Czego teraz słuchacie?
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
Re: Czego teraz słuchacie?
Pete Townshend - Who Came First 1972
Jak pamięta się czym jest My Generation (a trochę pamiętam) to tu jest regres, to Townshend starzejący się nieładnie,
mimo deklaracji:
Hope I die before I get old... - wyśpiewane przez Daltreya, na tytułowej My Generation.
Trudno powziąć podejrzenie o skłonność do rozbudowanych form. Płyta, zdaje się, zapomniana, co jest słuszne.
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Re: Czego teraz słuchacie?
Ja mam tylko i wolę z obu LP Marsupilami - Arena.
Re: Czego teraz słuchacie?
Arena kiedyś wydawała mi się słabsza - ale przesłucham z Cdroma i zobaczymy, czy też odkupię CD. W każdym razie odnośnie debiutu Marsupilami to poza Crimson, Graafem, High Tide i East of Eden nie widzę konkurentów dla Marsupilami w płytach "okołoprogowych" z Wysp nagranych na przełomie 69 i 70 r.
Re: Czego teraz słuchacie?
Właśnie przed chwilą przesłuchałem . Teksty to chyba powstały pod wpływem Quo Vadis - rzecz o dręczeniu chrześcijan przez wrednych Rzymian ("Saint Peter died crucified" itp.). Jest dobrze, ale te bogatsze aranże z mellotronem, elek fort, saxem. paradoksalnie sprawiły, że styl grupy stał się mniej idiomatyczny. Siłą debiutu jest to, że mimo różnych wpływów - styl jest bardzo koherentny (jak organista przechodzi płynnie od kościelnych skal do jazzowych, to nie wyczuwa się że "skacze" po stylach, bardzo spójnie to brzmi - a to była wielka rzadkość wśród progowych zespołów z tamtego okresu - raczej nawet u najlepszych jest "skakanie"). Na Arenie jest o wiele większy eklektyzm. Niemniej dobra płyta - raczej na półkę. W każdym razie nie gorsza niż Nursery Cryme - żeby posłużyć się porównaniem albumu zbliżonego stylistycznie z tego samego rocznika. Natomiast debiut jest wyraźnie lepszy od "Trespass"
- MirekK
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 6320
- Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
- Lokalizacja: Nowy Jork
Re: Czego teraz słuchacie?
Czytam i nie wierzę swoim oczom. Nigdy nie sądziłem, że ktokolwiek na FD (oczywiście oprócz mnie i YerBlue) jest takim zagorzałym wielbicielem Marsupilami. Zgadzam sie z Tobą Okechukwu z 100%. Obie płyty są rewelacyjne, ale debiut ciekawszy. Za High Tide nigdy zbytnio nie przepadałem, a dopisałbym to tej Twojej listy powyżej (okołoprogowe z Wysp z przełomu 69/70): debiut ELP, Rare Bird "As Your Mind Flies By", Egg, Caravan "If I Could Do..", no i ten jeden album za którym wiem Ty nie przepadasz czyli debiut Gracious.Okechukwu pisze: ↑23.03.2023, 13:00Arena kiedyś wydawała mi się słabsza - ale przesłucham z Cdroma i zobaczymy, czy też odkupię CD. W każdym razie odnośnie debiutu Marsupilami to poza Crimson, Graafem, High Tide i East of Eden nie widzę konkurentów dla Marsupilami w płytach "okołoprogowych" z Wysp nagranych na przełomie 69 i 70 r.
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
Re: Czego teraz słuchacie?
ELP to zdecydowanie nie w tej kategorii. Nie dlatego, że debiut jest słabszy niż Marsupilami (bo - mimo że mniej równy - jest jednak lepszy), ale ze względu na datę nagrywania - lato 1970 to jest jednak wiele miesięcy później niż Marsupilami nagrywane pod koniec 69. Egg jak najbardziej, Caravan oczywiście też - choć nie pamiętam dokładnej daty nagrywania płyty. Rare Bird super, ale tkwi korzeniami w poprzedniej epoce (lata 60) o wiele bardziej niż Marsupilami. Gracious mam na półce - czasem słucham, nie bez przyjemności, bo ma sporo uroku- ale to jest właśnie to "skakanie" po stylach bez ładu i składu i sklejanie wszystkiego do kupy "przezroczystą taśmą" .
A jeszcze jedna dość zaskakująca refleksja na temat debiutu Marsupilami jest taka, jak bardzo ta muzyka przypomina czasem Niemena z okresu Marionetek (a konkretnie Vol II). To połączenie fragmentów chorałowo/kościelnych z elementami intuicyjnej awangardy + jazzujące organy plus agresywna gitara - wypisz wymaluj kierunek "Piosenka dla zmarłej", "Pielgrzym" czy "Marionetki".
