Max 357 - powrót Piotra Kaczkowskiego

lub czasopisma :)

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Retromaniak
remaster
Posty: 2446
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Max 357 - powrót Piotra Kaczkowskiego

Post autor: Retromaniak »

"Max 357" to nowa audycja Piotra Kaczkowskiego w Radiu 357. 31.01.21, w niedziele o 21ej byla premiera. "Kaczor" jak za najlepszych czasow, sygnal pozostal (Cherio - Jethro Tull). Potem kolejno zaprezentowal: Led Zeppelin "Whole Lotta Love", S.Hackett "The Call Of The See", Wipers "When It's Over", Dezerter "Dzien dobry,dzien zly", Smith/Kotzen "Taking My Chances", Less is Lessie "Blue Steel", Genesis "Calling All Stations" (Live-Katowice), S.Wilson "Man Of The People", Tindersticks "See My Girls", Weezer, "All My Favourite Songs" Accept "The Undertaker", Michael Schenker Group "In Search Of The Peace Of Mind", Blackmore's Night "Four Winds", Little Steven "Magical Mystery Tour", Soen ""Illusion", Genesis "First of Fifths", Phil Collins "Why Can't It Wait Til Morning", Cocteau Twins "Pandora". Niezapomniany wieczor. Potem byly kolejne niedziele (7.2/14.2/21.2/28.2/7.3/14.3). Kto nie slyszal moge podac odpowiedni link...
Zapomnialem sie przedstawic: dzisiaj pierwszy raz u was. Zapraszam do mojego archiwum na Spotify
Ostatnio zmieniony 18.02.2022, 16:53 przez Retromaniak, łącznie zmieniany 1 raz.
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Konik Polny
epka kompaktowa
Posty: 1237
Rejestracja: 18.01.2013, 20:28
Lokalizacja: Cieszyn

Post autor: Konik Polny »

Zrezygnowałem ze Spotify ze względu na jakość. Nie jestem audiofilem ale wolę jednak lepsza jakość. Tidal i Deezer - jakościowo biją Spotify. Dlatego nie zajrzę .

Witam serdecznie na forum. :D
Piotr
maxi-singel kompaktowy
Posty: 746
Rejestracja: 19.07.2019, 10:32

Post autor: Piotr »

Witaj na forum, ale... nadal się nie przedstawiłeś :)
Na razie zareklamowałeś audycję Kaczkowskiego i sklep Leśniewskiego (brakuje jeszcze pisma Weissa :))
Nie żebym miał coś przeciwko, bo te postacie mają duży wkład w propagowanie dobrej muzyki i osobiście mam do nich szacunek. Tu ich jednak wszyscy znają, podobnie jak ich klasyczne upodobania, tylko czy dziś nadal są tak wpływowi jak niegdyś? Ja wolę jednak to forum, bo nie sądzę, żebym gdzieś indziej mógł z taką łatwością poznać King Gizzard, czy choćby K.Lamara, nie mówiąc już o nowościach typu Black Country, New Road (znamienite, że z nowych płyt w tej audycji wybrzmiał Wilson, który ma już pewien dorobek). Musiałbym na pewno poświęcić wiele więcej czasu na różne audycje itp. a tu jednak jest to znacznie szybsze. Łatwiej jest promować, co już jest znane, trudniej mieć ucho do nowych rzeczy i wyczuwać nowe trendy. Ja tego nie mam, ale na szczęście jest to forum i dzięki różnorodności użytkowników, można coś dla siebie znaleźć.
W każdym razie zapraszamy szczególnie do dzielenia się swoją wiedzą i udziału w plebiscytach.
Awatar użytkownika
Retromaniak
remaster
Posty: 2446
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Post autor: Retromaniak »

Konik Polny pisze:Zrezygnowałem ze Spotify ze względu na jakość. Nie jestem audiofilem ale wolę jednak lepsza jakość. Tidal i Deezer - jakościowo biją Spotify. Dlatego nie zajrzę .

