Top Wszech Czasów
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
- MirekK
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 6320
- Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
- Lokalizacja: Nowy Jork
Mnie z kolei zaskoczyła bardzo wysoka pozycja "Epitaph" King Crimson na Trójkowej liście. Jak widać King Crimson jest popularny w Polsce nie tylko na forum FD.
W Stanach jestem juz ponad 30 lat i King Crimson słyszałem w radiu chyba tylko 2 razy i to raczej w późnych godzinach nocnych.
W Stanach jestem juz ponad 30 lat i King Crimson słyszałem w radiu chyba tylko 2 razy i to raczej w późnych godzinach nocnych.
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
- MirekK
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 6320
- Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
- Lokalizacja: Nowy Jork
W Stanach przeciętny śmiertelnik słuchający na codzień radia nie ma pojecia co to jest rock progresywny. Nie wliczam tutaj oczywiście osób, które są lub były kiedyś użytkownikami progresywnych forów muzycznych typu ProgArchives czy ProgressiveEars i interesują sie tego typu muzyką.
Wiekszość jak nie wszystkie zespoły / wykonawcy widoczni na wrzuconej przeze mnie liscie zaliczani są do klasyki rocka czyli po angielsku classic rock.
Ta jedyna stacja nowojorska grajaca tego typu muzykę to: New York's Classic Rock station - Q104.3.
Wiekszość jak nie wszystkie zespoły / wykonawcy widoczni na wrzuconej przeze mnie liscie zaliczani są do klasyki rocka czyli po angielsku classic rock.
Ta jedyna stacja nowojorska grajaca tego typu muzykę to: New York's Classic Rock station - Q104.3.
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
Raczej nie wiedzą. Przed świętami Bożego Narodzenia, znajomy (w okolicach 40-tki, więc już nie taki bardzo młody) poprosił mnie o pomoc. Otóż mają z żoną jakiegoś przyjaciela, który ponoć oddaje się podejrzanemu procederowi o nazwie "słuchanie rocka progresywnego". No i chcieli na Święta kupić mu jakąś pożywkę do tego nałogu, ale nie bardzo wiedzieli co to jest. Rzuciłem im trochę klasycznych nazw, z których kojarzyli jedynie Genesis i Marillion. W końcu nabyli "Misplaced Childhood" na winylu.
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
- Monstrualny Talerz
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3997
- Rejestracja: 24.05.2017, 10:29
Ja bym chętnie wziął udział w topie wszech czasów, ale cały czas się zastanawiam jak uniknąć wypaczeń trójkotopowizmu. Automatycznie ma się w głowie chęć do wpisywania na pierwszym miejscu Bohemian Rhapsody albo Stairway To Heaven, więc dobrzy by było żeby jakiejś nakierowującej listy wstępnej nie było. Z drugiej strony tych dobrych utworów jest tyle, do tego jeszcze cały ten jazz, że doprawdy nie wiem jak sklecić jakąkolwiek sensowną listę. Poza tym gdyby każdy zrobił swoją, z tych kilku tysięcy dobrych kawałków, to mogłoby się okazać, że niewiele utworów się powiela i wygrałoby np. Kayleigh, bo dostałoby 3 głosy, a wszystko inne na drugim miejscu mając po jednym punkcie.
- gharvelt
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 5748
- Rejestracja: 14.04.2014, 20:52
- Lokalizacja: Kraków
Ależ to wcale nie najgorsze rozwiązanie. Jak sprawdziłem w porównywarce cen najtaniej można nabyć "Misplaced Childhood" na winylu za 70 zł, z przesyłką. Więc gdyby tak nieotwierany egzemplarz sprzedać za 60 zł i za te pieniądze trafić w jakiejś promocji np. 3 CD z dobrym rockiem progresywnym. Nie wiem, jak Bartosz, ale ja bym się na taki interes nie obraziłBiałystok pisze:Jak ten znajomy to Bartosz to będzie strzał w 10
Też myślę, że lista - przynajmniej taka długa, z 1000 czy 2000 tytułów - w tym przypadku mijałaby się z celem. Poza tym, naprawdę, nie każdy zagłosuje na Queen czy LZ. Gdybym robił swoją pierwszą setkę, to raczej mała szansa, że zdołałyby się w niej zmieścić - i to nie dlatego, że nie lubię, ale dlatego, że tak ogromne jest bogactwo tego, co cenię jeszcze bardziejMonstrualny Talerz pisze:Ja bym chętnie wziął udział w topie wszech czasów, ale cały czas się zastanawiam jak uniknąć wypaczeń trójkotopowizmu. Automatycznie ma się w głowie chęć do wpisywania na pierwszym miejscu Bohemian Rhapsody albo Stairway To Heaven, więc dobrzy by było żeby jakiejś nakierowującej listy wstępnej nie było.
To niestety dość prawdopodobne, że większość zagłosowałoby na co innego, tak jak to często mamy w plebiscytach na najnowsze roczniki. A "Keyleigh" w czołówce to już horror, całe szczęście raczej mało prawdopodobny Zabawy przeprowadzone w ostatnich latach potwierdzają, że neo-prog nie cieszy się tutaj szczególną popularnością.Monstrualny Talerz pisze:Z drugiej strony tych dobrych utworów jest tyle, do tego jeszcze cały ten jazz, że doprawdy nie wiem jak sklecić jakąkolwiek sensowną listę. Poza tym gdyby każdy zrobił swoją, z tych kilku tysięcy dobrych kawałków, to mogłoby się okazać, że niewiele utworów się powiela i wygrałoby np. Kayleigh, bo dostałoby 3 głosy, a wszystko inne na drugim miejscu mając po jednym punkcie.
W każdym razie, żeby taką zabawę zrobić, trzeba by dobrego jej zaplanowania, bo inaczej nic ciekawego z tego nie wyjdzie. Ja póki co nie mam żadnego konkretnego pomysłu, może ktoś inny dorzuci coś od siebie?
- gharvelt
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 5748
- Rejestracja: 14.04.2014, 20:52
- Lokalizacja: Kraków
Popieram.MirekK pisze:Dlatego trzeba by było zrobić ograniczenia stylistyczne i zrobic dwa oddzielne zestawienia:
Top wszech czasów rocka
Top wszech czasów jazzu.
Przyszły mi właśnie do głowy dwa pomysły, wprawdzie raczej mocno kontrowersyjne i pewnie nie przejdą, ale podzielę się nimi:
1) żeby nie dopuścić do sytuacji, kiedy na jedną listę trafia 5, 10 czy więcej utworów danego wykonawcy, można dać ograniczenie, np. 1 wykonawca - 1 kawałek (ew. 2-3);
2) można by - przynajmniej w rocku, bo dla jazzu nie ma to sensu - ograniczyć się do kawałków singlowych bądź takich, które jeśli nie pojawiły się na singlu, nie trwają dłużej niż X minut (jako X proponowałbym wartość 10). Dzięki temu unikniemy porównywania 3-minutowych kawałków, dajmy na to, Beatlesów, z jakimiś 30-minutowymi suitami progresywnymi, zajmującymi cały bądź prawie cały album
- Monstrualny Talerz
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3997
- Rejestracja: 24.05.2017, 10:29
- Monstrualny Talerz
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3997
- Rejestracja: 24.05.2017, 10:29
- Monstrualny Talerz
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3997
- Rejestracja: 24.05.2017, 10:29