Za południową i wschodnią granicą
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
Szanowni Państwo, przed Wami czeski, bigbandowy parapatohipnotyzer.
Ta Kontrabanda nie bierze jeńców:
https://youtu.be/v4jCuFBXgKs
Esforty, Ty sprawdź obowiązkowo
Ta Kontrabanda nie bierze jeńców:
https://youtu.be/v4jCuFBXgKs
Esforty, Ty sprawdź obowiązkowo
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
- Monstrualny Talerz
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3997
- Rejestracja: 24.05.2017, 10:29
Milan Svoboda & Contraband Jazz OrchestraMaciek pisze:Szanowni Państwo, przed Wami czeski, bigbandowy parapatohipnotyzer.
Ta Kontrabanda nie bierze jeńców:
https://youtu.be/v4jCuFBXgKs
Esforty, Ty sprawdź obowiązkowo
Absolutnie GENIALNE I ZNAKOMITE!!! Takie rzeczy tylko Czesi potrafią wymyślić. No i flecista chyba też jest nieprzebrany.
- Bednaar
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 6741
- Rejestracja: 11.04.2007, 08:36
- Lokalizacja: Łódź
No nie tylko EsfortyMaciek pisze:Szanowni Państwo, przed Wami czeski, bigbandowy parapatohipnotyzer.
Ta Kontrabanda nie bierze jeńców:
https://youtu.be/v4jCuFBXgKs
Esforty, Ty sprawdź obowiązkowo
Ależ genialne Niestety nie mam jeszcze czasu, by sprawdzić całe 43 minuty, było tylko jakieś 5 minut - ale od soboty mam urlop
PS. Jeszcze bardziej żałuję, że nie byłem na koncercie bigbandu z Trondheim, ani na Lloydzie - ech, ta robota
vertical_invader
Dusko Goykovich - Balkan Blue: https://www.youtube.com/watch?v=sGpnKBxqt9I
Bigbandowy lot z bardzo wysokiej półki. Dla fanów dużych składów wycieczka obowiązkowa.
Bigbandowy lot z bardzo wysokiej półki. Dla fanów dużych składów wycieczka obowiązkowa.
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
To, jak sprawdziłem, kompilacja której Tidal nie oferuje.Maciek pisze:Dusko Goykovich - Balkan Blue: ...
Ale, <znam człowieka>. Jakiś czas temu przysłuchałem się temu:
Dusko Goykovich – Sketches Of Yugoslavia 2019
Sięgnąłem z wiadomych względów (Sketches of Spain) i to był fajnie spędzony czas. Tropy bałkańskie, jakoś tak nienachalnie i jak to mówią: pełno-oktanowy jazz big-bandowy.
Pan Goykovich , ma niezłe portfolio: Ferguson, Clark-Boland, Gil Evans... więc widać, że się powycierał w rożnych Orkiestrach.
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Re: Za południową i wschodnią granicą
Wzięło mnie dziś na rockowe wspominki, ale oczywiście nie na jakieś normalne, tylko czeskie
Był kiedyś taki cykl spotkań/koncertów Na Kloboucku , które można było później obejrzeć w czeskiej telewizji.
Właściwie za każdym razem spotykali się tam czołowi instrumentaliści i wokaliści, którzy mierzyli się z nieoczywistym (przynajmniej dla mnie) repertuarem i na ogół efekt był bardzo, bardzo zaskakujący (in plus).
Radim Hladik - guitar, Michal Pavlicek - guitar, Stanislav Jelinek - guitar, Tadeas Vercak - guitar, Roman Dragoun - vocals & keyboards, Daniel Barta -vocals, Jiri Vesely - bass guitar & Jiri Zelenka-drums. W repertuarze: m.in. The Extremist, Ramble On i Take Me For A Little While. Partie wokalne w tych dwóch ostatnich wymienionych numerach robią wrażenie: https://www.youtube.com/watch?v=5X_4ZwPsxz4
A wykonanie You Keep On Moving sprawiło, że aż nabrałem ochoty posłuchać całej płyty Purpli (niesamowite ) : https://www.youtube.com/watch?v=nVzHf_5lAPY
Był kiedyś taki cykl spotkań/koncertów Na Kloboucku , które można było później obejrzeć w czeskiej telewizji.
Właściwie za każdym razem spotykali się tam czołowi instrumentaliści i wokaliści, którzy mierzyli się z nieoczywistym (przynajmniej dla mnie) repertuarem i na ogół efekt był bardzo, bardzo zaskakujący (in plus).
Radim Hladik - guitar, Michal Pavlicek - guitar, Stanislav Jelinek - guitar, Tadeas Vercak - guitar, Roman Dragoun - vocals & keyboards, Daniel Barta -vocals, Jiri Vesely - bass guitar & Jiri Zelenka-drums. W repertuarze: m.in. The Extremist, Ramble On i Take Me For A Little While. Partie wokalne w tych dwóch ostatnich wymienionych numerach robią wrażenie: https://www.youtube.com/watch?v=5X_4ZwPsxz4
A wykonanie You Keep On Moving sprawiło, że aż nabrałem ochoty posłuchać całej płyty Purpli (niesamowite ) : https://www.youtube.com/watch?v=nVzHf_5lAPY
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Re: Za południową i wschodnią granicą
Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby NIE posłuchać tej propozycji przy roczniku 2003:
bananamoon pisze: ↑12.06.2019, 09:55 Vladimir Vaclavek "Pisne Nepisne"
...jednak pieśni...i to pieśni pełną gębą!
Pieśni na gitarę akustyczną, wzbogacone dyskretnie altówką, saksofonem, akordeonem, instrumentami perkusyjnymi, klawiszami, gitarą elektryczną.
