ALBUM ROKU 2003 (finał będzie nadal 20 lat później!)
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
- Retromaniak
- remaster
- Posty: 2447
- Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
- Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz
Re: ALBUM ROKU 2003 (finał będzie nadal 20 lat później!)
Fajna zabawa jak zwykle. Wielkie dzięki dla prowadzących.
A ode mnie: obiecuję się poprawić i do następnego plebiscytu wyślę moje propozycje dużo wcześniej.
A ode mnie: obiecuję się poprawić i do następnego plebiscytu wyślę moje propozycje dużo wcześniej.
Największe muzyczne archiwum na Spotify
- gharvelt
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 5748
- Rejestracja: 14.04.2014, 20:52
- Lokalizacja: Kraków
Re: ALBUM ROKU 2003 (finał będzie nadal 20 lat później!)
Gratulacje dla Prowadzących, piękna robota! Było co poznawać i jeszcze trochę płyt do posłuchania sobie znajdę. Będą to jednak tytuły spoza ścisłej czołówki, bo jednak - niestety - przewidziałem wygraną KC oraz zachowawczość rezultatów. W momencie, gdy Prowadzący napisał, czy skład "10" jest jasny, dla mnie był on wielką tajemnicą, ponieważ spodziewałem się tylko KC, Armii, Mars Volty oraz dwóch zespołów na R, nie mając pojęcia co tam jeszcze się trafi.
- Monstrualny Talerz
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3997
- Rejestracja: 24.05.2017, 10:29
Re: ALBUM ROKU 2003 (finał będzie nadal 20 lat później!)
Biadoli, biadoli, ale cóż taki rocznik. Nie wiem jaka miałaby być inna ta strefa obrazkowa.
Ale popatrzcie na to tak: ile jest w pierwszej dziesiątce przebojów, piosenek, które zawojowałyby jakieś listy the best of? Owszem White Stripes, ze dwa utwory Typów, może coś Armii. Ale tam nie ma w zasadzie innych żadnych znaczących kawałków. Mam wrażenie, że co innego w tymże 2003 r. rezonowało w świecie, ale chyba nie potrafię odpowiedzieć na pytanie co i ten plebiscyt też mi w tym nie pomógł (jakkolwiek straszliwie się cieszę, że go zrobiliśmy).
- alternativepop
- remaster
- Posty: 2206
- Rejestracja: 29.11.2021, 19:00
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: ALBUM ROKU 2003 (finał będzie nadal 20 lat później!)
Podziękowania dla obu panów organizatorów. Liczyłem na White Stripes, choć w sumie nie wiedziałem nawet czy do top 10 wejdzie. Dobre i drugie miejsce. A tę płytę King Crimson nawet lubię, ale King Crimson to nie jest jedyny zespół na świecie. Nie wiedziałem, że tutaj obecni są aż tak zafiksowani na punkcie tej grupy . No ale po którymś plebiscycie z kolei, w którym wygrywa KC już wiem . Dobrze, że co roku płyt nie wydają, bo inaczej inne grupy nie miałyby szans na tym forum
- Gacek
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4454
- Rejestracja: 20.03.2010, 10:27
- Lokalizacja: Wieliczka
Re: ALBUM ROKU 2003 (finał będzie nadal 20 lat później!)
Wiadomo że nie może być idealnie ale wyniki naprawdę spoko!
Po latach moja fascynacja Crimsonem z ostatnich wydawnictw trochę osłabła więc tym razem wyjątkowo uważam że zwycięzca powinien być inny ale lepsze to niż jakieś wydziwactwa. Wujek Fripp łączy pokolenia (a Mars Volta i tak na pudle).
Cieszy wysokie miejsce Riverside. Pamiętam jak ta płyta się ukazała i w Teraz Rocku recenzent dał chyba 3 gwiazdki. Że niby dobre ale kręcił nosem... obstawiam że przy okazji wkładki dadzą ze 4 albo 4,5 i będą piali jaki to był wspaniały debiut.
