No i gitara!

Forum podstawowe.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
B.J.
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 14150
Rejestracja: 11.04.2007, 21:33

Post autor: B.J. »

Czad :!: Do notesu: Lachy Doley
Awatar użytkownika
Retromaniak
remaster
Posty: 2446
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Post autor: Retromaniak »

Maciek pisze:Chyba najbardziej gitarowy klawiszowiec jakiego do tej pory widziałem (i słyszałem).
Voodoo Child: https://youtu.be/IUDUCTsXPiE
Lachy Doley to wyjątkowa postać australijskiej sceny muzycznej.
Muzyk, singer-songwriter, znany przede wszystkim z gry na Whammy-Klawinecie.
Jako doświadczony muzyk sesyjny pomagał takim artystom jak: Jimmy Barnes , Glenn Hughes , Billy Thorpe , Joe Bonamassa i Powderfinger. Wydaje płyty solowe, jak też z własnym zespołem Lachy Doley Group.
https://youtu.be/5N-4f_Z-nqo

Nowy album “STUDIOS 301 SESSIONS” ukaże się 17 września.
Póki co mamy jego ostatni singiel „Sleep Walk” wydany 19 lutego.
https://youtu.be/FdBQ3NObQ50
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Maciek
box
Posty: 8801
Rejestracja: 15.04.2007, 02:31

Post autor: Maciek »

Maciek pisze:Słabej płyty Emily nie słyszałem
Powróciłem ostatnio do nagrań Emily Remler i trafiłem na kanał, który uświadamia, jak bardzo cenioną gitarzystką była i jak dużą stratą była jej przedwczesna śmierć. W licznych komentarzach pod filmami też jest co czytać:

https://youtube.com/playlist?list=PLA6C94333C88ECD91
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Awatar użytkownika
docent_chleb
maxi-singel kompaktowy
Posty: 774
Rejestracja: 12.09.2020, 20:40
Lokalizacja: Stąd

Post autor: docent_chleb »

Bill Orcutt, amerykański gitarzysta, wywodzący się ze sceny no wave i indie, grał ze swoim zespołem Harry Pussy przed takimi kapelami jak Sebadoh, czy też Sonic Youth.
Obecnie najczęściej grywa solo, słowa "improwizacja" i "dekonstrukcja" amerykańskiej tradycji chyba najlepiej określają jego obecną twórczość.
Obrazek
https://billorcutt.bandcamp.com/album/bill-orcutt
Awatar użytkownika
akond
longplay
Posty: 1282
Rejestracja: 04.09.2020, 13:09
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: akond »

Ja jak dotąd - choć jak wiadomo, głównie w dziwactwach gustuję - nie znalazłem swojego klucza do twórczości Billa. Ale zamierzam próbować dalej.
.
Awatar użytkownika
docent_chleb
maxi-singel kompaktowy
Posty: 774
Rejestracja: 12.09.2020, 20:40
Lokalizacja: Stąd

Post autor: docent_chleb »

akond pisze:Ja jak dotąd - choć jak wiadomo, głównie w dziwactwach gustuję - nie znalazłem swojego klucza do twórczości Billa. Ale zamierzam próbować dalej.
.
Opisałem go dość topornie, ale cholera... ciężko dziada wcisnąć w jakiś znajomy zaułek ;-)
Awatar użytkownika
akond
longplay
Posty: 1282
Rejestracja: 04.09.2020, 13:09
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: akond »

Ale ja słuchałem kilku jego płyt, więc wiem, o co chodzi. Tylko nie dostroiłem się, póki co, do jego fal.
.
Awatar użytkownika
docent_chleb
maxi-singel kompaktowy
Posty: 774
Rejestracja: 12.09.2020, 20:40
Lokalizacja: Stąd

Post autor: docent_chleb »

Może Gwinciński by się szybciej dostroił ;-)
Awatar użytkownika
Maciek
box
Posty: 8801
Rejestracja: 15.04.2007, 02:31

Post autor: Maciek »

docent_chleb pisze:Może Gwinciński by się szybciej dostroił ;-)
Z Gwincińskim to nigdy nic nie wiadomo, bywa zmienny bardziej niż kobieta i to nie tylko w muzyce. ;)
Ale przy tej okazji przypomnę o znakomitej płycie:
Gwinciński, Richter, Skolik - Jupiter, Urizen, Wernyhora, Trungpa

Świetne transowe granie, mnóstwo znakomitej gitary i chyba płyta taka, że powinna siąść większości dinozaurów? Ja w każdym razie pożyczam ją i polecam komu mogę.

PS:
Orcutta będę sprawdzał - co polecacie na początek?
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Awatar użytkownika
docent_chleb
maxi-singel kompaktowy
Posty: 774
Rejestracja: 12.09.2020, 20:40
Lokalizacja: Stąd

Post autor: docent_chleb »

Gwinciński, Richter, Skolik - Jupiter, Urizen, Wernyhora, Trungpa


Znakomita płyta, w ogóle to mega zawodnicy, Gwizdek - wiadomo, Skolik - niby jazz, ale nie tylko, Richter - basista zagraniczny, świetnie grał u Sojki.

