Sens kolekcjonowania muzyki
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
- Backside
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4199
- Rejestracja: 31.12.2007, 00:16
- Lokalizacja: Warszawa
Zaczynam powątpiewać w trafność zakupu płyt z tej taniej, niby-japońskiej serii Atlanticu. Jednak wydawanie kasy, jakakolwiek by ona nie była, na fizyczny egzemplarz, gdzie po angielsku są jedynie tytuły utworów, to trochę strata kasy - chyba wszyscy kupujemy te płyty archiwalne jednak też z trochę pozamuzycznych powodów...
W skrócie - jedyną zaletą wydawniczą jest to, że na booklet składa się reprint tyłu i przodu okładki. Jeśli z tyłu były pełne informacje o zespole, to pół biedy. Jeśli była to okładka rozkładana albo ze sleevem to kaplica - same "robaczki". W środku esej, ale też po japońsku.
Oczywiście nie zawsze istnieje alternatywa, ale jeśli jest... - zaczynam doceniać Wounded Bird, które w tych swoich bieda-wydaniach jednak zawsze to co najważniejsze zawierało
W skrócie - jedyną zaletą wydawniczą jest to, że na booklet składa się reprint tyłu i przodu okładki. Jeśli z tyłu były pełne informacje o zespole, to pół biedy. Jeśli była to okładka rozkładana albo ze sleevem to kaplica - same "robaczki". W środku esej, ale też po japońsku.
Oczywiście nie zawsze istnieje alternatywa, ale jeśli jest... - zaczynam doceniać Wounded Bird, które w tych swoich bieda-wydaniach jednak zawsze to co najważniejsze zawierało
Co posiada Codringher: http://codringher.blogspot.com
Przez całe życie notujesz datę zakupu każdego CD ?
Przez całe życie notujesz datę zakupu każdego CD ?
- Clive Codringher
- epka analogowa
- Posty: 830
- Rejestracja: 20.04.2010, 11:17
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Owszem. Taką mam manię Zresztą kolekcję mam małą...Białystok pisze:Co posiada Codringher: http://codringher.blogspot.com
Przez całe życie notujesz datę zakupu każdego CD ?
Co posiada Codringher: http://codringher.blogspot.com
- Clive Codringher
- epka analogowa
- Posty: 830
- Rejestracja: 20.04.2010, 11:17
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Dzięki Dokładnie taką zasadę wyznaję - lepiej mniej, ale to co mnie interesuje.Maciek pisze:A ja z dużym szacunkiem i sympatią czytuję wpisy Clive'a, bo uświadamiają, że mniej często znaczy więcej. A przy okazji prowokują do weryfikacji niektórych ocen
Co posiada Codringher: http://codringher.blogspot.com
- Clive Codringher
- epka analogowa
- Posty: 830
- Rejestracja: 20.04.2010, 11:17
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Faktycznie, moim ulubionym okresem muzycznym są lata 90-te ubiegłego wieku. Nie jestem aż takim dinozaurem, wtedy po prostu dojrzewałem muzycznie i fizycznie, stąd wynik taki a nie inny.Białystok pisze:Zatem o ile masz to co lubisz, wychodzi mi, że z tzw. klasycznego okresu 1969-1975 tych pozycji jest 20 (dwadzieścia). Faktycznie dużo tego nie jest
Mam na liście zakupów wiele jeszcze pozycji z lat 1969-1979, aczkolwiek nie są one wysoko. Kiedyś na pewno się pojawią
Co posiada Codringher: http://codringher.blogspot.com
Cysorz to ma klawe zycie - jak panowie z zalinkowanego artykulu.
http://www.lostateminor.com/2014/05/30/ ... ollectors/
Jesli juz ktos sie dzielil tym linkiem tutaj, najmocniej przepraszam za dubel.
pzdr
mir
http://www.lostateminor.com/2014/05/30/ ... ollectors/
Jesli juz ktos sie dzielil tym linkiem tutaj, najmocniej przepraszam za dubel.
pzdr
mir
Spoglądam na zdjęcia z link-u podesłanego przez kolegę mir i nasuwają się różne pytania:
Czy ci panowie są świadomi swoich pólek z płytami tzn. czy jest jakiś klucz/ kilka kluczy powiększania tych, nie zawaham się użyć terminu, kolekcji- mutantów?
Czy my, tu zgromadzeni, posługujemy się podobnymi kluczami?
Czy płyty ze zdjęć, bez wyjątku, choć raz kręciły się pod igłą/ nad laserem w innym celu niż stwierdzenie stopnia użytkowania?
Czy ta <pogoń za króliczkiem> ma sens ważniejszy niż gaszenie wewnętrznego pożaru , którego paliwem są: snobizm i fetyszyzm? Cholera!
Dlaczego "TO" dotyka w 95% facetów?
Czy ci panowie są świadomi swoich pólek z płytami tzn. czy jest jakiś klucz/ kilka kluczy powiększania tych, nie zawaham się użyć terminu, kolekcji- mutantów?
Czy my, tu zgromadzeni, posługujemy się podobnymi kluczami?
Czy płyty ze zdjęć, bez wyjątku, choć raz kręciły się pod igłą/ nad laserem w innym celu niż stwierdzenie stopnia użytkowania?
Czy ta <pogoń za króliczkiem> ma sens ważniejszy niż gaszenie wewnętrznego pożaru , którego paliwem są: snobizm i fetyszyzm? Cholera!
Dlaczego "TO" dotyka w 95% facetów?
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami