The Who

Biografie, dyskografie, opinie.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Cure
japońska edycja z bonusami
Posty: 3139
Rejestracja: 12.07.2008, 13:38
Kontakt:

Post autor: Cure »

The Who rusza w trasę celebrującą 50 lecie zespołu - The Who Hits 50!

http://thewho.com/tour/

Dodatkowo wyjdzie zestaw największych hitów na 2CD. Wydawnictwo to będzie zawierało jeden premierowy utwór - Be Lucky!
Awatar użytkownika
Bednaar
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6859
Rejestracja: 11.04.2007, 08:36
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Bednaar »

Tyle się mówi o The Rolling Stones, że są nie do zdarcia... A co powiecie na tych Szanownych Starszych Panów na zdjęciu poniżej - miesiąc temu grali na Wembley:

Obrazek
vertical_invader
Awatar użytkownika
Tarkus
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 11427
Rejestracja: 11.04.2007, 18:15
Lokalizacja: Wa-wa
Kontakt:

Post autor: Tarkus »

Bo Stonesi są nie do zdarcia. Z The Who została połowa składu.
If you don’t love RoboCop, then you are a Nazi and support terrorism.
Na Discogsach
Awatar użytkownika
Bednaar
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6859
Rejestracja: 11.04.2007, 08:36
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Bednaar »

Ale - podobnie jak w przypadku Beatelsów - połowa składu (sekcja rytmiczna) już przygrywa na tamtym świecie. Żyjący - Townshend i Daltrey - wciąż w formie :) Jezeli chodzi o Fab Four - można to powiedzieć tylko o McCartneyu. Ostatnie moje zetknięcie z Ringo Starrem było podczas oglądania z synem parę lat temu serialu Tomek i Przyjaciele - w wersji angielskiej Ringo występował tam w roli narratora :)
vertical_invader
Awatar użytkownika
Tarkus
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 11427
Rejestracja: 11.04.2007, 18:15
Lokalizacja: Wa-wa
Kontakt:

Post autor: Tarkus »

Ponadto Stonesi regularnie robią światowe tournee. The Who od wielkiego dzwona i to głównie kilkanaście koncertów po USA. To są obecnie naprawdę nieporównywalne grupy.
If you don’t love RoboCop, then you are a Nazi and support terrorism.
Na Discogsach
Awatar użytkownika
Dżejdżej
epka analogowa
Posty: 961
Rejestracja: 17.06.2010, 23:01
Lokalizacja: CHICAGO

Post autor: Dżejdżej »

Osobiście (muzycznie) wolę The Who - ale obiektywnie muszę stwierdzić ,że finansowo RS biją ich na głowę - bilety w Tinley Park po kilkadziesiąt dolarów były dostępne do końca. Soldier Field wyprzedał się na obydwa koncerty łacznie z koroną stadionu po 300 $ , płyta ponad 1000 $ !!!
Przy czym Townshend ogłasza marketingowo pożegnalne trasy już od1982! , za to Stonesi grają co parę lat.
The Who zaryzykowali (różnie można to oceniać) , ale chwilami starali się słuchaczy zaskoczyć , choćby akustycznie
https://www.youtube.com/watch?v=nWuqpTk5ZZM
https://www.youtube.com/watch?v=wURXml7s000

- Stonesi grają w sprawdzony i w od lat przewidywalny sposób, wykorzystując niespożytą energię Jaggera
https://www.youtube.com/watch?v=ee781eux8A4
chociaż Charlie i Richards to już cienie przeszłości

PS.
Tak naprawdę trudno się licytować o oryginalnych członków - 3 Stonesów, czy 2 WHO , dobrze że w ogóle jeszcze grają.
Together we stand - divided we fall
esforty
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4269
Rejestracja: 26.01.2010, 11:45
Lokalizacja: Łódź

Post autor: esforty »

Dżejdżej pisze:...

PS.
Tak naprawdę trudno się licytować o oryginalnych członków - 3 Stonesów, czy 2 WHO , dobrze że w ogóle jeszcze grają.
Ronnie to czwarty Stone, równie oryginalny, a może nawet bardziej :wink: .
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Awatar użytkownika
Bednaar
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6859
Rejestracja: 11.04.2007, 08:36
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Bednaar »

Dżejdżej pisze:Osobiście (muzycznie) wolę The Who - ale obiektywnie muszę stwierdzić ,że finansowo RS biją ich na głowę
Mnie w sumie trudno to stwierdzić, ciężko mi porównać moje ulubione studyjne albumy obu kapel: Who's Next i Sticky Fingers. Jednakże w kategorii albumów koncertowych wygrywa The Who.
@esforty: ale Ronnie dołaczył do Stonesów dopiero w latach 70-ych, oryginalnie to był basistą The Jeff Beck Group i kumplem Roda Stewarta ;)
vertical_invader
Awatar użytkownika
WOJTEKK
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 26265
Rejestracja: 12.04.2007, 17:31
Lokalizacja: Lesko

Post autor: WOJTEKK »

To The Who nagrali lepszy żywiec niż Get Yer Yayas Out? :shock:
Nie ma ludzi niezastąpionych. Oprócz The Rolling Stones.

http://artrock.pl/
Awatar użytkownika
Bednaar
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6859
Rejestracja: 11.04.2007, 08:36
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Bednaar »

Moim zdaniem Live At Leeds jest zdecydowanie lepsze od Yaya's 8)
vertical_invader
esforty
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4269
Rejestracja: 26.01.2010, 11:45
Lokalizacja: Łódź

Post autor: esforty »

Bednaar pisze:...

