THE BEST OF PSYCHODELIA 1966-69

Najciekawsze - najsilniejszych.

Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Białystok
box
Posty: 8597
Rejestracja: 03.01.2013, 08:21
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Białystok »

greg66 pisze:Białystok ja mówiąc szczerze nie przepadam za Blue Cheer nic ich nie mam, pomimo, że znam.

A przypomiało mi się, ze chyba lubisz Fifty Foot Hose? no oni też mi nie podeszli choc ostatnio mocno ich sluchałem bo chciałem coś o nich napisać na blogu. Jednak nie zaskoczyło.
Fajne eksperymentalne granie w stylu USA (zespołu oczywiście), ale obecnie nie na moją półkę. Za ostra selekcja, poza tym staram się mieć to co będę w miarę często słuchał.

Czytam Twój blog i mnie nie dziwi, że nie zaskoczyło.
Awatar użytkownika
gharvelt
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5744
Rejestracja: 14.04.2014, 20:52
Lokalizacja: Kraków

Post autor: gharvelt »

MirekK pisze:Wklepałem podsumowanie, bo warto mieć wyniki poszczególnych zestawień na jednej stronie. Zrobiłem to głownie dla gharvelta, bo po ostatnich jego zakupach wynika, że na poważnie zainteresował sie psychodelią.
A, dziękuję bardzo! Postaram się odwdzięczyć dodaniem pozostałych statystyk/ciekawostek, ale dopiero gdy uporam się z pilniejszymi zadaniami.
MirekK pisze:Może coś ciekawego wypatrzy na tej liście końcowej.
Jak najbardziej wypatrzę, nawet całkiem sporo. Chociaż znam prawie całą ścisłą czołówkę, to dalej już słabo z moim ogarnianiem tematu. Wypatrzyłem już kilka psych popów, to na pewno do sprawdzenia, a także sporo pozycji z USA, gdzie przydałoby się, żebym nabrał większego rozeznania - m.in. Clear Light (widzę, że sporo punktów przyznałeś), The Fallen Angels, Kaleidoscope z LA, Kak, The Chocolate Watchband i wiele innych.
Awatar użytkownika
Białystok
box
Posty: 8597
Rejestracja: 03.01.2013, 08:21
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Białystok »

Zacząłbym od Kak, Kaleidoscope jak już gra psych to gra świetnie, tylko tam jest sporo country i folk (zdaje się) wycieczek, które mi bardzo obniżały wartość płyty. Fallen Angels jest równy, bardziej pop psych, Clear Light dla mnie z tego był najsłabszy.
Awatar użytkownika
MirekK
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6320
Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
Lokalizacja: Nowy Jork

Post autor: MirekK »

Białystok pisze:Kaleidoscope jak już gra psych to gra świetnie, tylko tam jest sporo country
Były dwa Kalejdoskopy, z USA i UK. To country jest na albumach Kaleidoscope z USA.
Białystok pisze:Fallen Angels jest równy, bardziej pop psych,
Jeśli chodzi o psych z lat 67-69, to zdecydowanie wolę pop psych od heavy psych (Białystok) czy garage psych (greg66). :) :wink:
Białystok pisze:Clear Light dla mnie z tego był najsłabszy.
Tak jak pisałem wcześniej sporo zmieniłoby się na mojej obecnej liście TOP Psych lat 66-69. Clear Light przesunąłby się w dół o kilka albo nawet kilkanaście pozycji.
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
Awatar użytkownika
Białystok
box
Posty: 8597
Rejestracja: 03.01.2013, 08:21
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Białystok »

MirekK pisze:
Białystok pisze:Kaleidoscope jak już gra psych to gra świetnie, tylko tam jest sporo country
Były dwa Kalejdoskopy, z USA i UK. To country jest na albumach Kaleidoscope z USA.
Gharvelt wzkazał, że chodzi mu o Kaleidoscope z LA i ja o tym a konkretnie o ich A Beacon From Mars.
Awatar użytkownika
greg66
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4162
Rejestracja: 31.08.2008, 22:00
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: greg66 »

Ale nie ma takiej całej listy w podsumowaniu, bo to na sens cos tam mi nie działa.
Nawet nie pamietałem że brałem udział.

Tylko debiut jest bardzo countrowy, A Beacon From Mars już jest mocno psychodeliczne a dwie pozostałe mają wiele elementów orientalnych co też może zaciekawić ale to już nie to.

Popowo psychodelicznych jest mnóstwo ale dla mnie chyba nr. 1 będzie The Mamas and The Papas i "Delivery" choć tu za psychodleię robi swoisty klimat słonecznej Kalifornii.
Awatar użytkownika
MirekK
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6320
Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
Lokalizacja: Nowy Jork

Post autor: MirekK »

Chyba się źle wyraziłem. Nie pop psych, ale raczej pop-rock (gdzie jest przewaga rocka) + silne wpływy psychodelicze. Tacy Mamas i Papas mieli pare fajnych piosenek, ale tej psychodelii to jak na lekarstwo. Pomijając mainstream typu Pink Floyd, the Doors, Hendrix, Soft Machine (i kilka innych), z psych-rocka najczęściej powracam to tych albumów:
Aggregation, The - Mind Odyssey USA 1967
Canterbury Glass - Sacred Scenes and Characters UK 1969
End, The - Introspection UK 1969
Fallen Angels - It's a Long Way Down USA 1968
Front Page Review - Mystic Soldiers USA 1968
July - July UK 1968
Music Emporium - Music Emporium USA 1968
Pretty Things, The - S.F. Sorrow UK 1968
Pussy - Pussy Plays UK 1969
Savage Resurrection, The - The Savage Resurrection USA 1968
Strawberry Alarm Clock - Incense & Peppermints USA 1967
Strawberry Alarm Clock - Wake Up...It's Tomorrow USA 1968
Sweetwater - Sweetwater USA 1968
Ultimate Spinach - Behold & See USA 1968
United States of America, The - The United States of America USA 1968
Zombies, The - Odessey and Oracle UK 1968

