Top Wszech Czasów

lub czasopisma :)

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
MirekK
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6320
Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
Lokalizacja: Nowy Jork

Post autor: MirekK »

Popieram myśl gharvelta, aby brać pod uwagę tylko i wyłącznie pojedyńcze utwory, a wykluczyć suity, które jako takie są zlepkiem kilku części, często do siebie nie przystających (przykład: "In Held 'Twas in I"). Przy tym założeniu, nie wiem czy limit minutowy byłby konieczny.
Suity rządzą się swoimi prawami i zasługują na swój oddzielny plebiscyt.
Tak ja Białystok napisał - jak tu porównać Message in the Bottle z 40 minutowym Thick As Brick?
Monstrualny Talerz pisze:Np. 200 lub nawet 300 pozycji?
A wyobrażasz sobie podliczenie 200/300 pozycji z powiedzmy 35 indywidualnych list. Nie wspomnę o ustawieniu tych 200/300 tytułów w kolejności od 1 do 200/300.

Proponowałbym 2-etapowy plebiscyt:
Etap Nr.1 (Wybór finalistów) - każdy uczestnik wysyła listę z powiedzmy 60 ulubionymi tytułami podzielonymi na 3 części: 1-20 (3 pkt), 21-40 (2 pkt), 41-60 (1 pkt). Oczywiście liczba tytułów do ustalenia, zróżnicowanie punktowe konieczne, aby łatwiej było wyłonić finalistów.
Do finału przechodzi powiedzmy 100 utworów z najwyższą liczbą małych punktów.

Etap Nr. 2 - Finał.
Finał może być przeprowadzony albo jako strzelanka systemem "Nie Ma Mocnych", albo tradycyjne za pomocą indywidualnych list. Tylko w tym przypadku każdy uczestnik musiałby przesłuchać utwory których nie zna i uszeregować pełną listę finalistów od 1 do 100.

W przypadku strzelanki, aby nie trwała zbyt długo, w pierwszych 14 rundach usuwalibyśmy po 5 utworów z najwyższą ilością negatywnych punktów, w kolejnych 6 rundach odpadałyby 3 utwory, w kolejnych 10 po jednych. W sumie około 30 rund, czyli miesiąc, ale byłoby więcej zabawy i mniej kombinowania jak ustalić kolejność na indywidualnej liście.
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
Awatar użytkownika
Bednaar
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6741
Rejestracja: 11.04.2007, 08:36
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Bednaar »

Monstrualny Talerz pisze:...ale można by i wrzucić coś z Clutching At Straws i z Fugazi :wink:
Z Fugazi to np. coś z In On The Kill Taker, chociaż na The Argument też mieli świetne kawałki, niemal art-rockowe, np. Strangelight ;)
vertical_invader
Awatar użytkownika
gharvelt
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5748
Rejestracja: 14.04.2014, 20:52
Lokalizacja: Kraków

Post autor: gharvelt »

Monstrualny Talerz pisze:Wtedy nie trzeba by pozostawać tylko przy Kayleigh, ale można by i wrzucić coś z Clutching At Straws i z Fugazi
Utwór tytułowy z "Fugazi" znajdzie się i u mnie na liście. Pomimo, że za dwoma kolejnymi Marillionami nie przepadam, a następne wcielenie zespołu całkiem odrzucam, to akurat ten kawałek jest fantastyczny, a i cały album, na który trafił, naprawdę dobry.
MirekK pisze:Popieram myśl gharvelta, aby brać pod uwagę tylko i wyłącznie pojedyńcze utwory, a wykluczyć suity, które jako takie są zlepkiem kilku części, często do siebie nie przystających (przykład: "In Held 'Twas in I"). Przy tym założeniu, nie wiem czy limit minutowy byłby konieczny.
Suity rządzą się swoimi prawami i zasługują na swój oddzielny plebiscyt.
Tak ja Białystok napisał - jak tu porównać Message in the Bottle z 40 minutowym Thick As Brick?
To mamy całkiem sensowny kompromis, popieram. Przy czym limit minutowy jest bardziej precyzyjny, a w przypadku kryterium uznaniowego, co jest suitą a co nie, pewnie potrzebne staną się komisyjne weryfikacje prowadzone w stosownym temacie :) Choć i to uważam za wykonalne.

