PRZETRWAJĄ NAJSILNIEJSI - propozycje

Najciekawsze - najsilniejszych.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9396
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

MirekK pisze: Leptir - ja zagłosowałem na debiut Fausta, ale chyba byłem jedyny bo zebrał tylko 13 pkt.
Tak, przepadek Fausta to jeden z głównych grzechów tamtego plebiscytu. Ale nie jedyny - nawet wygrana wtórnego albumu Twenty Sixty Six and Then wydaje mi się sporą pomyłką. Owszem nie jest to zła płyta, ale gdyby ukazała się w UK to zginęłaby w miejscowej drugiej czy nawet trzeciej lidze hard rocka. :)
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Awatar użytkownika
Maciek
box
Posty: 8796
Rejestracja: 15.04.2007, 02:31

Post autor: Maciek »

Najlepsze jest to, że same ramy zaproponowane przez Okechukwu, czyli demoludy, uwzględniajàce NRD, do roku 1989 (1991) pokrywają się z ramami mojej płytoteki. Dokładnie tak mam poukładane winyle, może z kilkoma wyjątkami typu „winyl z 1990 roku”. Nowsze zespoły/płyty np. z Czech, są w zupełnie innym miejscu. Dodam, że płyty pogrupowałem tak intuicyjnie, bo tak to po prostu czuję, bez dorabiania większej filozofii historycznej, politycznej czy językowej. Dlatego „emocjonalnie” rozumiem ten zaproponowany podział.
Adoptuj, adaptuj i ulepszaj.
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4326
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Post autor: Okechukwu »

No więc właśnie - rozmawiacie przecież o Fauście, a nie o Karacie czy enerdowskim free. To też pokazuje, jakie szanse mają enerdowcy w zawodowym peletonie. A w Wyścigu Pokoju... o - tam zawsze byli mocni :)
Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9396
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

Obawiam się, że w starciu z falangą "demoludyczną" też nie mają wielkich szans. Ale tak czy owak - bez względu na moje obiekcje chętnie wezmę udział w takim plebiscycie.
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4326
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Post autor: Okechukwu »

Jak ważna była demoludowa specyfika NRD pokazują choćby takie ot 2 takie przykłady:

Electra - najpopularniejsza rockowa grupa enerdowska w latach 70 obok Karat i Puhdys fascynowała się Niemenem. Wokalista - Trepte imitował Czesława (również wizualnie), kompozycje debiutu i trójki są wyraźnie niemenowskie.

Popularność Budki Suflera w NRD (była naprawdę spora przez 2-3 lata!).

Czy to pasuje bardziej do Bloku Wschodniego czy do Can i Fausta? :)

Kto nie wierzy, niech rzuci uchem

https://www.youtube.com/watch?v=SyQsC6xhaQk
Awatar użytkownika
Duch 1532
japońska edycja z bonusami
Posty: 3292
Rejestracja: 18.05.2008, 15:39
Lokalizacja: Breslau, Schmiedefeld

Post autor: Duch 1532 »

Okechukwu pisze: Popularność Budki Suflera w NRD (była naprawdę spora przez 2-3 lata!).
To w sam raz na zespół, który nagrał jedną wspaniałą płytę i kilka, które miały może i jakieś świetne utwory-piosenki, ale jako całość się nie bronią ;)
„Po co podnosiłem cały ten rwetes — pomyślałem sobie — ten człowiek jest istotą ludzką jak i ja; ma akurat tyle samo powodów, by lękać się mnie, co ja, by lękać się jego. Lepiej spać z trzeźwym kanibalem niż z pijanym chrześcijaninem”.
Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9396
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

No dobrze, a jaka była tam recepcja rocka RFN-owskiego, nie mówiąc o anglo-amerykańskim? Jasne, że częściej mogli tam słuchać na żywo zespołów z Polski czy innych demoludów, więc nieprzypadkowo się nimi inspirowali, ale z pewnością inspirowali się też tym co usłyszeli w radiu czy na płycie (Amiga wydawała sporo muzyki zachodniej). A co do inspiracji - ponoć chłopaki z Rammsteina sporo podpatrzyli i podsłuchali od naszej Armii (tak przynajmniej twierdzi Budzyński). :)
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
Awatar użytkownika
Okechukwu
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4326
Rejestracja: 07.06.2007, 10:49

Post autor: Okechukwu »

To prawda. :) Pamiętam, jak korespondowałem z Niemcem (urodzonym na początku lat 60.), który mieszkał NRD (nawet wysyłałem mu płytę Anawy z Zauchą :) ). On kojarzył świetnie z MŁODOŚCI wszystkie zespoły polskie: Budkę, Niemena, Grechutę, Czerwone Gitary, Skaldów. To jest ta wspólnota kulturowa :) Który erefenowiec kojarzy z tamtych lat polskie grupy? Ewentualnie może Ci najbardziej osłuchani coś z jazzu (np. Stańkę).
Awatar użytkownika
Leptir
box
Posty: 9396
Rejestracja: 04.09.2010, 21:27

Post autor: Leptir »

Okechukwu pisze: Który erefenowiec kojarzy z tamtych lat polskie grupy? Ewentualnie może Ci najbardziej osłuchani coś z jazzu (np. Stańkę).
W środowisku jazzowym nasi muzycy mieli ogólnie dobrą opinię - nie tylko Stańko, ale też i Urbaniak, Namysłowski, Urszula Dudziak i wielu innych. RFN był krajem do którego najczęściej (jeśli chodzi o Zachód) wyjeżdżali nasi jazzmani. A z rocka - zdaje się, że SBB było tam dość popularne, ale jak bardzo to trudno mi powiedzieć.
„You can be in paradise only when you do not know what it is like to be in paradise. As soon as you know, paradise is gone.” (John Gray)
ODPOWIEDZ