DINOZAURZY ALBUM ROKU 1981

Najciekawsze - najsilniejszych.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 25813
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Post autor: WOJTEKK »

Tarkus pisze:K*rwa, teraz będę pośmiewiskiem forum :evil:
Masz to jak w banku :D A swoją broszką, to dosyć przedziwna złośliwość losu, zeby księgowy tak dał ciała z cyferkami. W pracy też takie kwiatki sadzisz? :D
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Awatar użytkownika
Tarkus
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 11427
Rejestracja: 11.04.2007, 18:15
Lokalizacja: Wa-wa
Kontakt:

Post autor: Tarkus »

WOJTEKK pisze:
Tarkus pisze:K*rwa, teraz będę pośmiewiskiem forum :evil:
Masz to jak w banku :D A swoją broszką, to dosyć przedziwna złośliwość losu, zeby księgowy tak dał ciała z cyferkami. W pracy też takie kwiatki sadzisz? :D
(wiadomy cytat z Gustawa Holoubka :twisted: )
If you don’t love RoboCop, then you are a Nazi and support terrorism.
Na Discogsach
Awatar użytkownika
B.J.
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 14121
Rejestracja: 11.04.2007, 21:33

Post autor: B.J. »

Tarkus, spoko, prawie nikt nie zauważył. ;)
A poprowadziłeś podsumowanie bardzo sprawnie i fajnie.

Garść refleksji.
1981 to nawet niezły rok i kilkanaście b. dobrych płyt.
Najlepszą z nich jest krążek Metheny`ego i Maysa, który u nas wylądował ostatecznie na dwunastym z wysokimi ocenami - tu pozdrowienia dla Aggie, WojtkaK, Jakuza, Crowleya i Arnoldu. :)
The Friends of Mr Cairo to płyta, którą katowałem na moich kasetowcach w latach `80, tak że czasem nie wiedziałem pod koniec, czy to nie one czasem plują taśmą, ale jednak tak jest na płycie. ;)
Camel lubię bardzo, ale Nude średnio i myślę, że jej wysoka pozycja, to efekt wielkiego sentymentu, jakim cieszy się zespół wśród Forumowiczów.
Friday Night in San Francisco - to klasyka absolutna i wysoka pozycja b. cieszy.
W pierwszej dwudziestce właściwie tylko Eloy nie znajduje w moich oczach uznania, jakaś ta płyta mdła mi się wydaje i cieniem poprzednich zaledwie.
Podziękowania za punkty dla określonych płyt dla Indie, Rockowego, Drummera i Boczka! :)
Petera Greena (tradycyjnie) i Trio punktowałem (dość wysoko) tylko ja. Ciekawe, czy nikt nie zna, czy to aż takie słabe?
Awatar użytkownika
Tarkus
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 11427
Rejestracja: 11.04.2007, 18:15
Lokalizacja: Wa-wa
Kontakt:

Post autor: Tarkus »

"Nude" jest moim zdaniem znakomitą płytą. Zarówno muzycznie, jak i tekstowo. Choć to już oczywiście inny Camel, niż w latach 70..

Z Trio to znam tylko "Ja nie kocham ciebie, a ty mnie, da da da" ;)
If you don’t love RoboCop, then you are a Nazi and support terrorism.
Na Discogsach
Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 25813
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Post autor: WOJTEKK »

To tyle co ja :D Aha było jeszcze "Bum - Bum" i "Anna"
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Awatar użytkownika
mir
remaster
Posty: 2409
Rejestracja: 11.04.2007, 01:43
Lokalizacja: Krakus

Post autor: mir »

Tarkus pisze:"Nude" jest moim zdaniem znakomitą płytą. Zarówno muzycznie, jak i tekstowo. Choć to już oczywiście inny Camel, niż w latach 70..