Znasz Grzesiu inne, mniej znane, tego typu albumy? Nie za bardzo hard'n'heavy, bez garażowego brzmienia jak ze studni i bez długaśnych improwizacji. :wink:
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
Awatar użytkownika
Białystok
box
Posty: 8597
Rejestracja: 03.01.2013, 08:21
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Białystok »

A chociażby:

Skip Bifferty 1968 r.
Food - Forever Is A Dream 1969 r.
Andwella's Dream 1969 r.
Samson - Are You Samson? z 1969 r.

Ale pewnie znasz...
Awatar użytkownika
Freefall
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 7168
Rejestracja: 18.02.2012, 15:52

Post autor: Freefall »

Białystok pisze:Andwella's Dream 1969 r.
Love and Poetry. Całkiem fajna płyta :).
Awatar użytkownika
MirekK
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6320
Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
Lokalizacja: Nowy Jork

Post autor: MirekK »

Białystok pisze:A chociażby:

Skip Bifferty 1968 r.
Food - Forever Is A Dream 1969 r.
Andwella's Dream 1969 r.
Samson - Are You Samson? z 1969 r.

Ale pewnie znasz...
Zgadza się, te akurat znam.
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
Awatar użytkownika
greg66
limitowana edycja z bonusową płytą
Posty: 4162
Rejestracja: 31.08.2008, 22:00
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: greg66 »

Mirku specjalnie nic nie napiszę o tych paru płytach, reszte podrzucę jak porobię w ogrodzie :)

SALVATION – Salvation
SALVATION – Gypsy Carnival Caravan
CLOUDS – The Clouds Scrapbook
CLOUDS – Watercolour Day
THE STILLROVEN – Too Many Spaces
THE APPLE PIE MOTHERHOOD BAND – same
THE ELECTRIC BANANA – The Electric Banana (ludzie z Pretty Things nagrali materiał pod inną nazwą)
THE EXCEPTION – The Exceptional Exception
REGG KING – Regi King (wokalista Mighty Baby)
HEADS HANDS AND FEET – same
WARREN S. RICHARDSON Jr. - same
THE UNDERDOGS – Wasting Our Time
DON FARDON – Indian Reservation
DON FARDON – I’ve Paid My Dues (wokalista The Sorrow)
Awatar użytkownika
B.J.
box z pełną dyskografią i gadżetami
Posty: 14121
Rejestracja: 11.04.2007, 21:33

Post autor: B.J. »

Dobry wpis - znam tylko Underdogs, ale z innej płyty. A tak to tabula rasa.
Awatar użytkownika
gharvelt
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 5744
Rejestracja: 14.04.2014, 20:52
Lokalizacja: Kraków

Post autor: gharvelt »

Podsumowanie plebiscytu to dobre źródło inspiracji, te powyższe rekomendacje również - zwłaszcza podziękowanie dla grega, który jak zawsze potrafi podrzucić mniej znane tytuły. Ja ruszyłem z odsłuchem wcześniej wymienionych i poznałem m.in.:

Kak - Kak (1969)

Całkiem dobra płyta, ze świetną gitarą - zwłaszcza w pierwszej części "Trieulogy". Jednak wolę Kak od QMS :)

Spirit - The Family That Plays Together (1968)

Tego Spirita akurat nie znałem, a przypadł mi do gustu najbardziej. Nie wezmę udziału w sporze o definiowanie psychodelii, zbyt słabo się na tym znam, ale gdybym miał wskazać utwory, które mi modelowo pasują do tej kategorii, to wśród nich znalazłby się na pewno Drunkard.

A teraz zabrałem się za The Aggregation, to już sporo łagodniejsze, trochę granie w onirycznym klimacie. Przekonam się jak wypada całość.
Awatar użytkownika
MirekK
zremasterowany digipack z bonusami
Posty: 6320
Rejestracja: 02.03.2008, 22:10
Lokalizacja: Nowy Jork

Post autor: MirekK »

CLOUDS – The Clouds Scrapbook
CLOUDS – Watercolour Day
Akurat te dwie znam i to od dosyć dawna. W drugiej połowie lat 90-tych BGO Records wydało obie na jednym kompakcie, ale puściłem je w obieg. Reszty nie znam, ale postaram się poznać.
"Życie bez muzyki jest błędem." - F. Nietzsche
Awatar użytkownika
Białystok
box
Posty: 8597
Rejestracja: 03.01.2013, 08:21
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Białystok »

gharvelt pisze:Podsumowanie plebiscytu to dobre źródło inspiracji, te powyższe rekomendacje również - zwłaszcza podziękowanie dla grega, który jak zawsze potrafi podrzucić mniej znane tytuły.
Nie popełniaj typowego błędu dla nowicjuszy i nie zaczynaj od 3-4 ligowych psychodelicznych NKRów :wink:
ODPOWIEDZ