzieś uleciał, a właściwie to został w latach 90-ych i we mnie tamtemu. Z całą pewnością nie jest to już moja muza.
Nie dałem więc tej płycie nawet punktu, a gdybym wówczas nie słuchał, to z pamięci na pewno byłaby gdzieś na 10 miejscu.

Tak na marginesie, poza wątkiem, to jest jeszcze jedna płyta, której "boję się" słuchać z powodów, jak wyżej: "In the Court of the Crimson King" się nazywa. 15 lat na bank minęło, jak ją słuchałem. Może nawet więcej. Dopiero w tym roku sprawiłem sobie ją na CD. Mam wrażenie, że znam ją na pamięć. A kasetę to tylko od tyłu nie słuchałem. ;-)

Ciekaw jestem, czy nie macie podobnych "lęków", czy nie oceniacie płyt z dawnych lat przez pryzmat tamtych lat, tęsknoty za nimi itp., obawiając się nieco, że dzisiaj już zabrzmią jak odgrzewane kotlety?. Może to temat na osobną dyskusję?

Magog pisze:Proponuję zmienić zasady wyboru głównonurtowca. Płyty z miejsc 1,3,4, 7,8,10 nie otrzymały ode mnie nawet małego punkcika a i tak jestem na 3 miejscu w rankingu...
Wydaje mi się, że masz rację i wskaźnik w postaci iloczynu sumy zdobytych punktów w całym konkursie przez płyty z Twojej 30-ki przez sumę zdobytych punktów przez pierwszą 30-kę, nie odpowiada dobrze na udzał Twoich głosów w glównym nurcie. Aby tak było należy te głosy "zważyć" miejscami. Obecnie wskaźnik nie będzie się różnił, jeśli umieszczę daną płytę na miejscu 1 albo na 30. Suma to suma, a tymczasem wkład w to, że dana płyta była w czołówce, jeśli umieścimy ją na miejscu 30, jest niemal żaden.
Jak Crowley wrzuci plik i znajdę trochę czasu, to mogę spróbować poukładać cyferki nieco inaczej.
Ostatnio zmieniony 05.12.2011, 10:51 przez caught, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magog
epka analogowa
Posty: 840
Rejestracja: 24.04.2008, 19:29
Lokalizacja: Cieszyn

Post autor: Magog »

crescent pisze:
Magog pisze:Proponuję zmienić zasady wyboru głównonurtowca. Płyty z miejsc 1,3,4, 7,8,10 nie otrzymały ode mnie nawet małego punkcika a i tak jestem na 3 miejscu w rankingu...
No widzisz, przegrałeś :wink:
Chyba możemy sobie podać ręce. Jesteśmy na marginesie. Głównonurtowcy to Ci w środku grupy :wink:
Awatar użytkownika
Magog
epka analogowa
Posty: 840
Rejestracja: 24.04.2008, 19:29
Lokalizacja: Cieszyn

Post autor: Magog »

caught pisze:
Magog pisze:Proponuję zmienić zasady wyboru głównonurtowca. Płyty z miejsc 1,3,4, 7,8,10 nie otrzymały ode mnie nawet małego punkcika a i tak jestem na 3 miejscu w rankingu...
Wydaje mi się, że masz rację i wskaźnik w postaci iloczynu sumy zdobytych punktów w całym konkursie przez płyty z Twojej 30-ki przez sumę zdobytych punktów przez pierwszą 30-kę, nie odpowiada dobrze na udzał Twoich głosów w glównym nurcie. Aby tak było należy te głosy "zważyć" miejscami. Obecnie wskaźnik nie będzie się różnił, jeśli umieszczę daną płytę na miejscu 1 albo na 30. Suma to suma, a tymczasem wkład w to, że dana płyta była w czołówce, jeśli umieścimy ją na miejscu 30, jest niemal żaden.
Myślałem, że wskaźnik uwzględnia 'ważenie'. Jeśli nie, to rzeczywiście jest niedoskonały.
Awatar użytkownika
caught
longplay
Posty: 1358
Rejestracja: 25.10.2010, 00:18
Lokalizacja: Strzyżów/Skawina

Post autor: caught »