Z Trio to znam tylko "Ja nie kocham ciebie, a ty mnie, da da da" ;)
Kurde, zawsze mnie zastanawiala pasja, uwielbienie i emocje z jakimi podchodzimy, tu, na naszym forum, do Camela. Swoje odczucia na temat tej grupy wyrazilem dosc wyraznie w czasie katowickiego zjazdu i wszyscy mili uczestnicy, starali sie wyprowadzic mnie z bledu, co, do pewnego stopnia, sie im nawet udalo :lol: Sam posiadam tylko 6-7 plyt Camela, kupujac je po to, by zobaczyc-uslyszec czym sie towarzystwo tak zachwyca. Poza debiutem, ktory b. lubie (no i Ges tez), reszta to dla mnie takie troche nieokreslone, niedoprawione flaki z olejem :oops:

Tarkusie, na 4 teksty na tej plycie mamy takie perelki jak to co ponizej (oczywiscie wybor jest tendencyjny i wyrwany z kontekstu danej piosenki - opowiadania):

Please come home,
Please come home.
Everyone cares for you.
Please come home,
Please come home.
Everyone cares for you,
Everyone.

LUB

Wake-up,
Wake-up, wake-up
Signs tell the time
you're wasting.


Wake up
wake-up, wake-up
Life you will find
is changing.

ALBO

O the city life,
endless confusion.
Hanging on too tight,
to this illusion...

Saw you riding on a moon cloud,
Saw you walking on a whirlpool,
From the corner of my eye,
I saw you.
Saw you sitting on a sunbeam,
In the middle of my daydream,
Oh my Lady Fantasy,
I love you.

Nie bede uzywal przymiotnikow do opisania tych perelek, bo byscie mnie zara zbanowali :wink:

A TRIO z kolei uwielbam. zawsze wprawia mnie w dobry humor. Bez pudla. Mam to na LP, "rozszerzonym" (bo pare piosenek wiecej niz na LP) CD oraz b. fajnym DVD (nie wiem juz czy to boot czy legal). Chetnie udostepnie i podziele sie tymi "skarbami" :lol: Gwarantowany muzyczny prozac :lol:

pzdr

mir
Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 25813
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Post autor: WOJTEKK »

Wybór tendencyjny i wyrwany z kontekstu - szczególnie muzycznego. Dokładnie. A tego niestety kolega nie wziął pod uwagę.
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Awatar użytkownika
mir
remaster
Posty: 2409
Rejestracja: 11.04.2007, 01:43
Lokalizacja: Krakus

Post autor: mir »

WOJTEKK pisze:Wybór tendencyjny i wyrwany z kontekstu - szczególnie muzycznego. Dokładnie. A tego niestety kolega nie wziął pod uwagę.
Jak "nie wzialem". Oczywiscie, ze TAK. Przeciez sie do tego wyraznie wyzej przyznalem. Mam to wytluscic, zeby bylo czytelne :?: :wink:

pzdr

mir
Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 25813
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Post autor: WOJTEKK »

Nie. ale przyznasz , że inaczej to brzmi razem z muzyką.
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Awatar użytkownika
mir
remaster
Posty: 2409
Rejestracja: 11.04.2007, 01:43
Lokalizacja: Krakus

Post autor: mir »

WOJTEKK pisze:Nie. ale przyznasz , że inaczej to brzmi razem z muzyką.
Oczywiscie, ze tak. Ale stwierdzenie, ze w warstwie tekstowej jest to znakomita plyta to lekkie "naduzycie" :wink:

pzdr

mir
Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 25813
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Post autor: WOJTEKK »

A czy znakomite musi być synonimem do skomplikowane? Czasami i prostota ma swój sens - na pewno w tym przypadku. Tak IMO libretto do Nude jest znakomite - ono ma współistnieć z muzyką i współistnieje tak jak trzeba.
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Awatar użytkownika
mir
remaster
Posty: 2409
Rejestracja: 11.04.2007, 01:43
Lokalizacja: Krakus

Post autor: mir »

