Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Forum podstawowe.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
alternativepop
remaster
Posty: 2206
Rejestracja: 29.11.2021, 19:00
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Post autor: alternativepop »

Ja się uczyłem słuchać muzyki klasycznej przy pomocy takiego leksykonu:

"Najsłynniejsze dzieła muzyki światowej Leksykon"
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/287878/ ... j-leksykon

Wydawnictwo Opus, Łódź, 1993.

Jest tam przedstawionych ok. 200 dzieł. Nie są one ułożone chronologiczne, ale według gatunków formalnych (symfonia, etiuda, fuga, kwartet smyczkowy itd), co w sumie z perspektywy czasu niezbyt mi odpowiada. Wolę ujęcie historyczne, dlatego bardziej podoba mi się ta pozycja:

"1001 albumów muzyki klasycznej"
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/25950/1 ... klasycznej

Natomiast ten pierwszy leksykon ma dobre przedstawienie poszczególnych kompozycji. Każda kompozycja jest omówiona ogólnie, w ujęciu historycznym, podane są również zalecane wykonania. Wszystko jest przedstawione w sposób krótki i zwięzły, Dla początkującego w sam raz. Dodatkowo każdy rozdział poprzedzony jest równie zwartym opisem czym jest fantazja, bagatela, serenada czy sonata. Pod względem formalny i krótki rys historyczny. Co więcej. Książka ma tę zaletę, że można ją kupić za parę złotych w serwisach aukcyjnych. Ta druga pozycja (1001) jest znacznie droższa.

Moim zdaniem nic nie zastąpi papierowej książki w zakresie takiego leksykonu czy wyboru najlepszych kompozycji powagi. Ja osobiście polecałbym jednak tę droższą pozycję, mimo że zawiera aż 1001 pozycji. Jest to ułożone w fajny sposób od średniowiecza aż do absolutnej współczesności czyli utworów z XXI wieku. Można zyskać ogląd na całą muzykę klasyczną.
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3997
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Re: Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Post autor: Monstrualny Talerz »

Crazy pisze: 28.10.2022, 03:41
A ja myślałem bardziej, że dam może z 10 (albo 11 ;-)) konkretnych tropów, które może otworzą jakieś drzwi.
Nie no oczywiście, że nie chodzi o 1000!!!

Nie wiem ile tego może być, 10, 20 50? Po prostu KANON, co TRZEBA.

Pink Floyd, Led Zeppelin, Black Sabbath, Miles Davis, John Coltrane.
Morskie Oko, Giewont, piwo na Krupówkach.
Bosch, Da Vinci, Bruegel, Matejko, Picasso, Warhol.
Pierogi, Schabowy, Pomidorowa, Rosół

Ja sobie to wyobrażam tak (może mylnie, ale sądzę, że nie), że dla każdej epoki/rodzaju muzyki istnieje pewien kanon dzieł absolutnie wybitnych czy może inaczej typowych. Może nie ma sensu słuchać wszystkich Corellich, które dla mnie brzmią dokładnie tak samo, może jest ktoś kto się zna i podpowie: posłuchasz to i to i ci wystarczy. Tu nie chodzi o doktorat, a o klasy 1 - 3 podstawówki. Na plebiscyty klasyczne przyjdzie czas później ;)

Więc widzę to mniej więcej tak:

Średniowiecze
Hildegarda - płyta 1 i 2
Renesans
XX - płyta 3 i 4
Barok
Bach - płyta taka i taka
Vivaldi - 4 pory roku
Handel - to i to i może jeszcze tamto


Awangardzie i operze nie mówię nie, to też jest ważna część tego świata. Jeśli tego typu rzeczy lecą na dwójce nie przełączam, sam z siebie jednak nie słucham, nie włączam.
Ostatnio zmieniony 29.10.2022, 10:30 przez Monstrualny Talerz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3997
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Re: Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Post autor: Monstrualny Talerz »

Cykl Mahavishnu o modernizmie był wspaniały i czytałem oraz słuchałem na bieżąco, ale rzeczywiście trzeba by do tego teraz wrócić i zrobić jakieś podsumowanie.
Awatar użytkownika
B.J.
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 14151
Rejestracja: 11.04.2007, 21:33

Re: Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Post autor: B.J. »