A IMO po latach ta płyta jest bardzo świeża i brakuje mi dziś takiego grania. Szacunek do klasyki, sporo nawiązań, dużo klimatu, gitara Grudzińskiego. Wszystko mi tu gra a wtedy grało jeszcze bardziej bo to był odpowiedni czas. Dziś mają umiejętności, obycie, publikę, mają luz i nawet energię ale ten duch już gdzieś uleciał.
Armia też mega wysoko. Widać że na forum wytworzyła się Armijna frakcja, to bardzo cieszy bo twórczość Armii warto znać i to bez względu na album. Ale i z rzeczy mniej oczywistych Killing Joke wysoko, Type o Negative, Chris Rea.
Za to wielcy przegrani to Anekdoten i Satellite. IMO zasługują na dużo wyższe pozycje. Iron Maiden też.
Trzeba posłuchać Allmanów bo o tej płycie nie wiem nic a skoro zaszła tak wysoko to chyba trzeba poznać. Bonamassa też do posłuchania.
Podziękowania jak zwykle dla wszystkich którzy się przyczynili do całej zabawy!
Po latach moja fascynacja Crimsonem z ostatnich wydawnictw trochę osłabła więc tym razem wyjątkowo uważam że zwycięzca powinien być inny ale lepsze to niż jakieś wydziwactwa. Wujek Fripp łączy pokolenia (a Mars Volta i tak na pudle).
Cieszy wysokie miejsce Riverside. Pamiętam jak ta płyta się ukazała i w Teraz Rocku recenzent dał chyba 3 gwiazdki. Że niby dobre ale kręcił nosem... obstawiam że przy okazji wkładki dadzą ze 4 albo 4,5 i będą piali jaki to był wspaniały debiut.
A IMO po latach ta płyta jest bardzo świeża i brakuje mi dziś takiego grania. Szacunek do klasyki, sporo nawiązań, dużo klimatu, gitara Grudzińskiego. Wszystko mi tu gra a wtedy grało jeszcze bardziej bo to był odpowiedni czas. Dziś mają umiejętności, obycie, publikę, mają luz i nawet energię ale ten duch już gdzieś uleciał.
Armia też mega wysoko. Widać że na forum wytworzyła się Armijna frakcja, to bardzo cieszy bo twórczość Armii warto znać i to bez względu na album. Ale i z rzeczy mniej oczywistych Killing Joke wysoko, Type o Negative, Chris Rea.
Za to wielcy przegrani to Anekdoten i Satellite. IMO zasługują na dużo wyższe pozycje. Iron Maiden też.
Trzeba posłuchać Allmanów bo o tej płycie nie wiem nic a skoro zaszła tak wysoko to chyba trzeba poznać. Bonamassa też do posłuchania.
Podziękowania jak zwykle dla wszystkich którzy się przyczynili do całej zabawy!
- Taribo West
- singel analogowy
- Posty: 396
- Rejestracja: 06.04.2021, 11:03
- Kontakt:
Re: ALBUM ROKU 2003 (finał będzie nadal 20 lat później!)
It is always funny and interesting to follow the final of these polls.
As expected the final list is always very retro and nostalgic
I am very happy a couple of album i suggested got some extra votes
Stevens, Sufjan - Greetings From Michigan The Great Lake State got even 5 votes and almost reach the top 30
But still more happy for some "exotic" stuff llike
Malouma - Dunya 49 pts from Mauritania
Αλκίνοος Ιωαννίδις [Alkinoos] - Ionoos περιπέτειες ενός προσκυνητή 76 points from Cyprus
As expected the final list is always very retro and nostalgic
I am very happy a couple of album i suggested got some extra votes
Stevens, Sufjan - Greetings From Michigan The Great Lake State got even 5 votes and almost reach the top 30
But still more happy for some "exotic" stuff llike
Malouma - Dunya 49 pts from Mauritania
Αλκίνοος Ιωαννίδις [Alkinoos] - Ionoos περιπέτειες ενός προσκυνητή 76 points from Cyprus
My music blog: https://dugongobazar.blogspot.com/
Re: ALBUM ROKU 2003 (finał będzie nadal 20 lat później!)
