Nie ma mocnych - Peter Gabriel

Najciekawsze - najsilniejszych.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
gharvelt
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5744
Rejestracja: 14.04.2014, 20:52
Lokalizacja: Kraków

Post autor: gharvelt »

Podziękowania dla prowadzącego za znakomite wykonanie! Muszę przyznać, że emocji nie zabrakło. Tylko finał okazał się meczem do jednej bramki, zaś wcześniej wszystko mogło się zdarzyć.

A moje TOP5 to:
1. Up
2. Peter Gabriel 4
3. Peter Gabriel 3
4. So
5. Ovo
Awatar użytkownika
K o n i u
singel kompaktowy
Posty: 443
Rejestracja: 24.06.2018, 22:40
Lokalizacja: Kraków

Post autor: K o n i u »

Prowadzący prowadził szybko i skutecznie - bez zbędnych didaskaliów. Wielkie dzięki. Wygrał mój bezwzględny faworyt, jak się okazało śmiało mogę napisać "nasz". Co do pozostałych miejsc to "Up" na podium to zbyt duże wyróżnienie. Śmiało można powiedzieć, że pierwsze 10 płyt to płyty znakomite. Moja Piątka Gabriela:
1. Gabriel IV
2,3,4, So, Gabriel III, Us, (nie jestem w stanie uszeregować);
5. OVO
na FD od 23 września 2013 (938 postów pod starym nickiem: Koniu -> K o n i u) :)
Awatar użytkownika
mahavishnuu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4474
Rejestracja: 09.09.2011, 12:43
Lokalizacja: Opole

Post autor: mahavishnuu »

Podziękowania dla Mistrza Ceremnii. Kolega Monstrualny Talerz ponownie sprawdził się znakomicie w tej roli.

Mój Top 10:

1. Peter Gabriel 4
2. Up
3. So
4. Peter Gabriel 3
5. Passion
6. Birdy
7. Us
8. Peter Gabriel 1
9. OVO
10. Peter Gabriel 2
Awatar użytkownika
Freefall
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 7168
Rejestracja: 18.02.2012, 15:52

Post autor: Freefall »

Dołączam się do podziękowań dla Monstrualnego Talerza za perfekcyjne poprowadzenie zabawy.

A mój top to:

1. So
2. Peter Gabriel 3
3. Passion
4. Peter Gabriel 4
5. Peter Gabriel 1

Up to tak pod koniec pierwszej 10 :).
Awatar użytkownika
Bednaar
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6741
Rejestracja: 11.04.2007, 08:36
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Bednaar »

No i fajnie - wygrała moja ulubiona płyta Archanioła Gabriela ;)
Szczerze mówiąc obawiałem się zwycięstwa Up - mimo, że też bardzo lubię, to jednak bezapelacyjnie "4" bardziej mnie porusza.
Tylko jeszcze Pasja mogłaby być nieco wyżej.
vertical_invader
Awatar użytkownika
Sławek
singel analogowy
Posty: 301
Rejestracja: 01.12.2015, 10:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sławek »

Ja też dziękuję, wygrała płyta, która wg mnie miała wygrać.
esforty
japońska edycja z bonusami
Posty: 3991
Rejestracja: 26.01.2010, 11:45
Lokalizacja: Łódź

Post autor: esforty »

Za równowagę pomiędzy skrupulatnoscią i pasją dziękuję bardzo. Passion to nie ustrzeglo, niestety. Tymczasem stygne :wink: , potem refleksja...
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
esforty
japońska edycja z bonusami
Posty: 3991
Rejestracja: 26.01.2010, 11:45
Lokalizacja: Łódź

Post autor: esforty »

Nie znalazłem :?: wątku o Gabrielu w dziale Wykonawcy, a zakładanie wątku wątłego uchybi Artyście, zatem tu się odsłonię.
Dzisiaj jest rocznica (33) premiery So.
Odniosę się do wrażeń, po odsłuchu wersji 25th anniversary edition remaster CD 2012. Wielu z nas pamięta, że połowa lat 80-tych to owczy pęd do realizacji cyfrowej gdy tymczasem Gabriel/Lanois , zapewne bardzo świadomie, oparli się i pozostali przy taśmach. Na moim egzemplarzu(jednym z pierwszych wydań, dochowujących jeszcze kolejności utworów z wersji winylowej) jest sygnatura AAD, co zasadniczo powinno wystarczyć do zgaszenia wątpliwości. Ale są tacy malkontenci, którzy dotarli do bardziej wnikliwych opisów realizacji i utrzymują, iż przynajmniej częściowo, korzystano z Linn Numerik :roll:
Coś na rzecz jest. Powszechna admiracja dla oryginalnej realizacji materiału nie do końca jest z moim udziałem. Jeśli cała robota producencka nosi znamiona solidnej, to ja narzekam nieco na mało selektywną górę pasma, niekiedy zbyt płytki bas... Nie roztkliwiając się, trochę się zżymam.
Kilka dni temu, drogą kupna, stałem się także posiadaczem 25th anniversary edition i miałem nadzieję, że teraz ukochany, przepraszam za emocjonalny wtręt, Red rain zabrzmi jakby został wyjęty z <derwiszowego tańca> Lanois jakim jest dla mnie album US.
Przestrzeliłem! Jeśli remaster zyskał na przestrzenności, wrażenie większej sceny ( a jakie to ma znaczenie przy takim Sledgehammer czy Big time to już rozwodzić się nie będę, bo to oczywistości) to nadal mam niedosssyt(!) organicznej warstwy, owego <mięcha>, choć ów niedosssyt nie dotoczy wszystkich utworów. Takie This is the picture czy That voice again zyskały nawet. Zatem z mojego punktu słyszenia posiadanie wersji jubileuszowej to nie konieczność.
I teraz, zdanie które napiszę, cokolwiek niechętnie :wink:.
Posiadacze winylowej wersji So, tej z epoki szczególnie, niech śpią spokojnie! Są właścicielami skarbu sonicznego nie mającego wad. Piszę to jako były posiadacz takiego <cacuszka>. Niekoniecznie z pamięci, albowiem kilka dni wcześniej posłuchałem takiej wersji albumu z porządnie skompletowanego systemu, który to odsłuch stał się asumptem dla posiadania egz. jubileuszowego, a który to zakup wątpliwości nie zgasił.
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Crazy
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5024
Rejestracja: 19.08.2019, 16:15

Post autor: Crazy »

Hmm. Przeczytałem sobie (z przyjemnością!) ten wątek, żeby zobaczyć, jakie są szanse zdekonstruowania pierwszego miejsca Up w plebiscycie. Wygląda na to, że jest to płyta budząca żywe emocje, bo od wczesnego stadium zabawy było sporo osób, które chciały Up'a wywalić Out, ale jeszcze więcej tych, które dzielnie go windowały - i to prawie aż do zwycięstwa.

Nie spodziewałem się, bo jest to płyta, która u mnie akurat budzi emocje mocno letnie.

Ale ten wątek to w ogóle nie pode mnie, bo minusowałbym zwycięską Czwórkę pewnie od wczesnych rund.

W obu przypadkach nie jest tak, że nie podobają mi się te płyty... zasadniczo mi się podobają, z tym, że nie jakoś szczególnie.
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
ODPOWIEDZ