"Rozwiązanie przychodzi" dopiero w utworze Shinanai...
Piękne te pieśni, chociaż (prócz ostatniej) po ciemnej stronie psyche.
akond pisze: ↑17.11.2022, 09:00 Václavek, Vladimír - Písně nepísně
Uporczywe w powolnym rozwoju, zbudowane na repetycjach gitarowych fraz, poetyckie nie-ballady Vladimíra, z zaskakującym finałem. Ileż w tym żaru i piękna! Pierwsza płyta Václavka w mojej kolekcji, i dobry punkt wyjścia do poznawania jego twórczości.
Ja tu niczego nie dodam, czego by koledzy bardzo kompetentnie nie byli napisali. ZNAKOMITE.gharvelt pisze: ↑04.02.2023, 19:30 Do tej pory Václavka znałem tylko ze współpracy z Bittovą, skorzystałem jednak z powyższej rekomendacji i to był bardzo dobry wybór. Wystarczy posłuchać otwierającego płytę utworu Sen, żeby się przekonać. Sama końcówka faktycznie, dość niespodziewana, ale jeszcze przed nią bardzo bogaty, zróżnicowany utwór "Shi na nai", w którym mamy balladowy początek, trochę mantrowy środek i bliższy rockowi epilog - piękne.
jeżeli nam zabraknie sił
zostaną jeszcze morze i wiatr
zostaną jeszcze morze i wiatr
Re: Za południową i wschodnią granicą
Vagif Mustafa-Zadeh - Jazz Compositions (1979)
To chyba postać numer jeden w historii azerskiego jazzu. Powszechnie uważa się, że jako pierwszy wprowadził do jazzu azerską muzykę mugam.
Z jednej strony w jego muzyce jest wiele odniesień do tradycji, z drugiej strony, przez wielu był postrzegany jako muzyk bardzo nowoczesny.
W drugiej połowie lat 70 zawojował niejeden festiwal jazzowy, szczęśliwi ci, którzy mogli go w tamtym czasie posłuchać na żywo.
Nie wiem czy mogę polecić ten album każdemu, bo sam muszę mieć na taką muzykę dzień, ale kiedy tylko znalazłem ten album w katowickim komisie, to aż ugięły się pode mną nogi - ze szczęścia! Dla ciekawych świata i muzyki pozycja warta poznania.
https://www.youtube.com/watch?v=RyMovivSh-Q
To chyba postać numer jeden w historii azerskiego jazzu. Powszechnie uważa się, że jako pierwszy wprowadził do jazzu azerską muzykę mugam.
Z jednej strony w jego muzyce jest wiele odniesień do tradycji, z drugiej strony, przez wielu był postrzegany jako muzyk bardzo nowoczesny.
W drugiej połowie lat 70 zawojował niejeden festiwal jazzowy, szczęśliwi ci, którzy mogli go w tamtym czasie posłuchać na żywo.
Nie wiem czy mogę polecić ten album każdemu, bo sam muszę mieć na taką muzykę dzień, ale kiedy tylko znalazłem ten album w katowickim komisie, to aż ugięły się pode mną nogi - ze szczęścia! Dla ciekawych świata i muzyki pozycja warta poznania.
https://www.youtube.com/watch?v=RyMovivSh-Q
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Re: Za południową i wschodnią granicą
Pege - Pege (1980)
Zbiór nagrań czołowego i eksportowego (kontra)basisty z Węgier. Nagrania z lat 1976-1980. W skłądach m.in. Art Farmer czy Czesław Bartkowski.
Muzycznie jest to rozpięte pomiędzy basem solo, węgierskim folkiem i bigbandowym składem, ale fani SBB też tu znajdą coś dla siebie: https://youtu.be/LiZhQ_ZSkxE (310 odsłon przez 7 lat )
Zbiór nagrań czołowego i eksportowego (kontra)basisty z Węgier. Nagrania z lat 1976-1980. W skłądach m.in. Art Farmer czy Czesław Bartkowski.
Muzycznie jest to rozpięte pomiędzy basem solo, węgierskim folkiem i bigbandowym składem, ale fani SBB też tu znajdą coś dla siebie: https://youtu.be/LiZhQ_ZSkxE (310 odsłon przez 7 lat )
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Re: Za południową i wschodnią granicą
W 1988 roku lub rok później kupiłem poniższą płytę w sklepie w W-wie (chyba podlegającemu pod Instytut Kultury Węgierskiej - w samym centrum był).
Nigdy w życiu bym nie dał wiary, że ktoś kiedyś mi przypomni o tym gościu
PS To była chyba pierwsza płyta jazzowa, którą kupiłem (ale może wcześniej był Priest & Big Cork - naszych chłopaków w serii Polish Jazz).
Maćku, dziękuję za nieoczekiwany powrót do przeszłości.
Nigdy w życiu bym nie dał wiary, że ktoś kiedyś mi przypomni o tym gościu
PS To była chyba pierwsza płyta jazzowa, którą kupiłem (ale może wcześniej był Priest & Big Cork - naszych chłopaków w serii Polish Jazz).
Maćku, dziękuję za nieoczekiwany powrót do przeszłości.
Re: Za południową i wschodnią granicą
Cała przyjemność po mojej stronie, I&I
Mam w zbiorach jeszcze ten koncert. Jeszcze lepsza rzecz!
https://youtube.com/playlist?list=OLAK5 ... CUvEuq6ui0
Mam w zbiorach jeszcze ten koncert. Jeszcze lepsza rzecz!
https://youtube.com/playlist?list=OLAK5 ... CUvEuq6ui0
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.