KOCHAJ ALBO RZUĆ - Propozycje

[MirekK]

Tu możecie wpisywać wasze propozycje jak usprawnić, polepszyć punktacje i zasady gry, a także jakiego artystę/zespół wziąć na muszkę następnym razem.


Dotychczas odbyły się:
Soft Machine
Tangerine Dream
Dire Straits
Return To Forever
Cocteau Twins
Nazareth
Vangelis



-

[MirekK]

Powinniśmy głosować PMkami wysyłanym prowadzącemu. Tak byłoby najrzetelniej.

Zgoda, byloby najrzetelniej i najsprawiedliwiej, ale też nieciekawie i nudno.

W wersji hamerykańskiej, punktacja była -2, +2, ale można byłoby też rozbić punkty i głosować -1,-1,+1,+1 na cztery albumy, albo na trzy -1,-1,+2, lub -2,+1,+1, albo tylko dodawać, albo tylko ujmować. Innym słowy, można było głosować na:
- jeden album (-2 albo +2 albo -1 albo +1)
- dwa albumy (-2,+2 albo -1,+1 albo -1,+2 albo -2,+1 albo -1,-1 albo +1,+1)
- trzy albumy (-2,+1,+1 albo -1,-1,+1 albo -1,-1,+2)
- cztery albumy (-1,-1,+1,+1)
Praktycznie każda dowolna kombinacja, aby tylko suma ujemnych punktów nie przekroczyła -2, dodatnich +2 w jednej rundzie.

Poza tym każdy uczestnik zliczał swoje punkty i dodawał/ujmował do/od listy ostatniego uczestnika. Prowadzacy tylko sprawdzał czy uczestnicy umią liczyć.
Było to o tyle dobre, że bieżący stan punktowy był widoczny w danej chwili gry i uczestnik mógł celniej oddawać swoje strzały (nie strzelał w ślepo).
...

[afterc]

Zgoda, byloby najrzetelniej i najsprawiedliwiej, ale też nieciekawie i nudno.

Owszem, byłoby mniej barwnie.

W wersji hamerykańskiej, punktacja była -2, +2

Robiłem próbę, ale taka wersja mniej się sprawdza ( gdy ktoś napiera się na jeden album to możliwości kontrowania są mniejsze ).
Tak w ogóle, to nie punktacja jest najważniejsza, ale ilość uczestników ( absolutne minimum to 10 sztuk ).

[Yer Blue]

Dla mnie te pokomplikowane reguły całkiem rozkrecaja dośc przynudnawa jak dotąd wywalanke.
Ale moja znajomośc wielu artystów kończy sie zazwyczaj na klasycznym okresie - dla przykladu Soft Machine znam w całóści tylko pierwsze 2 plyty, kolejne są jakos zbyt uciążliwe dla mnie, sensu nie ma sie przy nich męczyć. Dlatego nie biore udziału ale chętnie bym widzaił reaktywacje eliminacji płyt Beatlesów tym nowym sposobem. Od zawsze żałowałem, że wywalanka Beatlów mnie omineła...

[Harold The Barrel]

Zasady mają swoje wady i zalety. Największą wadą jest to, że jeśli uzbiera się grupka minimum 3 głosujących i zostanie od początku przypuszczony atak to taki album nie ma szans przy punktacji -2/+1.
Zanim się zorientowałem w tej nowej punktacji to po moim faworycie mogłem już tylko postrzątać, podczas gdy starzy wyjadacze nowych zasad grali od początku według przemyślanej strategii.
Myślę, że w kolejnych grach będzie lepiej i to się dotrze... a jakie są propozycje? Słyszałem głosy, aby wziąść Yes, Genesis - podpisuje się obiema rękami

[greg66]

Zasady sa fajne i dobrze by bylo powtorzyc pare kapel - duzo jest nowych Dinozaurów i... o teraz patrze a kiedys strzelaliscie do brytyjskich NKR-ow fajna rzecz

[WOJTEKK]

Mam propozycję - moze final byłby rozgrywany od "zero - zero"? Bo jak jakaś "kulawa kaczka" wejdzie do finału obciążona furą ujemnych punktow, to na starcie jest skazana na dorżnięcie i nie ma sznas?

[Duch 1532]

A może nie bez powodu ma te ujemne punkty?