Magog pisze:
caught pisze:
Magog pisze:Proponuję zmienić zasady wyboru głównonurtowca. Płyty z miejsc 1,3,4, 7,8,10 nie otrzymały ode mnie nawet małego punkcika a i tak jestem na 3 miejscu w rankingu...
Wydaje mi się, że masz rację i wskaźnik w postaci iloczynu sumy zdobytych punktów w całym konkursie przez płyty z Twojej 30-ki przez sumę zdobytych punktów przez pierwszą 30-kę, nie odpowiada dobrze na udzał Twoich głosów w glównym nurcie. Aby tak było należy te głosy "zważyć" miejscami. Obecnie wskaźnik nie będzie się różnił, jeśli umieszczę daną płytę na miejscu 1 albo na 30. Suma to suma, a tymczasem wkład w to, że dana płyta była w czołówce, jeśli umieścimy ją na miejscu 30, jest niemal żaden.
Myślałem, że wskaźnik uwzględnia 'ważenie'. Jeśli nie, to rzeczywiście jest niedoskonały.
Zważony współczynnik nie byłby aż tak wysoki. Po uwzględnieniu miejsc wynik na poziomie 70% predysponowałby delikwenta do nominacji na nowy wzorzec w Sevres (z małą odchyłką od normy). :-)
Awatar użytkownika
Yer Blue
remaster
Posty: 2298
Rejestracja: 17.09.2007, 13:30
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

Post autor: Yer Blue »

Yer Blue pisze: Pewnie ze 3 płyty z mojej czołowki wejdą na czub podsumowania, reszcie przewiduję okupowanie miejsc z punktacją od jednej osoby ;)
I nie myliłem się - w strefę obrazkową wlazły 3 "moje" płyty - Elodia, Innuendo i Rust In Peace. I tak odbieram to jako sukces :)
Awatar użytkownika
gharvelt
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5748
Rejestracja: 14.04.2014, 20:52
Lokalizacja: Kraków

Post autor: gharvelt »

Wspomniałem w innych wątkach o mojej zmianie stosunku do muzyki lat 90-tych i o tym, że przygotowałem sobie takie zestawienie, co cenię w tej dekadzie. Żeby nie być gołosłownym, poniżej wrzucam jak wyglądałaby moja "30", gdybym miał brać udział w tym, zakończonym już 7 lat temu, plebiscycie. W nawiasach umieściłem miejsca, które dane albumy zajęły w finale bądź informację, że nie otrzymały żadnego punktu (album "niesklasyfikowany"). Tych drugich okazało się być zaskakująco dużo, choć nie wiem, jaki na tej podstawie można wyciągnąć wniosek: czy mam kiepski gust, czy też część z tych płyt kilka lat temu nie była jeszcze znana uczestnikom, czy może jeszcze jakiś inny?

1. My Bloody Valentine - Loveless (140)
2. Boredoms - Vision Creation Newsun (niesklasyfikowany)
3. Godspeed You! Black Emperor - F♯A♯∞ (48)
4. Spiritualized - Ladies and Gentlemen We Are Floating in Space (226)
5. Micus, Stephan - The Garden of Mirrors (niesklasyfikowany)
6. Nick Cave and The Bad Seeds - Let Love In (28)
7. Swans - The Great Annihilator (niesklasyfikowany)
8. Cardiacs - Sing to God (niesklasyfikowany)
9. Beastie Boys - Ill Communication (niesklasyfikowany)
10. DJ Shadow - Endtroducing..... (132)
11. Zorn, John - Bar Kokhba (41)
12. Iva Bittová & Vladimír Václavek - Bílé Inferno (118)
13. The Bulgarian Voices Angelite & Huun-Huur-Tu - Fly, Fly My Sadness (niesklasyfikowany)
14. Nick Cave and The Bad Seeds - Murder Ballads (242)
15. Cocteau Twins - Heaven or Las Vegas (niesklasyfikowany)
16. Tuxedomoon - The Ghost Sonata (242)
17. French TV - The Violence of Amateurs (242)
18. Mahavishnu Orchestra - The Lost Trident Sessions (13)
19. Pär Lindh Project - Gothic Impressions (337)
20. CCCP Fedeli alla Linea - Epica Etica Etnica Pathos (niesklasyfikowany)
21. Les Rallizes dénudés - '77 Live (niesklasyfikowany)
22. Molvær, Nils Petter - Khmer (11)
23. Slowdive - Souvlaki (niesklasyfikowany)
24. Universal Totem Orchestra - Rituale alieno (192)
25. Art Zoyd - Häxan (124)
26. DJ Krush - Strictly Turntablized (niesklasyfikowany)
27. Höyry-kone - Huono parturi (91)
28. R.E.M. - New Adventures in Hi-Fi (niesklasyfikowany)
29. Morte Macabre - Symphonic Holocaust (75)
30. Swans - White Light From the Mouth of Infinity (192)
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3997
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Post autor: Monstrualny Talerz »

Lista skrajnego zgreda najntisowego, dla którym epicentrum epoki był Thrak i Division Bell skąpane w nirvanowym grangu, gdzie dla chilloutu się triphopowało, a w piątki i soboty technowało. A w niedzielę do kościoła, a potem disco relax, 30 ton i familiada.

