Dinozaurowy Piosenkowy Top Wszech Czasów

Najciekawsze - najsilniejszych.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Paweł
longplay
Posty: 1380
Rejestracja: 02.09.2019, 14:00

Post autor: Paweł »

Jeśli chcecie "bawić się" utworami, to właśnie wpadł mi do głowy pomysł, który może ma szansę się sprawdzić.

Trochę takie połączenie plebiscytów rocznikowych ze strzelankami: z pierwszych bierzemy układanie indywidualnych list, a z drugich skoncentrowanie się na konkretnym wykonawcy. Przykładowo: "KAWAŁEK PO KAWAŁKU - Pink Floyd" (lub jakiś inny wykonawca, który ma na koncie przynajmniej z 10 płyt) - i każdy uczestnik układa listę swoich ulubionych numerów tego zespołu (dajmy na to: minimum 10, maksimum 30), a potem prowadzący sumuje listy i ogłasza wyniki. W ten sposób liczba utworów byłaby zawężona do 100-200 i wyniki byłyby sensowne - najlepsze kawałki na pewno miałby więcej niż te 3-4 głosy. W ten sposób spokojnie można by przerobić z kilkunastu najpopularniejszych na Forum artystów.

Najpewniej taka zabawa nie byłaby tak emocjonująca, jak strzelanki ani tak pouczająca, jak plebiscyty rocznikowe. Stanowiłaby jednak dobry pretekst do odświeżenia (a może dopiero poznania?) twórczości danego wykonawcy czy nawet trochę innego spojrzenia na nią ("nie przepadam za tą płytą, ale tam jest przecież ten numer, a on jest świetny!").

Ot, taki luźny pomysł.
Awatar użytkownika
MirekK
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6320
Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
Lokalizacja: Nowy Jork

Post autor: MirekK »

Tą metodą, którą opisałeś powyżej (ja to nazywam zestawienie dwuetapowe) przerabialiśmy "Nieznany Kanon Rocka" dziesięć lat temu. Aż trudno w to uwierzyć, że 10 lat minęło!
http://rockjazz.pl/forum/viewtopic.php?t=807

Akurat przerabianie utworów pojedynczych zespołów nie bardzo mnie interesuje, ale ciekawy byłbym która suita albo utwór wygrałby zestawienie:
KLASYKA PROGRESYWNEGO ROCKA
albo ogólniej
KLASYKA ROCKA PRZEŁOMU LAT 60-TYCH i 70-TYCH

Etap 1. Każdy z uczestników wysyła listę powiedzmy 30-45 ulubionych utworów, podzielonych na 3 grupy
Miejsce 1-15 - 3 pkt
Miejsce 15-30 - 2 pkt
Miejsce 31-45 - 1 pkt

Prowadzący zlicza te małe punkty i w ten sposób kształtuje się lista finalistów (do ustalenia ile utworów przechodzi do finału.)

Etap 2. Strzelanka aby ustalić kolejność finałową.
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
Awatar użytkownika
gharvelt
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5744
Rejestracja: 14.04.2014, 20:52
Lokalizacja: Kraków

Post autor: gharvelt »

Monstrualny Talerz pisze:Przy liście na której każdy mógłby wrzucić 300 piosenek mogłoby się skończyć na kilku, a może kilkunastu tysiącach utworów, a wygrałoby np. coś co powtórzyło się 4 razy zamiast 3. Generalnie zainteresowanie było małe i wróciliśmy do obsłuchiwania jazzów.

