Tekściarze

Forum podstawowe.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Gacek
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4454
Rejestracja: 20.03.2010, 10:27
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Gacek »

mahavishnuu pisze:Może jakieś konkrety , płyty , utwory ?
Płyty to może zbyt dużo powiedziane.
Ale pamiętam jakieś bzdury typu " It Can't Happen Here" bodaj z debiutu.
Dawno nie słuchałem Zappy ale pamiętam że gdzieś na początku było kilka rzeczy powiedzmy ciężko strawnych. Preferuję późniejszą twórczość tego pana.
Zresztą przyznam że nie znam dogłębnie jego dyskografii więc nie chciałbym wchodzić zbyt głęboko.
Myślę że to temat rzeka i dalej nie będę się zagłębiał kim FZ był a kim nie (bo i z racji poziomu mojej wiedzy nie koniecznie powinienem).

Wracając ściślej do tematu...
Widzę że najłatwiej posądzić kogoś o grafomanię. Owszem pewni artyści mają jakieś ciągoty w tym kierunku ale widzę że każdego bez wyjątku można grafomanem nazwać. Pewnie i Możdżera by ktoś posądził albo Iommiego.

Pomiędzy grafomanią Abraxas pojawiają się czasem rzeczy wspaniałe i współczuję jeżeli ktoś nie potrafi tego wyłapać i z góry skreśla cały zespół.

Proponuję więc nie kierować takich argumentów tylko do konkretnych ludzi albo zespołów ale raczej (albo przede wszystkim) do konkretnych utworów.

Ciągle słyszę o tym straszliwym grafomanie Roguckim. Owszem sporo liryków to grafomania pierwszej ligi ale jest też wiele prostych, świetnych tekstów które wyszły spod ręki Roguca.

Indi ja uważam że Closterkeller pod względem tekstowym nie ma się czego wstydzić. Znam 5 przez 10 ich twórczość ale trochę dobrych tekstów mają.
Nawet ich ostatni singiel zasłyszany przeze mnie w radiu pozostawia bardzo przyzwoite wrażenie.

Wracając jeszcze do Lizarda.... debiut jest wspaniały, teksty majstersztyk (chociaż nie są jakieś wybitnie wyszukane). Później na Psycho było już słabiej, miejscami nawet kiepsko.
Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie za to "Tales From The Artichoke Wood" i to mnie utwierdziło w przekonaniu że Bydliński ma pomysł na swoją twórczość i nie ucieka od niełatwego zadania pisania w rodzimym języku. Zresztą SPAM też trzyma poziom.
Mam nadzieję że jeszcze coś nagrają bo ostatnio o nich przycichło.
Awatar użytkownika
Tilion
japońska edycja z bonusami
Posty: 3535
Rejestracja: 27.07.2011, 19:07
Lokalizacja: Ostrów Wlkp/Wrocław

Post autor: Tilion »

Ogarnąć dyskografię Zappy. To to możliwe w ogóle jest ? :D Na temat Roguckeigo i Comy sie nie wypowiem, przesłuchałem raz nie zaskoczyło i nawet nie sprawiało wrażenia że może zaskoczyć.
Za to tekst Watersa do "If", co najmniej dobry.
the same old rock
Awatar użytkownika
mahavishnuu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4477
Rejestracja: 09.09.2011, 12:43
Lokalizacja: Opole

Post autor: mahavishnuu »

[quote="Tilion"]Ogarnąć dyskografię Zappy. To to możliwe w ogóle jest ?


