Yes
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
Dziś ukazala się płyta nowego zespołu Arc of Life zatytułowana tak samo jak nazwa zespołu.
W nagraniach wzięło udział aż czterech muzyków związanych z Yes: Jon Davison, Billy Sherwood, Jay Schellen i Jimmy Haun, oraz spoza yessowego kręgu Dave Kerzner. Nijakie to, trochę piosenkowego Yes, trochę brzmień AOR, momentami chęć zagrania czegoś bardziej ambitnego. Raczej bez szans na półkę.
W nagraniach wzięło udział aż czterech muzyków związanych z Yes: Jon Davison, Billy Sherwood, Jay Schellen i Jimmy Haun, oraz spoza yessowego kręgu Dave Kerzner. Nijakie to, trochę piosenkowego Yes, trochę brzmień AOR, momentami chęć zagrania czegoś bardziej ambitnego. Raczej bez szans na półkę.
- Retromaniak
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3054
- Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
- Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz
Steve Howe , Alan White , Geoff Downes , Jon Davison i Billy Sherwood.
Dzisiejsza premiera!!!
YES - The Ice Bridge – 06:56 zapowiedź albumu „ The Quest “ , który ukaże się 1 października.
https://youtu.be/PbGEa7ju8bg
“The Ice Bridge będzie otwierał album „The Quest”.
Steve Howe określa go jako początek o ponurym klimacie w tonacji c-moll. Bas nadaje ton, podczas gdy wokal i gitara tworzą pokrętne struktury, do jakich Yes już nas przez lata, przyzwyczaił.
Temat niekorzystnych zmian klimatycznych na naszej planecie w ciekawy sposób przedstawił zespół animatorów w wideo clipie.
Geoff Downes podkreśa dużą rolę wokalisty Jona Davisona. Według niego poczynił on znaczne postępy w doskonaleniu wokalu, zbliżając się do poziomu Andersona.
Jeśli chodzi o album „The Quest” to:
1. Okładka jest dziełem Rogera Deana
2. Producentem jest Steve Howe
3. Większość materiału nagrano w 2019 roku
4. Dodano mnóstwo orkiestracji polepsząjc zdecydowanie brzmienie
5. Gościnnie zagrał na perkusji Jay Schellen
Tracklist:
CD1
1. The Ice Bridge (7:01)
2. Dare To Know (6:00)
3. Minus The Man (5:35)
4. Leave Well Alone (8:06)
5. The Western Edge (4:26)
6. Future Memories (5:08)
7. Music To My Ears (4:41)
8. A Living Island (6:52)
CD2
1. Sister Sleeping Soul (4:51)
2. Mystery Tour (3:33)
3. Damaged World (5:20)
Album można zamawiać od dzisiaj.
Do wyboru mamy rózne formaty:
1. Limited Edition Deluxe 2LP & 2CD plus Blu-ray Box-Set
2. 2CD- i Blu-ray-Artbook w limitowanym nakładzie
3. Gatefold 2LP & 2CD plus LP i Booklet
4. 2CD Digipak
5. 1CD
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Dorzucam jeszcze jedną zapowiedź związaną z zespołem Yes. Swój pierwszy solowy album zapowiedział na 10 września wieloletni klawiszowiec tego zespołu Tony Kaye. Płyta zawiera emocjonalne odczucia muzyka po terrorystycznym ataku w Nowym Jorku we wrześniu 2001. Okładka także i tu zaprojektowana jest przez Rogera Deana i do tych wydarzeń graficznie nawiązuje.
To, co teraz się kryje pod szyldem znanym przez każdego fana rocka progresywnego zasługuje co najwyżej na miano marnego coverbandu...
https://discord.gg/62Hy5mpnPk
Muzyczny serwer Discord, nigdy tu nie wchodźcie, najgorszy serwer na świecie.
Muzyczny serwer Discord, nigdy tu nie wchodźcie, najgorszy serwer na świecie.
