PRZETRWAJĄ NAJSILNIEJSI - propozycje

Najciekawsze - najsilniejszych.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Monstrualny Talerz
japońska edycja z bonusami
Posty: 3991
Rejestracja: 24.05.2017, 10:29

Post autor: Monstrualny Talerz »

mahavishnuu pisze:Chętnie wezmę udział w zabawie. Jeśli chodzi o Kubę, to nie mam nic przeciwko, tym bardziej, że ukazało się tam trochę bardzo interesującej muzyki. Z tego co widzę, chyba przeważy wariant europejski plus egzotyka z azjatyckich republik sowieckich. 40 dobrych płyt spokojnie można wybrać, jest zresztą tego znacznie więcej. „Amerykańskie” płyty solowe (np. Jan Hammer, Miroslav Vitouš) również wchodzą w grę?
Moim zdaniem Kuba odpada, to jednak inny świat był - lista krajów wskazana przez Okechukwu jest ok, bo podpada pod nasze rozumienie "demoludu". Co do artystów nagrywających "poza żelazną kurtyną" to chyba ich również nie powinniśmy brać pod uwagę - jak sądzę gdyby taki Urbaniak czy Hammer zostali w strefie oddziaływania rubla transferowego to wiele by nie zdziałali. Tu jednak pojawia się pytanie jak to sprawdzać - kilka płyt przecież mogło być zagranych za granicą np. w RFN, ale raczej znowu chodzi o tych artystów, którzy nie zwiali na stałe, ale zostali.

Np. mam wątpliwość co do Laibacha - Opus Dei chyba było nagrane w Londynie i wydane przez Mute (ale teraz nie jestem pewien). I pewnie trochę takich przypadków będziemy mieli do rozstrzygnięcia.

Datowo: wszyscy poza ZSRR do końca 1989, ZSRR do jego upadku, chyba, ze ktoraś republika wydzieliła się wcześniej (jak np. Litwa).\

Musimy zdobyć dotację od rządu albo unii europejskiej (albo jakichś pozostałości zarządu RWPG) na dotację, by ogarnąć ten projekt :)
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4326
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Post autor: Okechukwu »

Fajnie, że są kolejni chętni. Warunki startu trzeba wydyskutowac bardzo precyzyjnie i faktycznie jest to trudna sprawa. Nie mówię ostrego nie dla Kuby, choć pasowałaby o wiele bardziej do zabawy na Top latynoamerykanski. Ale ze do takowego pewnie nie dojdzie, to może warto ją dopuścić tutaj? Podobnie nie skreślałbym solowych płyt Hammera czy Vitousa, w końcu płyty Seiferta czy Stańki w zagranicznej obsadzie traktowaliśmy jako polskie. Okołopunkowa scena rosyjska i jugolska bardzo ciekawa i bogata- to prawda!
Awatar użytkownika
Dobromir
epka kompaktowa
Posty: 1055
Rejestracja: 11.08.2019, 18:53
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dobromir »

Myślę, że top latynoamerykański jest godny zrobienia jako następny, to sam w sobie jest bogaty, ciekawy i dość odrębny rejon, może nawet ciekawszy, niż "demoludowy".

Chciałbym za to bez jakichkolwiek ograniczeń czasowych; uważam, że niepotrzebnie odwróciłoby to uwagę od muzyki stworzonej przez ostatnie 30 lat (to bardzo dużo czasu!), choć rozumiem, że chodzi o trzymanie się nazwy tematu. Po prostu w dotychczasowych topach jeograficznych takich ograniczeń nie było.
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4326
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Post autor: Okechukwu »

Jeśli bez ograniczeń czasowych to z Armenią, Gruzją, Azerbejdżanem, Kazachstanem, Tadżykistanem, Kirgistanem, Turkmenistanem po 91 r. Jestem też za BEZWZGLĘDNYM wyłączeniem klasyki - łącznie z premierami - bo jak się zakopiemy w te wszystkie radzieckie wykonania Szostakowicza czy Chaczaturiana, to z tego nie wyjdziemy do przyszłego roku :)
Awatar użytkownika
Dobromir
epka kompaktowa
Posty: 1055
Rejestracja: 11.08.2019, 18:53
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dobromir »

Muzyka klasyczna pewnego dnia również doczeka się własnego topu. Jestem tego pewien. :D
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4326
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Post autor: Okechukwu »

Ja chętnie bym wziął udział w klasycznym topie i widzę tylko jedną osobę zdolną do jego kompetentnego poprowadzenia - Mahavishnuu. Z tym że logistycznie jest to piekielnie trudna operacja - jak pogodzić ilość albumów/wykonań z głosami na konkretną kompozycję? Chyba trzeba by było wprowadzić podwójną (i równorzędną) klasyfikację - na najlepszą kompozycję i najlepsze wykonanie. Albo ściśle ograniczyć listę do konkretnych wykonań. W każdym razie plebiscyt z tych "borgesowsko" zakręconych :)
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4326
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Post autor: Okechukwu »

Gharvelt przypomniał mi Top Demoludów, więc postanowiłem, że w przyszłym tygodniu otwieram nowy wątek (z przygotowaną wstępną listą). Tutaj krótko o kryteriach (jeszcze do przedyskutowania)

Głosujemy bez limitów czasowych (z wyjątkiem NRD) na płyty, które powstały w:
Czechosłowacji (i odpowiednio w Czechach i Słowacji po rozpadzie)
Węgrzech
Rumunii
Bułgarii
Jugosławii (i odpowiednio Słowenii, Chorwacji, Czarnogórze, Macedonii, Bośni i Serbii po rozpadzie)
Albanii
ZSRR (i odpowiednio po jego rozpadzie: Rosji, Białorusi, Ukrainy, Mołdawii, Estonii, Litwy, Łotwy, Gruzji, Azerbejdżanie, Armenii, Kazachstanie, Kirgistanie, Turkmenistanie, Tadżykistanie, Uzbekistanie).
NRD (do końca jej istnienia, czyli roku 1990)

NIE GŁOSUJEMY na Kubę, Mongolię, Wietnam, Koreę Płn, Chiny itd.