[MirekK]

Zasady sa fajne i dobrze by bylo powtorzyc pare kapel - duzo jest nowych Dinozaurów i... o teraz patrze a kiedys strzelaliscie do brytyjskich NKR-ow fajna rzecz

Obsolutnie popieram tę propozycję
Arzachel na pierwszym miejscu aż kłuje w oczy.

Mam pytanie do panów, którzy brali udział w strzelance - stąd wzięła się lista wyjściowa?

[Andy]

Mam pytanie do panów, którzy brali udział w strzelance - stąd wzięła się lista wyjściowa?

Jak podstawe wzielismy liste ogloszona kiedys przez J.Lesniewskiego w Tylko Rocku, do ktorej dodalismy (a i kilka z niej wywalilismy) propozycje uczestnikow zabawy.

[MirekK]

Jak podstawe wzielismy liste ogloszona kiedys przez J.Lesniewskiego w Tylko Rocku

Tak mysłałem. Widziałem tę listę w Tylko Rocku i pamiętałem, że płyta Indian Summer była na pierwszym miejscu. Rozumiem, że wywaliliście pare tytułow spoza wysp brytyjskich, np. Amon Duul II który wydaje mi sie też był na liscie Lesniewskego.

Pytanie tylko, czy zebrałaby sie odpowiednia ilość ochotników do przeprowadzenia "poprawki" do brytyjskiego NKR-u?

[Andy]

Jak podstawe wzielismy liste ogloszona kiedys przez J.Lesniewskiego w Tylko Rocku

Tak mysłałem. Widziałem tę listę w Tylko Rocku i pamiętałem, że płyta Indian Summer była na pierwszym miejscu. Rozumiem, że wywaliliście pare tytułow spoza wysp brytyjskich, np. Amon Duul II który wydaje mi sie też był na liscie Lesniewskego.

Pytanie tylko, czy zebrałaby sie odpowiednia ilość ochotników do przeprowadzenia "poprawki" do brytyjskiego NKR-u?

Nie, Amon Duul nie bylo na liscie. To byla lista brytyjskiego NKR-u, a wywalilismy z niej kilka pozycji, ktore uznalismy za nie-NKR, jak np. Atomic Rooster itp.

[afterc]

Mam propozycję - moze final byłby rozgrywany od "zero - zero"?

Nie ma takiej możliwości. Ale chyba trudno się dziwić, że Third zapewnił sobie sukces jeszcze przed finałem ? W innych przypadkach, finał może być bardzo emocjonujący.
Raz jeszcze podkreślę, że ta formuła jest ciekawa na każdym etapie, bo każdy oddany głos ma znaczenie. Finał jest często tylko zwieńczeniem bardzo istotnych rozstrzygnięć, które zapadły we wcześniejszych etapach.
I na koniec - zmowa grupy zawodników ma oczywiście znaczenie dla końcowego wyniku. Cóż, są sposoby by temu przeciwdziałać. Warto się jednak zastanowić, czemu do niej dochodzi ? Co takiego ekscytującego czują oni w muzyce, na którą uparcie głosują ? Lub czego nie odnajdują w szykanowanym albumie ? Niech będzie to podstawą dyskusji - a nie obszczekiwania. Skoro innym nie podoba się twój faworyt - przyjmij to z godnością i zastanów się/przedyskutuj dlaczego tak jest.
Amen.

[MirekK]

Warto się jednak zastanowić, czemu do niej dochodzi ?

Determinacja jednej osoby, która za wszelką cenę chce zobaczyć swoich faworytów na czele "strzelanki" czy zestawienia. Tak było w roczniku 1979 i tak było teraz. Mogę sie założyć, że tym razem nie skończyło sie na wysyłaniu PM-ek, ale także dzwoniłeś po ludziach i namawiałeś do udziału w zabawie.
Tylko tobie możemy zawdzięczać tak wysoką frekwencje w końcowej fazie zabawy.

...

[afterc]

Mogę sie założyć, że tym razem nie skończyło sie na wysyłaniu PM-ek

Nie przestajesz mnie zadziwać / szokować

Ps. Do kilku forumowiczów pojechałem osobiście, bo uparcie nie odbierali telefonu.
Ps2. No chyba że żartowałeś - w takim razie po raz kolejny mnie podpuściłeś i dałem się nabrać jak dziecko