Ta płyta z linka jest najbardziej przyswajalna :-) No i zaczyna się klasykiem "Lonely Woman" :-)
esforty
japońska edycja z bonusami
Posty: 3996
Rejestracja: 26.01.2010, 11:45
Lokalizacja: Łódź

Post autor: esforty »

Obrazek
Kevin Breit -Stella Bella Strada 2019

Za tytuł płyty, posłużyła nazwa gitary (o pięknym zapamiętywalnym soundzie, a za to łatwym do zapomnienia ciężarze) wykonanej na specjalne zamówienie, przez lutnika (podobno mistrza w swoim fachu) Josepha Yanuziello.
Sam Kevin to duży gracz w kategorii wszechstronnych gitarzystów sesyjnych. Tu jeszcze, jest aranżerem i kompozytorem całości, choć to nie Jego chleb powszedni.
Zawartość płyty, zasadniczo, jest niedefiniowalna, chociaż skojarzenia (także poprzez tytuły utworów: Marcello Loren, sugerują muzykę filmową. I niech ta konotacja zostanie, tym bardziej, że jest przystępnie.
Wspominam o tym, bo tegoroczna kooperacja p.Breita z Hawskleyem Workmanem to ocierający się o awangardowy szlak, jam session nie dla każdego. To zaskakuje o tyle, że pierwszy to sesyjny, zaś drugi robi/robił w folku.
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Awatar użytkownika
Maciek
box
Posty: 8801
Rejestracja: 15.04.2007, 02:31

Post autor: Maciek »

Życie lubi czasem pozytywnie zaskoczyć. A to autobusem restauracyjnym, a to dwugodzinną audycją Waldemara Malickiego na temat gitarry. 8)
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Awatar użytkownika
Maciek
box
Posty: 8801
Rejestracja: 15.04.2007, 02:31

Post autor: Maciek »

Janusz Popławski - Zapowiedź tajemnicy (2021)

Obrazek

Zwiastun tej płyty towarzyszy nam już od 1978 roku, o czym przekonało się już blisko 150 tysięcy internautów, którzy dali się złapać w sidła frazy "Polish Funk". Ten numer sprawił kiedyś, że rozpocząłem poszukiwania tych angielskich składanek z Library Music, ale niestety okazało się, że nie mieli ich w żadnej bibliotece (;)), a ich cena była i pewnie nadal jest poza moim zasięgiem. Na szczęście mamy GAD Records, które odnalazło, skompilowało i ładnie wydało to wszystko, ku uciesze gitarowej braci. No bo sam Popławski to dla wielu adeptów podróży w 6 strun świata muzyczny elementarz i to dosłownie, bo chyba każdy początkujący wymiatacz trafił prędzej czy później na jedną z jego szkół na gitarę.
Zapowiedź tajemnicy to przede wszystkim zbiór mocno bujających numerów o mocno niekonserwatywnym brzmieniu (;)). Funky, groove, fusion, smooth, ale także dużo kosmosu, pojedynków na lasery i bardzo zgrabnie wymyślonej el-muzyki, która dziś nadal brzmi bardzo fajnie. Może nie jest to lot luksusową rakietą typu MGE2-E4, ale my, Słowianie, w kosmos to i na drzwiach od stodoły polecimy.
B.J. - to zdecydowanie coś dla Ciebie.

Dziady na planecie Melmac: https://www.youtube.com/watch?v=nnGR-dIvF4o
Polish space program: https://www.youtube.com/watch?v=zlWVacAzE5o
Blastery, lasery i inne bajery: https://www.youtube.com/watch?v=gFE0Fa0pbNI
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
bananamoon
maxi-singel analogowy
Posty: 548
Rejestracja: 20.09.2017, 19:21

Post autor: bananamoon »

Z książki autorstwa Janusza Popławskiego "Szkoła na gitarę basową", uczyłem się grać z nut na basie.
"...Szyłem na basie, gdzie tylko da się..." - no i wszystkie kartki wydawnictwa (mocowane zapewne na kleju Guma arabska) latały w końcu, każda z osobna.

Obrazek

Dla mnie ćwiczenia prezentowane przez Janusza Popławskiego, a raczej parcie na ich opanowanie, to był rodzaj swego rodzaju samozaparcia / wewnętrznej potrzeby rozczytania nut w kluczu basowym (Popławski wskazywał podstawy przeróżnych gatunków / stylów muzycznych, w kwitowym zapisie).
Na basówce grałem bowiem dużo wcześniej (i nieco później - he, he) - ze słuchu.
Ostatnio zmieniony 12.11.2021, 08:32 przez bananamoon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Maciek
box
Posty: 8801
Rejestracja: 15.04.2007, 02:31

Post autor: Maciek »

bananamoon pisze:no i wszystkie kartki wydawnictwa (mocowane zapewne na kleju Guma arabska) latały w końcu, każda z osobna.
Podejrzewam, że była to próba wprowadzenia materiałów dydaktycznych na miarę przyszłości, rozwijających u grających kilka umiejętności jednocześnie i w sposób zdecydowany poprawiających refleks i szybkość pracy kończyn oraz palców. Nie bez znaczenia mógł być też aspekt przysposobienia do życia na scenie, poprzez symulowanie sytuacji, w której nagle z pulpitu znikają kwity, a grać dalej trzeba. ;)
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
ODPOWIEDZ