Barbara Sikorska - CDN ?....

Biografie, dyskografie, opinie.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Inkwizytor
japońska edycja z bonusami
Posty: 3641
Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus

Re: Barbara Sikorska - CDN ?....

Post autor: Inkwizytor »

https://www.youtube.com/watch?v=2UuXld2s6g0

W innym pasjonującym wątku do którego nawiążę i lada moment dołączę - był zarzut do "wyzutych z wszelkich zasad moralnych zdemoralizowanych lewicowych wichrzycieli" jak ja :D - że będąc dziadersem i boomerem trzymam tylko jednej jakiejś tam zatęchłej płaszczyzny muzycznej i nie chce ogniście komentować solowych dokonań "depeszów" , "eminemów" i innych Czado-Manów :wink: - tu by zadać kłam tym zarzutom - a przy okazji zgrabnie nawiązań do muzyki dance, synth-pop, czy kobiet wyzwolonych - pominiętych arbitralnie w historii muzyki i rankingach wszech-czasów - obok Sikorskiej - zabawny projekt Lucky Twice i ich hiciorek - Lucky - pamiętam jak wracając busem z Żywca do bazy - po ciężkim dniu dreptania - zastanawiając jak w tym odwijanym wielokrotnie z latarni busie będącym składakiem "Bóg-jeden-wie-z-ilu-części" gdzie ja mam wsadzić swoje nogi - kierowca słuchał radia i padła zapowiedź tego kawałka - początkowo zareagowałem - że "Boziuniu, ale wiocha i żenada" - ale potem stwierdziłem, że kurcze.... fajnie dziewuchy śpiewają i może się wielu ten kawałek podobać.... i pogibać można i pośpiewać.... głupiutkie to do szaleństwa ale jest w tym jakaś metoda.... trzeba wrzucić na luz - można się ponabijać ale jakoś im to zgrabnie wyszło..... później spotkałem osoby np. bliską sercu druhnę - która miała z tym traumatyczne doświadczenia - np jej koleżanki z pracy regularnie słuchały tego "badziewia" w biurze w radio - a jej reakcja na pierwsze dźwięki były mniej więcej takie jak Hannibala Lectera gdy narasta jego nieodparta żądza krwi i mordu..... :D To mnie czegoś nauczyło - co dla innych może być szczytem debilizmu i koszmarem - dla jakiejś osoby - przywoływać fajne wspomnienia - choć nie traktuje tego kawałka serio - ma sporo empatii i miejsca w serduchu - jak np. w moim dla Zenka Martyniuka. Podobno Britney wówczas nieco i coraz bardziej zagubiona szukająca nowej drogi - tak się zasłuchała w Lucky Twice że zaproponowała dziewczynom wspólny projekt czy wspólne komponowanie - nie wiem czy coś z tego wyszło.
...Nobody expects the Spanish inquisition !
Awatar użytkownika
Inkwizytor
japońska edycja z bonusami
Posty: 3641
Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus

Re: Barbara Sikorska - CDN ?....

Post autor: Inkwizytor »

https://www.youtube.com/watch?v=vIuwgY81K-c

Zespół przeżywający swoją "drugą muzyczną młodość" - Die Woodys - mnie osobiście i intymnie nieco przerażają ( pewne seksualne napięcie jest w muzyce również niezbędne ) - ale z korzyścią dla wszystkich - ja w tym dostrzegam zapowiedź Industialu, wrażliwości Rammstein i Goryckiego Rocka oraz krajowego synth popu końcówki lat 80 - posłuchać podkładu i warstwy ósmawkowej rytmicznej - wykapane CDN Sikoreczki. To stanowi niezaprzeczalną siłę teutońskiej muzyki, autentycznej siły germańskiego ruchu i zew odwiecznej tęsknoty za "powrotem do natury" Rousseau. Nasz kochany Rysiek Makowski stworzył własny cover.
...Nobody expects the Spanish inquisition !
Awatar użytkownika
Inkwizytor
japońska edycja z bonusami
Posty: 3641
Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus

Re: Barbara Sikorska - CDN ?....

Post autor: Inkwizytor »

https://www.youtube.com/watch?v=lEYFgtxYxJ8

Nasz krajowy synth-pop nie byłby sobą gdyby nie ciąg dalszy germańskich wpływów - chociażby mistrza akordów zastępczych i jazzu modalnego - Ojczulka Abrahama - nie jest tajemnicą "poli-szynszyla" iż autor CDN musiał w skupieniu studiować jakich skal Vader stosował. Utwór - najprawdziwszy evergreen - sam Andre Rieu był pod wrażeniem i postanowił całość nieco odświeżyć i dać całości nijako "nowe życie".

https://www.youtube.com/watch?v=QynUdbH-4R8

przed występem było jak w Monty Pythonie - "a teraz zakładamy głupie czapeczki skrzatów" :D
...Nobody expects the Spanish inquisition !
Awatar użytkownika
Inkwizytor
japońska edycja z bonusami
Posty: 3641
Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus

Re: Barbara Sikorska - CDN ?....