Witam serdecznie na forum. :D

Nie znam Tidala i Deezera, ale na Spotify jest opcja do ustawienia jakosci. Oczywiscie przy najwyzszej, zabiera nam wiecej miejsca na telefonie. Ale warto na nia wlasnie sie przelaczyc
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
akond
longplay
Posty: 1282
Rejestracja: 04.09.2020, 13:09
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: akond »

Retromaniak pisze:Nie znam Tidala i Deezera, ale na Spotify jest opcja do ustawienia jakosci.
On most devices, Spotify defaults to a variable ‘Automatic’ setting and offers four fixed playback tiers: 24 kbps (Low), 96 kbps (Normal), 160 kbps (High), and 320 kbps (Very High).
(...)
Again, keep in mind the 320 kbps setting is exclusive to Premium subscribers.


Za:
https://thenextweb.com/plugged/2021/03/ ... e-quality/

Tidal i Deezer w wyższych opcjach (płatnych) oferują streaming bezstratny, w tym Tidal nawet w wersji high-res.
.
Awatar użytkownika
Retromaniak
remaster
Posty: 2446
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Post autor: Retromaniak »

Piotr pisze:Witaj na forum, ale... nadal się nie przedstawiłeś :)
Na razie zareklamowałeś audycję Kaczkowskiego i sklep Leśniewskiego (brakuje jeszcze pisma Weissa :))
Nie żebym miał coś przeciwko, bo te postacie mają duży wkład w propagowanie dobrej muzyki i osobiście mam do nich szacunek. Tu ich jednak wszyscy znają, podobnie jak ich klasyczne upodobania, tylko czy dziś nadal są tak wpływowi jak niegdyś? Ja wolę jednak to forum, bo nie sądzę, żebym gdzieś indziej mógł z taką łatwością poznać King Gizzard, czy choćby K.Lamara, nie mówiąc już o nowościach typu Black Country, New Road (znamienite, że z nowych płyt w tej audycji wybrzmiał Wilson, który ma już pewien dorobek). Musiałbym na pewno poświęcić wiele więcej czasu na różne audycje itp. a tu jednak jest to znacznie szybsze. Łatwiej jest promować, co już jest znane, trudniej mieć ucho do nowych rzeczy i wyczuwać nowe trendy. Ja tego nie mam, ale na szczęście jest to forum i dzięki różnorodności użytkowników, można coś dla siebie znaleźć.
W każdym razie zapraszamy szczególnie do dzielenia się swoją wiedzą i udziału w plebiscytach.
Sorry, chetnie sie przedstawie.
W czasach studenckich (1976-84) mieszkalem w akademikach Politechniki Lodzkiej. Od poczatku pasjonowala mnie ogolnie pojeta muzyka rockowa i dlatego zaczalem pracowac w Studenckim Radiu Zak. Tam poznalem Marka Niedzwieckiego. Moze jest wsrod was ktos, kto wtedy mnie sluchal? Prowadzilem m.in. audycje "Nocny Klub Plytowy", zawsze o polnocy przedstawialem z winyli w calosci jedna plyte. Bylo tego prawie 300 tytulow...Po studiach wrocilem do rodzinnej Bydgoszczy i jako inzynier wlokiennik zarabialem na chleb. W 1989 roku wyjechalem do Niemiec "za lepszym chlebem" i zostalem z moja rodzina tu do dzis. Oczywiscie zaczalem kupowac CD's, chodzic na koncerty. Probowalem hobbystycznie pracowac w belgijskim Radio Studio Kelmis, gdzie wraz z kolega prowadzilismy "Audycje tylko po polsku". Rzeczywiscie byl oddzwiek, ale zasieg raczej lokalny - do 20 km. To bylo na poczatku lat 90ych...Plyt w regale przybywalo i w pewnym momencie otrzymalem od malzonki "propozycje nie do odrzucenia": albo wolno mi bedzie kupic tylko jedna plyte w m-cu, albo dostane abonament na Spotify. Wybralem ta druga opcje i dzieki temu mam te tysiace plyt w moim archiwum. King Lizzard, Black Country i New Road (niestety tylko epke z 2017) mam na moich listach. Przesluchuje tygodniowo setki plyt z roznych polek, nie boje sie niczego. Ale wybieram dla siebie tylko to co mi sie podoba, a nie, ze aktualnie jest to modne...Prenumeruje od lat bardzo ciekawy niemiecki miesiecznik rockowy "Eclipsed". Recenzuja tam setki plyt, najczesciej wykonawcow malo znanych, zawsze dolaczona jest plytka CD. Podgladam tez portale w necie:Just For Kicks Music, Babyblaue Prog-Reviews, Betreutes Proggen, Musicrevies.de, ClassicRock.de, Metal.de, Neckbreaker.de, MLWZ.pl, ProgRock.org.pl (tu kiedys pisywalem recenzje i raz nawet bylem oddelegowany na slynny "Night of the Prog Festival")...Ale nareszcie odnalazlem was, Dinozaurow. Zaluje, ze tak pozno...
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9404
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

