Nie Ma Mocnych: David Bowie (edition 2018)

Najciekawsze - najsilniejszych.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Cure
japońska edycja z bonusami
Posty: 3139
Rejestracja: 12.07.2008, 13:38
Kontakt:

Post autor: Cure »

Maciek pisze:Muszę to napisać, bo chodziłbym struty:
bez Blackstar ten finał jest nieco do bani. :(
Podpisuję się z całą odpowiedzialnością pod Twoimi słowami. Low przy Blackstar to co najwyżej średni album.

1977 Low -1,25
1995 Outside +1
Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 25821
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Post autor: WOJTEKK »

chyba odwrotnie...?
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Awatar użytkownika
Maciek
box
Posty: 8801
Rejestracja: 15.04.2007, 02:31

Post autor: Maciek »

Odwrotnie, to w kawale wyszedł żółw. ;)
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Awatar użytkownika
Duch 1532
japońska edycja z bonusami
Posty: 3292
Rejestracja: 18.05.2008, 15:39
Lokalizacja: Breslau, Schmiedefeld

Post autor: Duch 1532 »

Ciekaw jestem, czy gdyby nie owa zniechęcająca otoczka tudzież zniechęcający tutejszych rok wydania, Blackstar zajęłaby zasłużone pierwsze miejsce 8)
„Po co podnosiłem cały ten rwetes — pomyślałem sobie — ten człowiek jest istotą ludzką jak i ja; ma akurat tyle samo powodów, by lękać się mnie, co ja, by lękać się jego. Lepiej spać z trzeźwym kanibalem niż z pijanym chrześcijaninem”.
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3997
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Post autor: Monstrualny Talerz »

Maciek pisze:Muszę to napisać, bo chodziłbym struty:
bez Blackstar ten finał jest nieco do bani. :(
Kochany! Za te słowa będę po rękach całował!

Rzeczywiście sądziłem, że złoto dla Blackstar jest pewne, ale cóż: wola ludu!
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3997
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Post autor: Monstrualny Talerz »

Koniu pisze:...Nie wiem czy tak niekomercyjny album ma szanse ale muszę zagłosować zgodnie z sumieniem;
Każdemu pewnie marzyła się inna konfiguracja podium, ale w sumie to fajnie, że pierwsze trzy miejsca zajęły trudne, niekomercyjne albumy z lat 70, 90 i drugiej dekady XXI wieku.
Awatar użytkownika
Heartbreaker
longplay
Posty: 1290
Rejestracja: 28.03.2009, 08:16

Post autor: Heartbreaker »

Cure pisze: Low przy Blackstar to co najwyżej średni album.
Również jestem tego samego zdania.
Ale widzę, że według co poniektórych Winnickich i Aniołów wyniki naszych demokratycznych wyborów nie są zgodne z ich oczekiwaniami ;)
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3997
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Post autor: Monstrualny Talerz »

Zlatan dziś pazuje za czerwone kartki :wink:

Jeszcze chwila i wszystko stanie się jasne, poznamy lidera miesięcznych niemal zmagań.
Awatar użytkownika
caught
longplay
Posty: 1358
Rejestracja: 25.10.2010, 00:18
Lokalizacja: Strzyżów/Skawina

Post autor: caught »

Low +1
Outside -1.25
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3997
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Post autor: Monstrualny Talerz »

Igrzyska dobiegły końca.

Srebrny medal i drugie miejsce zajmuje „Low” – choć dla niektórych może to być za nisko :)

Low -34,5 pkt i 21 głosujących

Płyta ta nigdy mnie specjalnie nie porywała, może z tego względu właśnie, że wydaje mi się przereklamowana. Niewątpliwie jednak jest ogromnie ważna dla historii muzyki i jednocześnie bardzo wpływowa. Nie potrafię ocenić, czy rzeczywiście tak było, ale wydaje mi się, że to dzięki tej płycie scena krautrockowa zaistniała w szerszej świadomości (również, a może nawet i przede wszystkim w czasach internetowych, kiedy zaistniała możliwość zdobycia nieosiągalnych wcześniej krautalbumów). Jednocześnie „background”, który stoi za powstaniem tej płyty, cała ta „otoczka” (znów), czyli zimnowojenny klimat niepokoju, Berlin Zachodni, mur, spotkanie z Eno, ucieczka przed narkotykami, jakieś tam nazi-echa, mieszkanie w modernistycznej kamienicy i jazda na rowerze wszystko to niezwykle działa na wyobraźnię i być może jest ważniejsze niż sama zawartość płyty. Podoba mi się Speed of Life:

https://www.youtube.com/watch?v=11mhZFDSkyg

tu fajna wersja live:

https://www.youtube.com/watch?v=wVW8JDNi8lM

oraz Sound & Vision

https://www.youtube.com/watch?v=GYEOlxcirX0

i w sumie reszta też jest super – jak to u Bowiego

Obrazek

Pierwsze miejsce oraz złoty medal igrzysk trafia do „1. Outside”, który znalazł się poza, ale poza… konkurencją!

