Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Zaraz... nie no, nie zaraz... ale tuż po 01.01.23 się zmierzę, tym bardziej, iż epominiczna z 21, przypadła do serca i głos oddałem ale gremialności w sprawie, szukać trudno.
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Właśnie kolega na forum Armii zrobił swoje top 40 z tego ostatniego roku. Słyszałem z tego topu jedną pozycję.
I wtedy uświadomiłem sobie, że być może w ogóle z całego tego roku słyszałem tylko dwie płyty Chyba się skupiłem na twórczości z innych roczników...
I wtedy uświadomiłem sobie, że być może w ogóle z całego tego roku słyszałem tylko dwie płyty Chyba się skupiłem na twórczości z innych roczników...
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
zostaną jeszcze morze i wiatr
- Konik Polny
- epka kompaktowa
- Posty: 1237
- Rejestracja: 18.01.2013, 20:28
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Tylko Retromaniak sprawia wrażenie bycia na czasie.
Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Chwaliłeś Imarhan, nie chwaliłeś Fontaines D.C., ostatnio wspominałeś o nowym Budzyńskim. To już co najmniej 3 płyty.
Jakoś bliżej początku roku pisałem Ci, jak to ja wielce będę słuchał nowości. Rok się skończył, a ja znowu dałem ciała i przez te 12 miesięcy poznałem raptem bodaj 9 premierowych wydawnictw.
Planuję przesłuchać wszystkie płyty, jakie kiedykolwiek nagrano. Niemożliwe? Cóż, przynajmniej będę próbował.
Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Tak, tak, trzy, zaplątałem się. Niby jeszcze słyszałem ostatnią Bastardę, ale z dwóch chyba przesłuchań nie zostało mi nic, za to z koncertu z tym materiałem - najlepszy koncert roku (to podsumowanie niebawem).
Może jeszcze o czymś zapomniałem, ale tak czy inaczej niewystrzałowo.
Może jeszcze o czymś zapomniałem, ale tak czy inaczej niewystrzałowo.
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
zostaną jeszcze morze i wiatr
- gharvelt
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 5748
- Rejestracja: 14.04.2014, 20:52
- Lokalizacja: Kraków
Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Sprawdziłem i wyszło mi, że z wyróżnionych 40 znam 4:
Black Country, New Road - oczywistość, jedna z płyt roku
Munly & The Lupercalians - bardzo udany powrót Munly'ego po latach
Viagra Boys - w sumie całkiem niezłe, zwłaszcza singlowy kawałek "Ain't No Thief"
King Gizzard and The Lizard Wizard "Omnium Gatherum" - to nawet nie muszę pisać...
W orbicie zainteresowań również Wovenhand, Boris, Budzyński, Gnod; prędzej czy później na pewno posłucham.
Natomiast większości pozostałych nie kojarzę nawet z nazwy Musiałem wyszukiwać i sprawdzać, kto zacz.
Wychodzi na to, że kolega ma oryginalny gust, stąd rozjazd między nami. Ja coś tam z rocznika 2022 poznałem, oprócz wspomnianych 4 jeszcze ponad 90 innych albumów, w tym część była prezentowana w niniejszym wątku.
Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Kolega ma bardzo oryginalny gust i chyba ani ze mną, ani tym bardziej z Tobą, nie jest mu specjalnie po drodze. Natomiast jest jedyną znaną mi osobą, która pod względem ilości przyswajanego materiału muzycznego może się jakkolwiek równać z osobami, które poznałem na tym forum.
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
zostaną jeszcze morze i wiatr
Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Tymczasem w audycji Melodramat Budzy zaczął swoje coroczne podsumowanie roku.