* co nie oznacza, że może nie warto pomysłu wskrzesić, ale być może w jakiejś zmodyfikowanej formule, np. zrobić wstępne przedwybory na utwory i dopiero potem z jakiejś okrojonej listy głosować, jak to ma miejsce w topie trójki? Gharvelt nawet zrobił swoją 300 setkę, a ja też od czasu do czasu o tym rozmyślam. Więcej jednak pożytku jest z plebiscytów rocznikowych.
Tego właśnie się spodziewam, listy punktujących płyt złożonej z 5000-10000 tytułów ;) Dodać do tego niewielką ilość powtórzeń i plebiscyt niemal całkiem traci charakter zabawowy, ALE ze względu na późniejszy dostęp do list indywidualnych myślę, że walory i potencjał takiej akcji są ogromne. Od strony technicznej również jest ona wykonalna, choć z pewnością czasochłonna. Myślę, że do wskrzeszenia pomysłu wrócimy w przyszłym roku. W najbliższych czasie i tak już czeka nas kilka zabaw: z trwających finał roku 1956 oraz strzelanka do Kultu, a później zapewne roczniki 1973 oraz 2019, a także plebiscyt na lata 2010-2019.
Paweł pisze:Trochę takie połączenie plebiscytów rocznikowych ze strzelankami: z pierwszych bierzemy układanie indywidualnych list, a z drugich skoncentrowanie się na konkretnym wykonawcy.
Chyba już taki pomysł padł na jednej z wcześniejszych stron niniejszego tematu. Możliwe, że jacyś zainteresowani się znajdą, ale ja z pewnością daruję sobie wałkowanie tych samych zespołów.
MirekK pisze:ciekawy byłbym która suita albo utwór wygrałby zestawienie:
KLASYKA PROGRESYWNEGO ROCKA
albo ogólniej
KLASYKA ROCKA PRZEŁOMU LAT 60-TYCH i 70-TYCH
Oczywiście piszę się na taki pomysł.
Awatar użytkownika
Paweł
longplay
Posty: 1380
Rejestracja: 02.09.2019, 14:00

Post autor: Paweł »

MirekK, chyba nieprecyzyjnie się wyraziłem, bo moja propozycja zakładała jeden etap: coś na wzór plebiscytów rocznikowych, ale zamiast kilkuset płyt z danego roku - wszystkie utwory konkretnego wykonawcy. Jednak, jak słusznie zauważył gharvelt, ten pomysł padł już wcześniej (śledziłem temat od początku, ale umknęło mi to) i chyba nie spotkał się z przesadnym entuzjazmem (choć ja kilku wykonawców mógłbym tak przerobić).

W każdym razie ten pomysł wydał mi się najsensowniejszy, i pewnie jedyny do zrealizowania, jeśli chodzi o jednoetapowe zabawy z utworami, ponieważ już na starcie lista propozycji do głosowania byłaby w naturalny sposób ograniczona.

Dwuetapowe zabawy to inna para kaloszy. Czy sprawdzi się to w przypadku utworów? Czy nie okaże się to zbyt zagmatwane? Tego nie wiem, bo nie mam żadnego doświadczenie z tego typu przedsięwzięciami, ale doświadczone Dinozaury na pewno coś uradzą. ;) KLASYKA PROGRESYWNEGO ROCKA - to brzmi bardzo zachęcająco. Czekam na rozwój wydarzeń...
Awatar użytkownika
MirekK
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6320
Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
Lokalizacja: Nowy Jork

Post autor: MirekK »

Paweł pisze:MirekK, chyba nieprecyzyjnie się wyraziłem
Sorki, to moja wina. Nie wczytałem się w Twój wpis, a to dlatego, że jestem w pracy i nie mam za dużo wolnego czasu.
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
Awatar użytkownika
MirekK
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6320
Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
Lokalizacja: Nowy Jork

Post autor: MirekK »

Jeszcze tak aby rozwinąć temat dwóch etapów, dlaczego dwa a nie jeden. Celem etapu wstępnego byłoby wyłonienie finalistów czyli utworzenie listy propozycji. Odsialibyśmy utwory kontrowersyjne - te które w ten lub inny sposób nie mieszczą się w ramach zestawienia, czyli np. utwory z pogranicza prog-rocka i heavy rocka. Nie będziemy robić sztywnych ograniczeń, każdy będzie mógł głosować na co chce (przy założeniu, że jest to utwór z "okolic" klasyki rocka progresywnego) i dojdzie do naturalnej odsiewki. Wypadną z gry utwory z najmniejszą ilością "małych punktów".

W drugim etapie nie musimy robić strzelanki. Strzelanki są długie i uciążliwe. To może być tradycyjne zestawianie z wysyłką indywidualnych list to prowadzącego.