Oczywiście nie głosujemy też na płyty polskie.

Nie głosujemy na płyty z muzyką klasyczną - poza tym nie ma żadnych ograniczeń gatunkowych.

Co do płyt nagrywanych na Zachodzie (np. solowych płyt Vitousa czy Hammera) decyzję o dopuszczeniu płyty do głosowania podejmuje prowadzący w zależności od konkretnego przypadku. :D Sorry, ale nie da się tutaj przeprowadzić czytelnego kryterium , więc trzeba zastosować sprawdzony manewr dyktatury proletariatu (czyli jednoosobowej decyzji pierwszego sekretarza Sojuza)

To chyba tyle. Jeśli nikt nie zgłosi poważniejszych zastrzeżeń, to może jeszcze w sobotę otworzę wątek.
Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9396
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

Tak w kwestii formalnej - płyty z NRD braliśmy pod uwagę w plebiscycie krajów niemieckojęzycznych. Skoro więc wyłączamy arbitralnie Polskę, to chyba i NRD powinniśmy? Właściwie też wyłączanie Chin czy Mongolii wydaje mi się niezbyt logiczne (skoro jest ZSRR), ale upierać się nie będę - bo też pewnie niewiele płyt stamtąd będzie mogło stawać w szranki plebiscytowe (przynajmniej według mojej [nie]wiedzy).
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Awatar użytkownika
Dobromir
epka kompaktowa
Posty: 1055
Rejestracja: 11.08.2019, 18:53
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dobromir »

Przy włączeniu do topu Chin, Kuby, czy Wietnamu, zrobiłby on się stanowczo zbyt rozpięty geograficznie i kulturowo - ja tu widzę potencjał na osobny top Dalekiego Wschodu (pewnie znacznie mniej popularny, ale do zrobienia kiedyś - czemu nie?). Tak więc ZSRR + europejski blok wschodni bez Niemiec i Polski (bo te były objęte topami) jak najbardziej ma dla mnie sens. :)
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4326
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Post autor: Okechukwu »

Polskę wyłączamy z oczywistych względów - obecność polskich płyt sprawiłaby wg mnie, że zrobiłby się to de facto Top Poland, tyle że w poszerzonej formule.

NRD pasuje równie dobrze i do Topu Niemieckiego i do Wschodniego. Jednak w Topie niemieckim płyty z NRD nie mają jakichkolwiek szans na zaistnienie. Zbyt duża konkurencja. Natomiast w Topie Demoludów mają szansę coś zdziałać, albo przynajmniej będą zauważone (przesłuchane).


Wyłącznie europejski blok wschodni? No, dobrze, ale w takim razie trzeba by zrezygnować z sowieckiej Azji również do 90 r a sporo fajnych płyt tam powstało (zwłaszzca z obszaru ethno-fusion, jazz).
Awatar użytkownika
Dobromir
epka kompaktowa
Posty: 1055
Rejestracja: 11.08.2019, 18:53
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dobromir »

Okechukwu pisze:Wyłącznie europejski blok wschodni? No, dobrze, ale w takim razie trzeba by zrezygnować z sowieckiej Azji również do 90 r a sporo fajnych płyt tam powstało (zwłaszzca z obszaru ethno-fusion, jazz).
Nie wiem do kogo tu się odnosisz, bo ja za wyjątkiem NRD całkowicie się zgodziłem z twoją rozpiską dopuszczonych krajów. :P
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4326
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Post autor: Okechukwu »

A to ok. Kwiprokwo :) NRD jest dyskusyjne, nie będę się upierał, ale mam wrażenie że przy Topie niemieckim pies z kulawą nogą nie zainteresuje się płytami stamtąd.
Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9396
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

Już mieliśmy Top krajów niemieckojęzycznych. ;) http://rockjazz.pl/forum/viewtopic.php?t=900 Fakt, NRD-owcy specjalnie tam nie namieszali, ale obawiam się, że i w Demoludzkim Topie też nie poszaleją. Trudno będzie się przebić przez Czechosłowację i Jugosławię... a i Węgrzy bądź ZSRR też swoje dołożą...

Swoją drogą ciekawe byłoby powtórzenie tego dojcze Topu - teraz mamy dużo nowych forumowiczów i wyniki mogłyby być diametralnie inne. Może np. tym razem by nie zabrakło Fausta? ;)
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4326
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Post autor: Okechukwu »

Enderdowskie rocki pewnie nie poszaleją nawet w demoludach (choć u mnie i Electra i Stern Combo i Bayon mają szanse na 40, a przy Top Niemieckim już żadnych). Ale jazzy wschodnioniemieckie (mało znane a niektóre dobre, to kto wie- dużo tego było u nich!). Na pewno mają większe szanse w rywalizacji z Czechami i Węgrami niż z krautem, zachodnioberlińską elektroniką czy zachodnionieckim fusion.
Awatar użytkownika
MirekK
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6320
Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
Lokalizacja: Nowy Jork

Post autor: MirekK »

Popieram Leptira. Zespoły z NRD pominąć. Bardziej pasują do innych niemieckojęzycznych krajów. Jeśli będą chętni można te stare regionalne zestawienie D A C H przerobić jeszcze raz i wtedy uwzgłędnić zespoły NRD-owskie, o których zapomnieliśmy 10 lat temu.
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
ODPOWIEDZ