Interesujące dossier Retromaniaku, gratuluję! Skoro mieszkasz w Niemczech i penetrujesz tamtejszą scenę, to rad bym poznać Twoje rekomendacje ciekawych wykonawców/płyt z tamtejszego rynku. O ile niemiecką klasykę rockową, elektroniczną czy jazzową jako tako mamy tu rozpoznaną (choć zapewne można by coś do tego dodać), o tyle czasy bliższe współczesności i młodsza scena pozostaje w dużym stopniu anonimowa. A z całą pewnością jest tam wiele rzeczy, które warto by poznać. mam nadzieję, że się tym z nami podzielisz... :)
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Awatar użytkownika
Bart
remaster
Posty: 2075
Rejestracja: 11.04.2007, 05:00
Lokalizacja: East Hampton, CT

Post autor: Bart »

Leptir pisze:A z całą pewnością jest tam wiele rzeczy, które warto by poznać. mam nadzieję, że się tym z nami podzielisz... :)
Na pierwszy ogień: co sądzisz o Moderat, Apparat i Modeselektor :)
Say you want to know the truth, well you can ask me a question
I'll tell you something that you may want to hear
But I'll lie
Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9404
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

Jeśli ja jestem adresatem tego pytania, to odpowiem, gdy się zapoznam. 🙂
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Awatar użytkownika
Retromaniak
remaster
Posty: 2446
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Post autor: Retromaniak »

No i dostałem od razu zadanie domowe z "niemojej półki". Tej nocy po raz pierwszy w życiu usłyszałem Apparat. Sięgnąłem po nominowany do Grammy w kategorii "Best Dance/Electronic Album" nazywający się po prostu "LP5" (bo to 5 płyta tego wykonawcy). Wydany równo przed 2 laty (22.03.19) zawiera 10 utworów i trwa ponad 44 minuty. Zaczyna się minimalistyczne tytułem "Voi_do". Elektroniczno-akustyczny ambient-pop. Muzyka na tej płycie przypomina mi stary, dobry Radiohead. Z tym, że Sascha Ring, szef Apparat, śpiewa o oktawę niżej od Thoma Yorke'a.
Muszę przyznać, że z utworu na utwór jest lepiej. Po znakomitym "Brandenburg", rytmiczny, ze smyczkami i dęciakami, "Caronte". Za chwilę druga w nocy, a ja nie mogę oderwać się od tej płyty. Każde nagranie ilustruje film stworzony nowatorskimi środkami. Jak np. w kawałku "Outlier": samotny początkowo fortepian ilustrują fantastyczne, bajecznie kolorowe pejzaże. Po chwili Ring zaczyna swoją smutną pieśń. Totalny minimalizm, ale potrafi wciągnąć. W tej ciszy jesteśmy jeszcze bardziej wrażliwi na każdy nowy dzwięk. Niepostrzeżenie wchodzimy do ostatniego na płycie utworu "In Gravitas". Początkowe sprzężenia elektrycznej gitary przechodzą w rytmiczny dance-pop. Za te rytmy odpowiedzialny jest perkusista grupy Battles, John Stanier. Apparat umie znalezć odpowiedni groove, którym kameralną muzykę wyprowadzi na korytarze Open Air. 20 minut po 2-ej. Jak to? To już koniec? Muszę sięgnąć po inne płyty tego wykonawcy (i tu mój niezastąpiony Spotify sprawdza się w 100%). No a "LP5" oczywiście do kupienia...
Obrazek
Ostatnio zmieniony 12.05.2021, 23:56 przez Retromaniak, łącznie zmieniany 1 raz.
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Awatar użytkownika
Konik Polny
epka kompaktowa
Posty: 1237
Rejestracja: 18.01.2013, 20:28
Lokalizacja: Cieszyn

Post autor: Konik Polny »

Retromaniak pisze:No i dostałem od razu zadanie domowe z "niemojej półki". Tej nocy po raz pierwszy w życiu usłyszałem Apparat. Sięgnąłem po nominowany do Grammy w kategorii "Best Dance/Electronic Album" nazywający się po prostu "LP5" (bo to 5 płyta tego wykonawcy). Wydany równo przed 2 laty (22.03.19) zawiera 10 utworów i trwa ponad 44 minuty. Zaczyna się minimalistyczne tytułem "Voi_do". Elektroniczno-akustyczny ambient-pop. Muzyka na tej płycie przypomina mi stary, dobry Radiohead. Z tym, że Sascha Ring, szef Apparat, śpiewa o oktawę niżej od Thoma Yorke'a.
Muszę przyznać, że z utworu na utwór jest lepiej. Po znakomitym "Brandenburg", rytmiczny, ze smyczkami i dęciakami, "Caronte". Za chwilę druga w nocy, a ja nie mogę oderwać się od tej płyty. Każde nagranie ilustruje film stworzony nowatorskimi środkami. Jak np. w kawałku "Outlier": samotny początkowo fortepian ilustrują fantastyczne, bajecznie kolorowe pejzaże. Po chwili Ring zaczyna swoją smutną pieśń. Totalny minimalizm, ale potrafi wciągnąć. W tej ciszy jesteśmy jeszcze bardziej wrażliwi na każdy nowy dzwięk. Niepostrzeżenie wchodzimy do ostatniego na płycie utworu "In Gravitas". Początkowe sprzężenia elektrycznej gitary przechodzą w rytmiczny dance-pop. Za te rytmy odpowiedzialny jest perkusista grupy Battles, John Stanier. Apparat umie znalezć odpowiedni groove, którym kameralną muzykę wyprowadzi na korytarze Open Air. 20 minut po 2-ej. Jak to? To już koniec? Muszę sięgnąć po inne płyty tego wykonawcy (i tu mój niezastąpiony Spotify sprawdza się w 100%). No a "LP5" oczywiście do kupienia...

No to masz czego słuchać. Porównując niezastąpione Spotify z Tidalem - na moim jednym z niezastąpionych streamingowców jest 14 płyt Apparatu.
Awatar użytkownika
Bart
remaster
Posty: 2075
Rejestracja: 11.04.2007, 05:00
Lokalizacja: East Hampton, CT

Post autor: Bart »

Retromaniak pisze:No i dostałem od razu zadanie domowe z "niemojej półki".
Ale sobie świetnie poradziłęś :) To także i nie moja półka, ale ja tak mam w zwyczaju, żeby łapy wyciągać po "nie moje" ;)

Dość niedawno odkryłem zespół Moderat. Potem się dowiedziałem że jest to twór Apparata (Sascha Ring) i Modeselektora (Gernot Bronsert, Sebastian Szary). No i tak się wciągnąłem, fajna muzyczna przygoda.