Słuchanie muzyki jest jak grzybobranie. Satysfakcję daje znalezienie i kontemplacja wielkości, formy, zapachu, otoczki... Większość czasu zajmuje jednak poszukiwanie. Ale zawsze można kupić dorodne sztuki u babki, co mieszka pod lasem. :)
Awatar użytkownika
mahavishnuu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4477
Rejestracja: 09.09.2011, 12:43
Lokalizacja: Opole

Re: Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Post autor: mahavishnuu »

W 2007 roku w jednej z gazet nieodżałowany Andrzej Chłopecki – dla niezorientowanych – jeden z najbardziej znanych i poważanych krytyków muzycznych – przedstawił swoją wersję kanonu muzycznego. Była to lista utworów, którą pod rozwagę miało wziąć Ministerstwo Edukacji Narodowej, tworząc kolejny program nauczania w szkołach. Schönberg, Stockhausen, Penderecki, Ligeti, Nono w gimnazjum na lekcjach muzyki? Czemu nie! Najstarszy utwór pochodzi z 1198 roku – czterogłosowe organum Perotina „Viderunt Omnes”. Najmłodszy, wówczas jeszcze cieplutki, z 2006 roku – kompozycja Aleksandra Nowaka „Fiddler's Green And White Savannas Never More”. Można oczywiście, jak to często bywa w takim przypadku, zżymać się – dlaczego nie ma X, co tu robi Y? Najlepiej jednak posłuchać kompozycji, których jeszcze nie znamy. Andrzej Chłopecki to był naprawdę kumaty gość, dlatego warto eksplorować jego propozycje.

Kilka uwag. Patrząc na ten zestaw trudno nie zauważyć dwóch rzeczy. Zdecydowanie dominują kompozycje, które powstały w XX wieku. Zważywszy na preferencje estetyczne Chłopeckiego, bynajmniej to nie dziwi. Znany krytyk mocno wyeksponował utwory, w których istotną rolę odgrywa śpiew. Lista niezbyt przyda się osobom, które chciałyby bardziej zanurzyć się w muzykę dawną. Średniowiecze reprezentuje tylko jeden utwór, renesans cztery, natomiast barok sześć.

Wstępny zarys pod rozwagę MEN sporządzony i pod osąd polskiej opinii publicznej celem
skorygowania i uzupełnienia dany:

Perotin Wielki: "Viderunt omnes"
Guillaume Dufay: "L'homme armé"
Johannes Ockeghem: "Missa cuiusvis toni"
Josquin des Prés: "Miserere"
Giovanni Palestrina: "Missa Papae Marcelli"
Heinrich Schütz: "Die Sieben Worte Jesu Christi"
Claudio Monteverdi: "Orfeusz i Eurydyka"
Mikołaj Zieleński: "Magnificat"
Johann Sebastian Bach: "Kunst der Fuge"
Henry Purcell: "Dydona i Eneasz"
Georg Friedrich Händel: "Mesjasz"
Joseph Haydn: "Stworzenie świata"
Wolfgang Amadeus Mozart: "Requiem"
Ludwig van Beethoven: "Kwartet cis-moll" op. 131
Franz Schubert: "Winterreise"
Niccolo Paganini: "24 Kaprysy"
Fryderyk Chopin: "Sonata b-moll"
Robert Schumann: "Dichterliebe"
Hector Berlioz: "Lélio ou Le retour a la vie"
Ferenc Liszt: "Lata pielgrzymstwa"
Modest Musorgski: "Obrazki z wystawy"
Richard Wagner: "Tannhäuser"
Johannes Brahms: "Magelone"
Hugo Wolf: "Spanisches Liederbuch"
Gustav Mahler: "Kindertotenlieder"
Aleksander Skriabin: "Prometeusz"
Claude Debussy: "Męczeństwo św. Sebastiana"
Igor Strawiński: "Święto wiosny"
Arnold Schönberg: "Pierrot lunaire"
Maurice Ravel: "La valse"
Bela Bartók: "Cudowny mandaryn"
Karol Szymanowski: "Stabat Mater"
Paul Hindemith: "Harmonia świata"
Manuel de Falla: "Noce w ogrodach Hiszpanii"
Edgar Varese: "Arcana"
Charles Ives: "Sonata Concord"
Luigi Dallapiccola: "Więzień"
Sergiusz Prokofiew: "Kantata na XX-lecie Października"
Dymitr Szostakowicz: "Pieśni żydowskie"
John Cage: "Sonaty i interludia”
Pierre Boulez: "Le marteau sans maître”
Karlheinz Stockhausen: "Gruppen"
Conlon Nancarrow: "Studies for Piano Player"
Terry Riley: "In C"
Krzysztof Penderecki: "Pasja wg św. Łukasza"
Luciano Berio: "Sinfonia"
George Crumb: "Black Angels"
Louis Andriessen: "De Staat"
Olivier Messiaen: "La transfiguration de notre Seigneur "
Zygmunt Krauze: "Aus aller Welt stammende"
Wojciech Kilar: "Krzesany"
Henryk Mikołaj Górecki: "III Symfonia"
Bronius Kutavieius: "Ostatnie obrzędy pogańskie"
Andrzej Panufnik: "Arbor Cosmica"
Arvo Pärt: "Tabula rasa"
Andrzej Krzanowski: "Audycje"
Alfred Sznitke: "Concerto grosso"
Iannis Xenakis: "Jonchaies"
Gija Kanczeli: "Życie bez Bożego Narodzenia"
Aleksander Lasoń: "I Symfonia"
Steve Reich: "Different Trains"
Luigi Nono: "Quando stanno morendo - Diario polacco No. 2"
Tristan Murail: "Désintegrations"
Witold Lutosławski: "III Symfonia"
Eugeniusz Knapik: "Kwartet smyczkowy"
Per Norgard: "VI Symfonia"
György Ligeti: "Le Grand Macabre"
Sofia Gubajdulina: "Offertorium"
György Kurtág: "Posłania pokojnoj R.W. Trusowoj"
Peteris Vasks: "Latvia"
Krzysztof Knittel: "Dorikos"
Lepo Sumera: "V Symfonia"
Hanna Kulenty: "Ad unum"
Paweł Szymański: "Miserere"
Stanisław Krupowicz: "Fin de siecle"
Onute Narbutaite: "Winterserenade"
Walentin Silwestrow: "Requiem für Larisa"
Witold Szalonek: "Symfonia rytuałów"
Tadeusz Wielecki: "Koncert a rebours"
Gérard Grisey: "Quatre chants pour franchir le seuil"
Helena Tulve: "Sula"
Paweł Mykietyn: "Sonety Szekspira"
Dmitry Łybin: "Symfonia prowincjonalna"
Aleksander Nowak: "Fiddler's Green and White Savannas Never More"

Ponadto choćby Louis Armstrong, Ella Fitzgerald, Edith Piaf, Miles Davis, The Beatles, Bob Dylan,
Ewa Demarczyk, Czesław Niemen, Jacek Kaczmarski i - z przeproszeniem powyższych - Piotr Rubik i
Doda w charakterze kulturowego tła, czyli kontekstu.
esforty
japońska edycja z bonusami
Posty: 3996
Rejestracja: 26.01.2010, 11:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Post autor: esforty »

akond pisze: 27.10.2022, 16:14
WOJTEKK pisze: 27.10.2022, 13:11 A co to jest muzyka poważna? Bo ja słyszałem o muzyce klasycznej. :D
Żaden z tych terminów nie jest w pełni ścisły, oba mają swoje wady i zalety. "Muzyka klasyczna" jest w gruncie rzeczy kalką z angielskiego classical music, i może być mylona z klasycyzmem (jako epoką i stylem). W Polsce historycznie utrwaliła się raczej nazwa "muzyka poważna", bo odpowiednika bardziej precyzyjnego określenia art music w zasadzie nie ma. I nie zapominajmy, że wszystkie w praktyce odnoszą się do muzyki tworzonej w kręgu kultury europejskiej.
...
A jednak, jakiegoś kwantyfikatora użyć trzeba. Nogami i rękami podpisuję się pod: muzyka klasyczna!
Dzieląc tak <włos na czworo> , można nawet sonet (wielorakie formalne warunki do przynależności gatunkowej) wywalić z szuflady: poezja, ot.

No i miło znów poczytać, Kolegę!
Ciekawe, czy na dłużej?

