Uważam, że warto się bliżej przyjrzeć twórczości na tym forum tej znamienitej artystki - bezdyskusyjnej gwiazdy dawniejszego jak i obecnego Koncertu Życzeń, absolwentki prestiżowych Berkley, Julliard, Harvard Business School, wybitny i wielokrotnie nagradzany pedagog, autorytet moralny, hipnotyczna charyzmatyczna performerka na scenie - jej występy mają coś w sobie z misterium religijnego, ludzie od lat zabijają o bilety - bardziej niż premiery na nowy sezon w Metropolitan opera czy La Scalli, wielokrotnie nominowana do nagród w zachodnim przemyśle muzycznym, niestrudzona podróżniczka, z otwartymi ramionami witana w najdroższych hotelach, o jej poetyckich wpisach w księgach pamiątkowych krążą legendy, znakomita dykcja, wrodzona muzykalność, opanowanie i operowanie najtrudniejszymi skalami i harmoniami, wyborny aranżer, producent, reżyser teatralny, choreograf nawet na europejskich scenach, prężna działaczka na polu charytatywności, sportsmanka o imponujących wynikach, rozchwytywana przez krajowe i amerykańskie big bandy - tajemnicą " poliszynszyla" jest, że miała wziąć udział w ostatnim projekcie Big Bandu Milliana - niestety biedaczek nie zdążył. Instruktorka młodych adeptów śpiewu operowego, znawczyni mediewistyki, chorału gregoriańskiego, instruktorka tańca również awangardowego. Och..... długo by wymieniać.....moja krótka notka brzmi wręcz kulawo, krzywdząco i nie na miejscu.

