Sadowski - Zmierzch Bogów ?.

Off topic.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Inkwizytor
japońska edycja z bonusami
Posty: 3782
Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus

Sadowski - Zmierzch Bogów ?.

Post autor: Inkwizytor »

https://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,6 ... 69311.html


Z rozmów z kilkoma osobami, których opinie i wiedzę niezwykle cenię wyłania niestety ponury i jednoznaczny obraz. Chociaż zetknąłem się z opiniami przeciwnymi, że " przedwcześnie rozbudzone erotycznie lolitki i nimfetki same pchały się biednemu wpływowemu dojrzałemu muzykowi na kolana i do wyra" - może naczytały Nabokova ?. Można również podobnie jak dostrzegający esencje wszelakiego zła w "Juncie Jaruzelskiego" czy "Tęczowej Zarazie Jędraszewskiego" - piętnować uwodzących ministrantów i "współwinnych w cudzołóstwie i grzechu".
...Nobody expects the Spanish inquisition !
Awatar użytkownika
Bednaar
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6741
Rejestracja: 11.04.2007, 08:36
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Bednaar »

Oczywiście tego typu (s)ekscesy są karygodne, mnie jednak nie skłoni to do zaprzestania słuchania płyt Sadowskiego - przecież to świetna muzyka.
vertical_invader
Awatar użytkownika
K o n i u
singel kompaktowy
Posty: 447
Rejestracja: 24.06.2018, 22:40
Lokalizacja: Kraków

Post autor: K o n i u »

Co tu można komentować? Wiadomo, że każdy z nas potępi tego rodzaju zachowania w czambuł. To się nie da obronić czy wytłumaczyć. Ale podobnie jak Bednaar nie przestanę słuchać czy też nie zniszczę tych kilku płyt, które posiadam. Niestety wśród artystów też zdarzają się chorzy i nikczemni ludzie na co przykłady już mieliśmy (Gary Glitter czy Michael Jackson). O ile bez muzyki tych dwóch jestem w stanie się obejść to "Na Kosmodromie" dalej będzie co jakiś czas gościć na gramofonie.
na FD od 23 września 2013 (938 postów pod starym nickiem: Koniu -> K o n i u) :)
Awatar użytkownika
Tarkus
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 11427
Rejestracja: 11.04.2007, 18:15
Lokalizacja: Wa-wa
Kontakt:

Re: Sadowski - Zmierzch Bogów ?.

Post autor: Tarkus »

Inkwizytor pisze:zetknąłem się z opiniami przeciwnymi, że " przedwcześnie rozbudzone erotycznie lolitki i nimfetki same pchały się biednemu wpływowemu dojrzałemu muzykowi na kolana i do wyra"
Ludzie wygłaszający takie opinie w obronie zboczeńców powinni być dożywotnio codziennie bici krzesłem po twarzy.
If you don’t love RoboCop, then you are a Nazi and support terrorism.
Na Discogsach
Awatar użytkownika
B.J.
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 14151
Rejestracja: 11.04.2007, 21:33

Post autor: B.J. »

Porządek świata jest, jaki jest. Każdy z nas może to krzesło unieść, ale sugerowałbym najpierw strofować i zawstydzić bliźniego werbalnie.
I któż z nas jest bez grzechu :?:
Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9404
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

Cóż, cała sprawa bulwersuje i rozbudza publiczną dyskusję, która zmierza w różne strony. Podobnie, jak kiedyś sprawa Jimmy'ego Savile'a. Ja jestem zdania, że żyjemy (mam nadzieję) w państwie prawa i są odpowiednie organy powołane do jej zbadania i wydania wyroku. A moja skromna osoba jest ostatnią, która mogłaby je w tym trudnym zadaniu zastąpić.
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Awatar użytkownika
Duch 1532
japońska edycja z bonusami
Posty: 3292
Rejestracja: 18.05.2008, 15:39
Lokalizacja: Breslau, Schmiedefeld

