Emerson, Lake & Palmer
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
- Tarkus
- box z pełną dyskografią i gadżetami
- Posty: 11427
- Rejestracja: 11.04.2007, 18:15
- Lokalizacja: Wa-wa
- Kontakt:
I dalej jest. CD 1 to dotychczasowa wersja CD, tylko zremasterowana, "Kroniki Klozetowe" są jako bonus na CD 2. Jakby cholera nie było miejsca, żeby dodać je we właściwym miejscu na pierwszym kompakcie.WOJTEKK pisze:Słuszny zakup - mój ulubiony żywiec ever! do 2008 roku na CD nie było pełnej wersji , kompakt był okrojony o "Closet Chronicles"Leptir pisze:Już nabyłem Przy okazji też wziąłem Kansas - "Two For The Show".
Ale żywiec to genialny jest, prawie tak dobry jak "1971 Tour" Grand Funków. Aczkolwiek bootleg z California Jam jest jeszcze lepszy...
Cos sie dzieje z ELP.Nowe miksy "ELP" i "Tarkusa".Moze byc ciekawie...
http://www.amazon.de/Emerson-Lake-Palme ... gy_m_img_b
http://www.amazon.de/Tarkus-Lake-Palmer ... gy_m_img_b
http://www.amazon.de/Emerson-Lake-Palme ... gy_m_img_b
http://www.amazon.de/Tarkus-Lake-Palmer ... gy_m_img_b
Tu jest troche wiecej informacji. Steven Wilson (bo to on bedzie je na nowo "oporzadzal") zajmie sie tez paroma innymi pozycjami z katalogu ELP. W sumie fajnie a ceny az podejrzanie niskietryton65 pisze: Cos sie dzieje z ELP.Nowe miksy "ELP" i "Tarkusa".Moze byc ciekawie...
http://www.amazon.de/Emerson-Lake-Palme ... gy_m_img_b
http://www.amazon.de/Tarkus-Lake-Palmer ... gy_m_img_b
http://www.themortonreport.com/entertai ... -editions/
pzdr
mir
- mahavishnuu
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4476
- Rejestracja: 09.09.2011, 12:43
- Lokalizacja: Opole
Te nowe edycje w sensie muzycznym nic nowego nie wniosą. W ciągu ostatniego dziesięciolecia ukazało się kilka reedycji tych albumów, trudno zatem liczyć abyśmy otrzymali jakąś nową rewelacyjną jakość zapisu, nie licząc bajerów z zapisem 5.1 itp.
Wiadomo, że ELP w latach 1970-1973 w czasie sesji nagraniowych do płyt nie natrzaskli jakiejś oszałamiającej ilości materiału. Do debiutu nie ma na pewno nic innego, sami musieli wtedy dołożyć jeszcze w pośpiechu Lucky man, aby wypełnić album i spełnić zobowiązania kontraktowe. Do Tarkusa i Trilogy, z tego co się orientuję, także nie ma nieznanych utworów, niewykorzystanych na płytach. Z sesji Brain salad surgery pochopdzą trzy utwory, których nie ma na wydawnictwie oryginalnym, tyle że wszystkie one ukazały się już w różnych wersjach (na Works 2 lub remasterze BSS).
Wiadomo, że ELP w latach 1970-1973 w czasie sesji nagraniowych do płyt nie natrzaskli jakiejś oszałamiającej ilości materiału. Do debiutu nie ma na pewno nic innego, sami musieli wtedy dołożyć jeszcze w pośpiechu Lucky man, aby wypełnić album i spełnić zobowiązania kontraktowe. Do Tarkusa i Trilogy, z tego co się orientuję, także nie ma nieznanych utworów, niewykorzystanych na płytach. Z sesji Brain salad surgery pochopdzą trzy utwory, których nie ma na wydawnictwie oryginalnym, tyle że wszystkie one ukazały się już w różnych wersjach (na Works 2 lub remasterze BSS).
