Audycje Radiowe
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
No nie wiem, to jest przecież rozpowszechnianie całych dzieł umożliwiające ich kopiowanie - niczym się to nie różni od zamieszczania płyt w internecie. Zresztą, jeśli to nawet jest legalne, to i tak nie bardzo z kolei rozumiem sens takiego działania. Kiedyś emitowano całe płyty po to, żeby słuchacze mogli je nagrywać - bo dostęp do nagrań był u nas trudny. Teraz praktycznie wszystko jest dostępne od ręki i w dużo lepszej jakości niż program radiowy. Ktoś to będzie nagrywał na kasety? A może od razu na dysk i/lub CD?
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Ja lubię słuchać radia i nie bardzo jestem w stanie znaleźć powód do krytykowania dobrej (w zamiarze) auducji, zwlaszcza na tle tego, co serwuje nam telewizja i dziesiątki innycj stacji radiowych.
Wątpliwości dotyczących praw autorskich też nie rozumiem - niby dlaczego ta kwestia miałaby być nieuregulowana?
http://www.polskieradio.pl/8/22/Artykul ... decydujesz
Wątpliwości dotyczących praw autorskich też nie rozumiem - niby dlaczego ta kwestia miałaby być nieuregulowana?
http://www.polskieradio.pl/8/22/Artykul ... decydujesz
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Ja, przede wszystkim, mam wątpliwości co do sensu puszczania całych płyt w dzisiejszych czasach. Dla mnie podstawową wartością radia jest połączenie muzyki z ciekawym i kompetentnym komentarzem - rodzaj słowno-muzycznego spektaklu. Prezentowanie albumów w całości, ciurkiem, z założenia ogranicza możliwość komentowania. Można co najwyżej podać jakiś komentarz do całej płyty, ewentualnie później opowiedzieć o niej co nieco - jeśli czas audycji pozwoli.
Miało to sens wtedy, gdy płyty były rzadkim, trudnym do zdobycia i drogim rarytasem. Dzisiaj wystarczy wybrać najciekawsze - zdaniem prowadzącego - utwory i poinformować z jakiej płyty pochodzą oraz czego się po tej płycie można spodziewać - słuchacz bez problemu ją sobie znajdzie, jeśli go zainteresuje.
Co do praw autorskich - wydawało mi się, że istnieje jakiś przepis zabraniający puszczania w eter albumów w całości - pewnie się myliłem, jeśli podejmuje się tego państwowe radio to zapewne wszelkie kwestie prawne będą rozwiązane.
Miało to sens wtedy, gdy płyty były rzadkim, trudnym do zdobycia i drogim rarytasem. Dzisiaj wystarczy wybrać najciekawsze - zdaniem prowadzącego - utwory i poinformować z jakiej płyty pochodzą oraz czego się po tej płycie można spodziewać - słuchacz bez problemu ją sobie znajdzie, jeśli go zainteresuje.
Co do praw autorskich - wydawało mi się, że istnieje jakiś przepis zabraniający puszczania w eter albumów w całości - pewnie się myliłem, jeśli podejmuje się tego państwowe radio to zapewne wszelkie kwestie prawne będą rozwiązane.
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Trochę niefortunnie wkopałem się w rolę adwokatów twórców audycji. Przyznaję, że nie o to mi chodziło, zapala mi się tylko czasem lampka z tyłu głowy, jeśli staję się świadkiem krytyki (choćby i konstruktywnej) czegoś, co jeszcze nie zaistniało. Być może jako Polak powinienem jednak ulec naszej narodowej tradycji i przyzwyczaić się, że tak musi być
Wyobraziłem sobie, że przed reaktywacją Wieczoru płytowego nastąpiło jednak jakieś kolegium redakcyjne i tam padały pytania oraz odpowiedzi dotyczące sensu takiej audycji w XXI wieku. Nie znam wprawdzie założeń redaktorów, ale piłka po ich stronie i po kilku audycjach będziemy wiedzieli czy obronili swój pomysł
Wczoraj w programie miał być Pat Metheny (niestety nie osobiście - jedynie pod postacią płyty). Żałuję, że nie miałem możliwości posłuchać na żywo, ale z pewnością zrobię sobie w najbliższym czasie rentransmisję.
Wyobraziłem sobie, że przed reaktywacją Wieczoru płytowego nastąpiło jednak jakieś kolegium redakcyjne i tam padały pytania oraz odpowiedzi dotyczące sensu takiej audycji w XXI wieku. Nie znam wprawdzie założeń redaktorów, ale piłka po ich stronie i po kilku audycjach będziemy wiedzieli czy obronili swój pomysł
Wczoraj w programie miał być Pat Metheny (niestety nie osobiście - jedynie pod postacią płyty). Żałuję, że nie miałem możliwości posłuchać na żywo, ale z pewnością zrobię sobie w najbliższym czasie rentransmisję.
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
No cóż, pożyjemy (posłuchamy) i zobaczymy. Oczywiście masz rację, że nie ma co krytykować przed posłuchaniem. Ja też zresztą nie krytykuję audycji jako takiej - bo być może okaże się interesująca, z pomysłem - dzielę się jedynie swoimi wątpliwościami co do pomysłu puszczania w programie radiowym całych płyt - co wydaje mi się w dzisiejszych czasach anachronizmem.
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
- Bednaar
- zremasterowany digipack z bonusami
- Posty: 6741
- Rejestracja: 11.04.2007, 08:36
- Lokalizacja: Łódź
No niestety wczoraj zapomniałem i nie słuchałem, ale od najbliższej niedzieli postaram się zapamiętać (zależy jeszcze, jaka to będzie płyta) - tym bardziej, że termin nadawania audycji jak najbardziej mi odpowiada. A pomysł, idea i inicjatywa jak najbardziej słuszne i nie rozumiem głosów krytycznych.