@esforty: ale Ronnie dołaczył do Stonesów dopiero w latach 70-ych, oryginalnie to był basistą The Jeff Beck Group i kumplem Roda Stewarta ;)
Spojrzenie, że starał się o tę robotę, całym swoim wcześniejszym życiem, jest uprawnione :wink: .
Nikt tak nie pasuje ( tryb czasu przeszłego i przyszłego jak najbardziej )do Kamieni, jak właśnie Ron. Będę bronił tego poglądu, jak niepodległości!
Nie wymawiajmy mu nieobecności w latach 60-tych.

P.S. Get Yer Yayas Out, lepsze.
Nie ma takiego naleśnika, który nie wyszedłby na dobre. H. Murakami
Awatar użytkownika
Dżejdżej
epka analogowa
Posty: 961
Rejestracja: 17.06.2010, 23:01
Lokalizacja: CHICAGO

Post autor: Dżejdżej »

esforty pisze:Nikt tak nie pasuje ( tryb czasu przeszłego i przyszłego jak najbardziej )do Kamieni, jak właśnie Ron. Będę bronił tego poglądu, jak niepodległości!
Zak Starkey gra z WHO już niemal tyle co legendarny Moon i skoro utrzymał się tam ponad 20 lat (mimo różnicy pokoleniowej) i pobił taką konkurencję jak Simon Philips czy Kenny Jones- to też coś znaczy. Nie wspominając o muzycznych (i nie tylko muzycznych) fochach starszych kolegów
:wink:
@esforty ; zgadzam się , Ron pasuje do RS pod każdym względem a nawet lepiej od poprzedników (Brian czy Mick).
wręcz uważam, że to jego dusza artysty plastyka sprawiła , że zespół uzyskał tak wyrazisty image na scenie , który przez lata (tak jak i muzyka)i jest swoistym trade mark ( jak słynne logo-jęzor).Nie wspomnę o ponadczasowości,w porównaniu do innych weteranów z uporem maniaka trzymających się hippisowskiej stylistyki z przed półwiecza - co w ich wieku wygląda co najmnej żałośnie.
PS.
A jednak Live at Leeds :!:
Together we stand - divided we fall
Awatar użytkownika
Bednaar
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6859
Rejestracja: 11.04.2007, 08:36
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Bednaar »

Co do pasowania Ronniego do Stonesów to się zgadzam, bo wygląda niemal jak (młodszy?) brat Richardsa ;)
Jeszcze o koncrtówkach: Leeds poznałem przed Yayas, byłem pod mocnym wrażeniem Leeds i spodziewałem się wiele po Yayas, jednak byłem lekko rozczarowany nieco niższą siłą wyrazu - i tak już pozostało. Zgadzam się z tezą, że Live At Leeds to rockowa koncertówka wszech czasów. Yayas może być drugie ;)
Na youtube są inne koncerty The Who z tego okresu - polecam, efekt mrówek na plecach gwarantowany.
vertical_invader
Awatar użytkownika
Tarkus
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 11427
Rejestracja: 11.04.2007, 18:15
Lokalizacja: Wa-wa
Kontakt:

Post autor: Tarkus »

22 listopada nowy album The Who "Who". Nie wiem za bardzo, po co, ale skoro im się chciało, to niech będzie. Wersja podstawowa 11 piosenek, deluxe z 3 bonusami.

https://store.thewho.com/*/*/WHO-Deluxe-CD/69950000000
If you don’t love RoboCop, then you are a Nazi and support terrorism.
Na Discogsach
Awatar użytkownika
Tarkus
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 11427
Rejestracja: 11.04.2007, 18:15
Lokalizacja: Wa-wa
Kontakt:

Post autor: Tarkus »

Dżejdżej pisze:Zak Starkey gra z WHO już niemal tyle co legendarny Moon
Starkey to jest kawał perkusisty, bardzo mocno niedoceniany - widziałem kiedyś na profilu Daniela Glassa (świetnego i wszechstronnego perkusisty i autora wielu perkusyjnych tutoriali) dłuższy materiał z omówieniem techniki Starkeya i on naprawdę potrafi cuda na poziomie Mooniego.
If you don’t love RoboCop, then you are a Nazi and support terrorism.
Na Discogsach
ODPOWIEDZ