WOJTEKK pisze: 27.10.2022, 13:11 ...
A tak w ogóle, to przede wszystkim zacznij chodzić na koncerty, jeśli tylko będziesz mógł. Celuj w taką najbardziej klasyczną klasykę. Na żywo ta muzyka to naprawdę brzmi...
Pod tym postulatem , też nogami i rękami się podpisuję.
Bo słuchanie muzyki klasycznej z przysłowiowego <murarskiego radyjka> ( dotyczy też auta) to fiasko: poznawcze, emocjonalne, kulturowych kompetencji :wink: .
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Crazy
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5038
Rejestracja: 19.08.2019, 16:15

Re: Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Post autor: Crazy »

Z murarskiego radyjka to faktycznie nie, ale o dziwo - jak zawsze byłem i jestem raczej koncertowym zwierzem, o tyle z muzyką klasyczną... powiem w ten sposób: byłem na wielu koncertach w filharmoniach i innych takich, bardzo to lubię, ale nie przypominam sobie chyba ani jednego takiego bardzo silnego efektu WOW!!! na koncercie takiejż muzyki. Owszem, że piękne, że można się zasłuchać - tak. Ale na, za przeproszeniem, liście moich największych przeżyć koncertowych jednak bezwzględnie dominowałyby rock i jazz, w szerszym znaczeniu folk. Może to kwestia intensywności formy? W sensie: forma koncertu rockowego jest taka, że hałas, ścisk, światła, słowem: fizyczność, nieraz i pot. Jazz z kolei to taka muzyka, gdzie człowiek totalnie wkręca się w te nieuchwytne rytmy, noga tupie we wszystkie strony, ciało może nie tańczy, ale wewnętrznie tańczy! No a folk napisałem, bo... czy jakikolwiek koncert "poważny" wzbudził we mnie aż tak gorące odczucia jak choćby dwie tegoroczne Bastardy? Obawiam się, że nie.

Natomiast przypominam sobie bardzo wiele takich momentów, gdy muzyka klasyczna słuchana w domu, robiła na mnie piorunujące wrażenie. I to czasem we wcale kiepskich warunkach: finałowy=ego koncertu Rafała Blechacza na Konkursie w 2005 słuchałem na kaprawych komputerowych głośnikach, których już wtedy unikałem jak ognia, ale akurat nie było innego wyjścia - i do dziś, kiedy przeniosę się myślą do tamtego momentu, czuję wręcz fizycznie tamto bicie serca i wypieki na twarzy. I wiesz, z tymi murarskimi głośnikami i autem - pamiętam wręcz wstrząs, jakim było dla mnie pierwsze spotkanie z fortepianowym koncertem Chaczaturiana - właśnie w samochodzie, w przypadkowo złapanej audycji w PR2 pewnie. To była EUREKA, jakich mało przeżyłem w swym muzycznym życiu, i beznadziejna jakość brzmienia nie przeszkodzila nic a nic. Pewnie przez takie doświadczenia ciężko mnie nawrócić na audiofilizm ;-)

Chaczaturiana jeszcze tutaj zaintrodukuję dla Talerza i innych, ale na razie czeka w kolejce Beethoven #3, jednak to popołudniu, bo najpierw chcę go sobie na świeżo przesłuchać.

p.s. Mahavishnuu, dzięki bardzo za ten spis - dla mnie może być źródłem wielu odkryć tam, gdzie bym raczej nie szukał (zresztą tak, jak Twój cykl o moderniźmie), sam z siebie rzadko wystawiam nos zza baroku/klasycyzmu/romantyzmu. Popróbuję, choć nie wiadomo, czy przed emeryturą zdążę ;-)
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4331
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Re: Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Post autor: Okechukwu »

Monstrualny Talerz pisze: 29.10.2022, 10:23
Pink Floyd, Led Zeppelin, Black Sabbath, Miles Davis, John Coltrane.
Morskie Oko, Giewont, piwo na Krupówkach.
Bosch, Da Vinci, Bruegel, Matejko, Picasso, Warhol.
Pierogi, Schabowy, Pomidorowa, Rosół

Chętnie przygotuję taką "kanoniczno-kulinarną" listę z krótkimi komentarzami, ale tylko z szeroko pojętego romantyzmu (powiedzmy, od Chopina do Rachmaninowa), bo jedyny okres w muzyce klasycznej, w którym czuję się dość mocny. W wolnej chwili (środa?) coś skrobnę.
Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 25821
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Re: Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Post autor: WOJTEKK »

A dzisiaj byłem we wrocławskim NFM na koncercie Bach Collegium Japan, czyli Masaaki Suzuki & His Band Plays Bach - zdecydowanie też i dla tych, którzy by chcieli zacząć a nie wiedzą za bardzo od czego, bo bardzo efektowna i melodyjna muzyka w bardzo dobry wykonaniu.
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Crazy
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5038
Rejestracja: 19.08.2019, 16:15

