Leptir pisze:Moim zdaniem większym błędem Southgate'a była zbytnia zachowawczość w dogrywce.
Powiedziałbym, że nie tylko w dogrywce - Angole, którzy mimo strzelonego gola, w pierwszej połowie dalej grali tak, że kompletnie wyłączyli świetnych dotąd Włochów, nagle (już nie pamiętam kiedy? - końcówka pierwszej połowy?) cofnęli się do defensywy i przestali robić cokolwiek. Kiedy padł gol wyrównujący, od dłuższego czasu już wyglądało, że to się źle dla nich skończy. Myślę też, że akcje Chiesy, choć bez punktu, bardzo Włochów pobudziły i dały im nadzieję, że jednak się da!
No i Anglicy przestali robić cokolwiek, w dogrywce to już w ogóle... Co do graczy nierozgrzanych, to mam wrażenie, że jednym z najbardziej nierozgrzanych był Donnarumma
Przez znakomitą większość meczu w ogóle go nie widziałem!
Nie patrzyłem w statystyki, ale ile "attempts" mieli Anglicy w ogóle w tym meczu? Jakoś chyba niewiele.
Inkwizytor pisze:Niedorzeczne są "gotowce" i zarzuty brytyjskiej prasy adresowane do trenera Southagate`a - że fatalnie wytypował egzekutorów karnych - Sancho, Saka, Rashford - obrzydliwy relatywizm i odwracanie kota ogonem - że zero gry, że nie rozgrzani itd - już widzę te same zgoła słowa potępienia gdyby wybrał odwrotnie - zmęczonych, wymordowanych po bieganiu prawie 130 minut - że "dlaczego nie zdecydował na zawodników ze świeżym zapasem sił"
To bez wątpienia prawda.
Z tą czerwoną dla Jorginho... ja się nie znam, komentator (ten krzyczący, bardzo go lubię
) też mówił, że czerwona, ale mi się wydawało, że jednak on najpierw trafił w piłkę, dopiero potem wjechał mu w to udo. Nie było tak? I czy to nie powinno mieć znaczenia dla kwalifikacji faulu?