- Inkwizytor
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4110
- Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
- Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus
https://www.youtube.com/watch?v=PbGEa7ju8bg
Również jestem świeżo po słuchaniu Ice Bridge. Na razie nie powiem by mnie porwało czy zaintrygowało. To bardziej brzmi jak taki projekt AOR`owców - weteranów rozmaitych zespołów prog-art-popowych - lata temu panowie Howe & Downes uczestniczyli gościnnie w takich - trudno wymienić i spamiętać wszystkie. Zabawne bo tylko mnie przewijający się główny motyw kojarzy się z Iron Maiden i Clansman ?
https://www.youtube.com/watch?v=088YtEWsXfk
Potrzebuję więcej czasu by mieć skończony obraz tego krążka - ale obawiam się podobnie jak wielu z forum - że zostanie poczucie miałkości, obojętności, przypadkowego łatania wyświechtanych motywów i skrawków. Nie da się zaprzeczyć, że Davison czyni nieustannie wokalne postępy i niekiedy do złudzenia przypomina Jona - tylko czy jest w tej pogoni za "ideałem" - jest głębszy sens i nie lepiej by pokazał własną osobowość, styl i "głos".
Również jestem świeżo po słuchaniu Ice Bridge. Na razie nie powiem by mnie porwało czy zaintrygowało. To bardziej brzmi jak taki projekt AOR`owców - weteranów rozmaitych zespołów prog-art-popowych - lata temu panowie Howe & Downes uczestniczyli gościnnie w takich - trudno wymienić i spamiętać wszystkie. Zabawne bo tylko mnie przewijający się główny motyw kojarzy się z Iron Maiden i Clansman ?
https://www.youtube.com/watch?v=088YtEWsXfk
Potrzebuję więcej czasu by mieć skończony obraz tego krążka - ale obawiam się podobnie jak wielu z forum - że zostanie poczucie miałkości, obojętności, przypadkowego łatania wyświechtanych motywów i skrawków. Nie da się zaprzeczyć, że Davison czyni nieustannie wokalne postępy i niekiedy do złudzenia przypomina Jona - tylko czy jest w tej pogoni za "ideałem" - jest głębszy sens i nie lepiej by pokazał własną osobowość, styl i "głos".
...Nobody expects the Spanish inquisition !
- Retromaniak
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3054
- Rejestracja: 13.03.2021, 15:39
- Lokalizacja: Niemcy / Bydgoszcz
Inkwizytor pisze:Davison czyni nieustannie wokalne postępy i niekiedy do złudzenia przypomina Jona
No posłuchajmy jak w tej chwili śpiewa orginał - Jon Anderson.
Zaprosiła go do jednego utworu grupa Trip The Witch. Fajnie się tego słucha i ogląda.
Data wydania: 24 września
Trip The Witch - "Saturn We Miss You" – (feat. Jon Anderson) - 03:32
https://youtu.be/HhXkczQxWBs
Recenzja płyty Trip The Witch jeszcze dzisiaj...
Największe muzyczne archiwum na Spotify
Yes "The Quest"
Po paru przesluchaniach nowy album Yes podoba mi sie coraz bardziej . Juz pierwsze nagranie "The Ice Brigde" powala energia i zagrywkami Howe . Klawisze Downesa sa bardzo agresywne i drapiezne . Nowej plytki Yes radze posluchac pare razy bo jest dosc trudna w odbiorze i dlatego radiowa Dwöjka wydaje sie lepsza . Na pewno nie jest Releyer ale .... Going ,Tormato , Drama ... tak ?Jedynie produkcja i bebny Whitea (jezeli on jeszcze gra) mogly byc lepsze . The Quest to plytka dla wytrwalych , posluchajcie pare razy i dopiero poten sluchajcie Dwöjki . Pozdrawiam .