Na 10 Bjork, co mi przypomniało, że chciałem posłuchać całości po bardzo zachęcających fragmentach, i zapomniałem!
radiopoznan.fm, jakby co
Na 10 Bjork, co mi przypomniało, że chciałem posłuchać całości po bardzo zachęcających fragmentach, i zapomniałem!
radiopoznan.fm, jakby co
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
zostaną jeszcze morze i wiatr
Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Poczekajmy na pełnowymiarowe wydawnictwo, o ile takie planują.szbe pisze: ↑30.12.2022, 14:04 Dla wszystkich lubiących hałas, Australię i przezroczyste płyty winylowe
Springtime - Night Raver EP
https://spring-time.bandcamp.com/album/night-raver-ep
Niby tylko trzy utwory, żywa energia post-pandemicznego projektu, w którym mamy gwiazdorski skład: Gareth Liddiard (Tropical Fuck Storm, The Drones), Jim White (Dirty Three, Xylouris White) i Chris Abrahams (The Necks).
Tu w wersjach jeszcze mniej wiosennych niż na poprzedniej (świetnej) pełnej płycie a znacznie bardziej apokaliptycznie, zgryźliwie i mocno.
Bardzo mnie cieszy ten projekt!
Czy ja lubię przezroczyste płyty winylowe?
A słyszałeś o tym, że leżącego się nie kopie.
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Ale już o tym się zająknąłem w 2021
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Melt Yourself Down - Pray For Me I Don't Fit In
Dance-punk silnie ukorzeniony w Afryce. Wprawdzie w zespole od dawna nie ma już Shabaki, to jednak partie saksofonu cały czas silnie się kojarzą z jego style, brzmieniem, frazowaniem. Bardzo energetyczna płyta na niejeden odsłuch.
https://www.youtube.com/watch?v=ncVMWMVrMT4
Dance-punk silnie ukorzeniony w Afryce. Wprawdzie w zespole od dawna nie ma już Shabaki, to jednak partie saksofonu cały czas silnie się kojarzą z jego style, brzmieniem, frazowaniem. Bardzo energetyczna płyta na niejeden odsłuch.
https://www.youtube.com/watch?v=ncVMWMVrMT4
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
Maxime Denuc - Nachthorn
Niesamowita muzyka. Jakby Manuel Goettsching zamienił gitarę na preparowane/podrasowane elektronicznie organy. Lekki i hipnotyzujący ambient i trans zahaczający o Sacrum. Posłuchajcie sami: https://youtu.be/rqVwq1wlCG0
Niesamowita muzyka. Jakby Manuel Goettsching zamienił gitarę na preparowane/podrasowane elektronicznie organy. Lekki i hipnotyzujący ambient i trans zahaczający o Sacrum. Posłuchajcie sami: https://youtu.be/rqVwq1wlCG0
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
- Taribo West
- singel analogowy
- Posty: 396
- Rejestracja: 06.04.2021, 11:03
- Kontakt:
Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
I want to share this incredible good album from italy. It is a project born in the Conservatory of Ferrara that brings to music the poems of Giacomo Da Lentini, poet of the Sicilian school of the twelfth century and precursor of the Italian language.
The disc is extremely refined and combines medieval music, Italian folk, jazz and progressive rock
https://overstudiorecording.bandcamp.co ... una-fiamma
The disc is extremely refined and combines medieval music, Italian folk, jazz and progressive rock
https://overstudiorecording.bandcamp.co ... una-fiamma
My music blog: https://dugongobazar.blogspot.com/
- Duch 1532
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3292
- Rejestracja: 18.05.2008, 15:39
- Lokalizacja: Breslau, Schmiedefeld
Re: Płyty roku 2022 z zarazą czy bez - The Show Must Go On
I tried. Thank you, Taribo: it is really good and I think I'll try again, even if it has some jazz elements. In the beginning I had problems with vocals, but later I get used to; the crucial piece was for me Sonetti barbarici, after which I was finally convinced. Sometimes I feel a strong association with Quebec—and this is a big compliment :> (Especially in the end of Sien drahmas al dia.)
„Po co podnosiłem cały ten rwetes — pomyślałem sobie — ten człowiek jest istotą ludzką jak i ja; ma akurat tyle samo powodów, by lękać się mnie, co ja, by lękać się jego. Lepiej spać z trzeźwym kanibalem niż z pijanym chrześcijaninem”.