Post autor: Duch 1532 »

Zastanawiałem się kiedyś nad nieoglądaniem filmów Polańskiego; i miałem pewne wyrzuty sumienia, kiedy poszedłem na jego film do kina. Muzyka Sadowskiego na szczęście mnie nie interesuje (Marii Sadowskiej tym bardziej, lecz naprawdę jej tudzież innym, jeśli są, dzieciom współczuję, niezależnie od tego, co i czy wiedziała bądź wiedzieli — nie odpowiada się za grzechy ojców. I tak, wiem, to nie taka katastrofa, jak w wypadku ofiar — ale wciąż katastrofa); niemniej frakcja jazzowa forum musi być w trudnej sytuacji ;)

Zdarza mi się oglądać filmy z Kinskim — usprawiedliwiam się, że i tak już na tym nie skorzysta.
„Po co podnosiłem cały ten rwetes — pomyślałem sobie — ten człowiek jest istotą ludzką jak i ja; ma akurat tyle samo powodów, by lękać się mnie, co ja, by lękać się jego. Lepiej spać z trzeźwym kanibalem niż z pijanym chrześcijaninem”.
Awatar użytkownika
Inkwizytor
japońska edycja z bonusami
Posty: 3782
Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus

Post autor: Inkwizytor »

Uprzedzam zakusy niektórych forumowiczów, że niby ucieram ( niczym diabeł z przedstawień dla dzieci ) z uradowaniem dłonie - gdy sam ok miesiąca temu dowiedziałem od dobrego przyjaciela " po klawiaturze" - dość bliskiego znajomego Komendarka, iż wówczas w środowisku muzyków coraz głośniej by nie rzecz - WYŁĄCZNIE - mówiono o tej sprawie i jednocześnie o czymś generalnie " przesądzonym" - też szczęka opadła mi ze zdziwienia. Prędzej bym Sadowskiego posądził o nieślubne dzieci czy romanse z aktorkami, które przewinęły przez serial 07 zgłoś się :D , niż o krzywdzenie dzieci. Dla mnie jego przypadek to znów koronny dowód naszej polskiej hipokryzji, psiego kompleksu, dziwnej zasady "nie tykania prezesów" i innych osób na wyeksponowanych stanowiskach , autorytetów itd. Memento tej historii padło w materiale pod koniec - gdy zacytowano wypowiedź jednej osoby - "że panowało w środowisku św. przekonanie, że - lepiej niech on te swoje dzieci sobie maca". A reakcja środowiska jazzowego napełniła mnie obrzydzeniem - że "znów nikt o niczym nie miał pojęcia" - vel wypowiedź Rodowicza. Czyżby przekonanie że "elicie wolno więcej" ?, a plebs , bachory prostaków mają siedzieć cicho i wdzięczne, że je jakiś "człowiek z dorobkiem czy ksiądz wybrał z motłochu" ?. Nie ukrywam, że na początku lat 90 sam oglądałem i słuchałem Tęczowego Music Boxu - pamiętam też kilka sympatycznych piosenek jego córki Marysi - ona to ma teraz dopiero przerąbane - "córka pedofila" - nic tylko uciekać z kraju :wink: . Po raz tysięczny wraca stara prawda - że często wielki człowiek na scenie / twórca ale w życiu prywatnym to ........
...Nobody expects the Spanish inquisition !
Awatar użytkownika
Bednaar
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6741
Rejestracja: 11.04.2007, 08:36
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Bednaar »