- Inkwizytor
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4110
- Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
- Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus
https://www.youtube.com/watch?v=2_U6MFV0AyQ
Przy okazji dyskusji o ostatnim krążku lub krążkach YES mam wrażenie, że muzyków opuściła muza czy ten niegdyś natchniony duch - w przeszłości gdy wracali po niekiedy paroletniej przerwie potrafili wyciągnąć asa z rękawa i przywołać dawną magię - weźmy choćby intro do That That Is - czyli fragmencik Togetherness - niezapomniane emocje i przeżycia gdy to wtedy usłyszałem - wydawało się, że nigdy nie stworzyli niczego równie pięknego i ślicznego - to jakby muzyka z innego czasu, spoza przestrzeni, jakiś fragment bajki, legendy, snu..... aż musiałem to wyłączyć by ochłonąć - tak mocno mi sie to wryło w pamięć, że stawałem na głowie by to móc zagrać na swoich klawiszach - kiedyś zwyczajnie zasiadłem i odegrałem całość - może muzycy telepatycznie w podzięce za miłość do tego fragmentu podesłali mi trochę natchnienia ? - - żal że dziś nie potrafią zdobyć na coś takiego.
Nie inaczej w przypadku Sign Language :
https://www.youtube.com/watch?v=vKwuiser3i0
Też natchniona urzekająca pięknem miniatura - znam ludzi, którzy nienawidzą YES - ale Sign Language kochają całym sercem - wręcz mówią, że to "za dobre na YES" . Togetherness jak i Sign - to troszkę zmarnowana szansa - kierunek w którym panowie ostatecznie bardziej nie podążyli - zapowiedź cudownego muzycznego romansu który nie miał szansy rozkwitnąć. Dziś próżno szukać takich perełek w świeżej ofercie bandu.
Przy okazji dyskusji o ostatnim krążku lub krążkach YES mam wrażenie, że muzyków opuściła muza czy ten niegdyś natchniony duch - w przeszłości gdy wracali po niekiedy paroletniej przerwie potrafili wyciągnąć asa z rękawa i przywołać dawną magię - weźmy choćby intro do That That Is - czyli fragmencik Togetherness - niezapomniane emocje i przeżycia gdy to wtedy usłyszałem - wydawało się, że nigdy nie stworzyli niczego równie pięknego i ślicznego - to jakby muzyka z innego czasu, spoza przestrzeni, jakiś fragment bajki, legendy, snu..... aż musiałem to wyłączyć by ochłonąć - tak mocno mi sie to wryło w pamięć, że stawałem na głowie by to móc zagrać na swoich klawiszach - kiedyś zwyczajnie zasiadłem i odegrałem całość - może muzycy telepatycznie w podzięce za miłość do tego fragmentu podesłali mi trochę natchnienia ? - - żal że dziś nie potrafią zdobyć na coś takiego.
Nie inaczej w przypadku Sign Language :
https://www.youtube.com/watch?v=vKwuiser3i0
Też natchniona urzekająca pięknem miniatura - znam ludzi, którzy nienawidzą YES - ale Sign Language kochają całym sercem - wręcz mówią, że to "za dobre na YES" . Togetherness jak i Sign - to troszkę zmarnowana szansa - kierunek w którym panowie ostatecznie bardziej nie podążyli - zapowiedź cudownego muzycznego romansu który nie miał szansy rozkwitnąć. Dziś próżno szukać takich perełek w świeżej ofercie bandu.
...Nobody expects the Spanish inquisition !
- Inkwizytor
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4110
- Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
- Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus
W ramach ciekawostek szeroko pojętej rodziny Yes - Friends and Relatives , natrafiłem na to całkiem przypadkiem - ot komuś znajomemu chciałem puścić by zachęcić jak bardzo momentami heavy grał Mainhorse a tu taka sensacja - chyba niedawno ten filmik wypłynął - żal że tylko jeden utwór ale i tak wielka radość - by oglądać lidera i młodych niespełna 20 letnich kompanów - Grahama, Ristori i Locketta - od lach chciałem zobaczyć jak mniej więcej się prezentowali na scenie - choć dziwią te puste krzesła :
https://www.youtube.com/watch?v=ueUfekYe9DA
https://www.youtube.com/watch?v=ueUfekYe9DA
...Nobody expects the Spanish inquisition !