Panie, ale czegoś tu nie rozumiem. Jak w plebiscytach lat 70 mówiłem Ci, że masz głosować na Queen i ABBĘ, to Ty mi na to, że wspaniałe przeboje i w ogóle, ale to nie są zespoły albumowe, za to rozpływasz się nad różnymi Close To The Edge Islands, czy innym Tangerine Dream, gdzie niewątpliwie przebojów też nie ma. Twoje fetyszyzowanie przebojów, powiedzmy że rozumiem. Ale jak to się ma do wartości albumów? Bo moim zdaniem się nie ma (w każdym razie w żadnym razie nie musi mieć).Monstrualny Talerz pisze: ↑12.02.2023, 22:58 Ale popatrzcie na to tak: ile jest w pierwszej dziesiątce przebojów, piosenek, które zawojowałyby jakieś listy the best of?
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
zostaną jeszcze morze i wiatr
- Monstrualny Talerz
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3997
- Rejestracja: 24.05.2017, 10:29
Re: ALBUM ROKU 2003 (finał będzie nadal 20 lat później!)
W kategorii "przeboje" należy rozumieć też, a może przede wszystkim również "wielkie rockowe hymny", co w przełożeniu na język ludzki oznacza piosenki-utwory, które z powodzeniem lądują na liście topu wszechczasów, nawet jeśli są długasami.
- Duch 1532
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3292
- Rejestracja: 18.05.2008, 15:39
- Lokalizacja: Breslau, Schmiedefeld
Re: ALBUM ROKU 2003 (finał będzie nadal 20 lat później!)
I voted, because I really like entechna and even I promoted it here once upon in time. But there is onlu one Papakonstantinou;Taribo West pisze: ↑13.02.2023, 08:45 Αλκίνοος Ιωαννίδις [Alkinoos] - Ionoos περιπέτειες ενός προσκυνητή 76 points from Cyprus
THIS:
— THIS is the album
„Po co podnosiłem cały ten rwetes — pomyślałem sobie — ten człowiek jest istotą ludzką jak i ja; ma akurat tyle samo powodów, by lękać się mnie, co ja, by lękać się jego. Lepiej spać z trzeźwym kanibalem niż z pijanym chrześcijaninem”.
Re: ALBUM ROKU 2003 (finał będzie nadal 20 lat później!)
Jak wcześniej wspomniałem jesteśmy „specyficzni”. Nasze muzyczne wybory są tak indywidualne, że „strefa samotnych podiów” zawierała aż 10 pozycji, które umieściliśmy na podium i okazało się że te płyty znalazły się jedynie na naszej liście! Tak też się stało z moim numerem jeden. No więc chciałbym się wytłumaczyć. Ta płyta, jako jedna z niewielu (o ile nie jedyna) zasłużyła IMO w 2003 roku na pięć gwiazdek. Nie chcę też przebić retromaniaka czy Talerza w czasie dodawania polecajek, ale tak – polecam. Może komuś z Was przypadnie do serca. Więc nie proszę o dopisanie do listy, jedynie o przesłuchanie w pierwszym wolnym terminie.
Hiromi - Another Mind
W 2003 roku zadebiutowała płytą „Another Mind” 24 letnia wówczas Hiromi Uehara, której fonograficzny debiut zbiegł się z ukończeniem Berklee College of Music. Debiut na scenie miała kilka lat wcześniej. Zauroczony talentem pobierającej nauki od 5 roku życia Japonki Chick Corea zaprosił ją do wspólnych występów. Ja poznałem Hiromi kilka lat później od jej trzeciej płyty „Spiral” która powaliła mnie na kolana. Wówczas cofnąłem się do jej wcześniejszych krążków i wsiąkłem bez jakichkolwiek obiekcji. Jej technika jest niewiarygodna! A od jej koncertów nie można się oderwać – jej radość z tego co robi jest niesamowita. Wiem, Japończycy są znani ze swojej mimicznej i ruchowej ekspresji, ale to nie ma żadnego wpływu na moją ocenę jej gry i scenicznego zachowania. Jestem jej wiernym fanem od kilkunastu lat i łykam jak pelikan rybki wszystko co wypuści. Dlatego nie mogłem pominąć jej debiutanckiego krążka w rocznikowym plebiscycie.