WOJTEKK pisze:A czy znakomite musi być synonimem do skomplikowane? Czasami i prostota ma swój sens - na pewno w tym przypadku. Tak IMO libretto do Nude jest znakomite - ono ma współistnieć z muzyką i współistnieje tak jak trzeba.
IMO libretto jest tak wtorne (czyli nieoryginalne) ze az sie chce plakac. Moze za duz dobrych w zyciu tekstow przeczytalem, zeby tym sie akurat zachwycic 8)

pzdr

mir
Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 25813
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Post autor: WOJTEKK »

Dlaczego wtórne?
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Awatar użytkownika
Jakuz
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 7028
Rejestracja: 11.04.2007, 16:50
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Jakuz »

mir pisze:...Swoje odczucia na temat tej grupy wyrazilem dosc wyraznie w czasie katowickiego zjazdu i wszyscy mili uczestnicy, starali sie wyprowadzic mnie z bledu, co, do pewnego stopnia, sie im nawet udalo :lol: ...
Ano właśnie - Harbour of Tears zaczął Ci się jednak podobać ;)
Uśmiecham się, ale generalnie mam podobnie do Ciebie, Mirku.
To znaczy ja bardzo lubię cztery pierwsze płyty i z tych ostatnich, wspomniany wyżej Port łez (Przylądek łez?) i Rajaz. Przy reszcie najzwyczajniej w świecie ziewam okrutnie :lol: Również przy - kultowej nieco nawet na FD - Stationary Traveller, która z biegiem lat coraz bardziej zaczyna mi przypominać smak peerelowskiej waty cukrowej. I za każdym razem z głupkowatym wyrazem zdumienia na twarzy śledzę bardzo wysokie pozycje w naszych plebiscytach takich płyt jak : Rain Dances, Breathless czy Nude ostatnio. A jeszcze pewnie, jak Bóg da i dojedziemy do roku 1984 - w cuglach wygra "S.T." :roll:
Niezbadane są gusta forumków-dinozaurków... ;)
Awatar użytkownika
mir
remaster
Posty: 2409
Rejestracja: 11.04.2007, 01:43
Lokalizacja: Krakus

Post autor: mir »

Jakuzie,

Mnie jest oczywiscie przykro :wink: , ze mam tak odmienne zdanie od wiekszosci na temat Camela. Zdgodze sie z Toba. Sadzac po ilosci odciskow tlustych linii papilarnych, to 4 pierwsze plyty sa przeze mnie sluchane najczesciej (raz na rok - no bo troche duzo muzyki sie uzbieralo i sporo dochodzi dosc regularnie) a reszta z moich Camelowych skarbow czysciutka :lol:

Wojtkowi - czemu wtorny?

Moge sie pokusic o mala krytyke, tylko czym to rozebrac? :wink: Moge spojrzec na to z punktu widzenia hitorii intelektualnej badz spolecznej. Nastepnie poddac to analizie semiotycznej, moze jakas mala postmodernistyczna dekonstrukcja, lub metody stosowane w postkolonialnej krytyce literackiej albo pschoanalitycznej? Z nostalgicznych powodow moglbym jeszcze pokusic sie o analize marksistowska a zeby nie byc uznanym za szowinistycznego faceta lewarowac sie rowniez feministyczna analiza tekstu.

Jest wtorny, bo to nie pierwszy tekst o tematyce (anty?) wojennej (o, tu jest jeszcze miejsce na analize porownawcza :wink: ), nie wnosi absolutnie nic nowego (historii o japonskich zolnierzach wylaniajacych sie z dzungli 30 lat po wojnie byla ducka cala -no, moze niekoniecznie w tekstach “rockowych”), cale libretto jest naiwne i proste (nie, nie musi byc skomplikowane by bylo wartosciowe – literatura roi sie od tekstow prostych a pieknych) i moze gdybym mial 19 lat a nie 30 wiecej, to cos takiego mogloby zrobic na mnie jakies wrazenie.

Pzdr

mir
ODPOWIEDZ