A jeszcze jedna dość zaskakująca refleksja na temat debiutu Marsupilami jest taka, jak bardzo ta muzyka przypomina czasem Niemena z okresu Marionetek (a konkretnie Vol II). To połączenie fragmentów chorałowo/kościelnych z elementami intuicyjnej awangardy + jazzujące organy plus agresywna gitara - wypisz wymaluj kierunek "Piosenka dla zmarłej", "Pielgrzym" czy "Marionetki".
Ostatnio zmieniony 23.03.2023, 16:36 przez Okechukwu, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Czego teraz słuchacie?
Michael Franks with Crossfire - Live (1980)
Co za klasa, co za relaks, co za lekkość.
Niezawodna muzyczna „ciepła kołderka”, a w niej zwroty akcji jak u Steely Dan, nieco bardziej funkujące.
When The Cookie Jar Is Empty: https://youtu.be/wAIeKbyNY8k
Co za klasa, co za relaks, co za lekkość.
Niezawodna muzyczna „ciepła kołderka”, a w niej zwroty akcji jak u Steely Dan, nieco bardziej funkujące.
When The Cookie Jar Is Empty: https://youtu.be/wAIeKbyNY8k
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
- Heartbreaker
- longplay
- Posty: 1290
- Rejestracja: 28.03.2009, 08:16
Re: Czego teraz słuchacie?
O! O dwóch płytach Franksa, które bardzo lubię zapomniałem.
Blue Pacific i Abandoned Garden. Może zmieszczą się w zestawieniu?
Blue Pacific i Abandoned Garden. Może zmieszczą się w zestawieniu?
- MirekK
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 6320
- Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
- Lokalizacja: Nowy Jork
Re: Czego teraz słuchacie?
Musieli używać silnej, markowej przezroczystej taśmy, bo jak dla mnie cały album trzyma się kupy.Okechukwu pisze: ↑23.03.2023, 15:59 ELP to zdecydowanie nie w tej kategorii. Nie dlatego, że debiut jest słabszy niż Marsupilami (bo - mimo że mniej równy - jest jednak lepszy), ale ze względu na datę nagrywania - lato 1970 to jest jednak wiele miesięcy później niż Marsupilami nagrywane pod koniec 69. Egg jak najbardziej, Caravan oczywiście też - choć nie pamiętam dokładnej daty nagrywania płyty. Rare Bird super, ale tkwi korzeniami w poprzedniej epoce (lata 60) o wiele bardziej niż Marsupilami. Gracious mam na półce - czasem słucham, nie bez przyjemności, bo ma sporo uroku- ale to jest właśnie to "skakanie" po stylach bez ładu i składu i sklejanie wszystkiego do kupy "przezroczystą taśmą" .
Tak na marginesie, jakiś prezenter radiowy PR 3 musiał lubić Gracious, Rare Bird, East of Eden. Na początku lat 70-tych miałem ponagrywane fragmenty płyt tych zespołów na taśmach szpulowych. Nigdy nie słyszałem Marsupilami w radiu. Oba albumy poznałem dzięki internetowi w drugiej połowie lat 90-tych.
Ciekawe skojarzenie. Na oficjalnej stronie zespołu wymienionych jest kilku artystów / zespołów, które należały do ulubieńców członków Masupilami, a ich muzyczny gust to nie był tylko rock, czy folk, ale również muzyka klasyczna i jazz (John Coltrane, Pharoah Sanders,, Miles Davis, McCoy Tyner, Messiaen, Ravel, Debussy, Stravinsky, Fairport Convention, Soft Machine i Frank Zappa, w szczególności Absolutely Free i ‘We’re only in it for the money’).Okechukwu pisze: ↑23.03.2023, 15:59 A jeszcze jedna dość zaskakująca refleksja na temat debiutu Marsupilami jest taka, jak bardzo ta muzyka przypomina czasem Niemena z okresu Marionetek (a konkretnie Vol II). To połączenie fragmentów chorałowo/kościelnych z elementami intuicyjnej awangardy + jazzujące organy plus agresywna gitara - wypisz wymaluj kierunek "Piosenka dla zmarłej", "Pielgrzym" czy "Marionetki".
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
Re: Czego teraz słuchacie?
Te jazzowe inspiracje nie dziwią, bo organista Marsupilami -Leary Hasson do dziś jest aktywnym muzykiem i gra w kwartecie jazzowym. Rzuciłem uchem na Youtubie - naprawdę klasowe wykonania standardów z epoki (m.in. Mulligana, Smitha).
Re: Czego teraz słuchacie?
The Greatest Hits Of Bezunesh Bekele (2012)
Naprawdę nazywała się ብዙነሽ በቀለ, ale mówili o niej "Aretha Franklin of Ethiopia". Dobrze to oddaje różnice potencjałów obu krajów.
Jestem przy czwartym kawałku, ćwiczę otwartość na inne kultury...
Chyba styknie.
- Retromaniak
- remaster
- Posty: 2447
- Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
- Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz
Re: Czego teraz słuchacie?
King Crimson - Larks' Tongues in Aspic
Dokładnie dzisiaj "Larks' Tongues in Aspic" ochodzi swoje 50-te urodziny.
