The Best of SYNTHPOP
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
Kiedy zastanawiałem się, jak to zrobić, żeby nie mieć pierwszej piątki z samego Depeche Mode , to od razu jasne było dla mnie, że Vienna... Ta płyta ma w sobie pewną niesamowitość. Z jednej strony są niezwykle udane melodie i ten element popowy nie ulega tu wątpliwości, jeszcze w dodatku on to tak śpiewa porywająco... no ale z drugiej jest taka aura, której na płytach przed i po już tak do końca nie ma: wcześniejsze są ostrzejsze, a późniejsze, wciąż bardzo dobre, jakby tę niesamowitość rozmywają. Nie umiem tego mądrzej nazwać
Potem jeszcze przypomniałem sobie na szczęście, że było Soul Mining - co prawda miałem jakieś tam wątpliwości odnośnie komponentu popowego, ale znakomitość tej płyty w połączeniu ze świeżością odkrycia (to mój bezwzględny numer jeden tego plebiscytu, za który dziękuję też akondowi), sprawiły, że nie chciało mi się wybrzydzać, tylko zagłosować.
Tym niemniej miałem 4 x DM w pierwszej szóstce i przebiłem nawet Modry efekt.
Potem jeszcze przypomniałem sobie na szczęście, że było Soul Mining - co prawda miałem jakieś tam wątpliwości odnośnie komponentu popowego, ale znakomitość tej płyty w połączeniu ze świeżością odkrycia (to mój bezwzględny numer jeden tego plebiscytu, za który dziękuję też akondowi), sprawiły, że nie chciało mi się wybrzydzać, tylko zagłosować.
Tym niemniej miałem 4 x DM w pierwszej szóstce i przebiłem nawet Modry efekt.
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
zostaną jeszcze morze i wiatr
Oooo, super! Reedycje czy pierwsze tłoczenia?MarekJ pisze:Zbieram winylowe płyty hard rock i muzykę progresywna (głównie lata siedemdziesiąte). A na mojej półce stoi 7 płyt z pierwszej dziesiątki. Jak to się stało??????????
Zbieram podobnie i Depechów znanych od "urodzenia" może kiedyś do Ultravox i New Order dorzucę.
- Monstrualny Talerz
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3991
- Rejestracja: 24.05.2017, 10:29
Reedycje nie. Staram się wyszukiwać tzw. "wydania z epoki". Jeżeli portfel pozwala to pierwsze wydania.Białystok pisze:Oooo, super! Reedycje czy pierwsze tłoczenia?MarekJ pisze:Zbieram winylowe płyty hard rock i muzykę progresywna (głównie lata siedemdziesiąte). A na mojej półce stoi 7 płyt z pierwszej dziesiątki. Jak to się stało??????????
Zbieram podobnie i Depechów znanych od "urodzenia" może kiedyś do Ultravox i New Order dorzucę.
Serdeczne podziękowania dla Gharvelta, za - jak zwykle - perfekcyjne poprowadzenie i dla wszystkich uczestników! Wyniki są OK - pierwsza 10 to zacne płyty i nie ma się do czego przyczepić. Może trochę mnie uwiera, że Foxx tak nisko - w końcu to on stworzył new romantic, a The Garden to wzorcowa płyta tego nurtu, ale niech tam...
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
- docent_chleb
- maxi-singel kompaktowy
- Posty: 774
- Rejestracja: 12.09.2020, 20:40
- Lokalizacja: Stąd
- Retromaniak
- remaster
- Posty: 2422
- Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
- Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz
- gharvelt
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 5744
- Rejestracja: 14.04.2014, 20:52
- Lokalizacja: Kraków
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wspólną zabawę, a także za miłe słowa. Mam nadzieję, że każdy uczestniczący oraz obserwujący miał z tego powodu jakąś muzyczną satysfakcję, niezależnie czy była to podróż sentymentalna do czasów młodości, uzupełnienie braków w wiedzy czy chwila oddechu przy lżejszych dźwiękach. Dodam jeszcze, że na poprzedniej stronie uzupełniłem moje posty kompletem statystyk; gdybyś kogoś interesowały porównania kompatybilności, klasyfikacja zespołowa, rocznikowa, pliki itd. można tam zajrzeć.
Monstrualny Talerz pisze: Bo ten Kraftwerk to jak z Caster Semenayą w biegach kobiet Wink
gharvelt pięknie poprowadzone! Dzięki wielkie za wysiłek jaki w to włożyłeś.
Filharmonicy wiedeńscy... dodał Hannibal Lecter.Odpowiedź i tu jest łatwa smakowo-zapachowa: Kawa Wiedeńska, Torcik Wiedeński, Lasek Wiedeński, Sznycel Wiedeński, Tort Sachera...
To ja dopiero teraz mam chwilkę na podziękowania dla Prowadzącego za perfekcyjne prowadzenie i Głosujących za uczestnictwo. Wyniki naprawdę reprezentacyjne, parę płyt przy okazji zasiliło kolekcję, a do tego nie po raz pierwszy zgarnąłem miano głownonurtowca, co świadczyć może o tym, że mainstream mam już dobrze opanowany, a teraz jeszcze tyle pięknych dźwięków go okalających do poznania .