Strona 25 z 25

Re: Przy muzyce o turystyce ;-)

: 17.09.2023, 17:59
autor: pratt
Koprowy...no może niecały, Koprowa Kopa raczej...widać na tym zdjęciu.

Obrazek

Nie on wszak był celem owej wyrypy.

Re: Przy muzyce o turystyce ;-)

: 17.09.2023, 19:28
autor: Crazy
Dzięki... nie wiem co powiedzieć. Dostarczyłeś mi niesamowitych wzruszeń. PRZEPIĘKNIE.

Na Hruby zawędrowałeś?

Re: Przy muzyce o turystyce ;-)

: 17.09.2023, 21:31
autor: pratt
Crazy pisze: 17.09.2023, 19:28 Dostarczyłeś mi niesamowitych wzruszeń. PRZEPIĘKNIE.
O, miło słyszeć, dzięki:-).
Crazy pisze: Na Hruby zawędrowałeś?
Na Furkot dotarliśmy akurat na zachód słońca. Noc na szczycie...ile już tych nocy było pod rozgwieżdżonym niebem, a każda magiczna na swój sposób. Potem wschód słońca. Nie był szczególnie spektakularny, ale pełna klatka plus świetny tele Kuby zrobiły swoje. Krótka medytacja na Hrubym i szybkie zejście nad Capi Staw, aby ponownie wznieść się o 300 metrów na Szczyrbski Szczyt wśród tabunów ludzi (sic!).
Słowem, bardzo udany weekend:-)

Re: Przy muzyce o turystyce ;-)

: 19.09.2023, 09:53
autor: Monstrualny Talerz
To w końcu gdzie był Pratt, bo się pogubiłem? Koprowy Szczyt jest jeszcze w planach na październik, zobaczymy jak to wyjdzie.

Co do dramatycznej przygody Crazy`ego: jak widać Otargańce nie dają nic za darmo. U mnie też nie zakończyło się bez ofiary, bo gdzieś 2h przed końcem oderwała mi się podeszwa w wydawało mi się "niezniszczalnych butach" i resztę musiałem drałować na boso po kamyczkach, co nie było zbyt łatwe i przyjemne.

Re: Przy muzyce o turystyce ;-)

: 19.09.2023, 11:08
autor: pratt
Monstrualny Talerz pisze: 19.09.2023, 09:53 To w końcu gdzie był Pratt, bo się pogubiłem?
No jak to, gdzie? Przecież napisałem i fotorelację wkleiłem:-)
To było tak: Szczyrbski Staw->Dol. Furkotna->Bystry Przechód->Furkotny Szczyt (nocleg)->Hruby Wierch->Dol. Młynicka (Capi Staw)->Szczyrbski Szczyt->Dol. Młynicka->Sz. Staw

Re: Przy muzyce o turystyce ;-)

: 19.09.2023, 20:44
autor: Monstrualny Talerz
Dziękuję za wyjaśnienie, teraz już wszystko łapię. Niestety ostatnimi czasu mój mózg pracuje na 1/5 mocy fabrycznej i trudno ogarniać pewne fakty tu i tam ;)