I jak tu nie odsłuchac takiego cacka. „Easy Money” z tzw. „śmiechaczem” w końcówce. Pamiętam, że wtedy też sobie „śmiechacza” kupiłem, ale szybko mi się znudził w przeciwieństwie do płyty.
Minęła 22-ga. Może zdążycie jeszcze przed północą „Języczki skowronków w galarecie” zaliczyć.
W hołdzie dla jubilatki!!
Wiem, że wielu z was ją szanuje
ALBUM ROKU 1973 (edycja 2020) - 2 miejsce - 798 pkt
(mahavishnuu 32/gharvelt 30/MirekK 37/Goran 36/Clive Codringher 40/Bartosz 31/Yer Blue 1/Layla 39/esforty 40/Sławek 39/Crowley 36/Monstrualny Talerz 39/RoryGallagher 31/akukuuu 11/SafeMan 28/szbe 32/aggie 16/Backside 34/Gacek 40/boczeq 29/Freefall 39/Andy 36/Okechukwu 34/Białystok 30/[Rad nierad] 1/caught 37)
RYM - 4 miejsce (Progressive Rock, Experimental Rock, Avant-Prog)
Dokładnie dzisiaj "Larks' Tongues in Aspic" ochodzi swoje 50-te urodziny.
I jak tu nie odsłuchac takiego cacka. „Easy Money” z tzw. „śmiechaczem” w końcówce. Pamiętam, że wtedy też sobie „śmiechacza” kupiłem, ale szybko mi się znudził w przeciwieństwie do płyty.
Minęła 22-ga. Może zdążycie jeszcze przed północą „Języczki skowronków w galarecie” zaliczyć.
W hołdzie dla jubilatki!!
Wiem, że wielu z was ją szanuje
ALBUM ROKU 1973 (edycja 2020) - 2 miejsce - 798 pkt
(mahavishnuu 32/gharvelt 30/MirekK 37/Goran 36/Clive Codringher 40/Bartosz 31/Yer Blue 1/Layla 39/esforty 40/Sławek 39/Crowley 36/Monstrualny Talerz 39/RoryGallagher 31/akukuuu 11/SafeMan 28/szbe 32/aggie 16/Backside 34/Gacek 40/boczeq 29/Freefall 39/Andy 36/Okechukwu 34/Białystok 30/[Rad nierad] 1/caught 37)
RYM - 4 miejsce (Progressive Rock, Experimental Rock, Avant-Prog)
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Re: Czego teraz słuchacie?
Chciałem, wziąć udział w tej kwerendzie na temat, dorobku zespołu. W tym celu przypomniałem sobie debiut Marsupilami, który poznawałem w tym stuleciu, więc nie ma mowy o <młodzieńczym zachwycie>. Owo poznanie nie było aktem <strzelistym> i nie ciągnęło mnie do dalszej penetracji. Zrobiłem to wczoraj i oprócz repetycji debiutu, zapoznałem się z płytą Arena, głównie zachęcony żywą(no dobra, żywszą) dyskusją, w temacie.
Wasze emocjonalne/pozytywne podejście do dorobku, nie stało się, moim udziałem, niestety.
Odniosłem wrażenie (wiem że mylne, w końcu nikt, tak ustawia się, wobec własnej twórczości), że Oni (zespół) wybrali drogę: bądźmy tak niszowi, jak tylko się da(!).
Jednak lepiej, mnie, słucha się debiutu, spójniejszego myślę, wobec kolejnej, bo w sumie to jest przyzwoite wydawnictwo. O tropach estetycznych, zamilczę, bo już było wyżej...
Tak, mam dystans do instytucji NKR*, ale... podeprę się zdaniem z Gombrowicza, proszę to sobie sparafrazować:
Jestem po stronie proletariatu i tylko dlatego jestem wrogiem komunizmu
*- czy jak zespół/wykonawca nagra więcej niż jedną płytę to jeszcze NKR, czy może, już chybiona promocja ??
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Re: Czego teraz słuchacie?
Nawet bym się zgodził z tezą, że Marsupilami jest tym zespołem, który chciał być najbardziej niszowy jak tylko możliwe.
A tak w ogóle to Arena ma znacznie lepszą okładkę.
Niezależnie zaś czy lepsza jest jedynka czy dwójka to nadal jest to NKR a obie płyty są znacznie lepsze niż wielce oryginalny album formacji Cornucopia.
A tak w ogóle to Arena ma znacznie lepszą okładkę.
Niezależnie zaś czy lepsza jest jedynka czy dwójka to nadal jest to NKR a obie płyty są znacznie lepsze niż wielce oryginalny album formacji Cornucopia.
- MirekK
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 6320
- Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
- Lokalizacja: Nowy Jork
Re: Czego teraz słuchacie?
Przypomniałem sobie Cornucopię parę dni temu. Zachwytów nie było, chociaż niektóre fragmenty są porywające. Zdecydowanie przekombinowany album, który nie przetrwał próby czasu.
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche