Czego teraz słuchacie?

Forum podstawowe.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

esforty
japońska edycja z bonusami
Posty: 3996
Rejestracja: 26.01.2010, 11:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Czego teraz słuchacie?

Post autor: esforty »

Obrazek
Pete Townshend - Who Came First 1972

Jak pamięta się czym jest My Generation (a trochę pamiętam) to tu jest regres, to Townshend starzejący się nieładnie,
mimo deklaracji:
Hope I die before I get old... - wyśpiewane przez Daltreya, na tytułowej My Generation.
Trudno powziąć podejrzenie o skłonność do rozbudowanych form. Płyta, zdaje się, zapomniana, co jest słuszne.
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Awatar użytkownika
Białystok
box
Posty: 8600
Rejestracja: 03.01.2013, 08:21
Lokalizacja: Białystok

Re: Czego teraz słuchacie?

Post autor: Białystok »

Ja mam tylko i wolę z obu LP Marsupilami - Arena.
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4331
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Re: Czego teraz słuchacie?

Post autor: Okechukwu »

Białystok pisze: 23.03.2023, 10:58 Ja mam tylko i wolę z obu LP Marsupilami - Arena.
Arena kiedyś wydawała mi się słabsza - ale przesłucham z Cdroma i zobaczymy, czy też odkupię CD. W każdym razie odnośnie debiutu Marsupilami to poza Crimson, Graafem, High Tide i East of Eden nie widzę konkurentów dla Marsupilami w płytach "okołoprogowych" z Wysp nagranych na przełomie 69 i 70 r.
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4331
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Re: Czego teraz słuchacie?

Post autor: Okechukwu »

Białystok pisze: 23.03.2023, 10:58 Ja mam tylko i wolę z obu LP Marsupilami - Arena.
Właśnie przed chwilą przesłuchałem :) . Teksty to chyba powstały pod wpływem Quo Vadis - rzecz o dręczeniu chrześcijan przez wrednych Rzymian ("Saint Peter died crucified" itp.). Jest dobrze, ale te bogatsze aranże z mellotronem, elek fort, saxem. paradoksalnie sprawiły, że styl grupy stał się mniej idiomatyczny. Siłą debiutu jest to, że mimo różnych wpływów - styl jest bardzo koherentny (jak organista przechodzi płynnie od kościelnych skal do jazzowych, to nie wyczuwa się że "skacze" po stylach, bardzo spójnie to brzmi - a to była wielka rzadkość wśród progowych zespołów z tamtego okresu - raczej nawet u najlepszych jest "skakanie"). Na Arenie jest o wiele większy eklektyzm. Niemniej dobra płyta - raczej na półkę. W każdym razie nie gorsza niż Nursery Cryme - żeby posłużyć się porównaniem albumu zbliżonego stylistycznie z tego samego rocznika. Natomiast debiut jest wyraźnie lepszy od "Trespass" :)
Awatar użytkownika
MirekK
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6320
Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
Lokalizacja: Nowy Jork

Re: Czego teraz słuchacie?

Post autor: MirekK »

Okechukwu pisze: 23.03.2023, 13:00
Białystok pisze: 23.03.2023, 10:58 Ja mam tylko i wolę z obu LP Marsupilami - Arena.
Arena kiedyś wydawała mi się słabsza - ale przesłucham z Cdroma i zobaczymy, czy też odkupię CD. W każdym razie odnośnie debiutu Marsupilami to poza Crimson, Graafem, High Tide i East of Eden nie widzę konkurentów dla Marsupilami w płytach "okołoprogowych" z Wysp nagranych na przełomie 69 i 70 r.
Czytam i nie wierzę swoim oczom. Nigdy nie sądziłem, że ktokolwiek na FD (oczywiście oprócz mnie i YerBlue) jest takim zagorzałym wielbicielem Marsupilami. Zgadzam sie z Tobą Okechukwu z 100%. Obie płyty są rewelacyjne, ale debiut ciekawszy. Za High Tide nigdy zbytnio nie przepadałem, a dopisałbym to tej Twojej listy powyżej (okołoprogowe z Wysp z przełomu 69/70): debiut ELP, Rare Bird "As Your Mind Flies By", Egg, Caravan "If I Could Do..", no i ten jeden album za którym wiem Ty nie przepadasz czyli debiut Gracious.
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4331
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Re: Czego teraz słuchacie?

Post autor: Okechukwu »

ELP to zdecydowanie nie w tej kategorii. Nie dlatego, że debiut jest słabszy niż Marsupilami (bo - mimo że mniej równy - jest jednak lepszy), ale ze względu na datę nagrywania - lato 1970 to jest jednak wiele miesięcy później niż Marsupilami nagrywane pod koniec 69. Egg jak najbardziej, Caravan oczywiście też - choć nie pamiętam dokładnej daty nagrywania płyty. Rare Bird super, ale tkwi korzeniami w poprzedniej epoce (lata 60) o wiele bardziej niż Marsupilami. Gracious mam na półce - czasem słucham, nie bez przyjemności, bo ma sporo uroku- ale to jest właśnie to "skakanie" po stylach bez ładu i składu i sklejanie wszystkiego do kupy "przezroczystą taśmą" :).