MirekK pisze:
Monstrualny Talerz pisze:Np. 200 lub nawet 300 pozycji?
A wyobrażasz sobie podliczenie 200/300 pozycji z powiedzmy 35 indywidualnych list. Nie wspomnę o ustawieniu tych 200/300 tytułów w kolejności od 1 do 200/300.
Wbrew pozorom policzenie to żaden problem (o ile uczestnicy stosowaliby się rygorystycznie do trzymania się ustalonego formatu zapisu pozycji), excel sprawnie policzy np. i 100 list składających się z powiedzmy po kilka tysięcy utworów każda. Rzecz w tym, że - jak słusznie zauważyłeś - pewnie prawie nikomu nie uda się takich długich zestawień poukładać. Sam kiedyś próbowałem sobie skonstruować swój TOP 500 (coś na zasadzie Rolling Stone's 500 Greatest Songs of All Time) i pewnym momencie wymiękłem, zostawiając pomysł niedokończonym... Indywidualne TOP50/60 to chyba optimum, a za maksimum uważam TOP100.
MirekK pisze:Proponowałbym 2-etapowy plebiscyt:
Etap Nr.1 (Wybór finalistów) - każdy uczestnik wysyła listę z powiedzmy 60 ulubionymi tytułami podzielonymi na 3 części: 1-20 (3 pkt), 21-40 (2 pkt), 41-60 (1 pkt). Oczywiście liczba tytułów do ustalenia, zróżnicowanie punktowe konieczne, aby łatwiej było wyłonić finalistów.
Do finału przechodzi powiedzmy 100 utworów z najwyższą liczbą małych punktów.

Etap Nr. 2 - Finał.
Finał może być przeprowadzony albo jako strzelanka systemem "Nie Ma Mocnych", albo tradycyjne za pomocą indywidualnych list. Tylko w tym przypadku każdy uczestnik musiałby przesłuchać utwory których nie zna i uszeregować pełną listę finalistów od 1 do 100.

W przypadku strzelanki, aby nie trwała zbyt długo, w pierwszych 14 rundach usuwalibyśmy po 5 utworów z najwyższą ilością negatywnych punktów, w kolejnych 6 rundach odpadałyby 3 utwory, w kolejnych 10 po jednych. W sumie około 30 rund, czyli miesiąc, ale byłoby więcej zabawy i mniej kombinowania jak ustalić kolejność na indywidualnej liście.
Wolałbym oczywiście formę listową, choćby i w 2 etapach, ale od biedy w strzelance pewnie też wziąłbym udział. W każdym razie jakiś pomysł to jest.
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3997
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Post autor: Monstrualny Talerz »

Ja deklaruję się, że mogę zliczać, nawet po 300 setki, jeśli kolektyw podejmie decyzję o takim kierunku. Wybranie 300 dobrych przebojów nie wydaje się trudne. W moim przypadku po 20 mają Queen, Pink Floyd, Led Zeppelin, Crimsony, Depeche, Camele, Kejt Bushe do tego wszystkie Pearl jamy, Metalliki, Majkele Jeksony. Spokojnie by się nazbierało. Zwykle przy głosowaniu 100 kawałków w zwykłym trójkwszechtopie brakuje i kończy się na podstawach.
Awatar użytkownika
gharvelt
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5748
Rejestracja: 14.04.2014, 20:52
Lokalizacja: Kraków

Post autor: gharvelt »

Ciągniemy tu już długo plebiscytowy off-topic, a może by tak po prostu ktoś chętny do prowadzenia założył stosowny temat we właściwym dziale? :) Tam moglibyśmy na początku dalej dyskutować o tym, jakie zasady mają obowiązywać.
Awatar użytkownika
Białystok
box
Posty: 8600
Rejestracja: 03.01.2013, 08:21
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Białystok »

TOP WSZECHCZASÓW TRÓJKI 01.01.2020

1. BOHEMIAN RHAPSODY Queen

2. CHILD IN TIME Deep Purple

3. RIDERS ON THE STORM The Doors

4. EPITAPH King Crimson

5. STAIRWAY TO HEAVEN Led Zeppelin

6. WISH YOU WERE HERE Pink Floyd

7. IMAGINE John Lennon

8. NOTHING ELSE MATTERS Metallica

9. HOTEL CALIFORNIA Eagles

10. KAYLEIGH Marillion

11. PARANOID Black Sabbath

12. SHINE ON YOU CRAZY DIAMOND Pink Floyd

13. DZIWNY JEST TEN ŚWIAT Czesław Niemen

14. BROTHERS IN ARMS Dire Straits

15. COMFORTABLY NUMB Pink Floyd

16. GYONGYHAJU LANY (DZIEWCZYNA O PERŁOWYCH WŁOSACH) Omega

17. THE SHOW MUST GO ON Queen

18. HEY YOU Pink Floyd

19. THE HOUSE OF THE RISING SUN The Animals

20. SMOKE ON THE WATER Deep Purple

21. ANOTHER BRICK IN THE WALL PART II Pink Floyd

22. LIST DO M. Dżem

23. HEY JUDE The Beatles

24. PERFECT STRANGERS Deep Purple

25. HIGHWAY TO HELL AC/DC

26. TIME Pink Floyd

27. WHOLE LOTTA LOVE Led Zeppelin

28. ANGIE The Rolling Stones

29. NIGHTS IN WHITE SATIN The Moody

30. A WHITER SHADE OF PALE Procol Harum

31. HEY JOE Jimi Hendrix Experience

32. DŁUGOŚĆ DŹWIĘKU SAMOTNOŚCI Myslovitz

33. WHAT A WONDERFUL WORLD Luis Armstrong

34. AGAIN Archive

35. STILL GOT THE BLUES Gary Moore

36. DNI, KTÓRYCH NIE ZNAMY Marek Grechuta

37. ENTER SANDMAN Metallica

38. LET IT BE The Beatles

39. WE ARE THE CHAMPIONS Queen

40. MONEY Pink Floyd

41. SEN O WARSZAWIE Czesław Niemen

42. LIGHT MY FIRE The Doors

43. NOVEMBER RAIN Guns N’ Roses

44. NIE PYTAJ O POLSKĘ Obywatel G.C.

45. IMMIGRANT SONG Led Zeppelin

46. SINCE I’VE BEEN LOVING YOU Led Zeppelin

47. IRON MAN Black Sabbath

48. SMELLS LIKE TEEN SPIRIT Nirvana

49. WE WILL ROCK YOU Queen

50. JULY MORNING Uriah Heep

51. DREAM ON Aerosmith

52. STILL LOVING YOU Scorpions

53. EVERYBODY HURTS R.E.M

54. (I CAN’T GET NO) SATISFACTION The Rolling Stones

55. Budgie PARENTS

56. Jimi Hendrix ALL ALONG THE WATCHTOWER

57. Genesis MAMA

58. The Doors PEOPLE ARE STRANGE

59. Derek & The Dominos LAYLA

60. Perfect AUTOBIOGRAFIA

61. Pink Floyd HIGH HOPES

62. Deep Purple WHEN A BLIND MAN CRIES

63. Electric Light Orchestra TICKET TO THE MOON

64. Dżem WHISKY

65. Led Zeppelin BABE I'M GONNA LEAVE YOU

66. Kansas DUST IN THE WIND

67. Mike Oldfield TUBULAR BELLS

68. Simon & Garfunkel MRS. ROBINSON

69. Led Zeppelin KASHMIR

70. Prince PURPLE RAIN

71. Marek Grechuta ŚWIECIE NASZ

72. Depeche Mode ENJOY THE SILENCE

73. Lynyrd Skynyrd SWEET HOME ALABAMA

74. Black Sabbath SABBATH BLOODY SABBATH

75. Janis Joplin CRY BABY

76. Eric Clapton COCAINE

77. Deep Purple HIGHWAY STAR

78. Breakout KIEDY BYŁEM MAŁYM CHŁOPCEM

79. The Cranberries ZOMBIE

80. Uriah Heep LADY IN BLACK

81. Jethro Tull AQUALUNG

82. Joe Cocker YOU ARE SO BEAUTIFUL

83. Simon & Garfunkel THE SOUND OF SILENCE

84. Perfect CHCIAŁBYM BYĆ SOBĄ

85. Marillion FUGAZI

86. The Alan Parsons Project EYE IN THE SKY

87. Dżem CZERWONY JAK CEGŁA

88. Dire Straits SULTANS OF SWING

89. Breakout ONI ZARAZ PRZYJDĄ TU

90. The Beatles YESTERDAY

91. The Doors LA WOMAN

92. The Doors HELLO, I LOVE YOU

93. Republika BIAŁA FLAGA

94. The Alan Parsons Project LA SAGRADA FAMILIA

95. King Crimson 21ST CENTURY SCHIZOID MAN

96. R.E.M. LOSING MY RELIGION

97. Kult POLSKA

98. Focus HOCUS POCUS

99. Free ALL RIGHT NOW

100. Kult ARAHJA

101. Genesis CARPET CRAWLERS

102. U2 ONE
Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9404
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