Re: Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Post autor: Crazy »

Na Bacha też się tu szykuję - a tymczasem ostatnia odsłona z cyklu Beethoven dla Talerza :-)

Serdecznie polecam Sonatę Kreutzerowską, dziewiątą skrzypcową sonatę Beethovena, na skrzypce i fortepian. Pierwsza część, z niezwykle charakterystyczną, dynamiczną linią, rwaną, ale jednocześnie jak tam wszystkie dźwięki idealnie wypływają jedne z drugich... Nieco mniej lubię część drugą, ona mi najbardziej pachnie typową "muzyką kameralną na skrzypce", co nie stanowi raczej centrum moich zainteresowań w dziedzinie muzyki poważnej; ale i tam dużo ładnych melodii przykuwa uwagę, choć może nie budzi ekscytacji. Super jest za to trzecia część, szybka, wirtuozowska, porywająca.
Wybitnych wykonań jest pewnie bez liku, ja najlepiej znam duet Gidona Kremera z Marthą Argerich...

Obrazek

... każde z nich dysponuje charyzmatycznym, ostrym dźwiękiem, ale przede wszystkim niesamowicie tam iskrzy między nimi!
Fantastycznie jest ich zobaczyć w akcji, więc proponuję First Movement, bo dalszych chyba nie ma w wersji video. Całość sonaty można na youtubie znaleźć bez problemu.

No to jak, Egmont, Moonlight, Kreutzer, które najbardziej przypadło do gustu? ;-)
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3997
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Re: Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Post autor: Monstrualny Talerz »

Crazy pisze: 30.10.2022, 21:24

No to jak, Egmont, Moonlight, Kreutzer, które najbardziej przypadło do gustu? ;-)
Nie potrafię powiedzieć. Chyba jednak Moonlight, bo najbardziej wpada w ucho?

Bardzo dziękuję za wszystkie propozycje. Pomyślałem sobie, że (gdy uwinę z pewnymi innymi sprawami) na pierwszej stronie zrobię taka listę jak w plebiscytach, gdzie umieszczane będą Wasze propozycje, dzięki czemu wszystko będzie w jednym miejscu. Może z czasem urodzi się z tego jakieś sensowne zestawienie?
Awatar użytkownika
mahavishnuu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4477
Rejestracja: 09.09.2011, 12:43
Lokalizacja: Opole

Re: Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Post autor: mahavishnuu »

Monstrualny Talerz pisze: 29.10.2022, 10:23 Ja sobie to wyobrażam tak (może mylnie, ale sądzę, że nie), że dla każdej epoki/rodzaju muzyki istnieje pewien kanon dzieł absolutnie wybitnych czy może inaczej typowych. Może nie ma sensu słuchać wszystkich Corellich, które dla mnie brzmią dokładnie tak samo, może jest ktoś kto się zna i podpowie: posłuchasz to i to i ci wystarczy. Tu nie chodzi o doktorat, a o klasy 1 - 3 podstawówki. Na plebiscyty klasyczne przyjdzie czas później ;)

Więc widzę to mniej więcej tak:

Średniowiecze
Hildegarda - płyta 1 i 2
Hildegarda jako najbardziej reprezentatywny przykład muzyki średniowiecza? Swoją drogą, to ciekawy fenomen. U nas w dobie PRL-u jej twórczość była mniej znana. Podam tylko jeden przykład. W znakomitej książce „Dzieje muzyki” Bogusława Schaeffera (dobra na początek znajomości z poważką) nie znajdziemy żadnych informacji na temat Hildegardy, mimo tego, że muzyce średniowiecza autor poświęcił ponad 40 stron. Coś ruszyło się w latach 90., później swoje zrobił również Internet.

Obecnie mam nieodparte wrażenie, że jej twórczość, przy całym swoim uroku, jest przeceniana. Aby być dobrze zrozumiałym, sam lubię słuchać płyt z jej muzyką, cenię jej twórczość, jednak stawianie jej na piedestale, kosztem artystów bardziej znaczących jest przesadą. Gdybym miał pokusić się o wybór najlepszych nagrań z muzyką średniowiecza, urokliwe "Canticles Of Ecstasy" załapałoby się do czwartej lub piątej dziesiątki. Subiektywne zapatrywania to jedna sprawa, tutaj nie ma się nad czym rozwodzić, bo każdy ma swoje preferencje. Spójrzmy jednak na temat z szerszej perspektywy. Warto ocenić jej warsztat kompozytorski, poziom kreatywności, czy jej muzyka zawierała jakieś nowe treści, jaki był jej wpływ na rozwój muzyki wieków średnich? Bazując tylko na informacjach z drugiego modelu, wedle mojego przekonania, jej rola jest drugorzędna. Przy całej sympatii, ale to nie jest ten kaliber, co mistrzowie polifonii z okresu szkoły Notre Dame, ars antiqua, ars nova czy też ars subtilior.
Awatar użytkownika
Inkwizytor
japońska edycja z bonusami
Posty: 3782
Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus

Re: Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Post autor: Inkwizytor »

https://www.youtube.com/watch?v=D0sC4xbyT5c

Ralph Vaughan Williams - czarodziej, szarlatan, skromny skryba, niepozorny niedoceniony wyrobnik, magik - można tak długo - mnóstwo osób, z kręgu jazzu czy rocka progresywnego mniej lub bardziej otwarcie przyznawało do niemoralnej fascynacji tym kompozytorem - gdy posłuchać smyczków, sekcji mellotronu, string maszyn, progresji akordów, muzyki filmowej - od razu wiadomo z kogo zżynano bezwstydnie na potęgę - nieliczni się przynawali np Lee Ritenour, Dave Grusin, Robert Godfrey, Hackett, Rutheford - inni milczeli jak zaklęci - czyzby Vaughan Williams nieświadomie położył podwaliny pod współczesny art - prog - symphonic rock - z pewnością. Uwielbiam jego molowe akordy i czarowanie impresjami wiejskich klimatów i aury babiego lata. Jego najpiękniejsze kompozycje podsuwałem osob, które były nijako na bakier i w opozycji do "nudnej" muzyki klasycznej - ale jak zaczęły słuchać każdej odtwarzał się w wyobraźni ich własny obrazek i prawie każda zaczęła płakać .... mało kto tak działa na słuchaczy -


https://www.youtube.com/watch?v=qIhZbvlCjY0


https://www.youtube.com/watch?v=RQoP9iLwoos



Fantazje Tallisa czy o Łazażu - najtwardsze osoby pod słońcem czują że ktoś rozminował wszelkie ich zasieki, zabezpieczenia - i stają nadzy i bezradni wobec piękna tej muzyki - zaczynają łkać jak bezbronne dzieci i nie mogą oprze piękny muzyki Ralpha.
...Nobody expects the Spanish inquisition !
Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3997
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Re: Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Post autor: Monstrualny Talerz »

mahavishnuu pisze: 04.11.2022, 11:54

Hildegarda jako najbardziej reprezentatywny przykład muzyki średniowiecza?
O nie, nie, proszę się nie sugerować. Ja się naprawdę nie znam,a Hildegarda to jedyne co przychodziło mi do głowy, to były tylko przykłady. Również wydaje mi się, że Hildegarda to raczej współczesna Gwiazda Internetu.
mahavishnuu pisze: 04.11.2022, 11:54
Subiektywne zapatrywania to jedna sprawa, tutaj nie ma się nad czym rozwodzić, bo każdy ma swoje preferencje. Spójrzmy jednak na temat z szerszej perspektywy...
I tak samo wydaje mi się w wielu innych przypadkach. Raczej jestem zwolennikiem "kanonu" niż bezładnych poszukiwań na chybił trafił, zwłaszcza jeśli temat muzyki poważnej, jak mi się wydaje, został już solidnie rozpracowany przez specjalistów. Dlatego dziwi mnie, że tak trudno znaleźć jakąś listę. Przejrzałem książki dla dzieci z muzyki z podstawówki, tam również na próżno szukać jakiejś "listy lektur obowiązkowych", a osobiście wydaje mi się, że właśnie w tym kierunku winna iść nauka muzyki w szkole, ale raczej odnoszę wrażenie (na podstawie obserwacji nauki moich dzieci), że to zupełnie zmarnowany czas.
Awatar użytkownika
Heartbreaker
longplay
Posty: 1290
Rejestracja: 28.03.2009, 08:16

Re: Muzyka Poważna - poradnik początkującego

Post autor: Heartbreaker »

mahavishnuu pisze: 04.11.2022, 11:54 mistrzowie polifonii z okresu szkoły Notre Dame, ars antiqua, ars nova czy też ars subtilior.
Mógłbyś coś polecić?
ODPOWIEDZ