https://www.youtube.com/watch?v=eg-vgw_K6bA
Hiromi - Another Mind
W 2003 roku zadebiutowała płytą „Another Mind” 24 letnia wówczas Hiromi Uehara, której fonograficzny debiut zbiegł się z ukończeniem Berklee College of Music. Debiut na scenie miała kilka lat wcześniej. Zauroczony talentem pobierającej nauki od 5 roku życia Japonki Chick Corea zaprosił ją do wspólnych występów. Ja poznałem Hiromi kilka lat później od jej trzeciej płyty „Spiral” która powaliła mnie na kolana. Wówczas cofnąłem się do jej wcześniejszych krążków i wsiąkłem bez jakichkolwiek obiekcji. Jej technika jest niewiarygodna! A od jej koncertów nie można się oderwać – jej radość z tego co robi jest niesamowita. Wiem, Japończycy są znani ze swojej mimicznej i ruchowej ekspresji, ale to nie ma żadnego wpływu na moją ocenę jej gry i scenicznego zachowania. Jestem jej wiernym fanem od kilkunastu lat i łykam jak pelikan rybki wszystko co wypuści. Dlatego nie mogłem pominąć jej debiutanckiego krążka w rocznikowym plebiscycie.
https://www.youtube.com/watch?v=eg-vgw_K6bA
na FD od 23 września 2013 (938 postów pod starym nickiem: Koniu -> K o n i u)
- WOJTEKK
- box z pełną dyskografią i gadżetami
- Posty: 25821
- Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
- Lokalizacja: Lesko
Re: ALBUM ROKU 2003 (finał będzie nadal 20 lat później!)
Bigelf w pierwszej 20stce... No kto by pomyślał... Chyba jako pierwszy o nich w Polsce pisałem na łamach Artrocka, wtedy jeszcze Caladanu. Wtedy już miałem ich 2 wcześniejsze płyty, a Hex było trzecią. Czekałem na nią z pół roku, bo promocyjne video wyszło gdzieś na wiosnę.
Re: ALBUM ROKU 2003 (finał będzie nadal 20 lat później!)
Czasy się zmieniają, to i "klasyki" też, ale są i tu. W kolejności z top 5 zagranicznych płyt:Monstrualny Talerz pisze: ↑13.02.2023, 10:06 W kategorii "przeboje" należy rozumieć też, a może przede wszystkim również "wielkie rockowe hymny", co w przełożeniu na język ludzki oznacza piosenki-utwory, które z powodzeniem lądują na liście topu wszechczasów, nawet jeśli są długasami.
Ad. 1 Tu niemal każdy, wedle indywidualnego gustu.
Ad 2 Ball and Biscuit
Ad 3 Roulette Dares
Ad 4 There There
Ad 7 Desdemona
A że nie ma ich na Topie wszechczasów to już nie wina muzyki, bardziej tamtejszych głosujących lub propagujących.
- Taribo West
- singel analogowy
- Posty: 396
- Rejestracja: 06.04.2021, 11:03
- Kontakt:
Re: ALBUM ROKU 2003 (finał będzie nadal 20 lat później!)
Yes surely one of the best evet, but there are some entechna masterpieces also in 70's and 80's
My music blog: https://dugongobazar.blogspot.com/
- Retromaniak
- remaster
- Posty: 2447
- Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
- Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz
Re: ALBUM ROKU 2003 (finał będzie nadal 20 lat później!)
Zachęciłeś mnie do przesłuchania tego albumu.K o n i u pisze: ↑13.02.2023, 10:37 Ta płyta, jako jedna z niewielu (o ile nie jedyna) zasłużyła IMO w 2003 roku na pięć gwiazdek. Nie chcę też przebić retromaniaka czy Talerza w czasie dodawania polecajek, ale tak – polecam. Może komuś z Was przypadnie do serca. Więc nie proszę o dopisanie do listy, jedynie o przesłuchanie w pierwszym wolnym terminie.
Hiromi - Another Mind
Nie wszystko mi się podoba, ale te 4 utwory są wybitne:
- Summer Rain
- Joy
- Truth and Lies
- The Tom and Jerry Show
Największe muzyczne archiwum na Spotify