Jon Lord

[Dariusz]

grał latem tego roku w Płocku . oto moje fotki ( zrobione w 3 części koncertu
za zgodą artysty ) . wykonał oczywiście "concerto for group and orchestra" .

pozdr

http://www.cshare.de/file/c3ab736c41de3 ... s.rar.html

[Dżejdżej]

Pamiętam że przed laty płyta "Before I forget" podobała mi się znacznie bardziej aniżeli ówczesne przereklamowane Rydwany Vangelisa

[Maciek]

Brązowemu medaliście z roku 1998 należą się przynajmniej 3 posty.
Całkiem niedawno przesłuchałem sobie Durham Concerto z 2008 roku. Jeśli komuś w kompozycjach Lorda przeszkadzały kiedykolwiek instrumenty uznawane za rockowe, to tym razem nie poczuje się (ten ktoś) zawiedziony. Przyjemny album, jednak nie nadaje się kompletnie jak tło do prowadzenia zajęć fitness.

[Tilion]

Jak o Lorddzie mowa to od razu do głowy przychodzi Sarabanda, ze świetnym tytułowym, poza tym znam jeszcze kilka innych albumów, pamietam ze zawsze dobrze sie ich słuchało

[Inkwizytor]

Przy okazji pracy, która wymaga regularnej "interakcji" i prób zainteresowania / przykucia uwagi najmłodszych - jako pracownik placówki muzealnej - niekiedy sięgam po wzorce kulturowe i produkty pop kultury - które są IM znane - stąd np. Kraina Lodu i hit wszechczasów ( żadne tam "I Co Z Tego Dziś Masz ? ) - Mam tę Moc - w wykonaniu bajecznej Kasi Łaski ( dlaczego takie wokalistki nie są promowane w mediach i obsypywane należnymi laurami ? ) -

https://www.youtube.com/watch?v=0cT0d8Kh8qM

https://www.youtube.com/watch?v=Mv9a97K1lxY

Fanom Psiego Patrolu nie muszę przypominać, że użyczyła głosu psince Everest ( mojej ulubienicy ), ale przypomniało mi się, że gdy gościł u nas z wyjątkowo udanymi koncertami śp. Jon Lord - to Kasia Łaska wyjątkowo udanie śpiewała partie Sam Brown - szczególnie we wzruszającym do łez - Wait a While - niezwykle wysoko ocenianym przez ekspertów, publiczność - że może i na początku starała wiernie wcielać w niedościgniony oryginał ale później się nieco wyluzowała i przemyciła sporo swojej osobowości i całość uczyniła bardziej "dyskretną i intymną" - mniej ekspresyjną niż oryginał Sam. I tu można zadać WRESZCIE adekwatne pytanie - Dlaczego TA wokalistka nie zrobiła kariery w rodzimym kraju ? - a promuje jakieś miernoty ?. Może ciut przesadzam - ale dla mnie - mieliśmy swoją "polską Celine Dion" - mogła zrobić furorę - a tak jest znana "nielicznym", wstyd . Jon Lord również był pod jej wielkim wrażeniem.

[Inkwizytor]

https://www.youtube.com/watch?v=wjaCOxB1YV8

Tu z kolei rozmarzone i nasycone niezliczonymi subtelnościami Pictured Within - zaśpiewać / być zaproszoną na koncert z TAKIM kompozytorem to największy zaszczyt, honor i najlepsza rekomendacja - żadne tam bzdury w stylu "smak cappucino towarzyszy mi" czy inne pajacyki, które pożyczają suknie ślubną i babuni.

[Inkwizytor]

https://www.youtube.com/watch?v=FDiIm1sz7Qw

O tym wykonaniu mówiłem - prześliczne i przekonujące - owszem, Sam Brown jest tylko jedna - ale trudno mi sobie na krajowym grajdołku wyobrazić wokalistkę - która podołałaby temu zadaniu - bo na pewno nie Ewa Bem czy "tańcząca i walcząca z kosmitami i reptilianami" (że o "morskich" nie wspomnę - miejmy trochę litości nad osobnikami tak pogubionymi )