Zastanawia niemal całkowity brak śpiewających pań. Widzę chyba tylko Cranberries i to na dalekim miejscu. Nikt wśród słuchaczy Trójki nie docenia Kate Bush, Joni Mitchell, Annie Haslam, Carol King, Tori Amos, Elisabeth Fraser, Lisy Gerrard, Arethy Franklin i wielu innych? O jazzowe wokalistki się już nie dopominam, bo to wszak Top Trójki czyli raczej rockowo-popowy.
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Awatar użytkownika
Białystok
box
Posty: 8600
Rejestracja: 03.01.2013, 08:21
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Białystok »

Na szczęście nie :lol: :wink:

Jest też Janis Joplin.
Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9404
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

A, słusznie, nie zauważyłem Janis. Ale to i tak kropla w morzu. Dwa kawałki śpiewane przez wokalistki (w dodatku na dalekich miejscach) na setkę utworów. To jakiś żart... :)
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
esforty
japońska edycja z bonusami
Posty: 3996
Rejestracja: 26.01.2010, 11:45
Lokalizacja: Łódź

Post autor: esforty »

... albo osobliwy protest przeciwko political correctness :wink: .
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 25821
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Post autor: WOJTEKK »

To była ustawka - piękna ustawka, ale ustawka - już to wczesńiej napisałem, teraz tylko przepisuję - najpewniej zebrała się gdzieś na fejsie spora grupa ludzi, która stwierdziła, że za dużo zbyt nowych numerów i trzeba przywrócić odpowiedni porządek rzeczy. I zrobiło się naprawdę bardzo przyjemnie. Very Happy. A jesli chodzi o kobiety - Top jest głównie rockowy, a świat rocka to głównie faceci - > top będzie głównie męski
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9404
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

Esforty - ostatnia szarża rockowych oldbojów w walce z napierającym feminizmem. :) A zresztą tak przejrzałem teraz na szybko - ani jednego numeru Bowie'ego? Pfff...
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
esforty
japońska edycja z bonusami
Posty: 3996
Rejestracja: 26.01.2010, 11:45
Lokalizacja: Łódź

Post autor: esforty »

... bo nie głosowaliśmy, stąd Jego nieobecność.
WOJTEKK pisze:... A jesli chodzi o kobiety - Top jest głównie rockowy, a świat rocka to głównie faceci - > top będzie głównie męski
WojtekK!
Zapominasz o groupies! Bez tego zjawiska 90% tych twarzaków nie ruszyłoby się z miejsca w żadną trasę :wink:
Nie od dzisiaj wiadomo, to namiętności motywują człowieka do działania!
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3997
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Post autor: Monstrualny Talerz »

Piękny to był Top, zacząłem słuchanie od rana mając w domyśle tylko podsłuchiwanie od czasu do czasu, bo przecież zawsze jest to samo, ale nagle wleciał Schizofrenik, zaraz potem Sagrada Familia i już nie mogłem oderwać się od radia. Pięknie było, wiele zaskoczeń, i Fugazi, i Eye in The Sky, i ELO udało się wreszcie wywalić ten okropny Archive z top 10 (szkoda, że nie z setki albo i z 1000), udało się rozmontować zabetonowaną pierwszą trójkę, świetnie. I Kayleigh wkroczył do pierwszej 10! Chętnie bym się dowiedział podstaw tego "spisku", tym bardziej, że gust owych wichrzycieli ogromnie mi się spodobał. Rozmontowanie długotrwałego "układu" wprawiło mnie w bardzo dobry nastój szalonych lat dwudziestych. Ale to całkiem sporo osób się musiało zmówić, co najmniej kilkaset? Nie wiem ile dokładnie osób głosuje na top, ale chyba coś koło kilku tysięcy.
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3997
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Post autor: Monstrualny Talerz »

Leptir pisze:.. A zresztą tak przejrzałem teraz na szybko - ani jednego numeru Bowie'ego? Pfff...
Esforty pisze: .. bo nie głosowaliśmy, stąd Jego nieobecność.
A nieprawda - ja sobie zagłosowałem, w tym i na Bowiego - ale niestety nie byłem w grupie spiskowej. Ale wysoka pozycja Kayleigh to już po części moja wina :wink:
ODPOWIEDZ