A jeszcze jedna dość zaskakująca refleksja na temat debiutu Marsupilami jest taka, jak bardzo ta muzyka przypomina czasem Niemena z okresu Marionetek (a konkretnie Vol II). To połączenie fragmentów chorałowo/kościelnych z elementami intuicyjnej awangardy + jazzujące organy plus agresywna gitara - wypisz wymaluj kierunek "Piosenka dla zmarłej", "Pielgrzym" czy "Marionetki".
Ostatnio zmieniony 23.03.2023, 16:36 przez Okechukwu, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Maciek
box
Posty: 8801
Rejestracja: 15.04.2007, 02:31

Re: Czego teraz słuchacie?

Post autor: Maciek »

Michael Franks with Crossfire - Live (1980)

Obrazek

Co za klasa, co za relaks, co za lekkość.
Niezawodna muzyczna „ciepła kołderka”, a w niej zwroty akcji jak u Steely Dan, nieco bardziej funkujące.

When The Cookie Jar Is Empty: https://youtu.be/wAIeKbyNY8k
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Awatar użytkownika
Heartbreaker
longplay
Posty: 1290
Rejestracja: 28.03.2009, 08:16

Re: Czego teraz słuchacie?

Post autor: Heartbreaker »

O! O dwóch płytach Franksa, które bardzo lubię zapomniałem.
Blue Pacific i Abandoned Garden. Może zmieszczą się w zestawieniu?
Awatar użytkownika
MirekK
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6320
Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
Lokalizacja: Nowy Jork

Re: Czego teraz słuchacie?

Post autor: MirekK »

Okechukwu pisze: 23.03.2023, 15:59 ELP to zdecydowanie nie w tej kategorii. Nie dlatego, że debiut jest słabszy niż Marsupilami (bo - mimo że mniej równy - jest jednak lepszy), ale ze względu na datę nagrywania - lato 1970 to jest jednak wiele miesięcy później niż Marsupilami nagrywane pod koniec 69. Egg jak najbardziej, Caravan oczywiście też - choć nie pamiętam dokładnej daty nagrywania płyty. Rare Bird super, ale tkwi korzeniami w poprzedniej epoce (lata 60) o wiele bardziej niż Marsupilami. Gracious mam na półce - czasem słucham, nie bez przyjemności, bo ma sporo uroku- ale to jest właśnie to "skakanie" po stylach bez ładu i składu i sklejanie wszystkiego do kupy "przezroczystą taśmą" :).
Musieli używać silnej, markowej przezroczystej taśmy, bo jak dla mnie cały album trzyma się kupy. :D
Tak na marginesie, jakiś prezenter radiowy PR 3 musiał lubić Gracious, Rare Bird, East of Eden. Na początku lat 70-tych miałem ponagrywane fragmenty płyt tych zespołów na taśmach szpulowych. Nigdy nie słyszałem Marsupilami w radiu. Oba albumy poznałem dzięki internetowi w drugiej połowie lat 90-tych.
Okechukwu pisze: 23.03.2023, 15:59 A jeszcze jedna dość zaskakująca refleksja na temat debiutu Marsupilami jest taka, jak bardzo ta muzyka przypomina czasem Niemena z okresu Marionetek (a konkretnie Vol II). To połączenie fragmentów chorałowo/kościelnych z elementami intuicyjnej awangardy + jazzujące organy plus agresywna gitara - wypisz wymaluj kierunek "Piosenka dla zmarłej", "Pielgrzym" czy "Marionetki".
Ciekawe skojarzenie. Na oficjalnej stronie zespołu wymienionych jest kilku artystów / zespołów, które należały do ulubieńców członków Masupilami, a ich muzyczny gust to nie był tylko rock, czy folk, ale również muzyka klasyczna i jazz (John Coltrane, Pharoah Sanders,, Miles Davis, McCoy Tyner, Messiaen, Ravel, Debussy, Stravinsky, Fairport Convention, Soft Machine i Frank Zappa, w szczególności Absolutely Free i ‘We’re only in it for the money’).
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4331
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Re: Czego teraz słuchacie?

Post autor: Okechukwu »

Te jazzowe inspiracje nie dziwią, bo organista Marsupilami -Leary Hasson do dziś jest aktywnym muzykiem i gra w kwartecie jazzowym. Rzuciłem uchem na Youtubie - naprawdę klasowe wykonania standardów z epoki (m.in. Mulligana, Smitha).
Awatar użytkownika
B.J.
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 14151
Rejestracja: 11.04.2007, 21:33

Re: Czego teraz słuchacie?