Duch 1532 pisze:Zastanawiałem się kiedyś nad nieoglądaniem filmów Polańskiego; i miałem pewne wyrzuty sumienia, kiedy poszedłem na jego film do kina. Muzyka Sadowskiego na szczęście mnie nie interesuje (Marii Sadowskiej tym bardziej, lecz naprawdę jej tudzież innym, jeśli są, dzieciom współczuję, niezależnie od tego, co i czy wiedziała bądź wiedzieli — nie odpowiada się za grzechy ojców. I tak, wiem, to nie taka katastrofa, jak w wypadku ofiar — ale wciąż katastrofa); niemniej frakcja jazzowa forum musi być w trudnej sytuacji ;)
Podobne podejście mam do filmów Polańskiego - świetne kino, dlaczego miałbym nie oglądać ze względu na grzechy reżysera? Albo ze względu na występki Sadowskiego nie słuchać jego muzyki? Przecież tylko samego siebie bym karał. Nie jestem w trudnej sytuacji, nie czuję się molestowany w trakcie słuchania płyt Sadowskiego.
Jezeli - jaki pisze Inkwizytor - sprawa była tuszowana przez środowisko jazzowe, to oczywiście też mnie bulwersuje. Zgadzam się również z tym, że wielu artystów w życiu prywatnym było po prostu potworami. Taki Picasso na przykład - dwie kobiety doprowadził do samobójstwa, a dwie do choroby psychicznej. I jego zdanie o kobietach: "Dla mnie istnieją tylko dwa rodzaje kobiet: boginie i wycieraczki".
vertical_invader
Awatar użytkownika
Inkwizytor
japońska edycja z bonusami
Posty: 3782
Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus

Post autor: Inkwizytor »

Można jeszcze wymienić jakim "słodziakiem" w życiu prywatnym i rodzinnym był Miles Davis ..... a Freddie Mercury czy Elton John ?. A wyczyny i miliardowe pieniądze za milczenie nie tylko rodzin ale lobby dziennikarskiego Jacksona ?.... gdzie ci "odważni", którzy dawniej wpadali w ekstazę jakim geniuszem i jednostką bez skazy jest Michael .... odwaga staniała (podobnie jak u rozpieszczonych szczeniaków plujących na komunę ) - obecnie ci sami dziennikarze i inni etatowi mądrale wylewają na Jacko kubły pomyj bo źródełko za milczenie wyschło ?.

To również moim zdaniem nasza narodowa specjalność - relatywizujemy i hamletyzujemy tam gdzie trzeba rzeczy nazwać po imieniu a gdzie rzeczywistość jest delikatna i złożona stosujemy czarno białą narrację - vel "bohater i zdrajca".

Ja jestem JESZCZE w stanie zrozumieć ( choć i to powinno być piętnowane ) typowe męskie / macho zachowania w postaci świńskich dowcipów w obecności dorastających panienek i poklepywanie po tyłeczku lecz tu.... krzywdzący dzieci powinni wylądować w najgłębszym kręgu dantejskiego piekła bez żadnego "ale". W latach 90 były zarzuty pod adresem wyżej wymienionego lecz wówczas wedle źródeł był zbyt mocno towarzysko/prokuratorsko/policyjnie i niestety politycznie "silny". Śledztwa albo umorzono lub stosowano naciski na rodziców.
...Nobody expects the Spanish inquisition !
Awatar użytkownika
Gacek
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4454
Rejestracja: 20.03.2010, 10:27
Lokalizacja: Wieliczka

Re: Sadowski - Zmierzch Bogów ?.

Post autor: Gacek »

Tarkus pisze:
Inkwizytor pisze:zetknąłem się z opiniami przeciwnymi, że " przedwcześnie rozbudzone erotycznie lolitki i nimfetki same pchały się biednemu wpływowemu dojrzałemu muzykowi na kolana i do wyra"
Ludzie wygłaszający takie opinie w obronie zboczeńców powinni być dożywotnio codziennie bici krzesłem po twarzy.
A zdaje się że kiedyś dość poważni przedstawiciele kościoła w naszym kraju mówili dokładnie to samo (dzieci same lgną.... bla bla bla). Odpowiednie służby powinny takich osobników wnikliwie prześwietlać a młodzież brzytwą czesana odpowiednio potraktować jak spotka na ulicy.
Bez względu na profesję lać takich i patrzeć czy równo puchnie.