- Inkwizytor
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4110
- Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
- Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus
Re: Yes
https://www.eskarock.pl/radar/yes-odwol ... -ENiw.html
Kilka dni temu kolejna smutna wiadomość - "YES" odwołuje podobnie jak Camel trasę koncertową - może zbiegiem okoliczności a może celowo i wielce wymownie - zilustrowana zdjęciem koncertu projektu Anderson/ Wakeman / Rabin - chyba wystarczy za komentarz ?.Co mnie jeszcze bardziej zaskoczyła zapowiedź ukazania się w maju nowego albumu Mirror to the Sky. Kolejni odchodzą, band jakoś przetrwał pożegnanie z Jonem, potem śmierć Chrisa, potem śmierć Alana - mam wiele serca dla Fly From Here i Heaven and Earth ... ale brnięcie w to dalej.... Może gdyby doszło do fuzji trzech fanów z obecnymi niedobitkami YES - jakieś sensowne Reunion II - wtedy co innego.
Kilka dni temu kolejna smutna wiadomość - "YES" odwołuje podobnie jak Camel trasę koncertową - może zbiegiem okoliczności a może celowo i wielce wymownie - zilustrowana zdjęciem koncertu projektu Anderson/ Wakeman / Rabin - chyba wystarczy za komentarz ?.Co mnie jeszcze bardziej zaskoczyła zapowiedź ukazania się w maju nowego albumu Mirror to the Sky. Kolejni odchodzą, band jakoś przetrwał pożegnanie z Jonem, potem śmierć Chrisa, potem śmierć Alana - mam wiele serca dla Fly From Here i Heaven and Earth ... ale brnięcie w to dalej.... Może gdyby doszło do fuzji trzech fanów z obecnymi niedobitkami YES - jakieś sensowne Reunion II - wtedy co innego.
...Nobody expects the Spanish inquisition !
- Inkwizytor
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4110
- Rejestracja: 06.05.2007, 19:19
- Lokalizacja: Monty Python`s Flying Circus
Re: Yes
https://www.youtube.com/watch?v=W2cb8NH8Ro4
Trevor Horn nagrał zapowiadaną od jakiegoś czasu płytę z Rickiem Astleyem - w radio natrafiłem na nową wersję Owner of a Lonely Heart - nic wielkiego ale można posłychać - dobrze, iż nie zrobili z tego techno lub coś w duchu aranży Adama Sztaby czy speców od "Jaka to Melodia"
Przy okazji warto zerknąć na koncertową setlistę w późno jesiennych koncertów obecnej edycji YES - nawet ciekawie - m.in Machine Messiah, Century, South Side i Medley z Topographic, ciekawe że odświeżyli sympatyczny It Will Be Good Day ( River)
https://www.setlist.fm/setlist/yes/2023 ... 036c3.html
Trevor Horn nagrał zapowiadaną od jakiegoś czasu płytę z Rickiem Astleyem - w radio natrafiłem na nową wersję Owner of a Lonely Heart - nic wielkiego ale można posłychać - dobrze, iż nie zrobili z tego techno lub coś w duchu aranży Adama Sztaby czy speców od "Jaka to Melodia"
Przy okazji warto zerknąć na koncertową setlistę w późno jesiennych koncertów obecnej edycji YES - nawet ciekawie - m.in Machine Messiah, Century, South Side i Medley z Topographic, ciekawe że odświeżyli sympatyczny It Will Be Good Day ( River)
https://www.setlist.fm/setlist/yes/2023 ... 036c3.html
...Nobody expects the Spanish inquisition !
- Clive Codringher
- epka analogowa
- Posty: 863
- Rejestracja: 20.04.2010, 11:17
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Yes
A w kanonie debiutancki album.... Jakby nie było lepszych płyt.
Co posiada Codringher: http://codringher.blogspot.com