Post autor: B.J. »

Obrazek

The Greatest Hits Of Bezunesh Bekele (2012)
Naprawdę nazywała się ብዙነሽ በቀለ, ale mówili o niej "Aretha Franklin of Ethiopia". Dobrze to oddaje różnice potencjałów obu krajów.
Jestem przy czwartym kawałku, ćwiczę otwartość na inne kultury...
Chyba styknie.
Awatar użytkownika
Retromaniak
remaster
Posty: 2447
Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz

Re: Czego teraz słuchacie?

Post autor: Retromaniak »

King Crimson - Larks' Tongues in Aspic

Obrazek


Dokładnie dzisiaj "Larks' Tongues in Aspic" ochodzi swoje 50-te urodziny.
I jak tu nie odsłuchac takiego cacka. „Easy Money” z tzw. „śmiechaczem” w końcówce. Pamiętam, że wtedy też sobie „śmiechacza” kupiłem, ale szybko mi się znudził w przeciwieństwie do płyty.
Minęła 22-ga. Może zdążycie jeszcze przed północą „Języczki skowronków w galarecie” zaliczyć.
W hołdzie dla jubilatki!!
Wiem, że wielu z was ją szanuje

ALBUM ROKU 1973 (edycja 2020) - 2 miejsce - 798 pkt
(mahavishnuu 32/gharvelt 30/MirekK 37/Goran 36/Clive Codringher 40/Bartosz 31/Yer Blue 1/Layla 39/esforty 40/Sławek 39/Crowley 36/Monstrualny Talerz 39/RoryGallagher 31/akukuuu 11/SafeMan 28/szbe 32/aggie 16/Backside 34/Gacek 40/boczeq 29/Freefall 39/Andy 36/Okechukwu 34/Białystok 30/[Rad nierad] 1/caught 37)

RYM - 4 miejsce (Progressive Rock, Experimental Rock, Avant-Prog)
Największe muzyczne archiwum na Spotify
esforty
japońska edycja z bonusami
Posty: 3996
Rejestracja: 26.01.2010, 11:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Czego teraz słuchacie?

Post autor: esforty »

Okechukwu pisze: 22.03.2023, 18:03 Debiut Marsupilami. ...
Chciałem, wziąć udział w tej kwerendzie na temat, dorobku zespołu. W tym celu przypomniałem sobie debiut Marsupilami, który poznawałem w tym stuleciu, więc nie ma mowy o <młodzieńczym zachwycie>. Owo poznanie nie było aktem <strzelistym> i nie ciągnęło mnie do dalszej penetracji. Zrobiłem to wczoraj i oprócz repetycji debiutu, zapoznałem się z płytą Arena, głównie zachęcony żywą(no dobra, żywszą) dyskusją, w temacie.
Wasze emocjonalne/pozytywne podejście do dorobku, nie stało się, moim udziałem, niestety.
Odniosłem wrażenie (wiem że mylne, w końcu nikt, tak ustawia się, wobec własnej twórczości), że Oni (zespół) wybrali drogę: bądźmy tak niszowi, jak tylko się da(!).
Jednak lepiej, mnie, słucha się debiutu, spójniejszego myślę, wobec kolejnej, bo w sumie to jest przyzwoite wydawnictwo. O tropach estetycznych, zamilczę, bo już było wyżej...
Tak, mam dystans do instytucji NKR*, ale... podeprę się zdaniem z Gombrowicza, proszę to sobie sparafrazować:
Jestem po stronie proletariatu i tylko dlatego jestem wrogiem komunizmu :wink: :wink:


*- czy jak zespół/wykonawca nagra więcej niż jedną płytę to jeszcze NKR, czy może, już chybiona promocja ??
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Awatar użytkownika
Białystok
box
Posty: 8600
Rejestracja: 03.01.2013, 08:21
Lokalizacja: Białystok

Re: Czego teraz słuchacie?

Post autor: Białystok »

Nawet bym się zgodził z tezą, że Marsupilami jest tym zespołem, który chciał być najbardziej niszowy jak tylko możliwe.

A tak w ogóle to Arena ma znacznie lepszą okładkę. :P

Niezależnie zaś czy lepsza jest jedynka czy dwójka to nadal jest to NKR a obie płyty są znacznie lepsze niż wielce oryginalny album formacji Cornucopia. :wink:
Awatar użytkownika
MirekK
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6320
Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
Lokalizacja: Nowy Jork

Re: Czego teraz słuchacie?

Post autor: MirekK »

Białystok pisze: 24.03.2023, 09:18
Niezależnie zaś czy lepsza jest jedynka czy dwójka to nadal jest to NKR a obie płyty są znacznie lepsze niż wielce oryginalny album formacji Cornucopia. :wink:
Przypomniałem sobie Cornucopię parę dni temu. Zachwytów nie było, chociaż niektóre fragmenty są porywające. Zdecydowanie przekombinowany album, który nie przetrwał próby czasu.
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
ODPOWIEDZ