B.J. pisze:Ile metrów kwadratowych ściany potrzeba, żeby wygodnie, przejrzyście i w miarę dostępnie i kurzoodpornie przechować 3,5 tys. płyt kompaktowych
Mile widziane przykłady z życia wzięte, w tym udokumentowane multimedialnie. Z góry dziękuję!
Mogę co nieco podpowiedzieć z własnej praktyki - a stosuję kombinację paru rozwiązań. (Uwaga, długie!)
Niestety nie wrzucam do sieci prywatnych zdjęć, więc przykłady nie będą bezpośrednio udokumentowane, ale załączę ogólnodostępne linki z dodatkowym opisem.
1. Rozwiązanie najbardziej efektywne - "archiwistyczne"
Duża komoda z szerokimi szufladami na mocnych prowadnicach, wysuwających się do samego końca. Muszą mieć odpowiednią nośność, ja w mojej wymieniałem standardowe na mocniejsze.
Sam mam meble z takiej serii:
https://www.mg-meble.pl/jawor.html
.
W zestawie na obrazku nie ma akurat przykładu "czystej" komody z samymi szufladami, ale łatwo ją sobie wyobrazić. Moja ma 4 szuflady o szerokości frontów 90 cm, (wymiary "netto" wnętrza szuflady to ok. 82x42 cm). W każdej szufladzie mieści się 6 rzędów płyt (układam prostopadle do frontu - tak się więcej zmieści), co daje łączną pojemność ok. 1 tys. CD w formacie jewel-case.
Poziom zabezpieczenia płyt, przejrzystość oglądu zbiorów przy wysuniętej szufladzie - nieporównywalny z innymi rozwiązaniami. Gdyby dołożyć piątą szufladę (a komoda nie robi się jeszcze wtedy monstrualna), to trzy takie jak moja spokojnie wystarczą na 3,5 tysiąca.
Wady oczywiście też są:
- kolekcja jest w pełni ukryta - odpada efekt "wow" u odwiedzających,
- nie nadaje się do formatów mocno niestandardowych (tzn. wyraźnie większych niż zwykłe),
- jeżeli stosuje się ścisły porządek wg jednoznacznych zasad, to dokładanie nowych płyt we właściwe miejsce, po zapełnieniu szuflad > 90% bywa mocno uciążliwe (czasami trzeba się dużo naprzekładać); ale dla "stabilnej" części zbiorów trudno wymyślić coś lepszego.
2. Rozwiązanie wygodne dla zbiorów mieszanych - płyty + książki
Na podlinkowanym zdjęciu widać m.in. sporą witrynę z oszklonymi potrójnymi drzwiami - też mam takie w zestawie (tyle, że wyższe
). Półki są dosyć głębokie i wysokie na tyle, że można ich używać hybrydowo - w tylnym rzędzie książki, w przednim płyty. I tu już zmieszczą się też płyty w niestandardowych formatach, a w razie potrzeby nawet duże boksy.
Wady:
- trochę trudniejszy dostęp, ale do książek; jeśli płyty są z przodu, to swoboda i przejrzystość są niezrównane,
- pojemność nie jest imponująca - na meblu podobnym, jak na obrazku półki mają ok. 150 cm szerokości, czyli przy czterech półkach zmieścimy ok. 600 standardowych CD (ale też sporo książek).
Hint: można połączyć rozwiązanie (1) i (2) w jednym meblu - ale raczej przy witrynie węższej niż na obrazku. Dolna część może wtedy zawierać wyłącznie szuflady, bez otwieranych drzwiczek.
3. Rozwiązanie budżetowe i wydajne - regały systemowe
Sam mam Billy/Oxberg z Ikei, w poniższej wersji (obrazek wkleję w osobnym poście, bo wielki - nie wiem, jak zmniejszyć):
https://www.ikea.com/pl/pl/p/billy-oxbe ... 1/#content
Hint nr 1: należy dokupić dodatkowe półki, bo oryginalny zestaw jest pomyślany na format książkowy, ale dziurki są przygotowane wzdłuż całej wysokości boków - można dokładać do woli. Z regału w wersji podlinkowanej (z nadstawką, łącznie ma to wysokość blisko 240 cm) można "wycisnąć" maksymalnie 14 półek, co daje pojemność rzędu 1 tys. standardowych CD.
Hint nr 2 - jeżeli mamy:
- dobrze uporządkowane zbiory,
- nie zależy nam na pełnej wizualnej przejrzystości,
- mamy w zbiorach sporo boksów o wysokości porównywalnej ze zwykłym CD, i na tyle szerokich podstawach, że mogą na nich stać samodzielnie,
to możemy znacząco zwiększyć pojemność, układając na każdej półce z przodu pewną liczbę takich boksów (ukośnie, wtedy się mieszczą) - tak, żeby całkowicie nie zablokować dostępu do tylnego rzędu z pojedynczymi CD.
Ja tak przechowuję klasykę - bo tu właśnie mam dużo boksów zawierających od kilku do kilkunastu CD. Efektywna pojemność regału jest w ten sposób niemal podwojona.
Wady:
- słabsze zabezpieczenie zbiorów (szczelność zamknięcia pozostawia sporo do życzenia, ale można to poprawić we własnym zakresie),
- trudniejszy dostęp do płyt (niskie półki),
- mniejsza przejrzystość, z wyjątkiem półek mniej więcej na wysokości wzroku.