W zależności od frekwencji, do finału przeszłoby powiedzmy 300-400 utworów w największą ilością "małych punktów" (lista propozycji).
W drugiej rundzie, każdy wybiera 40 ulubionych utworów z listy finalistów i ustawia je od miejsca 1 do 40, tak jak to mamy w zestawieniach rocznikowych.
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
Awatar użytkownika
Paweł
longplay
Posty: 1380
Rejestracja: 02.09.2019, 14:00

Post autor: Paweł »

MirekK pisze:W drugim etapie nie musimy robić strzelanki. Strzelanki są długie i uciążliwe.
To była moja największa wątpliwość. Jeszcze 15 celów do strzelania jest w porządku (tak mi się przynajmniej wydaje, trochę teraz teoretyzuję). Nie wyobrażam sobie jednak, żeby w finale było tak mało kawałków - trudno byłoby w ogóle tak wąską listę ustalić. Nawet 30 to jest bardzo mało, choć z kolei do strzelania bardzo dużo.

To, co teraz napisałeś, Mirek, bardziej do mnie przemawia. Ale to oczywiście tylko moja opinia, opinia nowicjusza.
Awatar użytkownika
Białystok
box
Posty: 8597
Rejestracja: 03.01.2013, 08:21
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Białystok »

A mnie to najbardziej podobają się długie kawałki z okolic ciężkiego rocka:

O np. ten, którego właśnie słucham:

https://www.youtube.com/watch?v=af13cMo6JN0

Tokyo Blade - If Heaven Is Hell :P
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3991
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Post autor: Monstrualny Talerz »

U mnie piosenkowo: składanka The Carpenters. To szokujące: piosenki mają melodię, fajne, ciekawe słowa, zaśpiewane są przez uroczą dziewczynę, automatycznie można je zanucić i zaśpiewać, świetnie zagrane...nikt nie używa autotune, nic nie brzęczy i nie buczy, aaa, to tak się kiedyś robiło piosenki!

Calling Occupants Of Interplanetary Craft

https://www.youtube.com/watch?v=teBV0EoJJY8
Awatar użytkownika
Goran
epka kompaktowa
Posty: 1068
Rejestracja: 06.04.2012, 08:03
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Goran »

Monstrualny Talerz pisze:U mnie piosenkowo: składanka The Carpenters. To szokujące: piosenki mają melodię, fajne, ciekawe słowa, zaśpiewane są przez uroczą dziewczynę, automatycznie można je zanucić i zaśpiewać, świetnie zagrane...nikt nie używa autotune, nic nie brzęczy i nie buczy, aaa, to tak się kiedyś robiło piosenki!

Calling Occupants Of Interplanetary Craft

https://www.youtube.com/watch?v=teBV0EoJJY8
Racja świetna grupa, mam taki ich The Best i często słucham tych piosenek.
Mnie się podobają melodie które już raz słyszałem.No jakże może podobać mi się piosenka którą pierwszy raz słyszę?
Inżynier Mamoń
Piotr
maxi-singel kompaktowy
Posty: 746
Rejestracja: 19.07.2019, 10:32

Post autor: Piotr »

Faktycznie karkołomne zadanie z wyborem piosenki wszechczasów. Z płytami jest dużo łatwiej głównie ze względu na ramy czasowe, które są porównywalne (epoka CD co prawda wydłużyła czasy, ale nie więcej niż 2-krotnie). Sam się nad tym zastanawiałem i bez podziału na minimum 2 kategorie nie dałem rady, bo nie znajduję korelacji pomiędzy nimi.

W pierwszej mam tzw. szeroko rozumiane KLASYKI (Stairway to Heaven, Kashmir, Firth of Fifth, Close To The Edge, Thick As A Brick, Epitaph, Time, You Keep On Moving, Voodoo Chile, Black Sabbath, Lady Fantasy, The Advent of Panurge, Parents, A Plague of Lighthouse Keepers, czy Master Of Puppets).

W drugiej typowe PRZEBOJE, czyli jak sama nazwa wskazuje utwory krótsze (choć też nie zawsze), przebojowe z łatwo wpadającą melodią (Tom Sawyer, Sledgehammer, Strangelove, Paranoid, Immigrant Song, Black Night, Hey Jude, One (U2), Losing My Religion, Inertiatic ESP, Pull Me Under, czy The Mission Queensryche).