Wiele jestem w stanie zrozumieć, daleki jestem od skreślania kogoś od razu. Róże sytuacje się zdarzają ale z dzieckiem? No i może bym jakoś był w stanie uwierzyć w te "rozbudzone lolitki" ale to raz a nie kilka (naście) no litości. To są argumenty poniżej jakiejkolwiek krytyki. Polański też ma poważne zarzuty ale w jednej konkretnej sprawie i tutaj mógłbym to jakoś może zrozumieć (chociaż nie rozumiem). Nie da się tego obronić, czy to muzyk czy ksiądz jeżeli ktoś usprawiedliwia to już mi się lampka zapala.
Awatar użytkownika
Inkwizytor
japońska edycja z bonusami
Posty: 3782
Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus

Post autor: Inkwizytor »

A głośny i niestety haniebny do granic możliwości upadek Billa Cosbiego ?.... jak by nie przymierzyć legendy Ameryki ?, okazał zwykłem plugawym zboczeńcem i gwałcicielem. Sam oglądałem Bill Cosby Show czy Fat Albert. Jednakże w przypadku takich osób to nie była wyłącznie kwestia grzeszków i mataczenia jednej osoby - to był cały przemysł i machina tuszowania, przekupstwa, zastraszania i przemilczania.
...Nobody expects the Spanish inquisition !
Awatar użytkownika
Gacek
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4454
Rejestracja: 20.03.2010, 10:27
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Gacek »

W to co zrobił Cosbi to sam nie mogłem uwierzyć. Z dzieciństwa pamiętam gościa gdzieś z TV jako takiego dobrego wujka... no nie do uwierzenia. Dlatego uważam że nie można postawić znaku równości np między nim kimś kto raz zbłądził, poddał się karze i żałuje. Cosbi to skończony degenerat ale tak jak napisałeś on nie był sam. Ten sam temat co ostatnio u nas. Kto wiedział i nie reagował jest współwinny a kto tuszował jest winny tak samo jak sprawca.

A swoją drogą jak się ma tyle kasy to chyba na brak powodzenia się nie narzeka więc po co ja się pytam? :roll:
Awatar użytkownika
Inkwizytor
japońska edycja z bonusami
Posty: 3782
Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus

Post autor: Inkwizytor »

A czy ktoś pamięta jak zakończyła się sprawa dyrygenta i "spiritus movens" Poznańskich Słowików ?. Tam zadziałał podobny mechanizm - "jak można zrzucać gromy na pana prezesa, który odrzucił tak wielu a wyróżnił mojego syneczka ?". Gdzie były instytucje i inni porządni ludzie ?. Awans społeczny bez względu na koszty. Nie inaczej w sprawie Sadowskiego - plus ludzi podejrzanej konduity , którzy za wszelką cenę uparli go promować ( przy okazji i siebie ) jakże pragnący dołączyć do panteonu "wyroczni / autorytetów takich "polskich Joachimów Erstów Berentów " :D . Tworzyć nowy kanon razem z tymi, którzy mordowali sztukę na czele "Komisji Weryfikacyjnych" - jak mawiał Franz Mauer - " czasy się zmieniają a Pan nadal w komisji".
...Nobody expects the Spanish inquisition !
Awatar użytkownika
Białystok
box
Posty: 8600
Rejestracja: 03.01.2013, 08:21
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Białystok »

Duch 1532 pisze:niemniej frakcja jazzowa forum musi być w trudnej sytuacji ;)
Wywołany do tablicy lecz niepewny czy o niego chodzi czy o sąsiada z ławki odpowiadam:

a) o Sadowskim wiem tyle, że ma na imię Krzysztof i ma córkę Marię
b) gdyby to było o Hancocku trylogia Mwandishi nadal pozostałaby arcydziełem fusion słuchanym z wielką przyjemnością :wink:
ODPOWIEDZ