Piotr pisze:fakt braku regulaminowej konieczności minusowania dwóch pozycji i wtedy ewentualnego zapulsowania jednej. No bo w końcu jest to "strzelanka", czy jakaś "ochronka"?
Wziąłeś mnie pod włos
Od następnej rundy będę walił równo po faworytach!
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
Czy ciekawie głosuję? Raczej nieokiełznanie
Przyznam się, że przed rozpoczęciem zabawy moja znajomość dyskografii Armii kończyła się na Duchu. Uważałem, że późniejsze płyty są niewarte zachodu. Dopiero pod wpływem Waszych dyskusji - posłuchałem większości późniejszych płyt. Teraz wiem w jakim byłem błędzie.......
Na półce leży już "Toń" a w paczkomacie czekają na odbiór "Der Prozess" i "Ultima Thule" a reszta jest w planach zakupowych. Jako że kupuję vinyle to finanse wstrzymały tempo zakupów
Mam swoich faworytów na 1 i 2 miejsce, ale nie chcę aby w głosowaniu zamieniły się miejscami.
Crazy pisze:
p.s.
Jedna kontrowersja regulaminowa. Otóż mamy sytuację, że Duch ma -0.25, i w tym momencie dostaje +1. Regulamin dość jasno stwierdza, że gdyby na tym się zakończyło, płyta skończyłaby rundę z zerem, ponieważ nie może być stanów plusowych "na zaś". Jednak w tym przypadku doszedł potem głos -1.25, więc ostatecznie Duch skończy z minus pół punktem. To wygląda na zgodne z literą regulaminu, ale... dla mnie z (nomen omen) Duchem regulaminu bardziej zgodne by było, gdyby +1 przy stanie -o.25 dawało upgrade tylko do zera, a następujący PÓŹNIEJ głos -1.25 liczyłby się od tegoż zera. Ponieważ w tej zabawie kolejność oddawania głosów ma bardzo duże znaczenie.
Ale nie wiem, czy dla kogoś ma to jakieś szczególne znaczenie
Ma znaczenie, tylko że ja tu nie widzę żadnej kontrowersji, a zapis z zalinkowanego posta z zasadami brzmi jednoznacznie i nie pozostawia miejsca na interpretacje. Stan punktowy jest aktualizowany po zakończeniu rundy, a nie po każdym głosie. Dlatego przykładu: na początku rundy album X zaczyna że stanem -1, otrzymuje najpierw 3 głosy +1, a później 4 głosy po -1,25. Jego rezultat z rundy to 3-5=-2, czyli stan na zakończenie rundy -1-2=-3. Jak będę miał możliwość, tj. w środę, podrzucę mój arkusz służący do zliczania wyników w aktualnej zabawie.
Wszyscy, których się spodziewamy, już zagłosowali, a nawet dołączyła jedna osoba. Czyli niby wszystko już wiadomo... a może ktoś zza winkla jeszcze się czai?...
gharvelt pisze:nie widzę żadnej kontrowersji, a zapis z zalinkowanego posta z zasadami brzmi jednoznacznie i nie pozostawia miejsca na interpretacje.
Dlatego nie kombinowałem i jednoznacznie podałem wyniki tamtej rundy. Mam tylko wrażenie, że bardziej zgodne z duchem gry byłaby tu zmiana tego przepisu.
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
Tym razem niespodzianek nie było i chyba nie mogło. Ultima thule dojechałą do ostatniej stacji z ładunkiem -16.5 i zakończyła grę na zaszczytnym piątym miejscu. Przyznam, że nie spodziewałem się. Pamiętam, że kiedy wyszła, było mnóstwo ochów i achów, a nawet supozycje, że może to najlepsza płyta od czasów Legendy. Potem ten zapał ostygł. Natomiast jedno jest pewne: jedne z najlepszych wspomnień wiążą mi się z czasami tej płyty; nigdy wcześniej ani później nie mieliśmy tak bliskich związków z zespołem, to są te czasy meczy właśnie, rocznicowego koncertu w Stodole, no i nie ma co: forum Armii nazywa się "Ultima thule".
Ultima rzeczywiście trafiła trochę za wysoko, ale w zasadzie i to mi pasuje, natomiast...
...wolałbym mieć czyste ręce sprawie procesu...ale...eh, bolesne to wszystko...