Wkurzyłem się i w końcu to zrobiłem 5 lat po wpisie Gharvelta, który mnie do tego zainspirował....Ułożenie tej listy jest niewykonalne, musiałem to podzielić na kilka podgrup, jak wyglądała by ostateczna lista 40 płyt bardzo trudno powiedzieć, zapewne z tej poniżej coś musiałoby wylecieć, żeby dać honorowe miejsca dla Polonii czy innych Prodigów.

Całkowity skrajny mainstrem, tu zupełnie nie ma się po co wychylać, ale dziś po przeglądzie RYMNa, tak, tam są jeszcze setki pięknych, niezbadanych rzeczy. Lista główna to płyty, które dla mnie robią cały klimat lat 90. Pozostałe to punkty za udział, bez tych płyt również sobie nie wyobrażam lat 90, ale zupełnie nie wiem jak je umieścić na głównej liście

Podstawowy klimat lat 90 (teoretycznie mniej więcej moja lista)

1) Nirvana Nevermind
Depeche Mode Ultra
Badalamenti, Angelo Soundtrack from Twin Peaks
Lost Highway Lost Highway
Pearl Jam Ten
Marillion Brave
David Sylvian & Robert Fripp The First Day
Dżem Detox
Bowie David Earthling
Apollo 440 Electro Glide In Blue
Depeche Mode Violator
Fields of the Nephilim Elizium
Rage Against the Machine Rage Against the Machine
Peter Gabriel Secret World Live
Pink Floyd The Division Bell
King Crimson Thrak
King Crimson ThrakAttak
Prodigy Experience
George Michael Older
Massive Attack Mezzanine
Vangelis Blade Runner
Vangelis 1492: Conquest of Paradise
Vangelis Voices
Armia Duch
Pet Shop Boys Behaviour
Type O Negative Bloody Kisses
Type O Negative October Rust
Porcupine Tree Signify
Porcupine Tree Coma Divine
Massive Attack Blue Lines
Madonna Ray Of Light
D*Note D*Note
Marillion Afraid of Sunlight
Marillion Made Again
U2 Zooropa
Peter Gabriel Us
George Michael Listen Without Prejudice Vol. 1
Guns n' Roses Use Your Illusion II
Guns n' Roses Use Your Illusion I
Dead Can Dance Into the Labyrinth
41 Sundays Reading, Writing and Arithmetic
42 Spice Girls Spice


Elektronika triphopowa

DJ Shadow Endtroducing.....
The Prodigy Music for the Jilted Generation
Prodigy The Fat of the Land
Aphex Twin Selected Ambient Works 85-92
Goldie Timeless
Primal Scream Vanishing Point
Bjork Debut


Neoprog

No-Man Flowermouth
Arena Songs From the Lions Cage
Camel Harbour of Tears
No-Man Wild Opera
Pendragon World
Jadis More Than Meets the Eye


Metal

Sepultura Chaos A.D.
Sepultura Roots
Pantera Vulgar Display of Power


Polskie

Myslowitz Z rozmyślań przy śniadaniu
Myslowitz Miłość w czasach popkultury
Varius Manx Emu
Varius Manx Elf
Bartosiewicz, Edyta Dziecko
Armia Triodante
Kobong Kobong
Kobong Chmury Nie było
O.N.A. Bzzzzz
O.N.A. Modlishka


Inne (o których gdybym nie wspomniał, to bym płakał)

U2 Pop
Extreme Pornograffitti
U2 Achtung Baby
Queen Innuendo
Temple Of The Dog Temple Of The Dog
Red Hot Chili Peppers Blood Sugar Sex Magik
Metallica Metallica
Depeche Mode Songs of Faith and Devotion
David Bowie 1.Outside
Dead Can Dance Toward the Within
Soundgarden Badmotorfinger
Soundgarden Superunknown
Soundgarden Down on the Upside



O.N.A. Kiedy powiem sobie dość - dla wspomnienia tamtych pięknych lat...

https://www.youtube.com/watch?v=ghh0ttnRdiQ
Ostatnio zmieniony 23.05.2022, 08:41 przez Monstrualny Talerz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
alternativepop
remaster
Posty: 2206
Rejestracja: 29.11.2021, 19:00
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: alternativepop »

A Faith No More kolego Talerzu nie brakuje przypadkiem? Jednego czy drugiego lub trzeciego?

:)
ODPOWIEDZ