Oczywiście ten podział jest niedoskonały, bardziej tu decydują osobiste emocje i odczucia. Każdy na pewno widzi to na swój sposób, dlatego stworzenie takiego miarodajnego zestawienia wydaje mi się niemożliwe. Sam pamiętam jak usłyszałem pierwszy Top Wszechczasów w 3, moja wiedza muzyczna była wtedy znikoma i myślałem, że są to najwspanialsze piosenki na świecie. Oczywiście też były, ale w miarę poszerzania horyzontów zobaczyłem jednak jak niedoskonałe to zestawienie, stwierdziłem brak nie tyle ważnych utworów, co nawet wykonawców, którzy byli całkowicie pomijani (choćby z wyżej wymienionych). Tak naprawdę niniejsze forum i wiedza użytkowników pozwala dużo lepiej poznać, to co najciekawsze w muzyce rozrywkowej. I wystarczy chyba skupić się na albumach.
Ostatnio zmieniony 11.02.2021, 11:11 przez Piotr, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9396
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

Słuszne słowa Piotrze. To są rzeczy trochę nieporównywalne. Mogę sobie co najwyżej wyobrazić wybór suity wszech czasów lub wybór przeboju wszech czasów. Ostatecznie suity rządzą się pewnymi prawami, jakoś tam można je ze sobą zestawiać. Z drugiej strony dobra, chwytliwa piosenka też musi spełniać pewne uniwersalne kryteria i czy to jest przedwojenny szlagier, czy rockowy killer, czy wreszcie popowy hit - musi mieć melodię, nośny refren, zgrabny bridge, czy dodatkowe haki na słuchacza.
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Crazy
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5024
Rejestracja: 19.08.2019, 16:15

Post autor: Crazy »

Zauważano tu nie raz, że plebiscyt na piosenkę/utwór wszechczasów nie miałby większego sensu ze względu na jeszcze o wiele większego rozdrobnienie głosów, niż w przypadku nawet najbardziej rozdrobnionych list płytowych.

Natomiast ja bym bardzo chętnie po prostu zobaczył takie listy, jak ułożyłyby je różne osoby - zobaczyć, jakie zestawy się przewijają, jakie utwory są dla kogoś tymi najbardziej ukochanymi, które pojawiają się na samym szczycie... Można by, zamiast plebiscytować, po prostu takie zestawienia zaprezentować, ktokolwiek by miał ochotę w ogóle takowe składać. Ja w każdym razie chętnie bym poczytał, jak i równie chętnie ułożył.

Problemy szczegółowe typu "co z suitami" wówczas też można pozostawić każdemu do indywidualnego uznania. Skoro nie zlicza się głosów, to niepotrzebne są zunifikowane zasady, nie?
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
Awatar użytkownika
gharvelt
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5744
Rejestracja: 14.04.2014, 20:52
Lokalizacja: Kraków

Post autor: gharvelt »

Upublicznienie listy to dobry pomysł. Około 1,5 roku temu, kiedy ten wątek był dyskutowany, przesłałem moje ówczesne zestawienie paru osobom. Na początku bieżącego roku zacząłem je aktualizować (ponieważ sporo się przez ten czas pozmieniało), właśnie z myślą o wrzuceniu tutaj. Niestety, to dość czasochłonne zadanie i nie wiem, kiedy je skończę.
Crazy
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5024
Rejestracja: 19.08.2019, 16:15

Post autor: Crazy »

Kiedyś na wakacjach siedziałem przez dwa tygodnie na wsi, nie bardzo miałem cokolwiek do odsłuchiwania, ani też zbyt wiele do roboty - i w zakamarkach swego mind palace przerabiałem wszystko, co znam, a następnie ołówkiem na papierze udało się to pozbierać do kupy.. i zrobiłem top 200. Uznałem, że nie będę uwzględniał tam typowych hiper-długasów (typu Thick as a Brick), nie wliczałem też jazzu i elektroniki typu Jean Michel Jarre czy Tangerine. Fajnie to się robiło :-)
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
ODPOWIEDZ