Ogarnąć się da , aczkolwiek potrzeba na to trochę czasu, nie jest to zresztą tylko kwestia odsłuchania , trzeba się w tą muzykę mocniej zagłębić. Pamiętam jak wiele lat temu słuchałem po raz pierwszy albumy w rodzaju ,,Uncle meat'' , ,,Waka jawaka'' , ,,Grand Wazoo'' czy też ,,200 motels'' , nie było to łatwo przyswajalne , aczkolwiek od samego początku frapujące i pociągające. Jest to muzyka bardzo specyficzna , jeśli ktoś jest przyzwyczajony do świata konsonansów i pewnego standardowego podejścia do muzyki może to być na początku szokujące , niemniej na pewno warto spróbować. Na początek świetny jest ,,Joe's garage'', który w przystępnej formie prezentuje muzyczne idee Zappy. Ja zaczynałem kiedyś od ,,Lumpy gravy'' i dostałem niezle po głowie , na jakieś dwa lata miałem dosyć Zappy i jego świata dzwięków , ale potem posłuchałem ,,Joe's garage'' i coś zaskoczyło ... Muzyka Zappy jest zniewalająca , jak chwyci to już nie puści.
Awatar użytkownika
greg66
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4162
Rejestracja: 31.08.2008, 22:00
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: greg66 »

mahavishnuu pisze:Muzyka Zappy jest zniewalająca , jak chwyci to już nie puści.
W całej okazałości zgadzam się z Tobą krajanie :)

Zappa szydził ,kpił w swoich tekstach ale też :

"Czy mówicie kiedykolwiek dzieciom,że to dobrze, że myślą ?
Czy mówicie, że je kochacie ?
Pozwalacie im patrzeć jak pijecie ?
Dziwicie się kiedykolwiek, że wasza córka jest smutna ?
Jakże ciężko jest musieć kochać plastikową matkę i ojca "

"Plastic People"
Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 25820
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Post autor: WOJTEKK »

Indi pisze:Nie no, Abraxas czy np. Closterkeller do wybitnych pod względem tekstowym nie należą :) A już totalnie grafomańskie są teksty Aliny Skrzek, która jest chyba jedną osobą rozumiejącą o co w nich chodzi :)
Co do Closterkellera potrafiło czasami być zupełnie dobrze.

Poza tym zapomnieliśmy o Ciechowskim - w tej parafii tworcy wybitnym.
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Awatar użytkownika
Tilion
japońska edycja z bonusami
Posty: 3535
Rejestracja: 27.07.2011, 19:07
Lokalizacja: Ostrów Wlkp/Wrocław

Post autor: Tilion »

Teksty Budki Suflera z pierwszych płyt też były całkiem niezłe. To samo Breakout. Co do Zappy- ogrom materiału do przerobienia. Znam ledwie z 35% :D
the same old rock
Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 25820
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Post autor: WOJTEKK »

Tilion pisze: Co do Zappy- ogrom materiału do przerobienia. Znam ledwie z 35% :D
Nie wierzę. Niemożliwe - przecież w Polsce istnieje obowiązek szkolny...
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Awatar użytkownika
RomanZKrainyDeszczowców
singel kompaktowy
Posty: 481
Rejestracja: 26.10.2010, 00:20
Lokalizacja: Tam Gdzie Nawet Kruk Nie Rzuca Kości
Kontakt:

Post autor: RomanZKrainyDeszczowców »

Uuu a ja swoją pierwszą styczność z Frankiem miałem przypadkowo słuchając Zoot Allures. Tak się złożyło że ta płyta znalazła się na tym samym krążku co RHCP. Byłem w tedy wesołym gołowąsem, płyta mnie mocno zszokowała, wyłączyłem i zapomniałem na jakiś czas. Potem wpadła w moje ręce Freak Out no i
"And I'm watchin' and I'm waitin'
Hopin' for the best
Even think I'll go to prayin'
Every time I hear 'em sayin'
That there's no way to delay
That trouble comin' every day
No way to delay
That trouble comin' every day"
Uwielbiam tą piosenkę. Zagrzewająca do działania :)
"Jazz is not dead, it just smells funny" - FZ
Welcome to my world - https://soundcloud.com/hotrat

"Teraźniejszość to tylko nieskończenie cienka granica między przyszłością a przeszłością"
Awatar użytkownika
Tilion
japońska edycja z bonusami
Posty: 3535
Rejestracja: 27.07.2011, 19:07
Lokalizacja: Ostrów Wlkp/Wrocław