A jak połączyłem fakty, że Apparat zrobił opening do Dark, to już byłem w siódmym niebie:
https://www.youtube.com/watch?v=fUiifh_aCLU
https://www.youtube.com/watch?v=TJ4INx5lfe4
Say you want to know the truth, well you can ask me a question
I'll tell you something that you may want to hear
But I'll lie
Awatar użytkownika
Retromaniak
remaster
Posty: 2446
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Post autor: Retromaniak »

Dzieki za namiary na clipy. Sa swietne...Przesluchalem 4 plyty z 2020 roku z jego muzyka filmowa, ale nie robia juz takiego wrazenia jak "LP5". To w koncu podklad do konkretnego obrazu...
Największe muzyczne archiwum na Spotify
kłapouch
epka analogowa
Posty: 956
Rejestracja: 18.10.2010, 20:13

Post autor: kłapouch »

No nie B.J., takich rzeczy to akurat Kaczor nie gra. To chyba było pytanie Barta do Retromaniaka o niemiecką scenę muzyczną.

Akurat słuchałem audycji Kaczkowskiego po jego pojawieniu się w Radio 357, a także tych wcześniejszych w Rock Serwis FM u Kosińskiego. Tam zresztą była fajna akcja bo audycja nazywała się "Oddam płytę w dobre ręce" i Kaczor co tydzień wystawiał na licytację płytę ze swojej kolekcji, zawsze z autografami wykonawców. Tak do ludzi trafił Gilmour, The Cure czy Marianne Faithfull, a wylicytowane kwoty często przekraczały 3 tysiące złotych, trafiając na konta wybranych fundacji (choćby Anny Dymnej czy Ewy Błaszczyk). To akurat była fajna inicjatywa.

Teraz w 357 już nie ma licytacji. Muzyka raczej przewidywalna, trochę staroci, trochę nowych płyt ale z kanonu i niekiedy mocno pokręcone nowości. Zawsze też jakaś nowa polska płyta, zwykle debiutantów - tu chyba z wyjątkiem Kruka.
Awatar użytkownika
Retromaniak
remaster
Posty: 2446
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Post autor: Retromaniak »

Tak Klapouchu, to byla nasza wewnetrzna dyskusja poza tematem...

Ciesze sie, ze nareszcie ktos z Dinozaurow slucha Kaczkowskiego. Wiekszosc wyparla sie korzeni z czasow mlodosci, wielka szkoda...
Tak masz racje, Byla seria jego audycji "Oddam plyte w dobre rece" (14) od sierpnia 2020 do stycznia 2021 w radiu "Rockserwis". Wlasnie slucham tej audycji z numerem 4 z 18.10.20. Wspomnienie o zmarlym wtedy, Gordonie Haskell'u. Swietny "Lizard" Crimsonow na poczatek. Jak ta suita brzmi dzisiaj po ponad 50u latach, swiezo i odkrywczo. Jak bylem licealista, to bylo dla mnie jeszcze za trudne, ale teraz bomba. No i "Cadence and Cascade" to perla..Fajnie, ze na Spotify jest Podcast "Audycje" i ktos tam wgral wszystkie audycje Kaczora i to z opisem. Czapki z glow! Dzieki temu moge teraz nadrabiac zaleglosci...
A propos Kaczkowskiego. Ma facet juz swoje lata, ale glos mu sie nie zmienil. Pamietam jak w czasie warsztatow muzycznych w 1977 roku dla mojego SR Zak w Lodzi prezentowal, jak mowic do mikrofonu- "tak jak by sie chcialo usmiechac". Wtedy nawet jakies problemy, np. z wymowa, umkna sluchaczowi. Opowiadal jak buduje sie klimat audycji, jaki powinien byc poczatek, jaki koniec. Wiele t tych rad wzialem dla siebie do dzis. Moje listy na Spotify maja swoj klimat. Slucham ich jak radia, ktore w latach 70ych nie istnialo. Zbudowalem swoj wlasny swiat muzyczny. Przesluchanie 80-godzinnej listy "1974" zajelo mi prawie miesiac. Teraz jestem w liscie "1975 na literke C (sortowanie po tytule). Zbudowanie takiej listy trwa u mnie wiele miesiecy i nie konczy sie nigdy. Zawsze znajduje jakies plyty, ktorych nigdy nie slyszalem. Wielkie dzieki dla Dinozaurow!!! Wasze zbiory, plebiscyty to kopalnia rarytasow muzycznych dla mnie.
Największe muzyczne archiwum na Spotify
ODPOWIEDZ