1. Outside -26,75 pkt

Funny how secrets travel
I'd start to believe if I were to bleed
Thin skies, the man chains his hands held high
Cruise me blond
Cruise me babe
A blond belief beyond beyond beyond
No return No return

I'm deranged


Zagubiona autostrada wiosną 1997 roku to jedno z najpiękniejszych artystycznych przeżyć, jakie dane było mi zaznać…

https://www.youtube.com/watch?v=-jdtMIpF56s

Obrazek



Serdeczne podziękowania dla Wszystkich za udział w zabawie! Fajnie, że udało się razem prześledzić dyskografię Bowiego, poznać różne punkty widzenia, dowiedzieć się o różnych nieznanych szczegółach, pospierać się, wyrazić swoje pochwały dla niektórych płyt czy utworów. Szczególnie poruszony byłem, że udało się uzyskać tak dużą frekwencję, myślałem, że jak uzbiera się z 10 osób to i tak będzie super. Chwała Wam za to!

Pomyślałem sobie w ostatnich dniach, że cała ta strzelanka nasza to taka trochę forma stypy była, podziękowania za twórczość tego wspaniałego Artysty. Dziękujemy więc Davidzie Bowie za całokształt, wszystkie piękne emocje i inspiracje – spokojnego grania gdzieś Tam!

P.S. Zapraszam jeszcze w imieniu Gharvelta na dodatek w postaci „Suplementu Diety – Wyrównania Krzywd”. To jeszcze jedna szansa dla Alladynów, Hunkydorów, Earthlingów i innych, którym, na skutek „taktyki”, „warunków pogodowych”, „niesprawiedliwych zasad”, „stronniczych sędziów” powinęła się noga – szczegóły poniżej!
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3997
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Post autor: Monstrualny Talerz »

Klasyfikacja końcowa:

1 1. Outside 1995
2 Low 1977
3 Blackstar 2016
4 Station To Station 1976
5 Heroes 1977
6 Let`s Dance 1983
7 Scary Monsters (and Super Creeps) 1980
8 Heathen 2002
9 Next Day 2013
10 The Rise and Fall of Ziggy Stardust and the Spiders from Mars 1972
11 Alladin Sane 1973
12 Earthling 1997
13 Lodger 1979
14 Hunky Dory 1971
15 Diamond Dogs 1974
16 Man Who Sold The World 1970
17 Reality 2003
18 Space Oddity 1969
19 Hours 1999
20 Young Americans 1975
21 Never Let Me Down 1987
22 Tin Machine I 1989
23 The Buddha Of Suburbia 1993
24 Black Tie White Noise 1993
25 Tin Machine II 1991
26 Pin Ups 1973
27 David Bowie 1967
28 Tonight 1984
Awatar użytkownika
gharvelt
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5748
Rejestracja: 14.04.2014, 20:52
Lokalizacja: Kraków

Post autor: gharvelt »

Na początek podziękowania oraz brawa za znakomitą robotę dla Monstrualnego Talerza! To był niemal miesiąc prowadzenia zabawy, świetnie wykonywane podsumowania, błyskotliwe komentarze i dobre decyzje w kwestiach, które mogły wzbudzać kontrowersje.

Ogromnie mnie wciągnęła ta zabawa. Wyjątkowo dużo tym razem słuchałem, wszystkich płyt, zwykle po kilka razy. Było trochę zabawnych momentów, wyścigów w ostatnich sekundach czy komentarzy, sporo diametralnie różnych ocen a nawet i trochę spięć (w tym miejscu przepraszam za użycie określenia "beznadziejna" w odniesieniu do zwycięskiej płyty, poniosły mnie emocje - bardzo jej nie lubię, racja, ale na taką ocenę nie zasługuje, podobnie zresztą jak żadna płyta Bowiego). Podsumowując, niesamowicie ciekawy miesiąc za nami, myślę że może być ciężko o powtórkę tak udanej zabawy.