Post autor: Tilion »

Obowiązek obowiązkiem ale na Zappe to ja nastrój muszę mieć :D Tak właściwie to słyszeć słyszałem więcej, ale z 10 płyt bardziej mi w pamięć zapadło, z Freak Out na czele.
the same old rock
Awatar użytkownika
Tarkus
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 11427
Rejestracja: 11.04.2007, 18:15
Lokalizacja: Wa-wa
Kontakt:

Post autor: Tarkus »

WOJTEKK pisze:Poza tym zapomnieliśmy o Ciechowskim - w tej parafii tworcy wybitnym.
Za same "Obcy astronom", "Bikini" i "Tak, tak" należy mu się pomnik.

Ktoś wyżej napisał o Iommim i Możdżerze w kontekście grafomanii. Drogi ktosiu - "Grafomania (z greckiego: "gráphein" – rysować, pisać i "mania" – szaleństwo), patologiczny przymus pisania utworów literackich.". O ile mnie skleroza nie myli, Iommi i Możdżer nie piszą tekstów, a komponują muzykę, no - ale może się mylę :twisted:
If you don’t love RoboCop, then you are a Nazi and support terrorism.
Na Discogsach
Awatar użytkownika
Tilion
japońska edycja z bonusami
Posty: 3535
Rejestracja: 27.07.2011, 19:07
Lokalizacja: Ostrów Wlkp/Wrocław

Post autor: Tilion »

Wydaje mi sie że jakaś ironia sie tu wkradłą w wypowiedź Gacka. Nie wiem czy ktoś tu Jacka Kaczmarskiego wspomniał. Nasza Klasa, szczególnie ciąg dalszy to prawdziwe majstersztyki. Poza tym mnóstwo innych świetnych tekstów.
the same old rock
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4331
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Post autor: Okechukwu »

Kaczmarski genialny, ale to oczywiste, on był przecież śpiewającym poetą. Dobry tekst do rockowego numeru nie musi być wcale poetycki, wystarczy, żeby opierał się na jakiś ciekawym koncepcie i nie był zbyt banalny. Np Fairies Wear Boots Sabbathów- pointa wymiata :)
Awatar użytkownika
Quasarsphere
epka kompaktowa
Posty: 1085
Rejestracja: 29.04.2010, 09:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Quasarsphere »

Mnie nie przekonują teksty Mateja, które śpiewał Skrzek na SBB. A ten z suity tytułowej Memento - jak dla mnie zalatuje kiczem.
Z polskich tekściarzy na pewno nie możemy pominąć Marka Grechuty (chociażby w bardzo rockowej Magii Obłoków), a zza granicy Petera Sinfielda.
Awatar użytkownika
Tarkus
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 11427
Rejestracja: 11.04.2007, 18:15
Lokalizacja: Wa-wa
Kontakt:

Post autor: Tarkus »

Jeszcze Loebla z polskich tekściarzy bym dorzucił. Pisał prosto, ale bluesy mają być proste. Prosto - ale nie prostacko.
If you don’t love RoboCop, then you are a Nazi and support terrorism.
Na Discogsach
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4331
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Post autor: Okechukwu »

Quasarsphere pisze:Mnie nie przekonują teksty Mateja, które śpiewał Skrzek na SBB. A ten z suity tytułowej Memento - jak dla mnie zalatuje kiczem.
Z polskich tekściarzy na pewno nie możemy pominąć Marka Grechuty (chociażby w bardzo rockowej Magii Obłoków), a zza granicy Petera Sinfielda.
Tylko że trzeba pamiętać, że Grechuta bardzo często posiłkował się tekstami 'zawodowych" poetów: Krynickiego, Śliwiaka, Lipskiej, Nowaka, Zycha. Np. na "Magii: tylko tekst "Godziny Miłowania" jest jego autorstwa.
ODPOWIEDZ