Zna, ale nie pamięta czy lubi. Pochwali się dodatkowo, że swój egzemplarz otrzymał w prezencie od mitycznego już JEAKARa.
Pzdr.
Przypomni sobie choćby z tego powodu, że równiuśko 30 lat temu to było nagrywane (styczeń - marzec 1979). Okrągła Rocznica! Inaczej bym nie kupił
Swoją drogą mógłby Pan swoimi tajemnymi metodami wybudzić ze snu legendarnego J
od połowy lat 70 - tych jestem fanem "Heep" . trzykrotnie byłem na koncertach . dzisiaj wypełniłem lukę w mojej płytotece kupując płytę "firefly"... i totalnie odjechałem . mistrzostwo świata . tu się dzieje . tu jest akcja !
pozdr .
Bardzo się cieszę Dariusz, że lubisz płyty Jurajki spoza kanonu z Byronem. I ta jest dobra i następna "Innocent Victim". Takie kawałki jak "The Dance" czy "Choices" to kawał solidnego grania. Szkoda, że te płyty są tak niedoceniane i mało zauważane.
Nie każdy ma szczęście spotkać w swoim życiu JOWITĘ.
latem 2003 byłem w Niemczech w miejscowości Kuenzelsau na koncercie jurajki ( również wystąpili Sweet i Creedence Clearwater Revival ) i podczas "lipcowego poranka" Mick rzucił kostkę , którą żona złapała .ja złapałem podczas koncertu w w Płocku . fajna zdobycz . pozdr .
Witam!
Czy chodzi Tobie o Acoustically Driven ?
Włączam sobie ten koncert z wyjątkową częstotliwością. Bardzo, bardzo sympatyczny.
Nie mam niestety DVD, ale można co nieco zobaczyć w necie:
nie , to nie jest "acoustically driven" . nie znam tytułu tego cd/dvd koncertu .
"salisbury" to wiodący utwór na tej płycie . chyba nawet taki jest tytuł . widziałem to raz w Niemczech w sklepie , i żałuję że nie kupiłem .