Wyniki czołówki mogę podsumować jedynie cytatem z naszego niedoszłego medalisty olimpijskiego w skokach narciarskich: "mogło być wspaniale, ale jest pięknie". "Blackstar" oraz "Low" na podium to mimo wszystko bardzo dobre wyniki, zwłaszcza, że wielu próbowało ubić te płyty już znacznie wcześniej. "Let's Dance" oraz "Scary Monsters" też znacznie wyżej niż w zabawie sprzed dekady. Albumy z kategorii "omszałych" nie zwojowały topowych pozycji. Najbardziej żal mi "Heroes", płyty postrzeganej - jak się okazało - przede wszystkim przez pryzmat tytułowego utworu. Całkowicie się z taką perspektywą nie zgadzam, co najmniej kilka kawałków dorównuje mu poziomem, choćby energetyczne "Beauty and the Beast" czy elektroniczne "Neuköln". Kiedyś nie doceniałem tego krążka, dziś uważam za zdecydowanie najlepszy w dorobku Bowiego. Niestety, bez szerszego wsparcia musiałem odpuścić jego obronę.

Ponieważ strzelanka już się zakończyła, możemy rozpocząć suplement, który polega na wysyłanych anonimowo listach, a następnie zsumowaniu ich rezultatów. Oficjalnie rozpoczynam przyjmowanie list od tej chwili. Wcześniej otrzymałem już jedną listę w wyniku falstartu, ale ze względu na ważny powód, przyjąłem ją. Swoją listę również zdeponowałem, co może potwierdzić Monstrualny Talerz. Proszę o wysyłanie list z albumami uszeregowanymi od miejsca 1. do 28. (maksymalnie 28 pozycji, minimum ustalam na 20 płyt). Punktacja będzie wyglądać następująco: za pierwsze miejsce - 28 punktów, za drugie - 27, za trzecie - 26 etc. Listy zbieram dziś, jutro oraz pojutrze przez cały dzień, aż do północy. W środę o nieokreślonej póki co godzinie opublikuję wyniki. Najprawdopodobniej, jeśli z ważnych powodów nie dojdzie do żadnej zmiany, aczkolwiek wolałbym nie przeciągać tego dodatku, o ile tylko nie będzie to koniecznie. Wszystkich chętnych zapraszam do udziału!
Awatar użytkownika
Maciek
box
Posty: 8801
Rejestracja: 15.04.2007, 02:31

Post autor: Maciek »

Monstrualny Talerzu - poprowadziłeś tę zabawę w stylu iście mistrzowskim. Wiedz, że cały Twój trud nie szedł na marne. Swoimi błyskotliwymi, a czasem nawet (;)) merytorycznymi komentarzami dostarczyłeś mi i pewnie paru innym uczestnikom mnóstwo dobrej zabawy. Ogromne dzięki i jak to mawiają młodsi - ogromny szacun!
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3997
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Post autor: Monstrualny Talerz »

Potwierdzam odbiór Gharveltowej listy, zaraz wysyłam i moją.
Awatar użytkownika
Duch 1532
japońska edycja z bonusami
Posty: 3292
Rejestracja: 18.05.2008, 15:39
Lokalizacja: Breslau, Schmiedefeld

Post autor: Duch 1532 »

Również dziękuję Monstrualnemu Talerzowi — nie spodziewałem się, że tak będzie mnie ta roz(g)rywka zajmować. Włączyłem się do niej, kiedy dwie bliskie mi płyty Bowiego zaczęły tracić punkty; ostatecznie obie trafiły na podium; może i — lecz nie chce mi się tego wyliczać, zresztą moje głosy z pewnością miały wpływ na strategię niektórych — beze mnie wynik byłby nieco inny? Bardzo cieszy mnie zwycięstwo, chociaż zdecydowanie wolałbym Blackstar — z drugiej strony 1. Outside siłą rzeczy lubię dłużej, to pierwsza (i przedostatnia) płyta tego artysty, do której słabości doznałem, a poza tym jej wygrana to dla mnie zaskoczenie. Reszta jest mi raczej obojętna; może jej część kiedyś przestanie — stąd swojej listy nie wyślę. Inną sprawą, że w Nie Ma Mocnych bardziej bodaj niż gusta użytkowników dają o sobie znać ich strategie. Co, rzecz jasna, również ma swój urok.
„Po co podnosiłem cały ten rwetes — pomyślałem sobie — ten człowiek jest istotą ludzką jak i ja; ma akurat tyle samo powodów, by lękać się mnie, co ja, by lękać się jego. Lepiej spać z trzeźwym kanibalem niż z pijanym chrześcijaninem”.
ODPOWIEDZ