Post autor: Inkwizytor »

https://www.youtube.com/watch?v=BSeWA8f0Qv0

Przy okazji naszego wedle wielu nazbyt przyciężkawego stylistycznie "synth-popu" - filmowy Bolec pytał - "nie uważasz, iż naszym chłopcom brakuje luzu ?" - owszem, brakuje i to wiele - co trafnie i jędrnie udowadnia w/w Andre Rieu i jego wyjątkowy gość - inna legenda "germańskiego synth-popu" - czyli boski i męski David Hasselfoff - zaproszony - pojawił "out of the blue" - wjechał na scenę swoim słynnym gadającym samochodem na tle motywu z Knight Ridera ( kto z nas tego nie oglądał ? ) - bez wstydu, bez uprzedzeń, na luzie, odśpiewuje słynny szlagier Looking for FREEDOM - jego postawa mówi wszystko - patrzcie na MNIE - to MOJE - jestem z tego DUMNY i to nie jest moje ostatnie słowo - nie czuję zażenowania - bawmy się, niech nam puszczą wszelkie hamulce, jest wieczór, weekend i należy rozkręcić imprezę. Pamiętam jak lata temu ten fragment mnie totalnie rozbroił - kamera ledwie ogarnia jak ludzie łapali się za głowy - że Andre Rieu pozwolił sobie na taki gest i rozkręcił istne szaleństwo - i to jest dopiero FREEDOM - wątpię czy wszelkiej maści "woolfsony" mnie słyszą. Można i tak - można ?. Jak wielu nie mogło powstrzymać śmiechu ale i tak dobrze się bawili przy tym w sumie obciachowym kawałku - a męski ( ze skłonnością do małżeńskiej przemocy ) David - nie wstydził śmiać z samego siebie - ot śliczny "synth-pop".
...Nobody expects the Spanish inquisition !
Awatar użytkownika
Inkwizytor
japońska edycja z bonusami
Posty: 3641
Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus

Re: Barbara Sikorska - CDN ?....

Post autor: Inkwizytor »

https://www.youtube.com/watch?v=55-XGsX_AFs

Nie mniejszy szok wywołało na widowni zaproszenie innego wcielenia męskości - gwiazdy co prawdy "jednego przeboju" synth-popu ale za to Jakiego ( i to z "jakim" ) - Jermaina Jacksona - When the Rain Begins to Fall ( gdzieś przepadła Pia Zadora ale co poradzić ) - wypadło wspaniale - ludzie wpadli w amok i widać jak kamera wyłapała liczne przykłady ponownych po latach wyznań miłości jak za starych dobrych czasów różnych podstarzałych par na widowni - aż się łezka w oku zakręci. Chce się zakrzyknąć "dajesz Jermaine" - a Zappa śpiewał "Jermaine is a Nigro"
...Nobody expects the Spanish inquisition !
Awatar użytkownika
Inkwizytor
japońska edycja z bonusami
Posty: 3641
Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus

Re: Barbara Sikorska - CDN ?....

Post autor: Inkwizytor »

https://www.youtube.com/watch?v=_nrEwHVVcvU

Nie wolno zapominać ile dla synth-popu zrobił poeta i bitnik tego gatunku Wesley Willis i jego hymn poświęcony kultowej postaci - będący głosem niepokornych i "wyklętych" fanów Star Wars - Jar Jar Binks. Dla jednych Wesley to niby oszołom i frustrat nie mogący się pogodzić z wizją twórcy i reżysera Lucasa. Dla innych ten, który miał odwagę i charakter wykrzyczeć głośno to co wielu sądzi o ten sztucznej, głupawej i zbędnej postaci i arogancji reżysera / twórcy. To cenna przestroga dla innych - niby robicie coś dla rzeszy fanów, dla mas - ale nie liczycie się z ich zdaniem i zniechęcacie ich swoją arogancją i nieomylnością - podejściem vel " znam swój gust i mnie się to podoba, więc wydaję". Wesley daje temu twardy jednoznaczny odpór - jesteś nie panem i władcą z kaprysami, który wybornie się bawi ale ledwie "komiwojażerem" - pokaż jaki masz towar, z adekwatną pokorą - jeśli znajdę wśród niego coś godnego uwagi to kupię i pochwalę - nie mam z tym problemów ale jeśli bezczelnie wciskasz mi kit i szajs to wiem doskonale jak zareagować i pokazać ci swoje miejsce.
...Nobody expects the Spanish inquisition !
ODPOWIEDZ