Wg linka podesłanego przez Mirka to jednak coś z tych sesji jest - przy debiucie studyjna wersja "Promenady", "Rave Up" (?) i trochę alternatywnych take'ów. Do "Tarkusa" niejakie "Oh, Father", alternatywna wersja "Mass" oraz - tu jestem zachwycony tytułem - "Unknown Ballad". Ciekawe czy kolega Lake nie pamietal tytulu czy nawet nie chcialo mu sie posluchacmahavishnuu pisze:Wiadomo, że ELP w latach 1970-1973 w czasie sesji nagraniowych do płyt nie natrzaskli jakiejś oszałamiającej ilości materiału. Do debiutu nie ma na pewno nic innego, sami musieli wtedy dołożyć jeszcze w pośpiechu Lucky man, aby wypełnić album i spełnić zobowiązania kontraktowe. Do Tarkusa i Trilogy, z tego co się orientuję, także nie ma nieznanych utworów
- WOJTEKK
- box z pełną dyskografią i gadżetami
- Posty: 25820
- Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
- Lokalizacja: Lesko
nie ma miejsca - razem z Kronikami trwaloby powyżej 80minut, dokladnie 80:10.Tarkus pisze:I dalej jest. CD 1 to dotychczasowa wersja CD, tylko zremasterowana, "Kroniki Klozetowe" są jako bonus na CD 2. Jakby cholera nie było miejsca, żeby dodać je we właściwym miejscu na pierwszym kompakcie.WOJTEKK pisze:Słuszny zakup - mój ulubiony żywiec ever! do 2008 roku na CD nie było pełnej wersji , kompakt był okrojony o "Closet Chronicles"Leptir pisze:Już nabyłem Przy okazji też wziąłem Kansas - "Two For The Show".
Mam pare krazkow, oficjalnych, ktore maja zawartosc muzyczna lekko ponad 80 minut. Ale z reka na sercu, na mysl przychodzi mi w tej chwili tylko jakis jeden czy dwa CDki Melodii z lat 80. z muzyka powazna.WOJTEKK pisze:nie ma miejsca - razem z Kronikami trwaloby powyżej 80minut, dokladnie 80:10.Tarkus pisze:I dalej jest. CD 1 to dotychczasowa wersja CD, tylko zremasterowana, "Kroniki Klozetowe" są jako bonus na CD 2. Jakby cholera nie było miejsca, żeby dodać je we właściwym miejscu na pierwszym kompakcie.WOJTEKK pisze: Słuszny zakup - mój ulubiony żywiec ever! do 2008 roku na CD nie było pełnej wersji , kompakt był okrojony o "Closet Chronicles"
pzdr
mir
No nowe wersje Genesis czy King Crimson brzmia znakomiciemahavishnuu pisze:Te nowe edycje w sensie muzycznym nic nowego nie wniosą. W ciągu ostatniego dziesięciolecia ukazało się kilka reedycji tych albumów, trudno zatem liczyć abyśmy otrzymali jakąś nową rewelacyjną jakość zapisu, nie licząc bajerów z zapisem 5.1 itp.
Wiadomo, że ELP w latach 1970-1973 w czasie sesji nagraniowych do płyt nie natrzaskli jakiejś oszałamiającej ilości materiału. Do debiutu nie ma na pewno nic innego, sami musieli wtedy dołożyć jeszcze w pośpiechu Lucky man, aby wypełnić album i spełnić zobowiązania kontraktowe. Do Tarkusa i Trilogy, z tego co się orientuję, także nie ma nieznanych utworów, niewykorzystanych na płytach. Z sesji Brain salad surgery pochopdzą trzy utwory, których nie ma na wydawnictwie oryginalnym, tyle że wszystkie one ukazały się już w różnych wersjach (na Works 2 lub remasterze BSS).
i "inaczej".Dlatego mysle ze i ELP w nowej wersji bedzie bardzo ciekawe.
Co do nowosci to faktycznie ELP nigdy nie pisali do szuflady.
A szkoda
- Tarkus
- box z pełną dyskografią i gadżetami
- Posty: 11427
- Rejestracja: 11.04.2007, 18:15
- Lokalizacja: Wa-wa
- Kontakt:
I technika nie pozwala na upchanie tego na pojedyńczym CD. Bitch, please Nawet zwykła wypalarka pozwala na overburning, poza tym czasy, gdy mowiło się "79:59 i ani sekundy więcej" należą już raczej do przeszłości... Tylko kwestia chciejstwa wytwórni, bo przecież trzeba byłoby dodatkowo inżynierowi dźwięku zapłacić za przemiksowanie materiału itepe, a po co, skoro wystarczyło tylko za remaster.WOJTEKK pisze:nie ma miejsca - razem z Kronikami trwaloby powyżej 80minut, dokladnie 80:10.
- Tilion
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3535
- Rejestracja: 27.07.2011, 19:07
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp/Wrocław
Ciekawe czy następna jego płyta będzie drugim Tarkusem czy ELP. Bo jak sie chłopak przy Crimsonach pokręcił to drugie Red mu się nagrywać zachciałomir pisze:Tu jest troche wiecej informacji. Steven Wilson (bo to on bedzie je na nowo "oporzadzal") zajmie sie tez paroma innymi pozycjami z katalogu ELP.
the same old rock
- Rolling Stone
- singel kompaktowy
- Posty: 483
- Rejestracja: 02.07.2007, 12:58
- Lokalizacja: Koszalin